A ilu z was wygląda jak dobrze zbudowany facet? Duże ręce, klata i płaski brzuch? Może 5%. Nie pomyśleliście, że te wszystkie chude chca tak wyglądać? Więxcej szacunku, kobieta nie jest jakimś przedmiotem który musi sie podobać facetom. Jeżeli jednak uważcie że one malują sie dla was, to sa tez takie które wychodząć z domu z makijażem idą na uczelnie/do pracy gdzie sa same kobiety. Chyba nie wierzycie, że malują sie dla jakiegos faceta w autobusie?
A odróżniasz sklale porównać? Ż e kobiety chca dobrze zbudowanego-co jest podstawą dobrego wyglądu u faceta. One nie piszą że masa jest zła bo wolą rzeźbe. A faceci? Nie wystarczy im żeby kobieta mieściła się w przedziale XS-L, musi jeszcze spełniać wiele wymogów. Nie musze zadowalać się ogórkiem bo mam swojego faceta, który starszy od "was" o conajmniej dekade wygląda lepiej niż nie jeden 20sto kilkulatek. Ile razy był demot od kobiety żeby facet coś z sobą zrrobił? 1,2,3 razy? A ile jest demotów zaczynających się "drogie panie schudnijcie/idzcie na siłownie/przytyjcie/zapuście włosy/noście szpilki", przynajmniej raz na tydzień się taki pojawi. To jest ta różnica.
A jeżeli chcesz wiedzieć to NIGDY nie robiłam nic by podobać się facetom. Bo co miałąm robic jak im zawsze cos nie pasuje (dopuki sie nie zakocha). Mocny makijaż-źle, słaby-nie zauważą cie. Szpilki i mini-wyzywająca, płaskie buty i spodnie-szara mysz. Pracuje-karierowiczka, nie pracuje-pasozyt. Nie ma uniwersalnego wyglądu który spodoba się kazdemu, dlatego lepiej zdac sie na wlasny gust i czuć się dobrze. Bo jeżeli zrobiłabym się na blond bo taki kolor faceci lubią to co gdy zakocham sie w takim który lubi i zauważa tylko brunetki? I przy okazji jak czułabym się źle w płowych włosach co odbiłoby się na niepewnym zachowaniu. Trzeba się odobac sobie i zachować wagę w normię. I nie zapominac o sporcie,fitnesie.
"Faceci nie mają zawyżonych wymagań, w przeciwieństwie do kobiet." Jest na odwrót, tylko inaczej rozumiecie "zawyżone wymagania".Dla ciebie zawyżone wymagania są wtedy gdy kobieta chce by facet był zaradny i dobrze zbudowany, czyli zadbany,żeby miał ine zainteresowania niż piwo, gry, mecz, żeby pomógł w obowiązkach domowych. A faceci? Musi miec figure modelki (czyli spore cycki i rozmiar S)-gdy on sam jest chudy i niski, musi zadowalac się jego niska pensją siedząc w domu ( i za kilka stów ma zadbac o siebie), albo musi pracować i po pracy zajmowac się domem, koledzy muszą zazdrościć, musi być w łóżku jak Sasha Grey i byc popularna, powinna zawsze mieć idealny makijaż, sukienke i szpilki.
Dla wielu pajaców ona i tak jest 'gruba'. Bo przecież latwiej wytykac kobiecie, że ma kilogram, czy dwa 'nadwagi', niż spojrzeć na swoją oponkę w lustrze.
@piotk Przecież to nie chodzi o wagę... Japieprze, przecież jak mężczyzna patrzy na kobietę to widzi jej atrakcyjność, całokształt, nie metrykę z wyszczególnionymi konkretnymi parametrami. Delikwentka może sobie ważyć i sto kilo, najważniejsze jest żeby to stokilo było fajnie rozłożone. A to z oponką też jest jak dla mnie głupie. To by znaczyło że brzydcy powinni dobierać się z brzydkimi dlatego że są brzydcy, w ramach jakiejś kary za brzydotę. Ludzie się dobierają według gustu i nie można nikomu zabronić posiadania jakiegoś wzorca, który uznamy za 10, gdy on sam jest 3 (nie lubię tego hamerykańskiego klasyfikowania ładności, ale nie potrafię lepiej tego zobrazować).
na sieci mozna znaleźć podobne "porównania", tyle, że różnica polega tylko na tym o czym pisze "PomylilemStrony" a odbiór jest taki jaki wmawia autor zdjęcia... manipulacja
Kiedy ludzie zrozumieją, że każdy tyje/chudnie inaczej . Ja np. bardzo chciałam przytyć, w końcu mi się udało, ale przytyłam tylko w udach, na biodrach i w tyłku, góra nie ruszyła nic. Niestety mało ludzi tyje proporcjonalnie, a szkoda :P
Mi właśnie tłuszcz ( o ile w ogóle) idzie w brzuch a w każdym innym miejscu jestem brzydko mówiąc chuda, porzuciłam walkę z jakimiś dietami i ćwiczeniami bo mi to nic nie daje, może kiedyś przytyję może nie, mam to gdzieś ważne że sama siebie zaakceptowałam
Moment. Nie każda kobieta jest taką szczęściarą, że 5 kilo "pójdzie" jej w piersi! Jeżeli to jest zamiar DEMOTYWATORA, zdemotywować miłe panie, że nawet jeśli przytyją, to niekoniecznie w "dobrych" miejscach, to ok... (?)
I tutaj właśnie widać różnicę gustów, mi się bardziej podoba z okrąglejszą twarzą i z nie tak nieprzyjemnie wyglądającym chudym brzuchem, a większe piersi swoją drogą :)
Widać, że demota robił facet bo kompletnie nie ma pojęcia o tym, że niestety dodatkowe kg nie równają się paru cm w obwodzie biustu.. różne są figury.. u jednych kobiet od razu idzie w biuts u innych w brzuszek u innych w nogi czy tyłek.. ehh
Przecież to nie ta sama dziewczyna! Naprawdę wszystkie Azjatki wyglądają dla Was tak samo? (Faktem jest, że Azjaci uwielbiają wykorzystywać fakt swojej "nierozpoznawalności", żeby jaja sobie robić z białasów.)
Ja akurat próbuję przytyć od początklu życia i nie mogę. I uwierzcie mi robiłam już wszstko (w granicach rozsądku). Więc wierzę, że nie trzeba się tego bać. Czasem po prostu się nie da.
Uuu... To ja mam dopiero oprocentowanie.
OdpowiedzA ilu z was wygląda jak dobrze zbudowany facet? Duże ręce, klata i płaski brzuch? Może 5%. Nie pomyśleliście, że te wszystkie chude chca tak wyglądać? Więxcej szacunku, kobieta nie jest jakimś przedmiotem który musi sie podobać facetom. Jeżeli jednak uważcie że one malują sie dla was, to sa tez takie które wychodząć z domu z makijażem idą na uczelnie/do pracy gdzie sa same kobiety. Chyba nie wierzycie, że malują sie dla jakiegos faceta w autobusie?
A odróżniasz sklale porównać? Ż e kobiety chca dobrze zbudowanego-co jest podstawą dobrego wyglądu u faceta. One nie piszą że masa jest zła bo wolą rzeźbe. A faceci? Nie wystarczy im żeby kobieta mieściła się w przedziale XS-L, musi jeszcze spełniać wiele wymogów. Nie musze zadowalać się ogórkiem bo mam swojego faceta, który starszy od "was" o conajmniej dekade wygląda lepiej niż nie jeden 20sto kilkulatek. Ile razy był demot od kobiety żeby facet coś z sobą zrrobił? 1,2,3 razy? A ile jest demotów zaczynających się "drogie panie schudnijcie/idzcie na siłownie/przytyjcie/zapuście włosy/noście szpilki", przynajmniej raz na tydzień się taki pojawi. To jest ta różnica.
A jeżeli chcesz wiedzieć to NIGDY nie robiłam nic by podobać się facetom. Bo co miałąm robic jak im zawsze cos nie pasuje (dopuki sie nie zakocha). Mocny makijaż-źle, słaby-nie zauważą cie. Szpilki i mini-wyzywająca, płaskie buty i spodnie-szara mysz. Pracuje-karierowiczka, nie pracuje-pasozyt. Nie ma uniwersalnego wyglądu który spodoba się kazdemu, dlatego lepiej zdac sie na wlasny gust i czuć się dobrze. Bo jeżeli zrobiłabym się na blond bo taki kolor faceci lubią to co gdy zakocham sie w takim który lubi i zauważa tylko brunetki? I przy okazji jak czułabym się źle w płowych włosach co odbiłoby się na niepewnym zachowaniu. Trzeba się odobac sobie i zachować wagę w normię. I nie zapominac o sporcie,fitnesie.
Koniec ze strachem! Od jutra zaczynam!
"Faceci nie mają zawyżonych wymagań, w przeciwieństwie do kobiet." Jest na odwrót, tylko inaczej rozumiecie "zawyżone wymagania".Dla ciebie zawyżone wymagania są wtedy gdy kobieta chce by facet był zaradny i dobrze zbudowany, czyli zadbany,żeby miał ine zainteresowania niż piwo, gry, mecz, żeby pomógł w obowiązkach domowych. A faceci? Musi miec figure modelki (czyli spore cycki i rozmiar S)-gdy on sam jest chudy i niski, musi zadowalac się jego niska pensją siedząc w domu ( i za kilka stów ma zadbac o siebie), albo musi pracować i po pracy zajmowac się domem, koledzy muszą zazdrościć, musi być w łóżku jak Sasha Grey i byc popularna, powinna zawsze mieć idealny makijaż, sukienke i szpilki.
skad mamy wiedziec ze nie bylo odwrtonie? Tzn najpierw byla chuda a potem jeszcze chudsza
OdpowiedzDobre pytanie. Szczególnie, że przy odchudzaniu łatwo maleją piersi, a niestety w drugą stronę zwykle to nie działa.
Dla wielu pajaców ona i tak jest 'gruba'. Bo przecież latwiej wytykac kobiecie, że ma kilogram, czy dwa 'nadwagi', niż spojrzeć na swoją oponkę w lustrze.
@piotk Przecież to nie chodzi o wagę... Japieprze, przecież jak mężczyzna patrzy na kobietę to widzi jej atrakcyjność, całokształt, nie metrykę z wyszczególnionymi konkretnymi parametrami. Delikwentka może sobie ważyć i sto kilo, najważniejsze jest żeby to stokilo było fajnie rozłożone. A to z oponką też jest jak dla mnie głupie. To by znaczyło że brzydcy powinni dobierać się z brzydkimi dlatego że są brzydcy, w ramach jakiejś kary za brzydotę. Ludzie się dobierają według gustu i nie można nikomu zabronić posiadania jakiegoś wzorca, który uznamy za 10, gdy on sam jest 3 (nie lubię tego hamerykańskiego klasyfikowania ładności, ale nie potrafię lepiej tego zobrazować).
For he's a jolly good fellow, for he's a jolly good fellow
OdpowiedzFor he's a jolly good fellow (pause), which nobody can deny
To wolałabym jednak móc przytyć niż musieć schudnąć ... :)
OdpowiedzTroche jej w policzki poszło ale brzuch bardziej mi się podoba przy 5 kg +
OdpowiedzPrzytyłam. I nic. A więc niekoniecznie tak to działa, panowie ;)
Odpowiedzpowyżej 100 kg się nie liczy..
na sieci mozna znaleźć podobne "porównania", tyle, że różnica polega tylko na tym o czym pisze "PomylilemStrony" a odbiór jest taki jaki wmawia autor zdjęcia... manipulacja
OdpowiedzKiedy ludzie zrozumieją, że każdy tyje/chudnie inaczej . Ja np. bardzo chciałam przytyć, w końcu mi się udało, ale przytyłam tylko w udach, na biodrach i w tyłku, góra nie ruszyła nic. Niestety mało ludzi tyje proporcjonalnie, a szkoda :P
Odpowiedzmam dokładnie tak samo tyją najpierw poślaldki i uda, a przy odchudzaniu najszbciej maleje górna połowa ciała
Mi właśnie tłuszcz ( o ile w ogóle) idzie w brzuch a w każdym innym miejscu jestem brzydko mówiąc chuda, porzuciłam walkę z jakimiś dietami i ćwiczeniami bo mi to nic nie daje, może kiedyś przytyję może nie, mam to gdzieś ważne że sama siebie zaakceptowałam
Przytyć też trzeba umieć
OdpowiedzNa pierwszej fotce wyglada duzo lepiej.
OdpowiedzNa tym drugim zdjeciu juz wyglada zdrowo mo i jak kobieta a nie 10- letni chlopiec^^ Zmiana na lepsze,zdecydowanie.
OdpowiedzRaczej na drugim wygląda mardziej jak facet niż kobieta.
Pogrubiała strasznie na twarzy, na pierwszym zdjęciu wygląda zdecydowanie ładniej.
OdpowiedzMoment. Nie każda kobieta jest taką szczęściarą, że 5 kilo "pójdzie" jej w piersi! Jeżeli to jest zamiar DEMOTYWATORA, zdemotywować miłe panie, że nawet jeśli przytyją, to niekoniecznie w "dobrych" miejscach, to ok... (?)
OdpowiedzA mi się podoba bardziej na pierwszym zdjęciu;)
OdpowiedzPoszło w cycki! :)
OdpowiedzWłaśnie ze Panie nie boją się przytyć, mało takich z nadwagą w leginsach widać ?
OdpowiedzCo zyskać? Na pewno nie na wyglądzie bo miała fajny brzuch a teraz prawie sam tłuszcz
OdpowiedzI tutaj właśnie widać różnicę gustów, mi się bardziej podoba z okrąglejszą twarzą i z nie tak nieprzyjemnie wyglądającym chudym brzuchem, a większe piersi swoją drogą :)
Brzuch ma fajniejszy na pierwszym zdjęciu. O wiele.
OdpowiedzŻeby osiągnąć taki efekt to trzeba za*ierdalać ciężko na siłowni bo inaczej wszystko w dupsko pójdzie.
OdpowiedzWidać, że demota robił facet bo kompletnie nie ma pojęcia o tym, że niestety dodatkowe kg nie równają się paru cm w obwodzie biustu.. różne są figury.. u jednych kobiet od razu idzie w biuts u innych w brzuszek u innych w nogi czy tyłek.. ehh
OdpowiedzPrzecież to nie ta sama dziewczyna! Naprawdę wszystkie Azjatki wyglądają dla Was tak samo? (Faktem jest, że Azjaci uwielbiają wykorzystywać fakt swojej "nierozpoznawalności", żeby jaja sobie robić z białasów.)
Odpowiedzśliczna niunia
OdpowiedzJa akurat próbuję przytyć od początklu życia i nie mogę. I uwierzcie mi robiłam już wszstko (w granicach rozsądku). Więc wierzę, że nie trzeba się tego bać. Czasem po prostu się nie da.
OdpowiedzChinka ładniejsza.
Odpowiedz