dokładnie:) ja sie zastanawiam tylko nad jedną rzeczą mianowicie co bedzie jak te czworaczki nauczą sie chodzic i sie rozbiegną każde w inną strone :) Ja sobie czasem z moim jednym małym adhd-owcem nie moge dac rady co dopiero z czwórką :)
Ludzie którzy nie lubią dzieci, ten komentarz jest o Was... Czytam komentarze i się zastanawiam jakie barany to piszą. Dzieci są kochane, a MY LUDZIE powinniśmy je kochać, bo sami tacy biliśmy. Jeżeli twierdzisz, że nie lubisz dzieci to oznacz że NIE AKCEPTUJESZ swojego gatunku!!! Rozumiem czworaczki to wyzwanie, ale jak kochasz to przeżyjesz. Jeszcze mała prośba do ludzi, którzy lubią seks, a nie chcą dzieci; zabezpieczcie się, a jeżeli już kobieto jesteś w ciąży to urodź i oddaj do adopcji. Znam dziecko, które uratowali dobrzy ludzie, matka urodziła, porzuciła w śmietniku. Dziecko w wieku 1,5 nie podnosiło główki, miało sepse. Wydali masę pieniędzy, trudu, czasu i wylali masę łez przy ćwiczeniach, lekarzach. Teraz ma 7 lat, mózg mu się nie rozwija. Jest wspaniałym i pięknym dzieckiem. Modlę się za tą rodzinę, bo dla niego nie ma już pomocy :(
Kochajmy trupy, przecież wszyscy nimi będziemy.
Dzieci mnie obrzydzają i żaden komentarz tego nie zmieni. Współczuję moim rodzicom, że musieli użerać się z rozwrzeszczanym bachorem - nieważne, że mówię w tym momencie o sobie. Było - minęło. Patrzmy w przyszłość na równie uroczą zawartość trumien.
@r4d3on a skąd możesz wiedzieć jak ona wygląda, mały człowieczku? W tym momencie ona mówi prawdę, czy Ci się to podoba, czy nie. A wiadomo, że bolesną dla większości prawdę trudno przyjąć, przemyśleć i zaakceptować.
r4d3on wyobraź sobie jestem nastolatką, szczupłą, wysoką i przede wszystkim wrażliwą. tak jak ktoś napisał "nie rozwija mu się mózg. niech gnije." on żyje, funkcjonuje, ale nie rozwija się i jest to wina matki. gdyby nie bezdomny to on by już nie żył, pewnie po świętach znaleźli by ciało małego kochanego chłopca. Kara21 nie miałam zamiaru do niczego nikogo zmuszać. masz rację Ci rodzice mogli zaadoptować sobie zwierzaka, ale oni pokochali go. ta kobieta zobaczywszy w telewizji o nim reportaż zakochała się w nim jest dobrą matką. po za tym jest wiele par które nie mogą mieć dzieci i adopcja to jedyne wyjście. tak właśnie mieli oni. po za tym ja też wspieram akcje przeciw zabijaniu małych zwierząt, sama ostatnio wziełam takiego pieska do domu.
@r4d3on na jakich podstawach się domyślasz, hę? Tak przy okazji, oceniając Twój sposób i wypowiedzi i wiek na profilu sądzę, że zatrzymałeś się w rozwoju na poziomie podstawówki, a wpisując wiek pomyliłeś dwójkę z jedynką.
Nie można wszystkiego tak uogólniać. Ludzie może i mają swoje predyspozycje, mają wiele cech w genach, ale ich przyszłość w dużym stopniu zależy od wychowania. Tu nie chodzi tylko o naukę w szkole, ale przede wszystkim społeczeństwo w jakim dorasta i odpowiedni wzór rodziców. Dobrze wiemy co dzieje się na bliskim wschodzie. Czy mają to zapisane w genach? Nie sądzę. Prawdopodobnie dziecko za młodu zabrane stamtąd, nauczone naszych wartości i życia w społeczeństwie doskonale radziłoby sobie i nawet by nie myślało o wysadzeniu się w centrum handlowym.
Osobiście nie lubię dzieci z kilku powodów. Wiele rodziców nie radzi sobie z dziećmi od małego. Nie ukrywam, że widok płaczącego, śliniącego się maleństwa jakoś mnie nie przekonuje, a już tym bardziej, gdy widzę jak tacy młodzi rodzice się tym szczycą i wrzucają zdjęcia maleństwa robiącego kupkę. Odraża mnie głupota ludzi, którzy takie dzieci mają. Są jednak też normalni rodzice, którzy się tak nie wydurniają i nikomu na siłę nie wciskają takich widoków, czy nie narażają nas na wysłuchiwanie wycia swojego maleństwa. Niestety dalej jest jeszcze gorzej. Coraz częściej widzi się przypadki rozpuszczonych, rozkapryszonych bachorów wszeszczących, bo mama nie da cukierka. Ostatnio byłem w sklepie i stojąca w kolejce przede mną mamusia zapomniała dać dziecku (już nie takiemu małemu) zapłacić kartą przy kasie. Włączyła się mu syrena i żadne tłumaczenie czy głaskanie na to nie pomoże. Dawniej po dupie by dostało kilka razy i by się nauczyło, a teraz większość dzieci żyje w przekonaniu, że wszystko im wolno. Czasem aż się nóż otwiera w kieszeni. Tak więc nie znoszę cudzych dzieci, a w szczególności tych, których rodzice nie potrafili nauczyć dobrych manier. Inaczej patrzy się na dziecko szanujące starszych i zachowujące się przyzwoicie jak na swój wiek przystało. Lata temu jak jeszcze chodziłem do kościoła, to bardzo irytowały mnie mamuśki świętobliwe, które zabierały na mszę swoje maleństwa. Te się darły na cały kościół przez okrągłą godzinę.
Inaczej sprawa ma się własnych dzieci. W tej chwili dzieci nie chcę. Sam nie mam partnerki, a na głowie mam tyle, że rzadko bywam w domu. Chcę zadbać o swoją przyszłość i rozwijać się dopóki mogę. Może w międzyczasie poznam kogoś, z kim już zostanę na dłużej, ale wiele bliskich znajomości i związków po prostu nie wychodzi. Dlatego zawsze stosuję zabezpieczenia i w razie wpadki (w końcu żadne nie są idealne) wolałbym mieć wybór co do swojej przyszłości. Dlatego uważam, że u osób świadomych i na odpowiednim etapie ciąży powinna istnieć możliwość dokonania aborcji. Jeśli oboje rodziców tego chce, to jest to znacznie lepsze rozwiązanie dla wszystkich. Kiedyś chciałbym mieć dzieci i z pewnością będę miał do nich inne podejście. Będą własne, będą moimi potomkami, będę je wychowywał i nauczę je odpowiednich wartości, dlatego tutaj nie ma żadnego porównania między dziećmi własnymi, a cudzymi.
Tak więc taki filmik z czterema śliniącymi bachorami nie jest dla mnieżadnym antydepresantem. Mogę się najwyżej cieszyć, że przynajmniej nie mam na głowie tego problemu w tej chwili.
Ten filmik faktycznie demotywuje. Ale nie bezpośrednio. Sam w sobie bardzo zabawny, uroczy. Demotywują i to okrutnie niektóre komentarze osób, które nie wiem czym sfrustrowane, dają upust swojej chorej nienawiści do świata. Apogeum tego wszystkiego to komentarz w stylu "w czym zwierze jest gorsze od człowieka" - z przesłaniem, że zamiast chorego dziecka rodzice zastępczy mogli wziąć sobie psa, a dziecko... Ktoś, kto twierdzi, że nie nawidzi dzieci, oznacza właściwie, że nienawidzi wszystkich, bo gdzie jest granica między dzieckiem, a "dorosłym”? Pisząc takie brednie potwierdza, że sam tej granicy nie przekroczył - czyli: nienawidzi siebie... Pachnie mi to trochę psychopatami typu A. Hitler.... I te hasła "zrzuciłbym/zrzuciłabym bomby wodorowe na cały świat", nie widać podobieñstwa?
Filmik przekochany. "Nie pamiętam już" kiedy to było, ale jest taki okres w życiu niemowlaka, gdzie rozbawiony miną, czy dźwiękiem tonu głosu, śmieje się do rozpuku, jak mały kochany grzechotniczek. Ten okres jest jednym z najpiękniejszych. Mija bezpowrotnie...
Antydepresyjny filmik na demotywatorach. Dalej nie wnikam.
OdpowiedzNie musisz być taka zasadnicza. :P
Ale to aż dziwnie brzmi ;D
to nadaje się do horroru!!
OdpowiedzI nagle wszystko pierdut xD Wyobrażam sobie tą scenke :DDDD hahaha
jaakie slodziakiiii :D
OdpowiedzElenaaa chcesz filmik depresyjny na demotywatorach: odwróć sytuację! Czwórka dzieci razem zaczyna ryczeć!
Odpowiedzo tym samym pomyślałam
wtedy pociesz
dokładnie:) ja sie zastanawiam tylko nad jedną rzeczą mianowicie co bedzie jak te czworaczki nauczą sie chodzic i sie rozbiegną każde w inną strone :) Ja sobie czasem z moim jednym małym adhd-owcem nie moge dac rady co dopiero z czwórką :)
Przezabawne :) Gorzej jak tak na raz zaczną płakać, wtedy to rodzice mają roboty. :)
OdpowiedzMoże być gorzej. Mogą wszystkie na raz zwalić kupę. ;)
Najpierw trzeba mieć nastrój, żeby włączyć...
OdpowiedzTak, teraz im do śmiechu, ale ciekawe czy biegają z bananem na ryju jak im ta czwórka pasożytów zacznie wyć w nocy.
OdpowiedzPewnie tak. Ludzie są dziwnymi istotami.
spójrz na to, że i Ty byłeś kiedyś PASOŻYTEM a może i nadal jesteś.. nie wnikam
@zrybak1 każdy był. Nie każdy chce się zachwycać pozostałymi pasożytami, pamiętając ile nerwów zszarpało się rodzicom bądź opiekunom.
Tamten z prawej strony wie co jest najlepsze.
OdpowiedzCiekawe czy rozweseliłby matkę której w sierpniu czworo dzieci utonęło w Warcie :) pozdro!
OdpowiedzTe dzieci mają Evil-laugh. One wyknuły jakiś diaboliczny plan i dlatego sie tak śmieją.
OdpowiedzNie rusza mnie to... Nie lubię dzieci :P
OdpowiedzNie dziwię się ,chyba jesteś pedałem albo lesbijką
Jak ty mnie dobrze znasz...
Chyba bardziej filmik antykoncepcyjny ;)
Odpowiedzmnie ten filmik zdolowal - jestem bezplodna i wiem, ze nigdy nie dostapie takiego szczescia
OdpowiedzNa pocieszenie pomyśl sobie, że nagle wszystkie te dzieci zaczynają płakać, wymiotować i załatwiać potrzeby fizjologiczne jednocześnie.
Odkrywanie internetu na nowo.
Odpowiedzale fajne, ja się zaraziłam tym chichraniem :)
OdpowiedzLudzie którzy nie lubią dzieci, ten komentarz jest o Was... Czytam komentarze i się zastanawiam jakie barany to piszą. Dzieci są kochane, a MY LUDZIE powinniśmy je kochać, bo sami tacy biliśmy. Jeżeli twierdzisz, że nie lubisz dzieci to oznacz że NIE AKCEPTUJESZ swojego gatunku!!! Rozumiem czworaczki to wyzwanie, ale jak kochasz to przeżyjesz. Jeszcze mała prośba do ludzi, którzy lubią seks, a nie chcą dzieci; zabezpieczcie się, a jeżeli już kobieto jesteś w ciąży to urodź i oddaj do adopcji. Znam dziecko, które uratowali dobrzy ludzie, matka urodziła, porzuciła w śmietniku. Dziecko w wieku 1,5 nie podnosiło główki, miało sepse. Wydali masę pieniędzy, trudu, czasu i wylali masę łez przy ćwiczeniach, lekarzach. Teraz ma 7 lat, mózg mu się nie rozwija. Jest wspaniałym i pięknym dzieckiem. Modlę się za tą rodzinę, bo dla niego nie ma już pomocy :(
OdpowiedzKochajmy trupy, przecież wszyscy nimi będziemy.
Dzieci mnie obrzydzają i żaden komentarz tego nie zmieni. Współczuję moim rodzicom, że musieli użerać się z rozwrzeszczanym bachorem - nieważne, że mówię w tym momencie o sobie. Było - minęło. Patrzmy w przyszłość na równie uroczą zawartość trumien.
Skoro mózg mu się nie rozwija to nie jest człowiekiem, tylko warzywem. Niech ginie.
kara a moim zdaniem jesteś taka brzydka że nikt nie chce cię przelecieć i dobrze wiesz że to się nigdy nie stanie więc przyjęłas taka strategię
@r4d3on a skąd możesz wiedzieć jak ona wygląda, mały człowieczku? W tym momencie ona mówi prawdę, czy Ci się to podoba, czy nie. A wiadomo, że bolesną dla większości prawdę trudno przyjąć, przemyśleć i zaakceptować.
Nie wiem ale domyślam się że ma z 16 lat jest gruba i brzydka a ty klej wary bo do ciebie nie pisałem
r4d3on wyobraź sobie jestem nastolatką, szczupłą, wysoką i przede wszystkim wrażliwą. tak jak ktoś napisał "nie rozwija mu się mózg. niech gnije." on żyje, funkcjonuje, ale nie rozwija się i jest to wina matki. gdyby nie bezdomny to on by już nie żył, pewnie po świętach znaleźli by ciało małego kochanego chłopca. Kara21 nie miałam zamiaru do niczego nikogo zmuszać. masz rację Ci rodzice mogli zaadoptować sobie zwierzaka, ale oni pokochali go. ta kobieta zobaczywszy w telewizji o nim reportaż zakochała się w nim jest dobrą matką. po za tym jest wiele par które nie mogą mieć dzieci i adopcja to jedyne wyjście. tak właśnie mieli oni. po za tym ja też wspieram akcje przeciw zabijaniu małych zwierząt, sama ostatnio wziełam takiego pieska do domu.
@r4d3on na jakich podstawach się domyślasz, hę? Tak przy okazji, oceniając Twój sposób i wypowiedzi i wiek na profilu sądzę, że zatrzymałeś się w rozwoju na poziomie podstawówki, a wpisując wiek pomyliłeś dwójkę z jedynką.
Nie można wszystkiego tak uogólniać. Ludzie może i mają swoje predyspozycje, mają wiele cech w genach, ale ich przyszłość w dużym stopniu zależy od wychowania. Tu nie chodzi tylko o naukę w szkole, ale przede wszystkim społeczeństwo w jakim dorasta i odpowiedni wzór rodziców. Dobrze wiemy co dzieje się na bliskim wschodzie. Czy mają to zapisane w genach? Nie sądzę. Prawdopodobnie dziecko za młodu zabrane stamtąd, nauczone naszych wartości i życia w społeczeństwie doskonale radziłoby sobie i nawet by nie myślało o wysadzeniu się w centrum handlowym.
Osobiście nie lubię dzieci z kilku powodów. Wiele rodziców nie radzi sobie z dziećmi od małego. Nie ukrywam, że widok płaczącego, śliniącego się maleństwa jakoś mnie nie przekonuje, a już tym bardziej, gdy widzę jak tacy młodzi rodzice się tym szczycą i wrzucają zdjęcia maleństwa robiącego kupkę. Odraża mnie głupota ludzi, którzy takie dzieci mają. Są jednak też normalni rodzice, którzy się tak nie wydurniają i nikomu na siłę nie wciskają takich widoków, czy nie narażają nas na wysłuchiwanie wycia swojego maleństwa. Niestety dalej jest jeszcze gorzej. Coraz częściej widzi się przypadki rozpuszczonych, rozkapryszonych bachorów wszeszczących, bo mama nie da cukierka. Ostatnio byłem w sklepie i stojąca w kolejce przede mną mamusia zapomniała dać dziecku (już nie takiemu małemu) zapłacić kartą przy kasie. Włączyła się mu syrena i żadne tłumaczenie czy głaskanie na to nie pomoże. Dawniej po dupie by dostało kilka razy i by się nauczyło, a teraz większość dzieci żyje w przekonaniu, że wszystko im wolno. Czasem aż się nóż otwiera w kieszeni. Tak więc nie znoszę cudzych dzieci, a w szczególności tych, których rodzice nie potrafili nauczyć dobrych manier. Inaczej patrzy się na dziecko szanujące starszych i zachowujące się przyzwoicie jak na swój wiek przystało. Lata temu jak jeszcze chodziłem do kościoła, to bardzo irytowały mnie mamuśki świętobliwe, które zabierały na mszę swoje maleństwa. Te się darły na cały kościół przez okrągłą godzinę.
Inaczej sprawa ma się własnych dzieci. W tej chwili dzieci nie chcę. Sam nie mam partnerki, a na głowie mam tyle, że rzadko bywam w domu. Chcę zadbać o swoją przyszłość i rozwijać się dopóki mogę. Może w międzyczasie poznam kogoś, z kim już zostanę na dłużej, ale wiele bliskich znajomości i związków po prostu nie wychodzi. Dlatego zawsze stosuję zabezpieczenia i w razie wpadki (w końcu żadne nie są idealne) wolałbym mieć wybór co do swojej przyszłości. Dlatego uważam, że u osób świadomych i na odpowiednim etapie ciąży powinna istnieć możliwość dokonania aborcji. Jeśli oboje rodziców tego chce, to jest to znacznie lepsze rozwiązanie dla wszystkich. Kiedyś chciałbym mieć dzieci i z pewnością będę miał do nich inne podejście. Będą własne, będą moimi potomkami, będę je wychowywał i nauczę je odpowiednich wartości, dlatego tutaj nie ma żadnego porównania między dziećmi własnymi, a cudzymi.
Tak więc taki filmik z czterema śliniącymi bachorami nie jest dla mnieżadnym antydepresantem. Mogę się najwyżej cieszyć, że przynajmniej nie mam na głowie tego problemu w tej chwili.
Zgodni do bólu
Odpowiedzsłodkie
OdpowiedzMnie to nie smieszy ..
OdpowiedzTen filmik faktycznie demotywuje. Ale nie bezpośrednio. Sam w sobie bardzo zabawny, uroczy. Demotywują i to okrutnie niektóre komentarze osób, które nie wiem czym sfrustrowane, dają upust swojej chorej nienawiści do świata. Apogeum tego wszystkiego to komentarz w stylu "w czym zwierze jest gorsze od człowieka" - z przesłaniem, że zamiast chorego dziecka rodzice zastępczy mogli wziąć sobie psa, a dziecko... Ktoś, kto twierdzi, że nie nawidzi dzieci, oznacza właściwie, że nienawidzi wszystkich, bo gdzie jest granica między dzieckiem, a "dorosłym”? Pisząc takie brednie potwierdza, że sam tej granicy nie przekroczył - czyli: nienawidzi siebie... Pachnie mi to trochę psychopatami typu A. Hitler.... I te hasła "zrzuciłbym/zrzuciłabym bomby wodorowe na cały świat", nie widać podobieñstwa?
OdpowiedzNic w tym słodkiego i śmiesznego !!!
OdpowiedzKurde. Czy zawsze musu być taka wojna pod byle demotem? Boje się aż coś napisać
Odpowiedzcreepy :P
OdpowiedzCudownie jak się razem śmieją..:) co jednak się dzieje kiedy razem płaczą ?? :/
Odpowiedzsłodziaczki :) kocham dzieci :D
OdpowiedzFilmik przekochany. "Nie pamiętam już" kiedy to było, ale jest taki okres w życiu niemowlaka, gdzie rozbawiony miną, czy dźwiękiem tonu głosu, śmieje się do rozpuku, jak mały kochany grzechotniczek. Ten okres jest jednym z najpiękniejszych. Mija bezpowrotnie...
Odpowiedz