@~t1ger: ale narodowcy nie przeprosili, a to oni narobili bydła. Jak padło hasło, że należy przeprosić Rosjan, na wszystkich forach przewaliło się śmiertelne oburzenie, że jak to? Że dlaczego? Że prezydent się płaszczy... I tak dalej. A teraz CI SAMI LUDZIE, nędzni hipokryci, żądają przeprosin.
Rosjan za spalenie polskiej budki przed rosyjską ambasadą i wrzucenie rac za ogrodzenie przez NIEZNANYCH zamaskowanych sprawców przeprosili już: Premier, Prezydent, Minister Spraw Zagranicznych, Wewnętrznych i polski dyplomata na dywaniku w Rosji
@ TresowanyLemingJanHalb: To nie narodowcy "narobili bydła", ale odłączeni od Marszu i niesłuchający poleceń straży Marszu zamaskowani nieznani sprawcy (stara esbecka metoda, przejęta od czekistów, którzy to przejęli jeszcze od ochrany carskiej). Jeżeli incydenty spowodowane przez zamaskowanych i nieznanych sprawców mają być powodem do dyskredytowania i zakazywania wszelkich niezależnych od władzy społecznych wydarzeń, to bardzo łatwo doprowadzimy do sytuacji, jak za stalinizmu, że chodzić będzie wolno tylko z władzą w partyjno-państwowych pochodach. Nie chodzi o to, żeby nie potępiać ataku (przez nieznanych prowokatorów) na polską budkę przed radziecką ambasadą i wrzucenia kilku rac na jej teren (za którego ochronę odpowiada państwo, a nie organizator Marszu) - chodzi o skalę tego płaszczenia... Że prezydent, premier, ministrowie, dyplomaci się się nie płaszczą?... Sprawdź, kto "przeprosi" w imieniu Federacji Rosyjskiej za identycznej rangi incydent, a potem porównaj sobie to z wystąpieniami po stronie Rzeczypospolitej.
Jasne, oczywiście, co roku ta sama śpiewka: wszyscy szli grzecznie, a paru chuliganów... I CO ROKU tych "paru chuliganów" rzuca kamieniami w policję i robi bydło - i CO ROKU organizatorzy marszu - i takie bezmyślne lemingi jak wy - powtarzają dyrdymały o "paru chuliganach". To, do cholery, SPACYFIKUJCIE tych paru chuliganów! Przecież odgrażaliście się, że macie własne służby porządkowe, chwaliliście się, że jest was 50 tysięcy - to co, nie umiecie sobie poradzić? G... prawda, jak mawiał ks. Tischner. Jak się idzie pod rękę z bandytami to się jest współodpowiedzialnym. Nie, tępy człowieczku, nie uważam że wszyscy powinni iść w jednym marszu (choć śmieszy mnie, że ludzie mający pełne gęby patriotyzmu nie są w stanie W TYM JEDNYM DNIU zapomnieć o podziałach i razem świętować - ale OK., każdy robi jak uważa). Tylko jakoś do uczestników tego "oficjalnego" marszu nie dołączają "prowokatorzy" i "chuligani". Ciekawe, dlaczego. NICZYM nie różnicie się od tej bandy lewaków, która jeszcze rok i dwa temu także narobiła bydła - i DOKŁADNIE TAK SAMO tłumaczyła się, że "to tylko incydenty i chuligani nie mający nic wspólnego...". Jesteście po prostu dwoma stronami tej samej, bandyckiej hołoty - i żadna ilość minusów tego nie zmieni.
Takie miny mieli w chwili interwencji w Moskwie zatrzymujący i ujęci sprawcy tej ustawki po stronie rosyjskiej - niezalezna pl/uploads/foto2013/48228-546721384342775 jpg [Wstaw kropki, gdzie są spacje] Sprawców ustawki po stronie polskiej mogą nam nie pokazać nigdy.
@janhalb - nie "paru chuliganów" tylko grupy chuliganów, które od samego początku nastawione są na zadymy. A kilkadziesiąt tysięcy ludzi przyszło tam nie po to aby wywoływać burdy, tylko po to aby uczcić święto maszerując z flagami. Co konkretnie próbujesz podważyć? Nie da się ukryć, że te grupy w kominiarkach wykorzystywały i będą wykorzystywać marsz do zaspokojenia swoich zadymiarskich potrzeb i jedynym sposobem aby się ich pozbyć jest po prostu rezygnacja z organizacji tego marszu. Ale nie zarzucaj organizatorom braku dobrej woli bo na wyszkolenie tzw. straży poświęcili pewnie kupę czasu i ta zresztą jak na swoje kompetencje spisała się doskonale (co było widać w przekazach na żywo o ile w ogóle zadałeś sobie trud ich śledzenia). Proponuję trochę, odrobinę chociaż, zdrowego rozsądku. Tak dla odmiany wobec tego co od poniedziałku dzieje się w mediach.
Głupiec powie: "Tylko jakoś do uczestników tego oficjalnego marszu nie dołączają prowokatorzy i chuligani". Bo głupiec jedynie może zakładać, że "prowokatorzy" są czynnikiem niezależnym - jakieś wolne elektrony, bezstronne, nieopowiadające się przeciwko konkretnej opcji, nie będące w dyspozycji jednej ze stron, jednakowo zdystansowane od obu, a tylko jakimś tajemniczym sposobem w chwili krytycznej przyciągane do tego bieguna zła, ciemnoty i nietolerancji, a nieprzywierające do przeciwnego ośrodka oficjalnego. Jeżeli zamaskowani prowokatorzy nie dezorganizują radosnego marszu prezydenta z urzędnikami, funkcjonariuszami i celebrytami politycznymi, naprawdę jest to tylko dowód na to, że obie strony nie posługują się tymi samymi metodami i nie dysponują tymi samymi środkami
My zaczęliśmy i nie przeprosiliśmy więc i tak chyba powinniśmy się modlić żeby nie doszło do czegoś gorszego , już w Europie się śmieją się że polacy to idioci i banda faszystów.
@AnIdiot: "My" mówisz w swoim imieniu? - to ty byłeś w tej kominiarce? Masz wielkie kompleksy, skoro boisz się tego śmiechu w Europie i zrobisz wszystko, co ci powiedzą w TVN, żeby zmazać hańbę tego zawstydzającego śmiechu w Europie... Och, Europa! Myślisz, że "Europa" się tak przejmuje tą sprawą, jak ty tym, żeby się z ciebie nie śmiała? W takim razie jesteś niezbyt mądry...
Skoro ja nie mam prawa czuć się winnym bo nie ja zaatakowałem rosyjską ambasadę to także nie powinienem się oburzać, że Rosjanie zaatakowali ambasadę polską - przecież mnie w niej nie było.
Grupa komunistów chińskich zaatakowała spokojnie pracujący w polu radziecki traktor. Traktor odpowiedział celnym ogniem kilku dział rakietowych, po czym odleciał w kierunku Moskwy. Ministerstwo Rolnictwa ostrzega chińskich towarzyszy, że jeśli incydent się powtórzy, na pola zostaną wysłane kombajny.
Nie doczekamy, bo to my zaczęliśmy. Ruscy się "zirytowali" (cholerny ograniczenia) i pobiegli oddać cios. Milicja zadymiarzy pobiła, skuła i po temacie.
I tak, piszę że MY bo atak na Rosyjską ambasadę przeprowadzili ludzie nazywający się Polakami. I czy tego chcemy czy nie ponosimy za nich odpowiedzialność na scenie międzynarodowej jako naród Polski.
Jak się nie podoba to zalecam zrzec się obywatelstwa i zignorować poczucie przynależności do narodu.
Mylisz się, w imieniu Respubliki Polszy płaszczyli się przed nami już Komorowski, Tusk, Sikorski, Sienkiewicz i ambasador Polszy oraz masa cwelebrytów propagandy i rozrywki. Was "przeprosi", i to tak, jakby brudną szmatą dawał po pysku, co najwyżej niski rangą przedstawiciel impierium.
My chociaż pokazjujemy jak należy się zachowywać. Rosja nigdy nie bedzie za nic przepraszać. Nie znaczy to, że mamy się zachowywać tak jak Rosjanie. Pokazujmy klasę, a nie cwaniactwo.
Nie zmienia to faktu, że Polska dość biernie podchodzi do spraw rosyjskich. Ale cóż się dziwić, przecież nie należy zadzierać z największym wrogiem, groźnym partnerem - jak kto chce i woli.
Rosjanie sprawnie obezwładnili napastników, bo policja pilnowała tam polskiej ambasady. U nas cały czas niewiadomo kto podpalił ambasadę, a niezabezpieczenie ambasady Rosji czy Niemiec gdy maszeruje faszystowska dzicz to naprawdę debilizm.
Perfidne prawackie szuje teraz boją się przyznać do ataku na ambasadę? LoL Odważni tylko w grupie przeciwko przedmiotom nieożywionym, ale kiedy Ruscy się odezwali, to robią pod siebie. Jakże to typowo prawicowe...
Zastanówmy się kto zaczął i dlaczego doszło do ataku na naszą ambasadę... To jakby ktoś dał komuś w pysk, później przeprosił, a potem miał żal, że sam dostał w pysk w odwecie... Hmmm...
A Rosjanie się doczekali? Widzę molarność Kaliego u narodowców silna jest.
OdpowiedzOficjalnych się doczekali. No ale Azon widzi co chce widzieć.
@~t1ger: ale narodowcy nie przeprosili, a to oni narobili bydła. Jak padło hasło, że należy przeprosić Rosjan, na wszystkich forach przewaliło się śmiertelne oburzenie, że jak to? Że dlaczego? Że prezydent się płaszczy... I tak dalej. A teraz CI SAMI LUDZIE, nędzni hipokryci, żądają przeprosin.
Rosjan za spalenie polskiej budki przed rosyjską ambasadą i wrzucenie rac za ogrodzenie przez NIEZNANYCH zamaskowanych sprawców przeprosili już: Premier, Prezydent, Minister Spraw Zagranicznych, Wewnętrznych i polski dyplomata na dywaniku w Rosji
@ TresowanyLemingJanHalb: To nie narodowcy "narobili bydła", ale odłączeni od Marszu i niesłuchający poleceń straży Marszu zamaskowani nieznani sprawcy (stara esbecka metoda, przejęta od czekistów, którzy to przejęli jeszcze od ochrany carskiej). Jeżeli incydenty spowodowane przez zamaskowanych i nieznanych sprawców mają być powodem do dyskredytowania i zakazywania wszelkich niezależnych od władzy społecznych wydarzeń, to bardzo łatwo doprowadzimy do sytuacji, jak za stalinizmu, że chodzić będzie wolno tylko z władzą w partyjno-państwowych pochodach. Nie chodzi o to, żeby nie potępiać ataku (przez nieznanych prowokatorów) na polską budkę przed radziecką ambasadą i wrzucenia kilku rac na jej teren (za którego ochronę odpowiada państwo, a nie organizator Marszu) - chodzi o skalę tego płaszczenia... Że prezydent, premier, ministrowie, dyplomaci się się nie płaszczą?... Sprawdź, kto "przeprosi" w imieniu Federacji Rosyjskiej za identycznej rangi incydent, a potem porównaj sobie to z wystąpieniami po stronie Rzeczypospolitej.
Jasne, oczywiście, co roku ta sama śpiewka: wszyscy szli grzecznie, a paru chuliganów... I CO ROKU tych "paru chuliganów" rzuca kamieniami w policję i robi bydło - i CO ROKU organizatorzy marszu - i takie bezmyślne lemingi jak wy - powtarzają dyrdymały o "paru chuliganach". To, do cholery, SPACYFIKUJCIE tych paru chuliganów! Przecież odgrażaliście się, że macie własne służby porządkowe, chwaliliście się, że jest was 50 tysięcy - to co, nie umiecie sobie poradzić? G... prawda, jak mawiał ks. Tischner. Jak się idzie pod rękę z bandytami to się jest współodpowiedzialnym. Nie, tępy człowieczku, nie uważam że wszyscy powinni iść w jednym marszu (choć śmieszy mnie, że ludzie mający pełne gęby patriotyzmu nie są w stanie W TYM JEDNYM DNIU zapomnieć o podziałach i razem świętować - ale OK., każdy robi jak uważa). Tylko jakoś do uczestników tego "oficjalnego" marszu nie dołączają "prowokatorzy" i "chuligani". Ciekawe, dlaczego. NICZYM nie różnicie się od tej bandy lewaków, która jeszcze rok i dwa temu także narobiła bydła - i DOKŁADNIE TAK SAMO tłumaczyła się, że "to tylko incydenty i chuligani nie mający nic wspólnego...". Jesteście po prostu dwoma stronami tej samej, bandyckiej hołoty - i żadna ilość minusów tego nie zmieni.
Takie miny mieli w chwili interwencji w Moskwie zatrzymujący i ujęci sprawcy tej ustawki po stronie rosyjskiej - niezalezna pl/uploads/foto2013/48228-546721384342775 jpg [Wstaw kropki, gdzie są spacje] Sprawców ustawki po stronie polskiej mogą nam nie pokazać nigdy.
Wszedłem tu specjalnie po to, żeby zminusować twoją żałosną wypowiedź. Dziękuję, miłego dnia.
@janhalb - nie "paru chuliganów" tylko grupy chuliganów, które od samego początku nastawione są na zadymy. A kilkadziesiąt tysięcy ludzi przyszło tam nie po to aby wywoływać burdy, tylko po to aby uczcić święto maszerując z flagami. Co konkretnie próbujesz podważyć? Nie da się ukryć, że te grupy w kominiarkach wykorzystywały i będą wykorzystywać marsz do zaspokojenia swoich zadymiarskich potrzeb i jedynym sposobem aby się ich pozbyć jest po prostu rezygnacja z organizacji tego marszu. Ale nie zarzucaj organizatorom braku dobrej woli bo na wyszkolenie tzw. straży poświęcili pewnie kupę czasu i ta zresztą jak na swoje kompetencje spisała się doskonale (co było widać w przekazach na żywo o ile w ogóle zadałeś sobie trud ich śledzenia). Proponuję trochę, odrobinę chociaż, zdrowego rozsądku. Tak dla odmiany wobec tego co od poniedziałku dzieje się w mediach.
doczekamy. będziemy przepraszać, że nasza ambasada tam stoi. o.
OdpowiedzGłupiec powie: "Tylko jakoś do uczestników tego oficjalnego marszu nie dołączają prowokatorzy i chuligani". Bo głupiec jedynie może zakładać, że "prowokatorzy" są czynnikiem niezależnym - jakieś wolne elektrony, bezstronne, nieopowiadające się przeciwko konkretnej opcji, nie będące w dyspozycji jednej ze stron, jednakowo zdystansowane od obu, a tylko jakimś tajemniczym sposobem w chwili krytycznej przyciągane do tego bieguna zła, ciemnoty i nietolerancji, a nieprzywierające do przeciwnego ośrodka oficjalnego. Jeżeli zamaskowani prowokatorzy nie dezorganizują radosnego marszu prezydenta z urzędnikami, funkcjonariuszami i celebrytami politycznymi, naprawdę jest to tylko dowód na to, że obie strony nie posługują się tymi samymi metodami i nie dysponują tymi samymi środkami
My zaczęliśmy i nie przeprosiliśmy więc i tak chyba powinniśmy się modlić żeby nie doszło do czegoś gorszego , już w Europie się śmieją się że polacy to idioci i banda faszystów.
Odpowiedz@AnIdiot: "My" mówisz w swoim imieniu? - to ty byłeś w tej kominiarce? Masz wielkie kompleksy, skoro boisz się tego śmiechu w Europie i zrobisz wszystko, co ci powiedzą w TVN, żeby zmazać hańbę tego zawstydzającego śmiechu w Europie... Och, Europa! Myślisz, że "Europa" się tak przejmuje tą sprawą, jak ty tym, żeby się z ciebie nie śmiała? W takim razie jesteś niezbyt mądry...
Skoro ja nie mam prawa czuć się winnym bo nie ja zaatakowałem rosyjską ambasadę to także nie powinienem się oburzać, że Rosjanie zaatakowali ambasadę polską - przecież mnie w niej nie było.
Azor, do budy!
Ciekawe czy za to też MY będziemy przepraszać jak to obecne władze mają w zwyczaju?
Odpowiedzjakie przeprosiny, to nasza ambasada sprowokowała do ataku
OdpowiedzGrupa komunistów chińskich zaatakowała spokojnie pracujący w polu radziecki traktor. Traktor odpowiedział celnym ogniem kilku dział rakietowych, po czym odleciał w kierunku Moskwy. Ministerstwo Rolnictwa ostrzega chińskich towarzyszy, że jeśli incydent się powtórzy, na pola zostaną wysłane kombajny.
Nasza ambasada nie sprowokowała, ale banda kretynów tak ;) Nie przyszli sobie tam ot tak, z nudów.
Nie doczekamy, bo to my zaczęliśmy. Ruscy się "zirytowali" (cholerny ograniczenia) i pobiegli oddać cios. Milicja zadymiarzy pobiła, skuła i po temacie.
OdpowiedzI tak, piszę że MY bo atak na Rosyjską ambasadę przeprowadzili ludzie nazywający się Polakami. I czy tego chcemy czy nie ponosimy za nich odpowiedzialność na scenie międzynarodowej jako naród Polski.
Jak się nie podoba to zalecam zrzec się obywatelstwa i zignorować poczucie przynależności do narodu.
Z Poważaniem
Pewnie, że się doczekamy - takich samych przeprosin, jakie Rosjanie otrzymali od nas za atak na ich ambasadę w Warszawie.
OdpowiedzMylisz się, w imieniu Respubliki Polszy płaszczyli się przed nami już Komorowski, Tusk, Sikorski, Sienkiewicz i ambasador Polszy oraz masa cwelebrytów propagandy i rozrywki. Was "przeprosi", i to tak, jakby brudną szmatą dawał po pysku, co najwyżej niski rangą przedstawiciel impierium.
Ciekawe czy teraz na 11.11.2014 coś zostanie z Rosyjskiej :S
OdpowiedzMy chociaż pokazjujemy jak należy się zachowywać. Rosja nigdy nie bedzie za nic przepraszać. Nie znaczy to, że mamy się zachowywać tak jak Rosjanie. Pokazujmy klasę, a nie cwaniactwo.
OdpowiedzNie zmienia to faktu, że Polska dość biernie podchodzi do spraw rosyjskich. Ale cóż się dziwić, przecież nie należy zadzierać z największym wrogiem, groźnym partnerem - jak kto chce i woli.
Rosjanie sprawnie obezwładnili napastników, bo policja pilnowała tam polskiej ambasady. U nas cały czas niewiadomo kto podpalił ambasadę, a niezabezpieczenie ambasady Rosji czy Niemiec gdy maszeruje faszystowska dzicz to naprawdę debilizm.
OdpowiedzPerfidne prawackie szuje teraz boją się przyznać do ataku na ambasadę? LoL Odważni tylko w grupie przeciwko przedmiotom nieożywionym, ale kiedy Ruscy się odezwali, to robią pod siebie. Jakże to typowo prawicowe...
OdpowiedzPrawda jest taka że 11 listopada w czasie "marszu narodowców" rozwalili ambasadę Rosji. Przypadek? Nie sądzę
OdpowiedzZastanówmy się kto zaczął i dlaczego doszło do ataku na naszą ambasadę... To jakby ktoś dał komuś w pysk, później przeprosił, a potem miał żal, że sam dostał w pysk w odwecie... Hmmm...
OdpowiedzBrak mi słów, po prostu brak...
OdpowiedzPrędzej za Katyń nas przeproszą.......
Odpowiedz