Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
571 665
-

Zobacz także:


~As12s
+2 / 2

A gdzie administracja? Przy takiej biurokracji i rosnącej armii urzędników, szanse na znalezienie pracy w zawodzie, są duże.

Odpowiedz
~L87
0 / 0

Co ty,ukończnie administracji nic nie gwarantuje.Teraz musisz być krewnym i znajomym królika/partyjnym, a administracja tylko jest "mile widziana" jako "podkładka".Zresztą administracja to kierunek wart tyle samo co "gender" i "europeistyka" - wart likwidacji.

heniu106
+2 / 4

Po pierwsze wina studentów, którzy nieroztropnie wybierają kierunek. Po wtóre rynek pracy. To co jest modne dziś, niekoniecznie będzie po ukończeniu studiów. Trudno przewidzieć na co będzie zapotrzebowanie za 5 lat Po trzecie uczelnie, które nie zamykają takich kierunków jak politologia i administracja. No i wreszcie udział Państwa/uczelni. W USA można dostać kasę na studia pod warunkiem że uczelnia znajdzie dla absolwenta później pracę nawet w innym stanie i student sobie musi tam przepracować. Obym się mylił, jednak zdaje mi się że u nas osoba z wyższym wykształceniem to zagrożenie. Pani Krysia ma 68 lat i pracuje np. w Urzędzie Gminy i nie pójdzie na emeryturę, bo jej bardzo dobrze. Tyle w temacie

Odpowiedz
~bjhbjh
+5 / 5

Nie każdy absolwent studiów humanistycznych to biedak i nie każdy, kto nie skończył studiów to krezus zatrudniający magistrów. Stereotypy, stereotypy, stereotypy. Co do prawa, to powiem, że myślący człowiek nie wyobraża sobie tego zawodu na sposób demotowy- w oparciu o amerykańskie filmy, tylko wie, że to żmudna, ale i dająca sporo frajdy (przynajmniej mi) robota papierkowa, polegająca na myśleniu, budowaniu argumentacji, szukaniu nowych rozwiązań. Umiejętności erystyczne to 1% pracy prawnika, jeśli nie mniej. Nie rozumiem ludzi tworzących demoty o zbędności studiów... Nie chcesz? Nie studiuj, ale pozwól realizować swoje dążenia innym. Ps. teraz wszyscy się rzucili na studia techniczne (w dużej mierze słusznie), ale za 5 lat bezrobocie wśród informatyków, absolwentów budownictwa czy nawet automatyki i robotyki będzie równie wysokie co wśród humanistów. Niech każdy robi to, w czym jest dobry i za co inni ludzie chętnie zapłacą, a pieniądze same przyjdą.

Odpowiedz
~L87
0 / 0

Rzucili się na techniczne ? Nie sądzę... Zresztą co z tego,z kogoś kto nie umie policzyć 2+2*2*2^2 inżyniera nie zrobisz,nawet jak pójdzie na kurs doszkalający. Przy cięciach budżetowych zresztą to o ile do windy zrobionej przez moje koleżanki czy kolegów (poza garstką tych coś wartych) bym nie wszedł, to jeśli chodzi o następne roczniki wypadało będzie zapytać - jakiej windy ? Poziom leci w dół.Co do informatyków i automatyków - o ile ktoś się na tych kierunkach był coś wart,to osiągnie sukces w kraju lub za granicą - Informatyk ze względu na Polski outsorcing,Automatyk - dlatego,że mimo wszystko w Polsce swoje montownie maja także ZAGRANICZNE firmy,które zamiast walczyć niczym polscy "przedsiębiorcy" o obniżenie pensji inwestują w maszyny i nowoczesny sprzęt bo rozumieją w przeciwieństwie do odziedziczonych po komunie cinkciarzy,że pomysł,by komputer zastąpić milionem ludzi z liczydłami,a koszty zredukować poprzez obniżenie im płac to bzdura.Poza tym informatyk i automatyk może konkurować ze "starymi specjalistami",bo ci w większości są zacofani,a jak się jest związanym np. z sektorem chemicznym itp. to już nie ma tak lekko...

ArsMoriendi
+1 / 1

a bezpieczeństwo narodowe i wewnętrze? co prawda nie jest to typowo humanistyczny kierunek, ale wymagają tam historii lub wosu.

Odpowiedz
~Dron1234
+7 / 9

Studia wyższe to nie szkoła zawodowa. Ludzie już chyba zapomnieli, że na studia idzie się po to aby rozwijać swoją wiedzę w naszej ulubionej dziedzinie, a nie po "papierek" i dobrą pracę.

Odpowiedz
~Kamil182736
-1 / 7

Studia skończyłem w czerwcu tego roku. Od poniedziałku zaczynam pracę mistrza wydziału ślusarsko rurowego w stoczni. Miesięcznie ponad 6 tys. na rękę.

Odpowiedz
~lajkers
+10 / 14

Takie demoty plujące w studia humanistyczne robią umysły ścisłe z bólem dupy że całe lata szkolne kuli jak kujony , to samo studia a potem są nauczycielami informatyki w podstawówce za 1500 zł lub w warsztacie samochodowym z gościem po zawodówce co zarabia dwa razy więcej bo jest wyuczony zawodu. Tak się składa że polskie szkolnictwo zarówno podstawowe jak i wyższe niczego nie uczy jednocześnie nawala tysiące sprawdzianów i prac domowych . Myślicie umysły ścisłe że znacie się na elektronice? że po polibudzie firma sony, panasonic , lg i samsung czekają na was z otwartymi ramionami? Na elektronice trzeba się znać , wzorami z matmy czy fizyki w takiej firmie nie zaszpanujecie .

Odpowiedz
~nhuhuhu
0 / 0

Ale wy jesteście popierdzieleni. A co jeśli kogoś to interesuje i CHCE na to iść? Większość idzie teraz na studia z nudów, bo zabawy, bo imprezy, bo alkohol, bo tak i koniec, no i faktycznie z takim podejściem to mało kto będzie miał dobrą pracę, nie ważne czy studiuje na świetnej uczelni czy na zadupiu itd. Ale to nie oznacza, że nie ma ludzi, którzy się starają. I na pewno sobie poradzą w życiu jeśli tylko to ich interesuje. I mówię to ja - NIEhumanista.

Odpowiedz
~tessadelmar
+1 / 1

Jestem po filologii angielskiej i pracując w szkole językowej zarabiam 3 z kawałkiem i też nie narzekam.

Odpowiedz
Andriej69
-1 / 1

Tia, gdyby każdy tłumok podający się za studenta polibudy w necie faktycznie nim był, to zabrakło by w tym kraju miejsca na w ogóle wybudowanie tylu uczelni...

maaciekk
-1 / 1

możecie też iść na medycynę po której nie będziecie pracować jako kasjer w biedronce

Odpowiedz
~dnbkjfdbj
+3 / 5

Do tego trzeba mieć powołanie- tak jak do prawa i innych zawodów zaufania publicznego. Lekarz, który nie widzi pacjenta tylko pieniądze to żaden lekarz. Tak samo prawnik, który kieruje się tylko kasą i nie widzi człowieka i konieczności kierowania się etyką zawodową to żaden prawnik. Kierowanie się jedynie pieniędzmi przy wyborze studiów to niezwykły błąd o olbrzymich konsekwencjach. Pozdr.

Andriej69
-3 / 3

Oj, wesołe jest życie gimbusa, który myśli, że może czuć się lepszy od studenta po ukończeniu zawodówy (zgadując z treści demota). Rozczarujesz się pensją, jaką dostaniesz u drogowców, LoL

Odpowiedz
A Antonio1985
+3 / 3

@Andriej69: Bo ma lepiej. Spawacz, mechanik, robotnik budowlany jeżeli jest w miarę dobry w tym co robi zarobi dobre pieniądze i będzie pracował w swoim zawodzie. Jak nie w Polsce to w Wielkiej Brytanii, Norwegii, Szwecji, Danii. Spawacz, drwal, robotnik budowlany pojedzie do Norwegii i w 3-4 lata zarobi na mieszkanie w Polsce. Po humanistycznych kierunkach szanse na dobry zarobek i prace w zawodzie masz naprawdę małe. Sprawdź sobie ilość ofert pracy dla np budowlańców, spawaczy, a filozofów, literaturozawców, pedagogów itp.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 26 November 2013 2013 18:50

~Gość877
+2 / 2

Pracuje w swoim zawodzie po kierunku humanistycznym. Szach mat. Pozdrawiam

Odpowiedz
~Humanistka31
-1 / 1

Kto pracuje? Humanisto. PracujĘ miało być, domyślam się:) A różnica zasadnicza, oj zasadnicza.

Unquestionable
0 / 0

Humanistko, a gdzie cudzysłowie i kropka? Zapytuję również, czemu zaczynasz zdanie od "a"?

~klasyk122
-1 / 1

Od kiedy socjologia i politologia to nauki humanistyczne?

Odpowiedz