Tak. Niech spoczywa w pokoju. Szkoda tylko, że nikt nie pamięta, że to on, k***a, prowadził samochód! I o tym też nikt nie pamięta, czy raczej głośno nie powie
Stracił panowanie nad samochodem . Pewnie dlatego że nie był sławny . Ludzie ogar nie jechali 60 km / h bo w to nie uwierzę , Brak mózgu , brawura , i myśl że im wszystko wolno ich zabiły . Mr. Szofer pomylił tor z ulicą .Codziennie giną ludzie i jakoś nie widzę abyście użalali się nad ich losem.
Dokładnie ~MadMan696. Po samochodzie widać że jechali co najmniej 200km/h. Jeśli ktoś nie potrafi odróżnić toru od drogi to nie powinien prowadzić żadnego auta jako osoba prywatna. Wiadomo że Paul też lubił szybką jazdę ale to ten człowiek siedział za kierownicą i to on nie potrafił zapanować nad autem i to on ZABIŁ Paula to przez niego nie żyje mój idol. Nie wiem czy kiedyś zapomnę co ten człowiek zrobił. Zapewne zaraz polecą komentarze gimbaza się odezwała niestety muszę was zasmucić gimbaze to mam ładnych kilka lat za sobą więc darujcie sobie takie komentarze.
Zastanawia mnie jedno. Jak u nas rozbije się jakiś młody kierowca, który jechał za szybko to wszyscy pomstują na młodych jak oni to niebezpiecznie jeżdżą, zasługiwał na to itp. itd. A jak rozbije się gwiazdor w ferrari to wszyscy płaczą, nikt nie powie że idiota za****lał bez sensu. Pędził jak wariat i skończył jak skończył, takie życie i taka motoryzacja.
nie tyle nikt o nim nie pamięta, co się nie użala nad kierowcą, który jechał za szybko i stracił panowanie nad samochodem. ludziom jest żal Paula, bo 1. był bardziej sławny, 2. był ofiarą tego wypadku, a nie sprawcą (ale mógł opieprzyć kumpla, że tak szybko jedzie...).
jak to się mówi "najpierw pomyśl dwa razy zanim zrobisz coś głupiego", wydawało mu się, że kim to on nie jest i NAPEWNO nic się nie stanie, przecież jest dobrym kierowcą. Ale zapomniał, że ma pasażera, za którego odpowiada, a droga to nie tor wyścigowy...
"Niech spoczywa w pokoju sprawca tragicznego wypadku, agresywny kierowca Roger Rodas, którego ofiarą, poza nim samym, padł również znany aktor Paul Walker". Ja to widzę tak...
Nikt nie wie jak było, ale jedno jest pewne, kto normalny wciska gaz do dechy w mieście 600-konnym samochodem. Według mnie chciał się po prostu popisać przed Paul'em ale nie dał rady utrzymać samochodu i ściął znak, zatrzymując się na drzewie.
Wasze komentarze są zbędne.Takie pisanie hejtów juz nic nie da,za żalenia sobie napiszcie na kartce i wsadźcie sobie głęboko w duuupki wasze by was bardziej żal ściskał.Stało się jak stało,życia się nie cofnie.Niech ich Bóg trzyma w swej opiece !
jakby nie jechał jak głupek bez kontroli trakcji w terenie zabudowanym, to nic sie nie stało. nikt nie pamietal, bo dobry kierowca nie zalicza takich wypadkow.
Co pół sekundy umiera człowiek na świecie, to jest normalne że ktoś umarł. Rozumiem , sławny , znany aktor itd itp , też go lubiłem. No ale nie traćcie zmysłów, i nie zwalajcie wszystkiego na kierowcę. Jestem ciekaw [Jakby było] że to Paul Walker chciał żeby tak szybko auto się poruszało itd itp. Kierowca też zginął a go prześladujecie: Że to przez niego , że jechał za szybko itd itp. Nie wiecie jak było dokładnie , bo minęło kilka dni i pewnie jeszcze zmienią wersję zgonu. Płaczecie za Walkerem , a kierowce obrażacie , weźcie kurva wydupcajcie i ogarnijcie dupy , bo jak wasze komentarze czytam to śmiać mi się chcę.
"Każdy człowiek jest równy , i należy go traktować tak samo". A jak to widzę co się dzieje to zachowujecie się jakby były "Priorytety" życia człowieka , jak kiedyś ideologia Hitlera "prześladowanie żydów ".
Niech spoczywają w pokoju wszyscy ludzie, którzy codziennie umierają, ale o których nikt nie pamięta, bo nie są dość sławni.
OdpowiedzRacja, ludzie rozczulają się nad tymi sławnymi nie pamiętając choćby o swoich bliskich...
Jak się zdarzy okazja to nawet Anonimowski potrafi przemówić ludzkim głosem ;) Ale taka prawda...
i wszystko jasne to był zamach
Odpowiedzniech spoczywa w pokoju Roger Rodas, kierowca, ktory zabil Paula Walkera i siebie.
Odpowiedzi weź tu takiemu "d.....wi" powierz życie ..........
Lepiej dla niego i jego a raczj jego bliskich żeby jak najmniej ludzi znało jego imię. Dla fanów tak jak napisałeś będzie morderca Paula
szkoda tylko że tak zapier*alał....
OdpowiedzTak. Niech spoczywa w pokoju. Szkoda tylko, że nikt nie pamięta, że to on, k***a, prowadził samochód! I o tym też nikt nie pamięta, czy raczej głośno nie powie
OdpowiedzStracił panowanie nad samochodem . Pewnie dlatego że nie był sławny . Ludzie ogar nie jechali 60 km / h bo w to nie uwierzę , Brak mózgu , brawura , i myśl że im wszystko wolno ich zabiły . Mr. Szofer pomylił tor z ulicą .Codziennie giną ludzie i jakoś nie widzę abyście użalali się nad ich losem.
OdpowiedzDokładnie ~MadMan696. Po samochodzie widać że jechali co najmniej 200km/h. Jeśli ktoś nie potrafi odróżnić toru od drogi to nie powinien prowadzić żadnego auta jako osoba prywatna. Wiadomo że Paul też lubił szybką jazdę ale to ten człowiek siedział za kierownicą i to on nie potrafił zapanować nad autem i to on ZABIŁ Paula to przez niego nie żyje mój idol. Nie wiem czy kiedyś zapomnę co ten człowiek zrobił. Zapewne zaraz polecą komentarze gimbaza się odezwała niestety muszę was zasmucić gimbaze to mam ładnych kilka lat za sobą więc darujcie sobie takie komentarze.
Paul Walker byl jednym z moich ulubionych aktorow, wiec uderzyla mnie jego smierc. Tego goscia nie znalem, wiec mam to gdzies. Prosta sprawa...
Odpowiedzproste
Wiecie co wam powiem? To jest morderca. Zabił siebie i drugiego człowieka. Zwykły morderca. Jedni wbijają nóż w gardło, inni wciskają gaz do końca.
OdpowiedzTaa a biednego Walkera to pewnie siłą do samochodu wciągnął.
Zastanawia mnie jedno. Jak u nas rozbije się jakiś młody kierowca, który jechał za szybko to wszyscy pomstują na młodych jak oni to niebezpiecznie jeżdżą, zasługiwał na to itp. itd. A jak rozbije się gwiazdor w ferrari to wszyscy płaczą, nikt nie powie że idiota za****lał bez sensu. Pędził jak wariat i skończył jak skończył, takie życie i taka motoryzacja.
OdpowiedzJa Zientarskiego nie usprawiedliwiałem;) A Paul nie prowadził ponoć tego Porshe
Debil a nie kierowca, pewnie prawka nawet nie miał
OdpowiedzTo ten h..... zabił Paula!!! Mam nadzieję, że w piekle zdycha!!!
OdpowiedzMam nadzieję, że przemyślałeś to co napisałeś i doszło do Ciebie, że jesteś debilem.
Mówią, że nadzieja jest matką głupich ale też bym chciała, żeby tak było
Przez niego zginą Paul Walker.....
Odpowiedznie tyle nikt o nim nie pamięta, co się nie użala nad kierowcą, który jechał za szybko i stracił panowanie nad samochodem. ludziom jest żal Paula, bo 1. był bardziej sławny, 2. był ofiarą tego wypadku, a nie sprawcą (ale mógł opieprzyć kumpla, że tak szybko jedzie...).
OdpowiedzDlaczego mam pamiętać o typie, który spowodował ten wypadek?
Odpowiedzjak to się mówi "najpierw pomyśl dwa razy zanim zrobisz coś głupiego", wydawało mu się, że kim to on nie jest i NAPEWNO nic się nie stanie, przecież jest dobrym kierowcą. Ale zapomniał, że ma pasażera, za którego odpowiada, a droga to nie tor wyścigowy...
OdpowiedzNikt o nim nie mowi bo to on spowodowal wypadek. I gdyby nie on to Walker by zyl!!!
Odpowiedz"Niech spoczywa w pokoju sprawca tragicznego wypadku, agresywny kierowca Roger Rodas, którego ofiarą, poza nim samym, padł również znany aktor Paul Walker". Ja to widzę tak...
OdpowiedzNikt nie wie jak było, ale jedno jest pewne, kto normalny wciska gaz do dechy w mieście 600-konnym samochodem. Według mnie chciał się po prostu popisać przed Paul'em ale nie dał rady utrzymać samochodu i ściął znak, zatrzymując się na drzewie.
OdpowiedzTrochę przypomina Mateusza Ziółko
Odpowiedzwszystko wszytkim ale to jego wina ze obaj nie zyja ;/
Odpowiedzmoże nie był sławny, ale na tyle głupi, żeby jechać z taką prędkością i zabić swojego przyjaciela i samego siebie..... totalna głupota....
OdpowiedzWasze komentarze są zbędne.Takie pisanie hejtów juz nic nie da,za żalenia sobie napiszcie na kartce i wsadźcie sobie głęboko w duuupki wasze by was bardziej żal ściskał.Stało się jak stało,życia się nie cofnie.Niech ich Bóg trzyma w swej opiece !
Odpowiedzjakby nie jechał jak głupek bez kontroli trakcji w terenie zabudowanym, to nic sie nie stało. nikt nie pamietal, bo dobry kierowca nie zalicza takich wypadkow.
OdpowiedzCo pół sekundy umiera człowiek na świecie, to jest normalne że ktoś umarł. Rozumiem , sławny , znany aktor itd itp , też go lubiłem. No ale nie traćcie zmysłów, i nie zwalajcie wszystkiego na kierowcę. Jestem ciekaw [Jakby było] że to Paul Walker chciał żeby tak szybko auto się poruszało itd itp. Kierowca też zginął a go prześladujecie: Że to przez niego , że jechał za szybko itd itp. Nie wiecie jak było dokładnie , bo minęło kilka dni i pewnie jeszcze zmienią wersję zgonu. Płaczecie za Walkerem , a kierowce obrażacie , weźcie kurva wydupcajcie i ogarnijcie dupy , bo jak wasze komentarze czytam to śmiać mi się chcę.
Odpowiedz"Każdy człowiek jest równy , i należy go traktować tak samo". A jak to widzę co się dzieje to zachowujecie się jakby były "Priorytety" życia człowieka , jak kiedyś ideologia Hitlera "prześladowanie żydów ".
Ogarnijcie Dupy i wtedy piszcie rozsądnie.
Zaraz pewnie będą HEJTY......
A moze nikt nie pamieta bo o nim nikt w mediach nie mowil?...
Odpowiedz