Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1822 1954
-

Zobacz także:


JanuszTorun
+60 / 88

Żeby jeszcze sobie, to pół biedy. Ale oni strzelają tym, których niby bronią.

~ms
+28 / 36

@ GrZ1988, JanuszTorun Kasjerski mają płacone "za godzinę" więc czy obsłużą jednego związkowca czy 30 klientów to dostaną tyle samo pieniędzy! Za to Lidl w tym czasie zamiast zgarnąć kilka stówek zgarnie kilkadziesiąt groszy. I do tego straci renomę uczciwej i sprawnej firmy. Akcja jak najbardziej sensowna i bardzo skuteczna (takie same akcje robiły związki zawodowe w Niemczech, Holandii, Anglii z doskonałym skutkiem). Teraz najważniejsze, związkowcy akcję przeprowadzili właśnie po skargach kasjerek i na ich prośbę - kasjerki w obawie o pracę same nie zastrajkują więc ktoś musi je "wyręczyć".

~Prawicowiecrn
+2 / 6

p8874up55z A Ty reprezentujesz logikę polskiego "chłopa pańszczyźnianego" zadowolonego, że biją w tyłek w miarę lekko czy niemieckiego "pana"? W tym samym Lidlu za zachodnią granicą mają zupełnie inne standardy pracy (o trzykrotnej wysokości płacy nie wspominając).

JanuszTorun
-2 / 4

~ms ---- Oczywiście, że kasjerki mają płacone "za godzinę" (chociaż tego akurat nie byłbym taki pewny, bo jak szefostwo zażąda pracy w dodatkowych godzinach, to nie wiem, czy aby na pewno im zapłacą za te dodatkowe godziny). Jednak nawet w tych samych godzinach dla kasjerki nie jest tak całkiem obojętne, co ma robić. Ślęczenie nad stertą jednogroszówek to nie jest ta sama robota, co normalne kasowanie. Nawet, jeżeli zajmuje tyle samo czasu. Czy w wyniku takiej akcji firma straci renomę - tego też nie byłbym taki pewny, bo klienci przecież widzą, co jest przyczyną długich kolejek i niekoniecznie wszyscy przypiszą firmie winę za klientów z workiem groszówek. Jeżeli kasjerki same prosiły o jakąś akcję, to zwracam honor, tylko czy one wiedziały na czym będzie polegać ta akcja? - to kolejny znak zapytania. ----- > cywil83 ---- Ty pewnie najwięcej wiesz o "Solidaruchach", co? Gdyby nie Twoje "Solidaruchy", to teraz pewnie mielibyśmy w Polsce drugą Koreę Północną.

cywil83
-1 / 7

No tak,a teraz mamy Somalię. Te qurwy z solidarności patrzą tylko jak sie obłowić, wszystko czego się dotkną niszczą. I jedyne czym sie mogą poszczycić to roz*erdol w kraju i to że śpią na styropianie.

~sierpemimłotemwhołotę
+1 / 7

towarzyszu cywil83 , powspominajcie sobie lepiej stare dobre czasy jak to tow. Jaruzelski mógł ich zwyczajnie rozstrzeliwać. Niestety dziś biedaczek choruje na "13 grudnia". i na "salę sądową" (tylko na imieninach Michnika zdrowieje, a nawet może ostro chlać i żreć!). Powspominajcie sobie jak zwykli ludzie dostawali kartki a towarzysze towary - dziś są tylko dobre emerytury. Jak zrujnował Polskę jak wysługiwał się Ruskim. To se ne vrati! Dziękujemy prawdziwej Solidarności! Walentynowicz, Gwiazda, Popiełuszko, Olszewski, (nie mylić z łajdakami z "Nocnej Zmiany": Tusk, Komorowski, Pawlak, Niesiołowski - którzy robią PRL bis)

Screenshot
+3 / 5

Nie chciałbym zrzędzić, ale związkowcy obecnie troszczą się głównie o swoje brzuszki i o to, by nikt poza nimi nie był w Polsce w stanie się czegoś dorobić ;) Wszystko kontrolować, regulować, wymusić podniesienie płac pracownikom - a dobrze zarabiających pracowników opodatkować... i nikt nic nie ma.

cywil83
+2 / 4

@sierpemimłotemwhołotę, wiem że dyskusja z tobą jest bezcelowa, bo masz klapki na oczach jak ludzie którzy w Polsce widzą tylko PO albo PiS. Wysil jednak swój malutki móżdżek i ogarnij że związkowcy i ich poplecznicy,którzy kiedyś spali na styropianie dziś pierdzą w stołki i w dupie mają prostych obywateli. To co dało sie rozkraść,już rozkradli,a teraz podjudzają prostych cymbałów jak ty,dla których autorytetem jest człowiek słynący z tekstów typu "są plusy dodatnie i plusy ujemne", albo " miała być demokracja a tu każdy wygaduje co chce". Wiem że tak prostej istocie jak ty trudno pojąć,że świat nie dzieli sie na czerwone i białe i jeśli ktoś pisze źle na złodziei z solidarności to nie musi być zaraz komunistą. Ruina gospodarcza jaką teraz obcerujemy w Polsce to w 70% zasługa hołoty z solidarności,której pomioty do dziś siedzą przy korycie na wiejskiej.

A Antonio1985
+6 / 8

Jedynym najlepszym sposobem walki z wyzyskiem pracowników jest obniżanie bezrobocia. Związki zawodowe (a szczególnie ich postulaty) natomiast przyczyniają się do WZROSTU bezrobocia. Gdzie tu logika?

~SQKorwinLogic
-2 / 4

@Screenshot, Antonio1985 Tak, gdyby nie te przeklęte związki i ich walka o prawa pracownicze i wyższe pensje to pan kierownik Lidla dał by kasjerkom 5000zł jak amen w pacierzu!

p8874up55z
+1 / 1

@~Prawicowiecrn Mogli robić mase innych rzeczy jednak oni w walce ze złymi standardami pracy pracowników Lidla W TYM DNIU JESZCZE BARDZIEJ UPRZYKRZYLI IM PRACE. Gdzie tu sens gdzie logika? Dla Lidla jeden dzień straty w jednym sklepie to nic w porównaniu ze zwiększeniem standardów pracy każdego z pracowników wszystkich sklepów. Jeżeli chce sie podnieść standard pracy należy zmniejszyć bezrobocie. Wedle prawa podaży i popytu jeżeli ilość towaru zmniejszy sie przy stałym lub rosnącym popycie to wartość towaru wzrasta.

spurs80
0 / 2

Te panie maja platne na godzine. Czas to pieniadz. Liczysz grosiki caly dzien i Lidl idzie z torbami.

M misiek89
+1 / 3

Co związkowca obchodzi pracownik. Związkowiec ma jeden cel - protestować i nie zostać zwolnionym z pracy. Związkowiec nie zostanie zwolniony z pracy bo jest związkowcem... A jak się będzie żyło innym to już nie jego sprawa.

p8874up55z
-1 / 1

Od liczenia jeden dzień w jednym Lidlu grosików Lidl ma paść? Co z tego, że płacą im za godziny, myślisz że tego dnia pracownicy pracowali dłużej? Widzę dwie możliwości albo media to tak nagłośnią(równie dobrze mogli to zrobić bez tej akcji), że Lidl ulegnie albo zlikwidują ten Lidl a ludzie tam pracujący stracą prace...

JanuszTorun
+1 / 1

> cywil93: "... teraz mamy Somalię..." ---- Widzę, że o Somalii wiesz tyle samo, co i o "Solidaruchach".

~gr
0 / 0

NIc nie straca, pieniadze im przynosza w zebach pzreciesz, chyba , ze dla darmozjadow z solidarnosci jednogroszowki nie sa pieniedzmi. W dodatku Lidl je opchnie na wage i ma 5 x wiecej niz sa warte :) Niestety darmozjady nie wiedza nic o rynku, ani ile sa warte te pieniadze :)

pandoro
+26 / 30

wole sobie spokojnie liczyć groszówki niż wykładać i kasować non stop towary, liczyć pieniądze i wydawać... Były demotywatory o płaceniu groszówkami to wszyscy się cieszyli że to fajne i nikt nie myślał o kasjerkach, teraz nagle że to złe... bo ktoś pomyślał o pracownikach sklepu! co za paranoja i hipokryzja! A nawet gdyby te liczenie groszy było takie ciężkie to wole już dla idei i swojej przyszłości sie poświęcić...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 December 2013 2013 1:16

Odpowiedz
~Biały1977
+6 / 6

Tylko, żeby to akcja miała skutkować, związkowcy musieli by kupować i płacić groszami, przez 7 dni w tygodniu, od otwarcia do zamknięcia sklepu, na wszystkich kasach, we wszystkich sklepach sieci bo inaczej, będzie to dla sklepu tylko drobny zator, a w skali sieci, nie wiele znaczący incydent, A dla kasjerek będzie to daremne poświecenie. Kasjerka podczas liczenie musie być skoncentrowana na liczenie tak by się nie pomylić co jest męczące. Chce zauważyć, że prawdopodobnie większość z was, jest zmęczonych po lekcjach. A szczególnie się nie przykładacie. Sorry za uogólnienie, ale wydaj mi się, że to najlepszy przykład. I jeszcze zostaje kwestia kas bez osobowych, gdzie na 4 takie kasy wystarczy jeden ochroniarz. Pożyjemy zobaczymy, jak akcja przyniesie skutek, wtedy odwoła moje słowa i przyznam rację związkowcom.

~Sector89
-3 / 11

Traktujecie kasy, ja by to była jakaś świętość, kto w normalnym kraju pcha się do pracy w kasie? A ni to szczególnie rozwijające, kariery po ty żadnej nie zrobię, ani to twórcze, ale Polsce jest takie bezrobocie, że na kasie w marketach można już spotkać magistrów, a kierownicy w sklepie przebierają w osobach. Najczęściej wybierając młode, samotne osoby, z ładną aparycją. Stąd te nie przestrzeganie praw pracownika, - na twoje miejsce czeka 10, 15 innych osób, którym będzie bardziej zależeć. Chcesz tą prace zapomni o prawach i przywilejach. Nie chcesz do widzenia. A taka akcje Solidarności, choć cel ma słuszny, to może pomorze, na krótki okres, później spraw przycichnie i znów szefowie wielkich sieci wrócą do starych praktyk. Według mnie trzeba leczyć przyczynę, a nie objawy. Dziękuje i do widzenia.

~robolkih
0 / 0

w lidlach jest problem z polskim kierownictwem ktore nie raz dostanie po twarzy ale oni o tym wiedza ze na to zasluguja ludzi traktuja jak smieci i sie smieja dziady wielcy panowie i panie zeby wam sie podwinela noga i zebyscie zdechli (mowa o podlych kierownikach )

M masti23
+1 / 1

@Sector89.,,Traktujecie kasy, ja by to była jakaś świętość, kto w normalnym kraju pcha się do pracy w kasie? A ni to szczególnie rozwijające, kariery po ty żadnej nie zrobię, ani to twórcze, ale Polsce jest takie bezrobocie, że na kasie w marketach można już spotkać magistrów, a kierownicy w sklepie przebierają w osobach. Najczęściej wybierając młode, samotne osoby, z ładną aparycją."To lepiej zeby siedzieli na dupie i nie mieli zadnej pracy??gdyby nie kasjerzy to bys nic nie kupil,zwlaszcza w tych malych sklepach.Jak ktos ma wlasny sklep to nawet sam moze stac za kasa,lub tez dac komus prace.Nie wszedzie kasjerzy maja zle,sklepy budowlane,piekarnie itp itd,oni potrzebuja kasjerow.W wielu miejscach kasjerzy nie zajmuja sie tylko obsluga klienta i podawaniem towarow,w malych piekarniach piekarze sami staja za kasa,przyjmuja zamowienia,pieka itp itd.
,,Stąd te nie przestrzeganie praw pracownika, - na twoje miejsce czeka 10, 15 innych osób, którym będzie bardziej zależeć. Chcesz tą prace zapomni o prawach i przywilejach. Nie chcesz do widzenia"Gowniane masz pojecie,wielu pracodawcow przestrzega praw i nie traktuje kasierow jako ludzi 2-giej kategori,zwlaszcza jak pracownika maja od wielu lat,zaufanego.,,A taka akcje Solidarności, choć cel ma słuszny, to może pomorze, na krótki okres, później spraw przycichnie i znów szefowie wielkich sieci wrócą do starych praktyk. Według mnie trzeba leczyć przyczynę, a nie objawy. Dziękuje i do widzenia.",,POMORZE"to tobie slownik,niektorzy wlasciciele sklepow w ogole nie odczuja duzych strat.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 December 2013 2013 18:43

~Sector89
0 / 0

@masti23 - ok, popełniłem jedne błąd, ale, żeby kogoś poprawiać, w sposób chamski, to trzeba samemu idealnie pisać, wiec tu uwaga - używaj polskich znaków i uważaj na literówki. Jeśli chodzi o pierwsze zdanie źle mnie zrozumiałeś, po pierwsze chodziło mi o kasy w marketach spożywczych takich jak Lidl itp., a nie o sklepy specjalistyczne takie jak markety budowlane, gdzie sprzedawca musi się wykazać fachową wiedzą. Druga rzecz to to, że właśnie o tym piszę, człowiek, pomimo wykształceni musi się podjąć pracy jak jest, a nie jaką by chciał. Gdybym nic nie chciał kupić to by nie mieli pracy. "Gowniane masz pojecie"- dziękuje za oświecenie, może jakieś szczegóły, konkrety itp. "niektorzy wlasciciele sklepow w ogole nie odczuja duzych strat." - wiesz jak to stwierdzenie idiotycznie brzmi. W sumie łady Ci wyszedł oksymoron. Mam wrażenie, że Twój komentarz jest hejtem w stosunku do mnie. Zero konkretów, tylko powierzchowne ogólniki, zmieszane z chamstwem i złośliwością.

M masti23
0 / 0

@Sector89.Wlasciwie to nie mialem zamiaru byc chamski,gorszy dzien wiec potrafi mi sie zapominac,lub nie przemyslec tego co pisze,nie mialem tez zamiaru hejtowac.Pozdro.

~As12s
-1 / 13

Jak mnie wkurzają związki zawodowe, praca kasjerki i tak jest ciężka, jeszcze w tych wielkich super marketach, gdzie płacą marne grosze, a za każdą pomyłkę na ich koszt odliczają sobie z pensji. Rozumiem, że chcą pomóc, ale nie w ten sposób. Niech walczą o obniżenie podatków i kosztów pracy, tak by powstawało więcej nowych miejsc pracy. Więcej miejsc pracy, to pracownik będzie ceniejszy i pracodawca będzie o niego dbał. Idąc w tą stronę, którą podąża solidarność, doprowadzi do tego, że kasjerki zastąpią kasy bezosobowe.

Odpowiedz
~As12s
-1 / 3

Jeśli ta akcja była by zrobiona w porozumieniu z kasjerkami, to nie widzę problemu, ale z artykuł wynika, że związkowcy to jedna strona barykady, a kasjerki i kierownicy sklepu to druga - "W Szczecinie wybrano losowo sklep przy ulicy Witkiewicza. Kierownictwo sklepu prawdopodobnie spodziewało się takiej akcji, bo jedna z pań pouczała kasjerki:

- Nie liczcie, tylko od razu wszystko do kasy." Zobaczymy ja ten konflikt się rozwinie.

~mpsk2
+4 / 4

Dla niej to lepiej, i tak pracuje na godziny. A tak policzy sobie groszówki pół godziny i nieprzeniesie żadnej zgrzewki wody w jakiejś nienaturalnej pozycji.

Odpowiedz
~gownoprawda11
+1 / 5

Przeniesie bo kaza im zostac na nieplatne nadgodziny

M masti23
-1 / 1

@gownoprawda11.Jak kaze zostac po godzinach to ma obowiazek zaplacic pracodawca,nie moze tez pracownika zmusic,od tego sa sady pracy.W sadach pracy w wielu przypadkach wygrywaja pracownicy,a pracodawca ma przesrane,nawet w tedy kiedy to on ma racje ze zwolnieniem pracownika.Niektorzy kasjerzy nie maja nic do roboty przez wiele godzin,a innym razem musza sie narobic.

Xar
+3 / 11

Dlaczego w Polsce protesty prawie zawsze sa zrobione tak, ze wk*rwiaja zwyklych ludzi a nie organy decyzyjne?

Odpowiedz
~Polokczek
-1 / 1

Ale przedstawiciele lidla, skoro wiedzieli o tej akcji, to mogli liczyć kasę jak liczy się te drobniaki w bankach. Czyli na wagę. Kupiliby kilka wag (kosztują grosze) i po kłopocie.

Odpowiedz
G konto usunięte
0 / 0

Drobniaki w bankach też liczy się maszynowo na sztuki. Wymieniałem już trochę pieniędzy z drobnych na grube (raz się nawet 15kilo jednogroszówek trafiło) i nie spotkałem się z ważeniem pieniędzy. Potem się nawet dostaje na kartce wykaz ile jakich monet/banknotów było:)

~kokospoks
+3 / 3

Kasjerkę pensję dostanie taką jak zawsze. A i tak cały czas siedzi na kasie. Za to sklepowi zyski spadną ździebko.

Odpowiedz
~ll
-1 / 3

czego się spodziewasz po popłuczynach po solidarności?

Odpowiedz
M Maugrim
+3 / 3

Słabe! Że niby co, jakby nie było facetów z groszówkami, to kasjerki by się opalały? Tak samo obsługiwałyby klientów. Traci tylko sklep, bo choć kasjerka pracuje tyle samo, w tym czasie obsłuży mniej ludzi.

Odpowiedz
romantyk11
+1 / 3

cos bardzo kiepsko walczą o te prawa pracownicze bo w polsce nadal pracownik=niewolnik .....za granicą to dopiero pracownik jest kimś a tu? tragedia a korwiniści twierdzą ze pracownik nie powinien mieć praw bo wzrośnie bezrobocie a jak na ironie losu tam gdzie pracownik ma niesamowite prawa jest niskie bezrobocie.....

Odpowiedz
pandoro
0 / 0

jak mają walczyć? z kim? zobacz ocene demotywatora :) w Polsce wszystkim przecież dobrze :)

Screenshot
0 / 0

Nie powinien mieć praw? Prawem jest zakaz pracy za mniej niż 1600zł brutto? Wątpię. Państwo zajmuje się pierdołami typu czy możesz posadzić drzewo w ogródku na północ od twojego domu, jeżeli sąsiad trzy numery dalej ma dwa piętra i balkon i w tym tkwi problem. Państwo ma się skupić na obronności, policji i wymiarze sprawiedliwości - jeśli mam umowę o pracę albo umowę zlecenie i nie dostanę hajsu, to sąd powinien dołożyć wszelkich starań, bym dostał należną mi kasę - nieważne, czy chodzi o 200zł, czy o 200 tysięcy. Umów należy dotrzymywać i kropka. Z drugiej strony, jeżeli podpiszę umowę że ktoś mi zapłaci a ja mu wykonam robotę, ale stwierdzę że mi się nie opyla za tyle, robotę zostawię a kasy nie oddam - to wówczas temu człowiekowi ma być zapewnione wyegzekwowanie jego praw. Natomiast wprowadzanie płacy minimalnej to ograniczenie dostępu do rynku pracy tylko dla osób, które są w stanie wypracować wystarczająco wysoki dochód dla swoich pracodawców. Czyli przy 1600 brutto po odliczeniu VAT, CIT i różnych kosztów produkcji pracodawcy musi zostać co najmniej 1931zł (koszty pracy pracodawcy) na wypłatę. Że o zyskach nie wspomnę. Jakby wszystko podliczyć, może się okazać, że musisz wypracować minimum ok. 3500-4000zł miesięcznie przychodu, byś nie przynosił strat przy minimalnej krajowej. Przy wysokich kosztach typu drogie materiały i szybko zużywające się maszyny może to być znacznie więcej.

~szwaby_to_zło
0 / 2

A prezesi tego szwabskiego kur…stwa mowią hahhahahahahahahah tempe polaczki

Odpowiedz
~Bartek88888
-1 / 1

Pfff... też mi problem. Praktycznie każdy dyskont, super-, hipermarket itd. ma zliczarki albo wagi do bilonu - wrzuca się na wagę tylko jeden nominał i podaje ile jest - w zliczarce jeszcze łatwiej bo sypie się wszystko na raz i samo się sortuje i liczy.

Odpowiedz
olo555
-3 / 5

Ale nie rozumiem, o co chodzi? W jaki sposób są łamane prawa pracownicze? Za mało płacą? W rynku (o ile jest wolny), wyzysk jest rzeczą normalną i porządaną. Jeżeli jest wyzysk, i pracownik zarabia mniej niż by miał zarobić, to towar kosztuje mniej i w efekcie za mniejsze wynagrodzenie może kupić więcej. Jeżeli wszyscy wywalczyli by niewielką podwyżkę, to najwięcej zyska rząd (podatki od pensji a ponadto vat+akcyza - bo jak wyższa pensja to i musze se kupić wóde z tego powodu xD), a pracownik naprawde G. zyska. Tak samo gospodarka nic nie zyska, a towary zdrożeją. LICZY SIE SIŁA NABYWCZA - ILE MOGE KUPIĆ ZA DANĄ ILOŚĆ KASY, a nie to ile jej mam. //\\//\\//\\ Jeżeli natomiast nie odpowiada komuś praca to niech ją zmieni... problemy z pracą? Sami chcieliście ustroju socjalnego, który utrudnia zdobycie kapitału, powstawanie nowych firm, zubaża społeczeństwo i ogólnie jest mały wybór pracy. Przypominam, że zmienianie pracy, zwalnianie się, i zwolnienia to normalne na wolnym rynku i nie można tego utrudniać, regulować nawet, kodeks pracy powstał w '74 roku w systemie niewolniczym i nadal stwarza warunki do funkcjonowania systemu niewolniczego. W normalnym państwie każdy ma prawo wylecieć z pracy. Natomiast dziwne jest, żeby nie mógł jej znaleźć. I tutaj jest wina państwa, ale państwo nie może nic robić w gospodarce, żeby tą prace "tworzyć sztucznie", bo widzimy - robi to sztucznie i bezrobocie jest ogromne, a w Chinach, Singapurze, Hong-Kongu, niewiele robi i co? właśnie tam bezrobocie jest minimalne.

Odpowiedz
~KozaK711
+1 / 1

Jeśli rozumie to kobieta na kasie ma płacone od etatu albo na godziny? więc na złość robią właścicielowi sklepu który ma mniejszy obrót. Bo dla mnie osobiście nie ma różnicy czy przez godzinę liczę groszówki czy macham kolejnymi artykułami przed czytnikiem ...

Odpowiedz
~Ulepa
0 / 0

Dobre ,w Łodzi na Rzgowskiej przy nie daleko wędlinki jest sklep u Henia wszyscy z okolicy go znają płaciłam groszówkami 1 zł reszta była grubsza to blondyna stara nie chciała przyjąć kasy,powiedziała że ona takich pieniędzy nie przyjmuje...to żmija

Odpowiedz
~WonZSocjalem
-1 / 3

Związki zawodowe nie bronią interesów pracowników. Gdyby wywalczyły wszystko o co niby walczą, związkowcy stracili by pracę. Ale dalej śmiało, płaćcie im z własnych pensji i łudźcie się, że ktoś za was wywalczy wam lepszy byt.

Odpowiedz
~j0as
+2 / 2

A nie uważacie, że płacąc groszówkami marnują czas kasjerek, przez co tworzą się kolejki, klienci widząc sytuację rezygnują z zakupów, bo za długo to trwa, a sklep dostaje po tyłku, bo danego dnia ma mały utarg? W sumie nie głupia akcja, oby tylko skuteczna

Odpowiedz
M magnetts
0 / 0

Przez to ze kasjerzy oblugiwali jednego klienta nie ok 2min tylko przynajmiej 3-4 razy dluzej , wiec Lidl mial utarg ok 3-4 krotnie mniejszy niz zazwyczaj. A kasjer-sprzedawca zamiast zasuwac na kasie jak maszyna , powoli i spokojnie liczyl pieniadze.
Wiec nie zgadzam sie z tym ze dowalili kasjerom !

Odpowiedz
~Mój_nick
+1 / 1

Tak to jest,gdy bierzesz się do naprawiania świata,będąc oderwanym od rzeczywistości.

Odpowiedz
~Orzelek001
0 / 0

Przynajmniej nie będą drzeć pyska, czy mogą być winne grosza. ;D

Odpowiedz
A Antonio1985
0 / 2

Póki bezrobocie jest takie wysoki wyzysk ludzi zawsze będzie. Zlikwidujcie PIT i CIT a bezrobocie spadnie do 3-4%. Wtedy pracodawcy zaczną szanować pracowników.

Odpowiedz
Screenshot
0 / 0

Związkowcy i politycy-socjaliści nie mają interesu w tym, aby wzrósł dobrobyt, biedni się wzbogacili a rynek rozwinął - wówczas straciliby rację bytu i nikt nie chciałby na nich płacić ;)

~Bartek28
0 / 0

trzeba byc debilem zeby nie wiedzieć kto tu dostanie po kieszeni... kasjerka sobie policzy groszówki i co ? korona jej z glowy spadnie ? a pomyslcie gamonie jakie to straty dla sklepu. szkoda ze tylko jeden dzien... powinni miesiąc ich tak przycisnąć to by inaczej spiewali...

Odpowiedz
~bodzitsu
-1 / 1

Strzelaja sobie w stope - ty idioto czy ty masz wogole pojecie o zwiazkach zawodowych I znasz chociaz troche sposob ich dzialania? Jestes tepym oslem ktory by zapieprzal za miske zupy a twoj pracodawca sral by ci na lep a ty bys sie cieszyl!

Odpowiedz
~Abukashi
0 / 0

Z tego co się orientuję akurat Lidl ma dobrą politykę pracowniczą. Znam dwie osoby tam pracujące, mają umowę o pracę, po roku pracy mają netto ponad 2000zł/miesiąc. Jak na szeregowego pracownika supermarketu to są co najmniej dobre warunki.

Czarny PR potrafi zmotywować duże firmy do lepszej oferty dla pracownika. Tutaj widzę jednak co innego: Solidarnuchy widzą zagrożenie, że ten "wstrętny, zachodni kapitalista" dobrze opłaca polskich ludzi pracy więc narobili mu siary aby jeszcze dobra opinia nie umocniła się wśród mas i zaczęła wątpić w mit zagranicznego koncernu-wyzyskiwacza.

Jest masa firm, które znacznie gorzej traktują pracowników, dają im śmieciowe umowy, wrzucają nadgodziny i marnie płacą(6-8zł/h). Jakoś te firmy nie mają takich akcji.

Odpowiedz
A adam9246
-1 / 1

Z jednej strony demot prawda, niczemu winne pracownice mecza sie z liczniem. Ale czy nie mamy drugiej strony medalu? Gest solidarnosci z ofiarami, naglasnianie sprawy przez co spada renoma calej sieci sklepow. Poza tym kazde ociaganie sie przy kasie moze zmniejszyc utarg danego dnia.

Odpowiedz
~Konsumentka_Zuza
0 / 0

Taka forma protestu to skrajny idiotyzm. Przykro mi ale niektóre poczynania Solidarności są bezmyślne. Terror, dokuczanie, podkręcanie śruby pracownikom - to robota POLSKIEJ KADRY KIEROWNICZEJ LIDLA. To właśnie ONI są tak gorliwi i IM trzeba dobrać się do du..py. Nigdy żaden kierownik niemieckiego LIDLA nie pozwolił by sobie na to co BEZKARNIE robią polscy kierownicy. DLACZEGO Solidarność nie powiadomi o wszystkim Niemiecką Centrale Lidla?

Odpowiedz
~autorbezjaj
0 / 0

ale głupie... mogli powiedzieć, że waga się zgadza i wsypać do kasy :) A jak ktoś nie wierzy to niech sobie policzy.

Odpowiedz
M microbid
0 / 0

I nikt nie zapytał związkowców o istotę tego przedsięwzięcia? Byłoby jeszcze śmieszniej.

Odpowiedz
K KaenV
+1 / 1

A kto Ci autorze powiedział, że tu chodzi pomoc pracownikom?:P To przecież tylko populistyczne sztuczki, celem wydziubania większej kasy dla zarządu związków.
A sprawa druga - tylko debile narzekają na swoją pracę, bo człowiek inteligentny, raz, że wie co podpisuje i na co się godzi, a dwa, że jak jednak stwierdza, że mu się praca nie podoba, to się zwalnia. Proste jak budowa cepa.

Odpowiedz
B Bargian
-2 / 2

Moja zona pracuje w Lidlu i fakt, praca jest ciezka, zarabia 1250-1300 zl/msc, 3/4 etatu. Moglbym sie rozpisywac calkiem sporo o tym jak tam jest, ale przeciez pieniaczy internetowych to i tak nie interesuje, oni chca tylko se pokrzyczec. Powiem tylko, ze nie raz (szczegolnie teraz - w okresie przedswiatecznym) przyszla po 7-8 godzinach pracy (3/4 etatu? ha-ha) i od razu kladla sie polezec i odpoczac.

Jak dla mnie ta akcja jest rzecza swietna, zwiazkowcy zwrocili uwage na problemy, ktore maja pracownicy w lidlu, medal im za to.

Do KaenV:
Debilem to ty jestes, nie kazdy ma wybor. Jak masz bogatego tatusia lub dobre znajomosci to masz prace, jak nie to musisz sie bujac i podpisywac to co Ci pod nos dadza.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 20 December 2013 2013 14:02

Odpowiedz