Akurat aby widzieć albo i nie wiedzieć czegoś dziewnego w Gender, to wypadałoby najpierw wiedzieć co to jest. I nie, gender nie ma nic wspólnego z twierdzeniami że biologia nie determinuje płci, ani z pozwalaniem dzieciom na wybieranie sobie płci w przedszkolu, ani z innymi bzdurami przywołanymi wcześniej w tej dyskusji. Gender to nauka o wynikających z tradycji i kultury rolach płci, czyli np. o tym czemu zawód nauczyciela jest zdominowany przez kobiety, a zawód pilota przez mężczyzn. Oraz analizę tego jak powyższe zjawiska zachodzą w różnych kulturach. Przykładowo, do nauk gender można zaliczyć analizę tego, dlaczego kobieta może zostać protestanckim pastorem, a nie może zostać katolickim księdzem. Ot choćby.
Dla mnie gender to śmieszna rzecz, nic więcej. Jednak nie aż tak śmieszna jak nagonka na to coś. Szczególnie w wykonaniu kleru, który uwielbia podniosłe i groźbe słowa o tym, że to "terror", "totalitaryzm" i ofc argument namberłan "że każą chodzić dzieciom w sukienkach". Nie ma dodatkowo w tym nic dziwnego, że temat "gender" pojawił się wtedy, gdy media przepełnione były pedofilią w kościele, którą koledzy w sukienkach (ofiary owego gender?) traktowali jak "nagonkę". Szczęściem znalazł się szybko temat, dzięki któremu kościół znów może wyjść na dzielnego wybawcę Polski i strażnika moralności.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 21:55
Moim zdaniem ani pedofilia, ani gender, oby dwie rzeczy są tematami zastępczymi. Tu chodzi o większą idee, niż wspomniany gender czy kler. Tak jak wspomniał rozwijanie tematu gender w przestrzeni publicznej pokazuje, jak nisko upadło nasze społeczeństwo. To nie tylko banda idiotów, to już jest programowanie pewnych idei.
Ale za to rozwijanie tematu odpowiadają głównie przeciwnicy gender. Ci, którzy się tym zajmują (poza kilkoma przypadkami) robią swoje i tyle. To kościół robi debaty o szkodliwości gender, to konserwatywne media straszą genderem jakby nadchodził drugi Hitler. Problem w tym (ofc to ich problem), że przekroczyli już pewną granicę śmieszności i nikt już nie traktuje ich gróźb na serio.
Idąc tym tropem pora zalegalizować pedofilię, przecież coś tak prozaicznego jak czas nie może determinować seksualności. P.S. Króliki jedzą własne odchody, w jelicie ślepym mają bakterie które pomagają w trawieniu jednak w tak dalekich odcinkach układu pokarmowego nie następuje wchłanianie. Rozwiązaniem okazuje się przepuszczenie resztek przez układ pokarmowy jeszcze raz. (Zawsze warto nauczyć się czegoś nowego).
@gregor2: Oczywiście, że tak. Pedofilia może mieć spory związek z homoseksualizmem. Badania prof. Marka Regnerusa z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin wykazują 40% pedofilii lub ludzi molestujących dzieci to homoseksualiści. Biorąc pod uwagę, że homoseksualiści stanowią jedynie ok 2% populacji ta dysproporcja jest mocno niepokojąca.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 8:46
Antonio. Badania ukazują, że 80% księży to pedofile co samo w sobie jest zarazą, infekcją żrącą ludzi. powinniśmy z tym walczyć jednakże komuniści jeszcze nie wyginęli
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 January 2014 2014 2:56
@Jimmy_Waldemar_Resiak WoW. Coraz bardziej pokazujesz, że jests typowym stulejarzem :D Jak tak dalej pójdzie i Twoje IQ ziemniaka będzie tak ładnie kwitło to nawet renia rączkowska ci się zbuntuje :D
Jestem za - rzućcie to do sejmu (ofc grożąc oskarżeniem o nietolerancję itd.). Jak przejdzie to chyba zejdę ze śmiechu (choć niekoniecznie będzie mi wesoło).
Jest pewna roznica miedzy plcia mozgu(ktora de facto jest podstawa genderu,a raczej to,ze moze sie ona roznic o plci genitalnej) a czuciem sie krolikiem. Chociaz znam kolesia, ktory po sporej dawce etanolu poczul sie wezem i stwierdzil, ze bedzie pelzal, s-ss.
Tak serio? To ta cała płeć mózgu to jedno wielkie mydlenie oczu. Za płeć i związane z nią aspekty odpowiedzialne są chromosomy. Jeżeli ktoś uważa, że jest kobietą to ma nasrane we łbie. A to, że się ubiera jak kobieta to zwykłe preferencje.
Slyszales o czyms takim jak chlopczyca? Przewaznie to osoba, ktorej mozg nie jest w pelni kobiecy. Tak samo wiekszosc artystow(wyzszego szczebla ze tak to ujme) to albo pedalki albo maja kobieca plec mozgu. Efekty widac.
Tak, ale chłopczyca to nie jest urojenie sobie, że się jest chłopakiem. bo mimo męskich cech, charakter ma raczej kobiecy. W sensie odczuwanie i pojmowanie. Co do artystów. jak dla mnie to zawsze byli i będą rozmarzone osoby, które nie mają wiele do stracenia i wolą dzielić się swoją wyobraźnią. Niestety w tych czasach sztuka to 2 prostokąty na krzyż, sławne nazwisko po ojcu czy matce i jointy/narkotyki/alkohol. Ale powiedzmy szczerze. Bez artystów świat byłby szary i nudny. Jak byś tych artystów wy ższego szczebla rzucił do pracy ręcznej zanim zaczęli zachowywać się jak kobiety to jestem pewna, że wyrośli by z nich prawdziwi mężczyźni, którzy mówią, a nie piszczą.
Nie ma czegoś takiego jak płeć kulturowa!!!! To bzdura!!! Już 9 miesięczne dzieci wykazują znaczną różnicę w wyborze zabawek Chłopcy wybierają chłopięce zabawki, a dziewczynki dziewczęce. Co potwierdza wiele badań. Czy 9 miesięczne dzieci ulegają wpływom społecznym tak jak twierdzą gendernaukowcy (tfu!)? A badania prof. Trond Diseth (Ordynator Kliniki Państwowej w Oslo) wywołały burzę w Norwegii i doprowadziły do zamknięcia Wydziały Nauk Gender w Oslo. (http://en.wikipedia.org/wiki/Nordic_Gender_Institute)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 9:09
Głupoty opowiadasz, że aż boli. Znowu powołujesz się na wikipedie (człowieku nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale to średniawe źródło jakichkolwiek informacji). Moja mama sama powiedziała, że garnęłam się do samochodzików. Miałam też swoje klocki lego i roboty. Z kolegami z podwórka bawiliśmy się i w wojne i w prowadzenie sklepu. Mój kolega jak był mały z upodobaniem grzebał w kosmetykach swojej mamy i nosił jej torebki. Prawda jest taka, że zabawki też są w jakiś sposób narzucane dzieciom przez rodziców. Skoro dziewczynka, to na pewno chce lalke i to najlepiej w różowej sukience, a chłopiec pistolet/ samochód/ jakieś klocki. Powiem więcej, jak byłam mała to normalnie swoimi lalkami bawiłam się z moim kuzynem (o prawda on kierował postaciami męskimi, ja żeńskimi, ale mimo wszystko).
A co jeżeli chłopcy wybiorą dziewczęce zabawki? A dziewczynki chłopięce? Bo i tak bywa. Masz jakieś wytłumaczenie? Teorię? Brawo! Właśnie zajmujesz się gender. To, że jakaś grupa nawiedzonych lewaków zwietrzyła w tym łatwy hajs nie znaczy, że cały dział nauki należy z miejsca wywalić do kosza.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 10:51
No i? Bawiłam się np. figurkami koni i kotów, zwykłymi drewnianymi klockami. Nieutożsamianych z żadną płcią. Nie widzę problemu w tym, czym bawi się dziecko, dopóki robi to przyzwoicie to nie hamujcie mu wyobraźni...
Jak się bawią nieswoimi zabawkami, tylko tymi przeznaczonymi dla innej płci, to na bank wyrosną na homoseksualistów. Będę się cieszył z tego powodu, bo będę miał o kim pisać na tej pięknej stronie.
@lithium222: Po raz kolejny patrzysz na świat przez swój pryzmat. Zrozum, że świat sięga dalej czubek Twojego nosa albo koleżanki. Już Ci tłumaczyłem raz, że albo masz problem z hormonami (co zresztą pisałaś kiedyś) albo należysz do ok 10-15% kobiet o "męskiej" osobowości i tyle. Co mnie albo kogokolwiek obchodzi jakie Ty zabawki wybierałaś i co yo wnosi do dyskusji? Nie masz pojęcia co to jest ideologia gender. Polecam film norweski dokumentalno-naukowy "Hjernevask" (http://www.youtube.com/watch?v=5oGL7njQwrg), który wyjaśni Ci wiele. Przytoczone przeze mnie badanie jak i wiele innych udowadniających, że płeć to przede wszystkim biologia a nie kultura. Nie ważna jaka kultura zawsze mężczyźni inżynierowie stanowią 85% (nie ważne czy w Norwegii, Szwecji czy w Argentynie), dlaczego?
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 18:54
@PremiumChicken: Są tak zwane zabawki neutralne. Jak i zawody neutralne płciowo (tj. stosunek mężczyzn do kobiet wynosi ok 50-50%) np .prawo, medycyna....
@mesameric: Dzieci wybierające "nieodpowiednie" zabawki mają zazwyczaj nienaturalną ilość hormonów (głównie testosteronu) ale nie tylko. Nie jest przeciw badaniem natury płci, wręcz przeciwnie. Każde badania to krok do przodu. Jednak gender(tfu!) to nie nauka, to ideologia twierdząca, że po za genitaliami nie ma różnicy pomiędzy płciami, a różnice w zachowaniu są uwarunkowane głównie lub tylko przez presję społeczną, kulturę, tzw. płeć kulturowa. Co jest oczywiście kompletną bzdurą.
Ja mam problem z hormonami? O.o chyba ci się coś pomyliło.. Jestem typem estrogennym a z tego co uczą w szkole to są hormony iście kobiece. Nie słonko, ja po prostu nie należę do takich ograniczonych ludzi jak ty. Uwielbiałam sukienki, bardzo lubiłam się bawić lalkami, ale jednocześnie garnęłam się do tych zabawek przypisywanych chłopcom i tak ma wiele dziewcząt. Nie ma w tym nic nienaturalnego i nic dziwnego. Dajmy się dzieciakom bawić do cholery tym czym chcą i przestańmy dorabiać do tego chorą ideologie, jak ty próbujesz to zrobić. Nie odpowiem ci dlaczego jest tyle a tyle inżynierów skoro sama nim jestem :D
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 19:34
@violeteMerald97: "płeć kulturowa - ma charakter wyuczony; powstaje we wczesnym okresie socjalizacji (3.–6. rok życia), w czasie którego następuje uwewnętrznienie norm związanych z rolami płciowymi; jest przedmiotem interdyscyplinarnych studiów (gender studies)" - wg PWN. Istnieje takie coś jak płeć kulturowa oczywiście, jednak ma ona znikomy wpływ na cechy charakteru, zainteresowania itp.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 22:03
@lithium222: Tym bardziej jako inżynier powinnaś wiedzieć, że nie można oceniać całości tylko po wycinku (w tym przypadku całości populacji na podstawie swoich doświadczeń). Dziecko bawi się tym co ma. Ale jeżeli ma wybór to chłopiec w zdecydowanej większości wybierze tą typową "męską" zabawkę i odwrotnie. Wypowiadasz swoją opinię, ale nie podajesz wartościowych argumenty, zero konkretów, zero danych liczbowych, źródeł badań to tak nie po inżyniersku. Sam jestem inżynierem dlatego dziwi mnie to.
@Kara21: Ta sama uwaga co to lithium222. Ja przedstawiam badania naukowców nad tysiącami 9-miesięczych noworodków (Prof. Trond Diseth) lub w przypadku Prof. Simona Barona-Cohen profesora University of Cambridge, który przeanalizował zachowanie ponad 200 000 tyś osób różnej płci w 53 krajach. Ale jak ci naukowcy mogli nie wziąć pod uwagę, że przecież Ty i Twoje koleżanki w liceum lubiłyście strzelać z pistoletu? To przecież wszystko zmienia (sic!). Brawo za logikę, pozdrawiam ;)
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 14 January 2014 2014 9:11
Jak dobrze, teraz wiem, że moje marzenia o byciu jednorożcem to nic dziwnego. A właściwie, to oznacza to, że zostałam bardzo skrzywdzona i umieszczona w ludzkim ciele! Ludziom się w dupach poprzewracało. Niedługo wszystkie zboczenia, fetysze itp. będą uznawane za coś normalnego, dobrego i pożądanego. Biedactwa. W sumie... jak ta istota Grodzki/a chce sobie wybrać płeć - problem tego stworzenia. Ale mnie i moje dzieci proszę zostawić w spokoju!
Niestety zwierzęta nie wykształciły mowy artykułowanej i nigdy tego od nich nie usłyszymy :P Przypadki w drugą stronę przecież już są znane. Oglądałam kiedyś program o gościu, który czuł się kotem i dlatego zaczął przerabiać swoje ciało operacjami plastycznymi.
To była kwestia tego, ze wychował się wśród Indian, "przesiąkł" ich kulturą, a kot to według niego jego "duch przodek", do którego chce się możliwie jak najbardziej upodobnić. Coś takiego, może nie napisałem dokładnie tak, jak było, ale to nie jest kwestia poczucia się kotem, a właśnie kulturą.
Już chyba wolałem jak głównym dramatem kyda były kobiety lecące na kasiastych i przystojnych facetów, bo teraz wrzuca takie głupoty że nawet silikonowe trans-cycki opadają.
uważam ten demot za jakąś dziwną dziwotę, jesteśmy ludźmi,a nie zwierzętami, a jak chcesz być królikiem, to sobie bądź dla tych, którym się to naprawdę podoba. Z całkowitą moją tolerancją nie wiedziałabym jak zareagować na ulicy widząc "takiego" królika. Znajdź sobie właściciela, co będzie Cie w klatce trzymać i będzie git, w końcu tak króliki żyją. Jedz żarcie dla królików, nie mów a tym bardziej nie pisz, bo króliczy mózg nie daje takich możliwości.
Najpierw poczytaj sobie co to jest gender, zapoznaj się z tematem, a dopiero później wyrabiaj sobie opinię. Radzę tak robić za każdym razem, gdy pojawia się jakaś nowa kwestia na forum publicznym.
Gratuluje autorze 'znajomości' podejmowanych tematów. Już wybaczę mylenie pojęć gender i problemu transseksualizmu, wszyscy po obu stronach robią z tego nie to co trzeba. Zrozumiem nieznajomości problemu określania płci i niejednoznaczności występującej w naturze (kobieta XY? Jak najbardziej może się wydarzyć. Ta 'biologia' to straszna suka potrafi być w tym temacie. Samych płci biologicznych jest conajmniej 4), temat trudny. Ale stereotypowego podejścia do psychiatrii, mówienie o "Napoleonach w domach wariatów" (których nie ma od XIX wieku) już świadczy o totalnej ignorancji i zupełnym niemyśleniu o konsekwencji swoich słów. Dalej stygmatyzuj ludzi leczących się w szpitalach psychiatrycznych i naśmiewaj się z ludzi chorych. Nawet jeśli cytujesz, to lepiej cytuj odpowiednich ludzi.
Czy ktoś popierający ideologię gender słyszał o chromosomach X i Y które determinują płeć?
Pewnie spali na lekcjach biologii w szkole, i teraz uważają, że płeć nie jest zdeterminowana biologicznie...
Pewnie też nie czytali (świetnej skądinąd i opartej na badaniach naukowych) książki "płeć mózgu"...
Może w ogóle nic nie czytali, tylko co nieco kolorowali...
Albo najważniejsze fragmenty mówiące o chromosomach płciowych zaznaczyli czarnym markerem...
Uwaga ! Uwaga ! Zaraz to g#wno to wejdzie na gł#wną ;/
OdpowiedzAkurat aby widzieć albo i nie wiedzieć czegoś dziewnego w Gender, to wypadałoby najpierw wiedzieć co to jest. I nie, gender nie ma nic wspólnego z twierdzeniami że biologia nie determinuje płci, ani z pozwalaniem dzieciom na wybieranie sobie płci w przedszkolu, ani z innymi bzdurami przywołanymi wcześniej w tej dyskusji. Gender to nauka o wynikających z tradycji i kultury rolach płci, czyli np. o tym czemu zawód nauczyciela jest zdominowany przez kobiety, a zawód pilota przez mężczyzn. Oraz analizę tego jak powyższe zjawiska zachodzą w różnych kulturach. Przykładowo, do nauk gender można zaliczyć analizę tego, dlaczego kobieta może zostać protestanckim pastorem, a nie może zostać katolickim księdzem. Ot choćby.
Kuce chyba mają nowego knpowskiego idola, Berkowicza. Gdy Korwin Krul już umrze, tron na szczęście nie pozostanie pusty
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 20:18
OdpowiedzTy Elis oczywiście nie widzisz nic dziwnego w Gender.
Dla mnie gender to śmieszna rzecz, nic więcej. Jednak nie aż tak śmieszna jak nagonka na to coś. Szczególnie w wykonaniu kleru, który uwielbia podniosłe i groźbe słowa o tym, że to "terror", "totalitaryzm" i ofc argument namberłan "że każą chodzić dzieciom w sukienkach". Nie ma dodatkowo w tym nic dziwnego, że temat "gender" pojawił się wtedy, gdy media przepełnione były pedofilią w kościele, którą koledzy w sukienkach (ofiary owego gender?) traktowali jak "nagonkę". Szczęściem znalazł się szybko temat, dzięki któremu kościół znów może wyjść na dzielnego wybawcę Polski i strażnika moralności.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 12 January 2014 2014 21:55
Moim zdaniem ani pedofilia, ani gender, oby dwie rzeczy są tematami zastępczymi. Tu chodzi o większą idee, niż wspomniany gender czy kler. Tak jak wspomniał rozwijanie tematu gender w przestrzeni publicznej pokazuje, jak nisko upadło nasze społeczeństwo. To nie tylko banda idiotów, to już jest programowanie pewnych idei.
Ale za to rozwijanie tematu odpowiadają głównie przeciwnicy gender. Ci, którzy się tym zajmują (poza kilkoma przypadkami) robią swoje i tyle. To kościół robi debaty o szkodliwości gender, to konserwatywne media straszą genderem jakby nadchodził drugi Hitler. Problem w tym (ofc to ich problem), że przekroczyli już pewną granicę śmieszności i nikt już nie traktuje ich gróźb na serio.
Ellis, ty już swoje granice śmieszności dawno przekroczyłeś i czekam na kolejne :D
Zabawnie jest usłyszeć coś takiego od rocznika 93 z kutangą w avku.
Tak tylko gdyby ktoś zapomniał - http://www.dlugpubliczny.org.pl/
Za to ty ellis chyba jesteś starszy i uosobieniem kwintesencji mądrości, nieprawdaż ?
A ja mam na nazwisko Królik i jakoś do tej nie zdawałam sobie sprawy, że muszę wybierać... albo człowiek, albo królik :)
Odpowiedzjak słodko;]
Fajnie,słodko. PS Kocham Cię
Dziękuję :) PS. też Cię kocham ;)
A ja znam pewną dziewczynę, która chętnie by za Ciebie wyszła dla samego nazwiska... ;-)
za kobiete ;p
nom... jestem kobietą :) jeśli chodzi o wybór płci, to nie wybrzydzałam.
Jestem alkoholem i proszę to, k..., uszanować.
OdpowiedzDaj mi swój nr, myślę, że mogę znaleźć odpowiednie zadanie na Ziemi dla Ciebie. xD
Gendero-idiotyzm, sama debata publiczna o tym jest już żartem.
OdpowiedzIdąc tym tropem pora zalegalizować pedofilię, przecież coś tak prozaicznego jak czas nie może determinować seksualności. P.S. Króliki jedzą własne odchody, w jelicie ślepym mają bakterie które pomagają w trawieniu jednak w tak dalekich odcinkach układu pokarmowego nie następuje wchłanianie. Rozwiązaniem okazuje się przepuszczenie resztek przez układ pokarmowy jeszcze raz. (Zawsze warto nauczyć się czegoś nowego).
Odpowiedz@gregor2: Oczywiście, że tak. Pedofilia może mieć spory związek z homoseksualizmem. Badania prof. Marka Regnerusa z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin wykazują 40% pedofilii lub ludzi molestujących dzieci to homoseksualiści. Biorąc pod uwagę, że homoseksualiści stanowią jedynie ok 2% populacji ta dysproporcja jest mocno niepokojąca.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 8:46
dałbym Ci plusa albo minusa ale nie chce mi się sprawdzać tych rewelacji
Antonio. Badania ukazują, że 80% księży to pedofile co samo w sobie jest zarazą, infekcją żrącą ludzi. powinniśmy z tym walczyć jednakże komuniści jeszcze nie wyginęli
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 January 2014 2014 2:56
@Jimmy_Waldemar_Resiak odkopałeś ironiczny post sprzed 4 lat i zrobiłeś z siebie debila, gratulacje :D
@Jimmy_Waldemar_Resiak WoW. Coraz bardziej pokazujesz, że jests typowym stulejarzem :D Jak tak dalej pójdzie i Twoje IQ ziemniaka będzie tak ładnie kwitło to nawet renia rączkowska ci się zbuntuje :D
Jestem za - rzućcie to do sejmu (ofc grożąc oskarżeniem o nietolerancję itd.). Jak przejdzie to chyba zejdę ze śmiechu (choć niekoniecznie będzie mi wesoło).
OdpowiedzJest pewna roznica miedzy plcia mozgu(ktora de facto jest podstawa genderu,a raczej to,ze moze sie ona roznic o plci genitalnej) a czuciem sie krolikiem. Chociaz znam kolesia, ktory po sporej dawce etanolu poczul sie wezem i stwierdzil, ze bedzie pelzal, s-ss.
OdpowiedzTak serio? To ta cała płeć mózgu to jedno wielkie mydlenie oczu. Za płeć i związane z nią aspekty odpowiedzialne są chromosomy. Jeżeli ktoś uważa, że jest kobietą to ma nasrane we łbie. A to, że się ubiera jak kobieta to zwykłe preferencje.
Slyszales o czyms takim jak chlopczyca? Przewaznie to osoba, ktorej mozg nie jest w pelni kobiecy. Tak samo wiekszosc artystow(wyzszego szczebla ze tak to ujme) to albo pedalki albo maja kobieca plec mozgu. Efekty widac.
Tak, ale chłopczyca to nie jest urojenie sobie, że się jest chłopakiem. bo mimo męskich cech, charakter ma raczej kobiecy. W sensie odczuwanie i pojmowanie. Co do artystów. jak dla mnie to zawsze byli i będą rozmarzone osoby, które nie mają wiele do stracenia i wolą dzielić się swoją wyobraźnią. Niestety w tych czasach sztuka to 2 prostokąty na krzyż, sławne nazwisko po ojcu czy matce i jointy/narkotyki/alkohol. Ale powiedzmy szczerze. Bez artystów świat byłby szary i nudny. Jak byś tych artystów wy ższego szczebla rzucił do pracy ręcznej zanim zaczęli zachowywać się jak kobiety to jestem pewna, że wyrośli by z nich prawdziwi mężczyźni, którzy mówią, a nie piszczą.
Nie ma czegoś takiego jak płeć kulturowa!!!! To bzdura!!! Już 9 miesięczne dzieci wykazują znaczną różnicę w wyborze zabawek Chłopcy wybierają chłopięce zabawki, a dziewczynki dziewczęce. Co potwierdza wiele badań. Czy 9 miesięczne dzieci ulegają wpływom społecznym tak jak twierdzą gendernaukowcy (tfu!)? A badania prof. Trond Diseth (Ordynator Kliniki Państwowej w Oslo) wywołały burzę w Norwegii i doprowadziły do zamknięcia Wydziały Nauk Gender w Oslo. (http://en.wikipedia.org/wiki/Nordic_Gender_Institute)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 9:09
OdpowiedzGłupoty opowiadasz, że aż boli. Znowu powołujesz się na wikipedie (człowieku nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale to średniawe źródło jakichkolwiek informacji). Moja mama sama powiedziała, że garnęłam się do samochodzików. Miałam też swoje klocki lego i roboty. Z kolegami z podwórka bawiliśmy się i w wojne i w prowadzenie sklepu. Mój kolega jak był mały z upodobaniem grzebał w kosmetykach swojej mamy i nosił jej torebki. Prawda jest taka, że zabawki też są w jakiś sposób narzucane dzieciom przez rodziców. Skoro dziewczynka, to na pewno chce lalke i to najlepiej w różowej sukience, a chłopiec pistolet/ samochód/ jakieś klocki. Powiem więcej, jak byłam mała to normalnie swoimi lalkami bawiłam się z moim kuzynem (o prawda on kierował postaciami męskimi, ja żeńskimi, ale mimo wszystko).
A co jeżeli chłopcy wybiorą dziewczęce zabawki? A dziewczynki chłopięce? Bo i tak bywa. Masz jakieś wytłumaczenie? Teorię? Brawo! Właśnie zajmujesz się gender. To, że jakaś grupa nawiedzonych lewaków zwietrzyła w tym łatwy hajs nie znaczy, że cały dział nauki należy z miejsca wywalić do kosza.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 10:51
No i? Bawiłam się np. figurkami koni i kotów, zwykłymi drewnianymi klockami. Nieutożsamianych z żadną płcią. Nie widzę problemu w tym, czym bawi się dziecko, dopóki robi to przyzwoicie to nie hamujcie mu wyobraźni...
Jak się bawią nieswoimi zabawkami, tylko tymi przeznaczonymi dla innej płci, to na bank wyrosną na homoseksualistów. Będę się cieszył z tego powodu, bo będę miał o kim pisać na tej pięknej stronie.
@lithium222: Po raz kolejny patrzysz na świat przez swój pryzmat. Zrozum, że świat sięga dalej czubek Twojego nosa albo koleżanki. Już Ci tłumaczyłem raz, że albo masz problem z hormonami (co zresztą pisałaś kiedyś) albo należysz do ok 10-15% kobiet o "męskiej" osobowości i tyle. Co mnie albo kogokolwiek obchodzi jakie Ty zabawki wybierałaś i co yo wnosi do dyskusji? Nie masz pojęcia co to jest ideologia gender. Polecam film norweski dokumentalno-naukowy "Hjernevask" (http://www.youtube.com/watch?v=5oGL7njQwrg), który wyjaśni Ci wiele. Przytoczone przeze mnie badanie jak i wiele innych udowadniających, że płeć to przede wszystkim biologia a nie kultura. Nie ważna jaka kultura zawsze mężczyźni inżynierowie stanowią 85% (nie ważne czy w Norwegii, Szwecji czy w Argentynie), dlaczego?
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 18:54
@PremiumChicken: Są tak zwane zabawki neutralne. Jak i zawody neutralne płciowo (tj. stosunek mężczyzn do kobiet wynosi ok 50-50%) np .prawo, medycyna....
@mesameric: Dzieci wybierające "nieodpowiednie" zabawki mają zazwyczaj nienaturalną ilość hormonów (głównie testosteronu) ale nie tylko. Nie jest przeciw badaniem natury płci, wręcz przeciwnie. Każde badania to krok do przodu. Jednak gender(tfu!) to nie nauka, to ideologia twierdząca, że po za genitaliami nie ma różnicy pomiędzy płciami, a różnice w zachowaniu są uwarunkowane głównie lub tylko przez presję społeczną, kulturę, tzw. płeć kulturowa. Co jest oczywiście kompletną bzdurą.
Ja mam problem z hormonami? O.o chyba ci się coś pomyliło.. Jestem typem estrogennym a z tego co uczą w szkole to są hormony iście kobiece. Nie słonko, ja po prostu nie należę do takich ograniczonych ludzi jak ty. Uwielbiałam sukienki, bardzo lubiłam się bawić lalkami, ale jednocześnie garnęłam się do tych zabawek przypisywanych chłopcom i tak ma wiele dziewcząt. Nie ma w tym nic nienaturalnego i nic dziwnego. Dajmy się dzieciakom bawić do cholery tym czym chcą i przestańmy dorabiać do tego chorą ideologie, jak ty próbujesz to zrobić. Nie odpowiem ci dlaczego jest tyle a tyle inżynierów skoro sama nim jestem :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 19:34
@violeteMerald97: "płeć kulturowa - ma charakter wyuczony; powstaje we wczesnym okresie socjalizacji (3.–6. rok życia), w czasie którego następuje uwewnętrznienie norm związanych z rolami płciowymi; jest przedmiotem interdyscyplinarnych studiów (gender studies)" - wg PWN. Istnieje takie coś jak płeć kulturowa oczywiście, jednak ma ona znikomy wpływ na cechy charakteru, zainteresowania itp.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 January 2014 2014 22:03
@lithium222: Tym bardziej jako inżynier powinnaś wiedzieć, że nie można oceniać całości tylko po wycinku (w tym przypadku całości populacji na podstawie swoich doświadczeń). Dziecko bawi się tym co ma. Ale jeżeli ma wybór to chłopiec w zdecydowanej większości wybierze tą typową "męską" zabawkę i odwrotnie. Wypowiadasz swoją opinię, ale nie podajesz wartościowych argumenty, zero konkretów, zero danych liczbowych, źródeł badań to tak nie po inżyniersku. Sam jestem inżynierem dlatego dziwi mnie to.
@Kara21: Ta sama uwaga co to lithium222. Ja przedstawiam badania naukowców nad tysiącami 9-miesięczych noworodków (Prof. Trond Diseth) lub w przypadku Prof. Simona Barona-Cohen profesora University of Cambridge, który przeanalizował zachowanie ponad 200 000 tyś osób różnej płci w 53 krajach. Ale jak ci naukowcy mogli nie wziąć pod uwagę, że przecież Ty i Twoje koleżanki w liceum lubiłyście strzelać z pistoletu? To przecież wszystko zmienia (sic!). Brawo za logikę, pozdrawiam ;)
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 14 January 2014 2014 9:11
Jak dobrze, teraz wiem, że moje marzenia o byciu jednorożcem to nic dziwnego. A właściwie, to oznacza to, że zostałam bardzo skrzywdzona i umieszczona w ludzkim ciele! Ludziom się w dupach poprzewracało. Niedługo wszystkie zboczenia, fetysze itp. będą uznawane za coś normalnego, dobrego i pożądanego. Biedactwa. W sumie... jak ta istota Grodzki/a chce sobie wybrać płeć - problem tego stworzenia. Ale mnie i moje dzieci proszę zostawić w spokoju!
OdpowiedzNiestety zwierzęta nie wykształciły mowy artykułowanej i nigdy tego od nich nie usłyszymy :P Przypadki w drugą stronę przecież już są znane. Oglądałam kiedyś program o gościu, który czuł się kotem i dlatego zaczął przerabiać swoje ciało operacjami plastycznymi.
OdpowiedzTo była kwestia tego, ze wychował się wśród Indian, "przesiąkł" ich kulturą, a kot to według niego jego "duch przodek", do którego chce się możliwie jak najbardziej upodobnić. Coś takiego, może nie napisałem dokładnie tak, jak było, ale to nie jest kwestia poczucia się kotem, a właśnie kulturą.
Już chyba wolałem jak głównym dramatem kyda były kobiety lecące na kasiastych i przystojnych facetów, bo teraz wrzuca takie głupoty że nawet silikonowe trans-cycki opadają.
Odpowiedz... kyd.
Odpowiedzuważam ten demot za jakąś dziwną dziwotę, jesteśmy ludźmi,a nie zwierzętami, a jak chcesz być królikiem, to sobie bądź dla tych, którym się to naprawdę podoba. Z całkowitą moją tolerancją nie wiedziałabym jak zareagować na ulicy widząc "takiego" królika. Znajdź sobie właściciela, co będzie Cie w klatce trzymać i będzie git, w końcu tak króliki żyją. Jedz żarcie dla królików, nie mów a tym bardziej nie pisz, bo króliczy mózg nie daje takich możliwości.
OdpowiedzNie rozumiesz przesłania. Chodzi o to że grodzkie powiedziało, że określanie płci na podstawie genitaliów to patologia. Demot słuszny.
Jak zwykle piszą a linku do ORYGINALNEJ wypowiedzi nikt nie da ;.;
Ja jestem tygrysem i pozywam państwo za brak tolerancji!!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedz"Ona jest pedałem ! Właśnie się dowiedziałem, że duszą i ciałem ona jest pedałem."
OdpowiedzNajpierw poczytaj sobie co to jest gender, zapoznaj się z tematem, a dopiero później wyrabiaj sobie opinię. Radzę tak robić za każdym razem, gdy pojawia się jakaś nowa kwestia na forum publicznym.
OdpowiedzGratuluje autorze 'znajomości' podejmowanych tematów. Już wybaczę mylenie pojęć gender i problemu transseksualizmu, wszyscy po obu stronach robią z tego nie to co trzeba. Zrozumiem nieznajomości problemu określania płci i niejednoznaczności występującej w naturze (kobieta XY? Jak najbardziej może się wydarzyć. Ta 'biologia' to straszna suka potrafi być w tym temacie. Samych płci biologicznych jest conajmniej 4), temat trudny. Ale stereotypowego podejścia do psychiatrii, mówienie o "Napoleonach w domach wariatów" (których nie ma od XIX wieku) już świadczy o totalnej ignorancji i zupełnym niemyśleniu o konsekwencji swoich słów. Dalej stygmatyzuj ludzi leczących się w szpitalach psychiatrycznych i naśmiewaj się z ludzi chorych. Nawet jeśli cytujesz, to lepiej cytuj odpowiednich ludzi.
Odpowiedzgenter to propaganda jak ludzie spadają na dno i jak bardzo robia a siebie idjotów Facet to facet a baba to baba facet ma jaja a nie pide i na odwrót
Odpowiedzto kzdy kto ma vw moze powiedziec ze jedzi mercem przecierz szyld nie czyni marki
OdpowiedzTo jest Robert Chase, a nie jakiś tam królik.
OdpowiedzCzy ktoś popierający ideologię gender słyszał o chromosomach X i Y które determinują płeć?
OdpowiedzPewnie spali na lekcjach biologii w szkole, i teraz uważają, że płeć nie jest zdeterminowana biologicznie...
Pewnie też nie czytali (świetnej skądinąd i opartej na badaniach naukowych) książki "płeć mózgu"...
Może w ogóle nic nie czytali, tylko co nieco kolorowali...
Albo najważniejsze fragmenty mówiące o chromosomach płciowych zaznaczyli czarnym markerem...
Popieram Królików. Sam jestem kotletem w ciele człowieka....
OdpowiedzMoże dlatego, że płeć społeczna (w przeciwieństwie do gatunku) NIE JEST uwarunkowana biologicznie?
Odpowiedz