Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1413 1514
-

Zobacz także:


A Antonio1985
-3 / 13

@RyderPuszek: W domu czy nie, kierunek rozwoju należy ukierunkowywać. /// Zweryfikowane dane? Dzieci uczące się w domu spędzają 2,5x więcej czasu z rówieśnikami spoza rodziny? Mało prawdopodobne.

~vannnnnn
0 / 0

Zmuszanie nie jest dobre... Ja za namową rodziców trafiłem do klasy mat-fiz i najzwyczajniej w świecie sobie nie radziłem, bo musiałem uczyć się czegoś, co mnie nie interesowało. Mogłem się przemęczyć i zostać w tej klasie, ale wolę być dobry w klasie pol-hist niż najsłabszy w klasie mat-fiz.

GODsaveTHEcat
0 / 0

vannnnn pogadamy jak znajdziesz pracę. A tak serio, ostatnio gadałem z pewnym licealistom. Zawsze go miałem za mądrego chłopaka, kiedy byłem w technikum, a on jeszcze w gimnazjum to było mi aż wstyd, że ja taki leniwy jestem kiedy on nie dość, że dobre oceny w szkole, to jeszcze ma czas na kilka dodatkowych zajęć (dodatkowy angielski, piłka nożna, nauka grania na instrumentach, ćwiczył też breakdance czy jak to się nazywa). Jak ostatnio go spytałem jak mu leci w liceum, to się zdziwiłem. Chłopak planuje iść na prawo a wybrał na specjalność, wos i geografie, bo łatwa (w ogóle co to za durny pomysł żeby w liceum wybierać sobie jakich przedmiotów się uczymy a jakich nie, rozumiem profil gdzie kładzie się większy nacisk na coś, ale żeby całkiem wyrzucać inne przedmioty?) . Pytam się czemu nie wziął historii, przecież będzie mu potrzebna na prawie, "No ale ja bym się męczył na historii, geografia mi łatwo idzie, a WOS mi wystarczy żeby się dostać". Podejrzewam, że się młody zdziwi się jak spotka na studiach przedmiot Historia Prawa albo coś podobnego. Dlatego nie szedłbym po łatwości. Ogólnie pomysł żeby w Liceum wyrzucać przedmioty i pozwalać wybierać tylko kilka jest dla mnie absurdalny. W tym wieku umysł jest jak gąbka, dasz radę ogarnąć chemię, biologię, fizykę, matmę, geografię, polski i WOS. Jeśli nie dajesz rady to znaczy, ze nie nadajesz się do Liceum, bo nie ogarniesz później żadnego sensownego kierunku na studiach. Pójdziesz na jakąś politologię gdzie nic się nie robi i skończysz w Maku! Lepiej iść do technikum albo do zawodówki, tam masz więcej czasu + fach w ręku. No ale w rządzie wymyślili, że dzisiaj żyją sami idioci i trzeba przystosować edukacje do idiotów. Tak nie powinno być, ktoś tu dobrze napisał, jak masz nuż na gardle to ogarniesz WSZYSTKO, ale jak traktują cię jak debila i dzieciucha to będziesz się zachowywał jak debil i dzieciuch. Dlatego edukacja powinna mierzyć wysoko, dorównywać do wyższych standardów a nie pikować w dół! Teraz wyrzuca się tyle materiału z programu nauczania ze aż głowa boli. Niedługa matura z polskiego to będzie samo rozumienie przeczytanego tekstu, matma będzie polegać na rozwiązaniu zadnia 2+2*x=6 znajdź x, na biologi zapytają się ciebie czy człowiek jest ssakiem itd.

R RXsmok
0 / 0

GODsavethecat. Ja tam nie wiem. Osobiście idę na twardy mat-fiz-inf. I nic innego nie jest mi do szczęścia potrzebne, za wyjątkiem polskiego (obowiązkowa matura). I nie, nie potrzebuje wiedzieć jakie gleby występują w Polsce, czy też dlaczego sztaba cynku przyspawana do burty statku chroni cały kadłub przed rdzewieniem. Tzn. to drugie jest ciekawe, ale nie mogę wziąć 4 rozszerzenia po za tym i tak by mi się nie chciało. O to chodzi z wyrzuceniem niektórych przedmiotów.

~Swami_Janakananda
+1 / 9

jasne, system kastowy znacznie lepszy. po co dawac ludziom mozliwosc kierowania wlasnym losem, jak jego przeznaczenie moze byc determinowane podczas urodzenia? glupi, europejski wynalazek. niech zyja kasty!

Odpowiedz
Xar
-4 / 16

Chyba nie rozumiesz. To pytanie o wyjscie do WC jest dlatego,zeby: nie rozwalac organizacji lekcji i co wazniejsze nauczyciel odpowiada za ucznia(tak samo w pewnym stopniu pracodawca odpowiada za pracownika). Poza tym, sa do tej pory zawody, kiedy ktos nie moze sobie ot tak wyjsc do WC(np. lekarz podczas zszywania rany czy kasjerka w sklepie).

Odpowiedz
Ostrowski7
-5 / 21

Odpowiadać to Ty możesz za swoje dziecko, a nie za czyjeś, lewactwo.

~giyugyui
+4 / 8

Ostrowski mocny tekst naprawde.(sarkazm)

Xar
+6 / 8

Rozumiem, ze niektore rzeczy sa zbyt ciezkie do zrozumienia, ale jesli w szkole wydarzy sie wypadek,to kto za to odpowiada? Rodzic, ktory jest iles tam km od tego dziecka, czy nauczyciel pod ktorego opieka bylo w tym momencie dziecko?

MINTOR_
+4 / 6

Czy wam się to podoba czy nie, czy to lewactwo, czy nie (co w tym lewackiego tak w ogóle? Wszystko co wam się nie podoba od lewactwa wyzywacie, niezależnie czy to ma cokolwiek z nim związanego czy nie, debilizm moim zdaniem, dzięki za minusy), to za ucznia w trakcie trwania lekcji odpowiada nauczyciel i wasze oburzenie niczego nie zmienia.

W winters
+1 / 7

Wybór ścieżki kariery rozpoczyna się tak naprawdę w wieku 16 lat, w momencie wybory liceum i profilu klasy. Niełatwo zdać rozszerzone przedmioty typu fizyka, chemia, jeśli w liceum nie było się w klasie fizycznej czy tez chemicznej. A bez pewnych przedmiotów na maturze, automatycznie blokujemy sobie możliwość dostania się na bardzo wiele kierunków.

Odpowiedz
D DariaGP
+7 / 9

Generalnie teraz nie ma możliwości zdawania podstawy, więc już kompletnie porażka. Ale tak naprawdę, wybiera się w wieku 15 lat :) Targi szkół w moim mieście były w dniu moich 16 urodzin, a mam urodziny w marcu. Wybiera się już pod koniec kwietnia, bo w maju już musza być uzupełnione profile na rekrutacji, także. Ja konieczność wyboru odchorowałam strasznie, przeklinając świat za to, że za dzieciaka muszę decydować co będę na stare lata robić. (Kompletnie ciągle się z tym zgadzam, w marcu 18, a ja dalej nie wiem co chcę robić, poza tym, że teraz wybrałabym raczej mat-fiz z chemię niż biol-chem z matmą :/).

D DariaGP
0 / 0

Kochana ja sprzed nie tak dawnego czasu - właśnie chcesz zostać polonistką i to wcale nie ma nic wspólnego z Twoim wynikiem z próbnej matury z matematyki, nie było aż tak źle. Dalej plujesz sobie w brodę za brak fizyki. Ciekawe jak bardzo wyśmieje/wyklnie nas osoba, którą będziemy w maju lub za kilka lat.

D DariaGP
0 / 0

@DariaGP Kochane mnie sztuk dwie,
Matura poszła nam dobrze, tylko polski beznadziejnie, ale dostałyśmy się na Kolegium i będziemy studiować duuużo rzeczy. Polski, psychologię i inne rzeczy. Będziemy mieć najwięcej magistrów wśród pracowników Maca :)

ThomasHewitt
+10 / 14

Wiek, w którym podejmujemy te ważne decyzje jest najbardziej niedojrzałym i niebezpiecznym dla nas wiekiem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 February 2014 2014 15:33

Odpowiedz
RyderPuszek
-1 / 13

Dlaczego tak się dzieje ,że na studiach ludzie nie myślą o swojej przyszłości jak się mówi? Skłania się do tego wiele wcześniejszych czynników. To proste i zanim ktoś sam mnie wyzwie od lenia to napiszę o co chodzi. Wiadomo że trzeba zdobywać wykształcenie . Raczej trudno by ktoś z wykształceniem podstawowym był na stanowisku w biurze za 20 tysiaki. Wiadomo .Ale czemu wielu studentów jak nagle skończy 20 lat po latach szkoły to nagle się rozleniwiają , idą na łatwe kierunki itd? Należy spojrzeć wstecz do obiektu zwanego -szkoła. To dziadostwo( inaczej tego nazwać nie mogę) to wielki niszczyciel ludzi ambitnych z zainteresowaniami . Szkoła dużo wymaga ,marnuje czas ucznia a po wszystkim w głowie ucznia nic nie zostaje . Wiecznie klasówki, kartkówki ,prace domowe i zostawanie do 16 . To wiadomo że pod koniec dnia np od godziny 18 chce się mieć resztkę dnia wolnego. Szkoła zniechęca ludzi do wielu zainteresowań. ( nie nie chodzi mi o gimbo dresów co kopią piłkę do 12 w nocy pod blokiem czy komputerowych maniaków grających 10 godzin w gry) . Szkoła to wiezienie i marnotrawstwo czasu.Tym bardziej to się potaiwredza w klasie maturalnej gdzie uczeń zamiast się uczyć TYLKO do przedmiotów co zdaje na maturze zalewa się go dalej tymi zasranymi klasówkami z przedmiotów które nic nie wniosą do jego studiów które kreują jego przyszły zawód itd. Najlepiej by dzieci w domach uczyły rodzice. Zanim ktoś mnie wyzwie od lenia co nie myśli o przyszłości niech poczyta o tym co mówi prof. Peter Gray. I po takiej szkole nowy student sobie myśli ,że po tym szkolnym piekle musi sobie odpocząć. No i się zaczyna błędne koło gdzie dla studentów nie ma pracy więc wyjeżdżają za granicę mówią pa pa temu "biedolandowi". Sam dosyć dużo sie uczę ,ale jako młody człowiek też chcę trochę pożyć. Albo edukacja polska się zreformuje ,albo niech dzieci będą uczone w domach ,gdzie rodzic w 4 godziny nauczy tego czego ta zgraja niekompetentnych belfrów nie potrafi nauczyć w tydzień. Np w USA nie cisna tak w szkołach i jakoś amerykanie nawet jak nie wszyscy zdobywają posady dyrektorów korporacji to jakoś zarabiają przyzwoita pensje. Bo tam nastolatek ,który dorabia sobie do kieszonkowego często więcej zarabia niz tu studenci po studiach. I tu ma być motywacja do nauki? buahahahahahahah

Odpowiedz
~mistersonmas
+5 / 7

Franek_Pracownik odezwał się gościu który ze swojego rozumowania nie wyszedł poza pgr i myśli że tępt ,twardy chłop rozwinie ten kraj. Wiesz jak cię pełna micha kartofli zadowala to twój problem nie każdy jest takim tępym, prymitywnym burakiem . Ale po co ja to mówię skoro w tym kraju jedynie wszelkie rodzaje absurdu mają szansę na kontynuację To według ciebie zdolny np lekarz nie nadaje się do zawodu ,bo w szkole np był kiepski z historii? Po to są wymyślane zawody idioto by każdy się sprawdził w tym do czego jest zdolny. Ale ty tego nie zrozumiesz jako tępy produkt polski ludowej made in prg........

RyderPuszek
-1 / 5

franek pracownik myśli że silne tępaki mają szansę na wybicie. Ale spoko mister ,czasy się zmieniają i faktycznie szkoła nie będzie obowiązkowym gównem . Wszystko czego się nauczyłem to dzięki rodzicom a nie tej zasranej instytucji i. Dla franka bochenka szkoła była lajtowa bo pewnie nie miał żadnych aspiracji ,urodzony w prl gdzie gówno było i nie miało się marzeń ,bo i tak tu nie było szansy na życie w komforcie..To ten typ co miał średnią 2.5 i biegał za piłką pod blokiem i chlał piwko , to sobie taki cebulak mógł lubić szkołę. Jednak ten co ma jakieś inne zainteresowanie i nie kończy swojej edukacjii na gimnazjum ma inne aspiracje i zainteresowania.

~Franek_Pracownik
-5 / 9

nie, zawod lekarza nie jest "wymyslony po to zeby kazdy mogl sprawdzic do czego jest zdolny". ale jesli tak uwazasz, to smialo kladz mi sie na stol a ja sprawdze czy mam uzdolnienia w chirurgii. i tak, uwazam ze gimbus ktory musi w domu poplakac bo pani w szkole mu zrobila kartkowke jest zbyt cienka... istota ludzka zeby nadawal sie do ostro stresujacych sytuacji w ktorych ma minuty na uratowanie zycia - proza zycia lekarza. nie rozumiem za to wszystkich tych zarzutow (?) (projekcji?) z ziemniakami i pgr`em. mozesz wyjasnic. bo nijak z drwiny z miekkiego frajerka, ktorego problemem zyciowym jest ze musi sie... uczyc (sic!), nie wynika mi pochodzenie pgr`owskie, ani tym bardziej brak potrzeb wyzszych. mozesz jakos wyjasnic? tylko tym razem bez argumentow ad personam, prosze. wychodzisz wtedy na polmozga.

och i pojawil sie nastepny wielki napinacz internetowy. panie puszek, odnioslbym sie do argumentow ale zadnych nie znalazlem. sam zobacz, odfiltrowalem bezmyslne wyzwiska i zostalem z pustym postem. napisz jakis konkretny argument dlaczego powinnismy chciec nagradzac waznymi rolami spolecznymi ludzi ktorych koszmarem nie do przeskoczenia jest kartkowka, to podyskutujemy.

RyderPuszek
+2 / 6

te franek, nie zgrywaj kozaka ,bo ja na szczęście szkołę mam za sobą. Podać argumenty panie pgr? Proszę bardzo. W USA mniej męczą klasówkami i podobnymi pierdołami uczniów co nie przeszkadza być w liście najbogatszych krajów świata. bo w USA człowiek ,który pracuje na stacji benzynowej z wykształceniem średnim zarabia więcej niż w tym poorlandzie gościu po studiach. A potem jest lament ,że młodzież wyjeżdża.Widać jaki z ciebie tępak . Kto tu mówi o dawaniu nagród osobom ,które się chcą uczyć? Nic takiego nie powiedziałem . Buraku jeden. Tyle jeżeli według ciebie szkoła to coś super to wracaj tam . Wracając do zawodu lekarza.Przykro mi ,ale nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Chodzi mi o to ,ze jak ktoś jest dobry w danej dziedzinie i faktycznie ma do tego zdolności, to należy mu pomóc je rozwijaća nie np dobijać przedmiotami których nie umie. Tak np jest w niemieckich szkoła a po stanie gospodarki, służbie zdrowia widać jaki to rozwinięty kraj. ale tu w Polsce takie durne pały jak ty ze swoim prymitywnym myśleniem nie masz szans niemiecki model .szkoda .ale wyjechać zawsze można. Brat mojego znajomego jest lekarzem i zarabia 5000zł A w szkole miał 3 z chemii i biologii.Bo nauczycielkę miał zyebaną Tylko że on wygrywał konkusry biochemiczne i skończył medycynę na samych piątkach cebulaczku .Więc zgrywaj mocnego chłopa ,ale kiedy potknie ci się noga w życiu z przyjemnością cie wyśmieje .

~Franek_Pracownik
-4 / 6

jak widac szkola za wiele cie nie nauczyla, bo jakos nie mozesz powstrzymac zapedow zeby obrazac anonimowego czlowieka w internecie. no ale coz, swiadczy to tylko o tobie, nie o szkole, ani nawet nie o twoich rodzicach. ze zdziwieniem zauwazylem ze nie przeczytales chyba orginalnego posta do ktorego odnosza sie moje argumenty, bo pytasz gdzie te argumenty sa... /facepalm. hmm, przez sen piszesz czy co? nie wiem dokladnie jak wyglada sytem edukacji w usa, ale nie moze byc najlepszy skoro ciagle musza importowac naukowcow z innych krajow. huh. natomiast to o czym ty piszesz to specjalizacja - u nas tez jak najbardziej wystepuje. czy ty nie byles na studiach ze o tym nie wiesz? slyszales zeby komus na polibudzie kazali wkuwac przebieg wojny stuletniej? natomiast ty masz pretensje ze w liceum OGOLNOKSZTALCACYM kaza ci sie uczyc... ogolnej wiedzy (sic!). i jeszcze dodatkowo jestes na tyle bezczelny ze pretensje o plytkosc swoich zainteresowan kierujesz w strone... szkoly. tak, tak, przeczytaj. jak mozna na to reagowac inaczej niz smiechem i drwina?

E ecotec
-2 / 2

Oczywiście ten chłopak na środku zamawiał pięć piw gwoli ścisłości.

Odpowiedz
~liluchna
-1 / 1

gdzieś się coś kończy a zaczyna, bez przesady
tak jak z deszczem, metr w lewo leje, metr w prawo nie, bo gdzieś jest granica

Odpowiedz
W wdziecznosc
0 / 2

Pracując na odpowiedzialnym stanowisku (taśma w fabryce) choćbyś miał 50 lat musisz zapytać czy możesz wyjść do toalety

Odpowiedz
P Pereplut
-1 / 1

A za to już w wieku 18 lat mogą decydować o tym kto będzie prezydentem czy o składzie sejmu. O tym czy ubezpieczyć się w ZUS nie będą mogli zdecydować nigdy.

Odpowiedz
C ciorek17
0 / 2

Bo wymagamy od nich po prostu kultury. I dlatego mają się pytać czy w czasie zajęć w szkole mogą wyjść do toalety.
To nie ma nic wspólnego z podejmowaniem decyzji.
jak ktoś tego nie rozumie, to znaczy, że powinien jeszcze trochę w szkole zostać....

Odpowiedz
Lipton92
+4 / 4

Ta toaleta to tylko przykład. Ale słusznie pokazuje sprawę, jeszcze w szkole średneij człowieka traktują jak debila (takie prawo, że nauczyciel odpowiada za ucznia). U mnie nie pozwalano wychodzić ze szkoły, żeby iść do sklepu po drugiej stronie ulicy... Tak samo usprawiedliwianie nieobecności mnie żenuje. Rozumni ludzie, 17, 18, 19 lat, a muszą się tłumaczyć. Według mnie nikogo nie powinna interesować frekwencja, a tylko wiedza.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 February 2014 2014 19:33