Jej, naginajmy informacje, żeby było bardziej dramatycznie! Co z tego, że wyginięcie jednego gatunku co kilka godzin, to całkowicie naturalne tempo. Jasne, zanieczyszczenia ten proces przyspieszają, ale skoro jedne dane są z d*py, to może reszta też?
No i to, że na produkcję 21 mln ton mięsa wołowego zużywa się 145 mln ton ziarna, więc jest strata rzędu 124 mln ton. To ja się pytam: Od kiedy bydło karmi się ziarnem? A jeśli chodzi o ziarno użyte do zasiania trawy, to przecież to się robi jednorazowo, a potem przez wiele lat i pokoleń można tam bydło trzymać (większość traw, to rośliny wieloletnie, zboża są pewnym wyjątkiem, a zresztą pastwisk się nie orze co roku. Co do straty: Cóż ziarna traw (normalnych, nie zbóż) i tak się nie jada, a zresztą mięso jest znacznie bardziej wartościowe niż ziarno, więc nie ma co tu mówić o stracie, mając na uwadze tylko ilość.
Bydlo sie karmi roznym jedzeniem, oczywiscie tym co jest tansze, nawet soje, niestety dla bydla to nie jest naturalne jedzenie i przez to jest duzo problemow. Jesli myslisz ze krowy sa puszczane na zielona trawke to jestes dosc naiwny.
Jest duza strata, mozna by wykarmic ok 8 razy wiecej ludzi jakby jesc bezposrednio, a nie karmic bydlo, aby potem ktos mogl sobie zjesc padline, i przy okazji pogorszac sobie zdrowie, http://www.youtube.com/watch?v=InjHCKmpBpo. Chore.
No manipulacja jest w democie przerażająca. McDonald's nie zabija farmerów, anie nie wycina lasów. Oni chcą tylko kupić mięso i do tego nie jest potrzebna żadna przemoc. A to że niektóre kraje tak sobie wymyśliły i pozwoliły na to żeby niszczyć zasoby dla budowania farm to jest ich problem. Czemu piszesz że robi to afryka czy Brazylia, a nie USA, Niemcy albo Szwecja. Dlatego że te kraje nie pozwolą na niszczenie dobra naturalnego. A tamte kraje pozwalają i to nie jest wina Maca ale ich rządów. Tak jak w polsce będą sprzedawać lasy to nie jest wina IKEA że zamierza je kupić i robić z nich meble, (bo tym się zajmują)ale rządu że nasze dobro sprzedaje, a ostatecznie też ludzi, którzy taki rząd wybrali.
Teraz powiem na temat tego że żarcie tj. z Mc Donald's jest niezdrowe tłuczące itd. napewno to że są tam konserwanty powodujące raka itd. zgadzam się, sam fakt że kanapka przeleży wieki za szafa czy gdziekolwiek i jest dalej świeża. Ale zrzucanie winy na żarcie że tłuczy to jest trochę chore. To wszystko zależy od stylu życia. Wystarczy trochę biegać i na siłownie ruszyć tłuste dupsko albo na sale pograć w piłkę. Takie gadanie pochodzi od zakompleksionych tłustych ludzi.
Tłuczące? Tuczące* jak już.
Nie zgodzę się z Tobą. Moja nauczycielka, jak opowiadała, raz na rok chodzi do McDonalda, kupuje kilka sałatek, burgerów, nuggetsów i cholera wie czego jeszcze, mieszcząc się w 50zł. A później ma problem w miesiąc zrzucić te nabrane kilogramy, mimo że regularnie ćwiczy.
Zobacz sobie Big Size Me, opowieść o gościu, który w ramach eksperymentu przez miesiąc żywił się tylko i wyłącznie w macu..
Dragoo - te kanapki czy frytki są napromieniowane by zabić bakterie które normalnie by zepsuły jedzenie, to umożliwia produkcje i transport z jednego miejsca by jedzenie trzymało jednakowy smak na całym świecie. Tuczące są cukry a nie tłuszcz, czyli frytki i napoje a nie kanapki.
Nina2a - Big Size Me? Super Size Me* jak już. Jak chcesz sobie coś oglądnąć to zobacz film Grubsi Nie Głubsi to ci pokaże że Super Size Me jest jedną wielką ściemą i nie prawdą. Co do twojej nauczycielki to powiedz jej by się nauczyła co trzeba robić by schudnąć i jak ćwiczyć.
nina i ty w to wierzysz? Ja jem w macu może nie często ale jem, i przy wzroscie 180cm mam ledwo 70kg, żadnych problemów, regularnie robię badania i jestem zdrowy jak ryba. Więc albo ta twoja nauczycielka za przeproszeniem w h*ja was robi albo żre jak świania codzinnie w macu. Bo na pewno nie miała by problemów z kilogramami gdyby chodziłą tam nawet raz w tygodniu. Naiwność ludzi to największa zaraza. Dodam tylko że nie uprawiam jakiegoś sportu cały czas, a mój tryb życia jest spokojny. Więc ktoś tu kłamie i to bardzo słabo. Nie twierdze że jedzenie w macu jest super zdrowe ale ludzie bez przesady, takie samo mieso można kupić w sklepie, bułki takze. Wystarczy poszukać i nagle zrobione w domu jest mniej szkodliwe? wątpie, bo dzisiaj wszystko jest z chemią. Naet jedzenie z targu, gdzie rolnik twierdzi że takie zdrowe takie cudne, a jakiś czas wcześniej opryska pole
Co do ,,Płuc Ziemi'', a więc Amazonii. Jest to największy mit świata. W Amazonii żyje ogromna różnorodność gatunków zwierząt jak i roślin. Rośliny wytwarzają tlen, zwierzęta oddychają. Ponadto nie wolno zapominać o tym, że rośliny również oddychają(oddychanie to cecha każdego żywego organizmu), a więc prawie że cały wytworzony tlen wykorzystywany jest właśnie w Amazonii. Media i ludzie od ochrony środowiska wciskają to ludziom, żeby zrozumieli ważność ochrony takiej różnorodności biologicznej w Amazonii, a najlepiej zrobić to mówiąc, że niszczenie czegoś szkodzi tylko i wyłącznie nam. Niestety, tak nie jest, a płucami Ziemi są morza i żyjący tam plankton. Oczywiście nie bronię tu McDonalda, ale chcę, żeby ludzie byli uświadomieni o tym, co się słyszy i czyta, a często informacje trafiane do nas są nieco przerobione.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 February 2014 2014 17:54
Bilans tlenowy Amazonii jest wyraźnie dodatni co więcej przeliczając na m2 jest znacznie większy niż oceanów (co nie zmienia faktu, że oceany przez większą powierzchnię ogółem wytwarzają więcej tlenu). Trzeba też pamiętać, że do planktonu należy zooplankton (zwierzęta) oraz fitoplankton (rośliny). Oczywiście tylko fitoplankton wytwarza tlen ale trzeba być świadomym, że to zwykłe rośliny, w nocy też zużywają tlen. Błędem jest także twierdzenie, że fitoplanktonu jest dużo. Prawda jest taka, że ogólna masa fitoplanktonu jest znacznie mniejsza niż zwierząt (mimo to bilans tlenowy jest dodatni).
Może na m2 lasy amazońskie wytwarzają więcej. Tylko zauważ, że lasy te zajmują max połowę kontynentu, a roślinki podwodne jakieś... całe obszary wodne, które zajmują 2/3 ziemii.
Gdyby wielkie korporacje wynajmowały morderców nie wiedział byś o tym. Kto normalny przelicza ziarno na mięso? Poza tym krowy karmi się raczej celulozą, która dla ludzi jest i tak nieprzyswajalna. Skrót ml oznacza mililitry a tej jednostki nie łączy się z tonami (da się licząc gęstość ale nikt normalny tego nie robi, mln - milion, mld - miliard). To co McDonald'zie pieszczotliwie nazwali "wołowina" nie bez powodu smakuje jak papier.
a od kiedy żarcie w fastfoodach jest dla ludzi zdrowe? ono jest tylko smaczne... i czarny147 za kilka lat będzie wspominał z łóżka na oddziale onkologii jak smakowała kanapka w maku
LukeKZ - węglowodany mają w 1g 4kcal, tłuszcz ma 9kcal.
I ogólnie prawidłowe odżywianie to trochę bardziej skomplikowane zagadnienie.
Żarcie z McD jest niezdrowe bo raz, że jest mega tłuste i w zasadzie nic poza tym, to mięso które tam jest to w zasadzie średnio jest mięso tylko MOM (takie przemielone zwierzę w całości w zasadzie) no i zawiera chemikalia, żeby 'mięsu' nadać kolor i jako taką konsystencję plus oczywiście konserwanty i glutaminian sodu.
Ja zawsze byłem jakiś dziwny ale mi produkty McDonald's nigdy nie smakowały. Może to dlatego, że miałem piekarnię 100m od domu a co za tym idzie świeże pieczywo niemal codziennie. Przy chrupiących i jeszcze ciepłych bułkach te gumowate z McDonalda napawały mnie obrzydzeniem...
wycinają amazonie pod uprawy soi, co wyjaławia strasznie ziemię, że nic tam już nie urośnie, a gatunkowo bardzo dobra ziemia.. sprzedawana jest po 50 centów za hektar. Obejrzyj sobie taki film "Nakarmimy świat"
Jej, naginajmy informacje, żeby było bardziej dramatycznie! Co z tego, że wyginięcie jednego gatunku co kilka godzin, to całkowicie naturalne tempo. Jasne, zanieczyszczenia ten proces przyspieszają, ale skoro jedne dane są z d*py, to może reszta też?
OdpowiedzNo i to, że na produkcję 21 mln ton mięsa wołowego zużywa się 145 mln ton ziarna, więc jest strata rzędu 124 mln ton. To ja się pytam: Od kiedy bydło karmi się ziarnem? A jeśli chodzi o ziarno użyte do zasiania trawy, to przecież to się robi jednorazowo, a potem przez wiele lat i pokoleń można tam bydło trzymać (większość traw, to rośliny wieloletnie, zboża są pewnym wyjątkiem, a zresztą pastwisk się nie orze co roku. Co do straty: Cóż ziarna traw (normalnych, nie zbóż) i tak się nie jada, a zresztą mięso jest znacznie bardziej wartościowe niż ziarno, więc nie ma co tu mówić o stracie, mając na uwadze tylko ilość.
Krótko mówiąc: gadasz od rzeczy.
Bydlo sie karmi roznym jedzeniem, oczywiscie tym co jest tansze, nawet soje, niestety dla bydla to nie jest naturalne jedzenie i przez to jest duzo problemow. Jesli myslisz ze krowy sa puszczane na zielona trawke to jestes dosc naiwny.
Jest duza strata, mozna by wykarmic ok 8 razy wiecej ludzi jakby jesc bezposrednio, a nie karmic bydlo, aby potem ktos mogl sobie zjesc padline, i przy okazji pogorszac sobie zdrowie, http://www.youtube.com/watch?v=InjHCKmpBpo. Chore.
No manipulacja jest w democie przerażająca. McDonald's nie zabija farmerów, anie nie wycina lasów. Oni chcą tylko kupić mięso i do tego nie jest potrzebna żadna przemoc. A to że niektóre kraje tak sobie wymyśliły i pozwoliły na to żeby niszczyć zasoby dla budowania farm to jest ich problem. Czemu piszesz że robi to afryka czy Brazylia, a nie USA, Niemcy albo Szwecja. Dlatego że te kraje nie pozwolą na niszczenie dobra naturalnego. A tamte kraje pozwalają i to nie jest wina Maca ale ich rządów. Tak jak w polsce będą sprzedawać lasy to nie jest wina IKEA że zamierza je kupić i robić z nich meble, (bo tym się zajmują)ale rządu że nasze dobro sprzedaje, a ostatecznie też ludzi, którzy taki rząd wybrali.
Teraz powiem na temat tego że żarcie tj. z Mc Donald's jest niezdrowe tłuczące itd. napewno to że są tam konserwanty powodujące raka itd. zgadzam się, sam fakt że kanapka przeleży wieki za szafa czy gdziekolwiek i jest dalej świeża. Ale zrzucanie winy na żarcie że tłuczy to jest trochę chore. To wszystko zależy od stylu życia. Wystarczy trochę biegać i na siłownie ruszyć tłuste dupsko albo na sale pograć w piłkę. Takie gadanie pochodzi od zakompleksionych tłustych ludzi.
OdpowiedzTłuczące? Tuczące* jak już.
Nie zgodzę się z Tobą. Moja nauczycielka, jak opowiadała, raz na rok chodzi do McDonalda, kupuje kilka sałatek, burgerów, nuggetsów i cholera wie czego jeszcze, mieszcząc się w 50zł. A później ma problem w miesiąc zrzucić te nabrane kilogramy, mimo że regularnie ćwiczy.
Zobacz sobie Big Size Me, opowieść o gościu, który w ramach eksperymentu przez miesiąc żywił się tylko i wyłącznie w macu..
Dragoo - te kanapki czy frytki są napromieniowane by zabić bakterie które normalnie by zepsuły jedzenie, to umożliwia produkcje i transport z jednego miejsca by jedzenie trzymało jednakowy smak na całym świecie. Tuczące są cukry a nie tłuszcz, czyli frytki i napoje a nie kanapki.
Nina2a - Big Size Me? Super Size Me* jak już. Jak chcesz sobie coś oglądnąć to zobacz film Grubsi Nie Głubsi to ci pokaże że Super Size Me jest jedną wielką ściemą i nie prawdą. Co do twojej nauczycielki to powiedz jej by się nauczyła co trzeba robić by schudnąć i jak ćwiczyć.
nina i ty w to wierzysz? Ja jem w macu może nie często ale jem, i przy wzroscie 180cm mam ledwo 70kg, żadnych problemów, regularnie robię badania i jestem zdrowy jak ryba. Więc albo ta twoja nauczycielka za przeproszeniem w h*ja was robi albo żre jak świania codzinnie w macu. Bo na pewno nie miała by problemów z kilogramami gdyby chodziłą tam nawet raz w tygodniu. Naiwność ludzi to największa zaraza. Dodam tylko że nie uprawiam jakiegoś sportu cały czas, a mój tryb życia jest spokojny. Więc ktoś tu kłamie i to bardzo słabo. Nie twierdze że jedzenie w macu jest super zdrowe ale ludzie bez przesady, takie samo mieso można kupić w sklepie, bułki takze. Wystarczy poszukać i nagle zrobione w domu jest mniej szkodliwe? wątpie, bo dzisiaj wszystko jest z chemią. Naet jedzenie z targu, gdzie rolnik twierdzi że takie zdrowe takie cudne, a jakiś czas wcześniej opryska pole
Co do ,,Płuc Ziemi'', a więc Amazonii. Jest to największy mit świata. W Amazonii żyje ogromna różnorodność gatunków zwierząt jak i roślin. Rośliny wytwarzają tlen, zwierzęta oddychają. Ponadto nie wolno zapominać o tym, że rośliny również oddychają(oddychanie to cecha każdego żywego organizmu), a więc prawie że cały wytworzony tlen wykorzystywany jest właśnie w Amazonii. Media i ludzie od ochrony środowiska wciskają to ludziom, żeby zrozumieli ważność ochrony takiej różnorodności biologicznej w Amazonii, a najlepiej zrobić to mówiąc, że niszczenie czegoś szkodzi tylko i wyłącznie nam. Niestety, tak nie jest, a płucami Ziemi są morza i żyjący tam plankton. Oczywiście nie bronię tu McDonalda, ale chcę, żeby ludzie byli uświadomieni o tym, co się słyszy i czyta, a często informacje trafiane do nas są nieco przerobione.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 February 2014 2014 17:54
OdpowiedzBilans tlenowy Amazonii jest wyraźnie dodatni co więcej przeliczając na m2 jest znacznie większy niż oceanów (co nie zmienia faktu, że oceany przez większą powierzchnię ogółem wytwarzają więcej tlenu). Trzeba też pamiętać, że do planktonu należy zooplankton (zwierzęta) oraz fitoplankton (rośliny). Oczywiście tylko fitoplankton wytwarza tlen ale trzeba być świadomym, że to zwykłe rośliny, w nocy też zużywają tlen. Błędem jest także twierdzenie, że fitoplanktonu jest dużo. Prawda jest taka, że ogólna masa fitoplanktonu jest znacznie mniejsza niż zwierząt (mimo to bilans tlenowy jest dodatni).
Może na m2 lasy amazońskie wytwarzają więcej. Tylko zauważ, że lasy te zajmują max połowę kontynentu, a roślinki podwodne jakieś... całe obszary wodne, które zajmują 2/3 ziemii.
Treść w nawiasach też można czytać, właśnie o tym pisałem.
Gdyby wielkie korporacje wynajmowały morderców nie wiedział byś o tym. Kto normalny przelicza ziarno na mięso? Poza tym krowy karmi się raczej celulozą, która dla ludzi jest i tak nieprzyswajalna. Skrót ml oznacza mililitry a tej jednostki nie łączy się z tonami (da się licząc gęstość ale nikt normalny tego nie robi, mln - milion, mld - miliard). To co McDonald'zie pieszczotliwie nazwali "wołowina" nie bez powodu smakuje jak papier.
OdpowiedzKolejna próba zmieniania świata na lepsze. Już na początku rzygłem.
OdpowiedzLol, fajnie sie to czyta siedzac w Mc Donaldzie i popijajac kawke :D
Odpowiedza od kiedy żarcie w fastfoodach jest dla ludzi zdrowe? ono jest tylko smaczne... i czarny147 za kilka lat będzie wspominał z łóżka na oddziale onkologii jak smakowała kanapka w maku
OdpowiedzGdyby to była prawda to w produktach fast-foodów byłoby mięso.
Odpowiedzczuje bol dupy autora.. nie stać Cie na jedzenie tam, nie płacz
OdpowiedzJakie ku*a płuca świata?! (Oceany produkują) Jakie kur*a mięso w hamburgerach ?!
OdpowiedzLudzie, toż to fake będzie. Hodować bydło w dżungli? Gdzie pełno chorób, drapieżników i innych tego typu rzeczy? Dajcie spokój -.-
Odpowiedzno i super ważne że dobre burgery robią !
OdpowiedzLukeKZ - węglowodany mają w 1g 4kcal, tłuszcz ma 9kcal.
OdpowiedzI ogólnie prawidłowe odżywianie to trochę bardziej skomplikowane zagadnienie.
Żarcie z McD jest niezdrowe bo raz, że jest mega tłuste i w zasadzie nic poza tym, to mięso które tam jest to w zasadzie średnio jest mięso tylko MOM (takie przemielone zwierzę w całości w zasadzie) no i zawiera chemikalia, żeby 'mięsu' nadać kolor i jako taką konsystencję plus oczywiście konserwanty i glutaminian sodu.
Ja zawsze byłem jakiś dziwny ale mi produkty McDonald's nigdy nie smakowały. Może to dlatego, że miałem piekarnię 100m od domu a co za tym idzie świeże pieczywo niemal codziennie. Przy chrupiących i jeszcze ciepłych bułkach te gumowate z McDonalda napawały mnie obrzydzeniem...
Odpowiedznie ufam ludziom którzy zjadają jedzenie mojemu jedzeniu.
Odpowiedzwycinają amazonie pod uprawy soi, co wyjaławia strasznie ziemię, że nic tam już nie urośnie, a gatunkowo bardzo dobra ziemia.. sprzedawana jest po 50 centów za hektar. Obejrzyj sobie taki film "Nakarmimy świat"
Odpowiedz