Z tego co się orientuje, to nie idąc do szkoły(bo chyba o to chodzi) jest tylko więcej zaległości. To jest takie typowe myślenie osoby która jeszcze nie dorosła, super poudaję że jestem chory zostanę w domu nie pójdę do szkoły, ominie mnie kartkówka. Też tak kiedyś robiłem nie przeczę, ale to nie jest rozwiązanie.
Prawo każe chodzić do szkoły, do 18 roku życia. Później owszem, "Nikt nie każe", ale zakład się że pełnoletnie osoby mają na tyle oleju w głowie, że nie trzeba im do tej szkoły chodzić kazać...
@Marcel; Zdziwiłbyś się. III gimnazjum. Dwie osoby z mojej klasy kończą w tym roku 18 lat, a i tak w tym roku nie zdają, bo nie chce im się chodzić do szkoły, a tylko to muszą robić (nauczyciele od nich nic poza tym nie wymagają).
Przecież to bezsensu, nie iść do szkoły żeby siedzieć w domu. Za moich czasów gimnazjalnych zamiast iść na lekcje szło sie do lasku, albo gdzieś ze znajomymi, żeby ciekawiej spędzić czas. Siedzenie cały dzień w domu (bo przecież skoro jest się chorym to popołudniu też nie można wyjść) zamiast na lekcjach jest szczytem głupoty.
Z jakiego to filmu?
OdpowiedzSTALOWY RYCERZ z tym koszykarzem z NBA, personalia to - Shaquille O'Neal
Mnie to on wygląda na Terry'ego Crews'a, ale tytułu nie podam, możliwe że serial.
Ach, te wielkie dokonania gimbusów. Motywujące.
OdpowiedzCzarny zawsze się wymiga.
OdpowiedzZ tego co się orientuje, to nie idąc do szkoły(bo chyba o to chodzi) jest tylko więcej zaległości. To jest takie typowe myślenie osoby która jeszcze nie dorosła, super poudaję że jestem chory zostanę w domu nie pójdę do szkoły, ominie mnie kartkówka. Też tak kiedyś robiłem nie przeczę, ale to nie jest rozwiązanie.
Odpowiedzczy ty wiesz o czym mowisz koles?! lvl sie sam nie nabije!
Prawo każe chodzić do szkoły, do 18 roku życia. Później owszem, "Nikt nie każe", ale zakład się że pełnoletnie osoby mają na tyle oleju w głowie, że nie trzeba im do tej szkoły chodzić kazać...
@Marcel; Zdziwiłbyś się. III gimnazjum. Dwie osoby z mojej klasy kończą w tym roku 18 lat, a i tak w tym roku nie zdają, bo nie chce im się chodzić do szkoły, a tylko to muszą robić (nauczyciele od nich nic poza tym nie wymagają).
Przecież to bezsensu, nie iść do szkoły żeby siedzieć w domu. Za moich czasów gimnazjalnych zamiast iść na lekcje szło sie do lasku, albo gdzieś ze znajomymi, żeby ciekawiej spędzić czas. Siedzenie cały dzień w domu (bo przecież skoro jest się chorym to popołudniu też nie można wyjść) zamiast na lekcjach jest szczytem głupoty.
OdpowiedzTo Terry Crews oczywiście
Odpowiedz