Mega, on ma dupe w powietrzu skubany! Ja mam kota który nie ma przedniej lewej łapki i powiem szczerze, że koteł radzi sobie bardzo dobrze, praktycznie jak by miał cztery.
Pan Przemek Kowalik przejechał całą Europę na wózku (2400km). Tak więc o czym my tu mówimy, że codzienność dla osoby dla wózku może okazać się wyzwaniem... podpis jak najbardziej trafny. Jeśli otaczają cię osoby pozytywnie nastawione do życia, sam stajesz się taką osobą,. Pamiętajcie, że statki w portach są bezpieczne, ale rolą statków nie jest stanie w portach! Szacunek dla ludzi niepełnosprawnych, których los nie oszczędził, a jednak potrafią przebrnąć przez to ciężkie życie z uśmiechem na twarzy!
Niesamowity kotek... :) Zwierzęta zdumiewająco dobrze się przystosowują po utracie kończyny albo dwóch, jak widać. Na szczęście nie umieją popadać w przygnębienie czy depresję, po prostu żyją z tym, co mają. Ludzki umysł i uczucia są w takim przypadku podstępnym wrogiem, którego trzeba pokonać, zanim zacznie się pokonywać kalectwo. Na szczęście są spektakularne przykłady, że można.
Się skubany nauczył wykorzystywać ogon :D
Odpowiedznie mówcie tego w ZUSie
OdpowiedzMega, on ma dupe w powietrzu skubany! Ja mam kota który nie ma przedniej lewej łapki i powiem szczerze, że koteł radzi sobie bardzo dobrze, praktycznie jak by miał cztery.
OdpowiedzPan Przemek Kowalik przejechał całą Europę na wózku (2400km). Tak więc o czym my tu mówimy, że codzienność dla osoby dla wózku może okazać się wyzwaniem... podpis jak najbardziej trafny. Jeśli otaczają cię osoby pozytywnie nastawione do życia, sam stajesz się taką osobą,. Pamiętajcie, że statki w portach są bezpieczne, ale rolą statków nie jest stanie w portach! Szacunek dla ludzi niepełnosprawnych, których los nie oszczędził, a jednak potrafią przebrnąć przez to ciężkie życie z uśmiechem na twarzy!
OdpowiedzAnakin the Two Legged Miracle Cat
OdpowiedzPowiedz to facetowi na wózku który musi wejść po schodach (nie sądzie że to trafny podpis )
OdpowiedzNiesamowity kotek... :) Zwierzęta zdumiewająco dobrze się przystosowują po utracie kończyny albo dwóch, jak widać. Na szczęście nie umieją popadać w przygnębienie czy depresję, po prostu żyją z tym, co mają. Ludzki umysł i uczucia są w takim przypadku podstępnym wrogiem, którego trzeba pokonać, zanim zacznie się pokonywać kalectwo. Na szczęście są spektakularne przykłady, że można.
Odpowiedz