Demotywatory.pl

Gratuluję poczucia humoru, pewnie jesteś mistrzem w łapaniu ironii :) Ale prawda prawdą,że gdyby nie zniszczyła mu jego zabawki to by dalej żyła, jeżeli wziąć pod uwagę relatywizm moralny to należało jej się :) Jak w ogóle mogła to zrobić? Gdyby zniszczyć jakiejś dewotce figurkę Maryi czy Jezusa, to też mogłoby do tego dojść, nie nie niszczy się relikwi, z szacunku do czyichś uczuć religijnych, religijnym ludziom odbija :)

spale ci dom i nic mi nie zrobisz bo moje zycie jest wazniejsze niz twoj dom :)

Doda- twoje życie nie jest ważniejsze niż dom, przedmioty są bardziej trwałe niż ludzie :)

Trochę dystansu radzę... w każdej takiej ogniskowej sytuacji jest jakiś łańcuch przyczynowy, jego żona zachowała się jak głupia p*zda i poniosła tego dosyć niesprawiedliwe do czynu skutki, wyobraź sobie że z "tym należało jej się", to pół żartem, pół serio, niektórym trzeba wszystko tłumaczyć. Że ja się nigdy nie ożenię to jest pewne :) Nie znamy całej historii, więc możemy gdybać, ja tam stawiam, że facet był ofiarą mniej lub bardziej typowej kobiecej histerii. Mogła się z nim rozwieść, jak nie widział nic więcej oprócz zabawek, a niszczyć coś na czym bardziej mu zależy niż na niej. Zawsze jest jakaś mniej lub bardziej ważna przyczyna zabójstwa. Ciekawe jest to, że przy morderstwie, pierwszym potencjalnym podejrzanym jest współmałzonek...

Aha jesteś kobietą, czyli nadwrażliwość masz w genach :) No i przeczytalem twój opis na profilu i mówi całkiem co innego, rzekomo lubisz czarny humor, a nie wiem na czym innym on polega jak na wyśmiewaniu wszystkiego bez wyjątku, jakaś tu trochę sprzeczność wychodzi... ja zaś uważam, nie tyle, że można, a nawet należy żartować ze wszystkiego. No i poza tym tak jak pisałem to pół żartem, ale jednak pół serio. Trochę jednak zasłużyła :D Śmierć to tylko śmierć :) Wszyscy umieramy, mądrze jest nie prowokować losu, jak chociażby wystawianie na próbę poczytalności i cierpliwości fanatycznego wyznawcy Jedi :)

Tylko ci się wydaje,że nie jesteś nadwrażliwa i lubisz czarny humor...z resztą to co piszę nawet nie można nazwać czarnym humorem, bo jest za grzeczne. No i kobiety czy chcą czy nie chcą włada nimi estrogen i często przesłania jakąkolwiek racjonalność, przysłaniając ją nadwrażliwością i nadmierną emocjonalnością. Najwyraźniej na profilu kreujesz się na kogoś kim nie jesteś. czarny humor to nie jakieś głupawe kawały tylko umiejętność śmienia się i podchodzenia z dystansem do najgorszych rzeczy, którą notabene zabicie za zniszczenie zabawek nie jest :)

No cóż, najwyraźniej na to wychodzi, oczywiście jeżeli chodzi o te dwa wymienione wyżej aspekty. I to nie jest nic niespotykanego, raczej większość ma mylne wyobrażenie o sobie. Przeczytałem kilkadziesiąt twoich komentarzy, serio nic do ciebie nie mam... no ale nie masz pojęcia o czarnym humorze, teraz tylko się w tym utwierdziłem, nie lubisz go choćbyś tak uważała, ewentualnie troszkę go lubisz. No a twoja nadwrażliwość nie podlega najmniejszej dyskusji, sam jestem nadwrażliwy, no chyba że porównać mnie z tobą... już nie mówiąc o co niektórych kobietach które tylko histeryzować i przejmować się najmniejszą głupotą potrafią. Z tym ze przeze mnie przemawia agresja, nie byłem agresywny w rozmowie tobą ani przez chwilę... nie mam za dużo tego testosteronu w sumie jak tak na siebie patrzę, ale rzeczywiście w niektórych sytuacjach, jest tak jak mówisz, im facet bardziej "męski" tym zazwyczaj mniej inteligentny, oczywiste że testosteron wypiera intelekt. Nie rozumiem dlaczego nie mozesz przyznać czegoś tak oczywistego, jak to,że jesteś nadwrażliwa. Coś jest z tobą nie tak... nie lubisz Star Wars czy co? :D Z premedytacją to zapewne tamta k*rwa zniszczyła jego bezcenną kolekcję, tamten gość zapewne działem afekcie. Ale zgodzę się że nie zasłużyła na śmierć :) To wręcz nagroda za jej plugawe czyny, powinna cierpieć, byc przetrzymywana w piwnicy i torturowana, tyle ile zniszczyła figurek, tyle mieć złamanych kości :D Bo tak naprawdę nie poniosła należytej kary, śmierć to tylko śmierć, została uduszona i jej nie ma, powinna poczuć taki ból jaki sprawiła swojemu mężowi :) Musiała ogólnie być totalną idiotką, pewnie ta kolekcja była warta wiele tysięcy.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 31 March 2014 2014 17:08