30 uciśnięć, 2 wdechy. Niby prosto to brzmi ale zrobić to dobrze jest cholernie trudno. Może za 10 razem mi wyszło. Albo za słaby wdech i nic nie doszło do płuc, albo za mocny i poszło do żołądka i gościu może ci puścić pawia w usta (niech to nikogo nie zniechęca). Nie mówiąc o złamanych żebrach (nie, żaden sąd nie każe wam płacić za to odszkodowania)
Ale liczy się że zareagujesz. Ludzie są dziwni. Jeśli nikt nie reaguje, to mało kto wyrwie się z szeregu, ale jeśli Ty zareagujesz podąży za Tobą więcej osób.
Swego czasu trafiłam na pijanego faceta leżącego na ulicy. Wiedziałam że jest pijany, było czuć z kilometra, ale źle bym się czuła gdybym go olała. Kiedy się ocknął wrócił na imprezę, a ja razem z nim :D To była zajebista impreza :D
Ale nie każdy który wydaje się pijany nim jest, dlatego trzeba sprawdzić. To nic nie kosztuje.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 April 2014 2014 13:00
A ja powiem tak: Jeśli ktoś upada (zwykły normalny człowiek, normalnie ubrany itd) - pomogę, bo ja też kiedyś mogę pomocy potrzebować. Ale jeśli jest to koleś od którego wódę czuć na kilometr nie pomogę. Sorry, ale jakoś pijaków nie mogę strawić im ich mniej tym lepiej, bo ja mu pomogę a on jutro wsiądzie za kierownicę i kogoś zabije
Leonkennedy nigdy nie wiesz dlaczego dana osoba jest pijana. Może koleś opijał narodziny dziecka, może zmarł mu ktoś... Zakładać z góry że pijany to siądzie za kierownice i kogoś zabije jest jak zakładanie że Ty jesteś gwałcicielem bo masz przy sobie narzędzie :/
Fajnamysza wątpię że gość który jest brudny i obdarty jest w porządku, zwłaszcza że gościa widzę codziennie pod monopolowym z koleżkami z piwem albo flaszką - tacy to piją dzień w dzień.
Miałem "okazję" przeprowadzać resuscytację i mam nadzieję, że nigdy więcej nie będę musiał tego robić. Te kilka minut to były najbardziej przerażające chwile w moim życiu.
Aktualnie nie wykonuje się oddechów ratowniczych, jeśli się nie chce (strach - wiadomo, ktoś obcy, może czymś zarazić, itd.), jednak uciski jak najbardziej. I oczywiście są dostępne maski do oddechów specjalne. W Polsce istnieje prawny obowiązek udzielenia pomocy: opcja minimum to telefon na pogotowie/wezwanie pomocy w inny sposób. Wypadałoby również przypilnować poszkodowanego do przyjazdu pogotowia, ale więcej nie potrzeba robić, jeśli się nie umie/boi.
Faktycznie, nie każdy nieprzytomny jest pijany. Ale nawet jeśli - człowiek leżący na ulicy nieważne z jakiego powodu nie jest czymś, obok czego powinno się przechodzić obojętnie.
Film który stworzyliśmy ma na celu promocję idei niesienia pierwszej pomocy. Przedstawiliśmy na nim człowieka pijącego, niezadbanego, co nie oznacza że nie może to spotkać każdego z nas. Na filmie nie jest także ukazany idealnie przeprowadzony BLS ze względu na to, iż nie jest to film instruktażowy.
Korzystając z okazji chcielibyśmy zaprosić wszystkich na próbę bicia rekordu Polski w Resuscytacji Krążeniowo-Oddechowej na czterech fantomach (Rzeszowski Rynek) 24 maj 2014.
Nie chce wyjsc na nazistke, ale jak widze menela lezacego na ziemi z flaszka tego, co wlasnie wypil w objeciach, to tylko mam nadzieje, ze nie wstanie, kiedy bede przechodzic obok. Ostatnia rzecz, jaka by mi przyszla do glowy, to takie cos ruszac. Skoro sie zachlal do nieprzytomnosci, to widac wiedzial, co robi. No przecie dorosly byl.
Film który stworzyliśmy ma na celu promocję idei niesienia pierwszej pomocy. Przedstawiliśmy na nim człowieka pijącego, niezadbanego, co nie oznacza że nie może to spotkać każdego z nas.
Jeśli chodzi o bezdomnych,meneli itd. czasem po prostu trudno jest zauważyć różnicę między zwykłym "schlaniem się do upadłego", a rzeczywistą utratą przytomności. Już nie mówiąc o tym, że większość ludzi leżącemu żulowi nie pomoże.
30 uciśnięć, 2 wdechy. Niby prosto to brzmi ale zrobić to dobrze jest cholernie trudno. Może za 10 razem mi wyszło. Albo za słaby wdech i nic nie doszło do płuc, albo za mocny i poszło do żołądka i gościu może ci puścić pawia w usta (niech to nikogo nie zniechęca). Nie mówiąc o złamanych żebrach (nie, żaden sąd nie każe wam płacić za to odszkodowania)
OdpowiedzAle liczy się że zareagujesz. Ludzie są dziwni. Jeśli nikt nie reaguje, to mało kto wyrwie się z szeregu, ale jeśli Ty zareagujesz podąży za Tobą więcej osób.
Swego czasu trafiłam na pijanego faceta leżącego na ulicy. Wiedziałam że jest pijany, było czuć z kilometra, ale źle bym się czuła gdybym go olała. Kiedy się ocknął wrócił na imprezę, a ja razem z nim :D To była zajebista impreza :D
Ale nie każdy który wydaje się pijany nim jest, dlatego trzeba sprawdzić. To nic nie kosztuje.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 April 2014 2014 13:00
A ja powiem tak: Jeśli ktoś upada (zwykły normalny człowiek, normalnie ubrany itd) - pomogę, bo ja też kiedyś mogę pomocy potrzebować. Ale jeśli jest to koleś od którego wódę czuć na kilometr nie pomogę. Sorry, ale jakoś pijaków nie mogę strawić im ich mniej tym lepiej, bo ja mu pomogę a on jutro wsiądzie za kierownicę i kogoś zabije
Leonkennedy nigdy nie wiesz dlaczego dana osoba jest pijana. Może koleś opijał narodziny dziecka, może zmarł mu ktoś... Zakładać z góry że pijany to siądzie za kierownice i kogoś zabije jest jak zakładanie że Ty jesteś gwałcicielem bo masz przy sobie narzędzie :/
Fajnamysza wątpię że gość który jest brudny i obdarty jest w porządku, zwłaszcza że gościa widzę codziennie pod monopolowym z koleżkami z piwem albo flaszką - tacy to piją dzień w dzień.
Hm to racja, ale taki pewnie też samochód przepił :) mimo wszystko miałabym wyrzuty gdybym nie podeszła i nie spytała czy wszystko ok.
daruj sobie wdechy, wystarczy masaż serca
Czyżby nutka z Bleacha w tle???
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 April 2014 2014 13:10
Odpowiedztaaa tez napoczatku wydawalo mi sie to znajome - po 10 sekundach juz ja rozpoznalem xD
Miałem "okazję" przeprowadzać resuscytację i mam nadzieję, że nigdy więcej nie będę musiał tego robić. Te kilka minut to były najbardziej przerażające chwile w moim życiu.
OdpowiedzAktualnie nie wykonuje się oddechów ratowniczych, jeśli się nie chce (strach - wiadomo, ktoś obcy, może czymś zarazić, itd.), jednak uciski jak najbardziej. I oczywiście są dostępne maski do oddechów specjalne. W Polsce istnieje prawny obowiązek udzielenia pomocy: opcja minimum to telefon na pogotowie/wezwanie pomocy w inny sposób. Wypadałoby również przypilnować poszkodowanego do przyjazdu pogotowia, ale więcej nie potrzeba robić, jeśli się nie umie/boi.
OdpowiedzNo prawda nie należy być obojętnym, ale z drugiej strony ta cała znieczulica ma swoje źródło: menele
OdpowiedzFaktycznie, nie każdy nieprzytomny jest pijany. Ale nawet jeśli - człowiek leżący na ulicy nieważne z jakiego powodu nie jest czymś, obok czego powinno się przechodzić obojętnie.
OdpowiedzFilm który stworzyliśmy ma na celu promocję idei niesienia pierwszej pomocy. Przedstawiliśmy na nim człowieka pijącego, niezadbanego, co nie oznacza że nie może to spotkać każdego z nas. Na filmie nie jest także ukazany idealnie przeprowadzony BLS ze względu na to, iż nie jest to film instruktażowy.
OdpowiedzKorzystając z okazji chcielibyśmy zaprosić wszystkich na próbę bicia rekordu Polski w Resuscytacji Krążeniowo-Oddechowej na czterech fantomach (Rzeszowski Rynek) 24 maj 2014.
OdpowiedzNie chce wyjsc na nazistke, ale jak widze menela lezacego na ziemi z flaszka tego, co wlasnie wypil w objeciach, to tylko mam nadzieje, ze nie wstanie, kiedy bede przechodzic obok. Ostatnia rzecz, jaka by mi przyszla do glowy, to takie cos ruszac. Skoro sie zachlal do nieprzytomnosci, to widac wiedzial, co robi. No przecie dorosly byl.
OdpowiedzFilm który stworzyliśmy ma na celu promocję idei niesienia pierwszej pomocy. Przedstawiliśmy na nim człowieka pijącego, niezadbanego, co nie oznacza że nie może to spotkać każdego z nas.
Jeśli chodzi o bezdomnych,meneli itd. czasem po prostu trudno jest zauważyć różnicę między zwykłym "schlaniem się do upadłego", a rzeczywistą utratą przytomności. Już nie mówiąc o tym, że większość ludzi leżącemu żulowi nie pomoże.
OdpowiedzSłaba głowa, zgon po jednym piwie...
Odpowiedzon oddychal widzialem!!! ruszał sie widzieliscie;D? ale klamia ze nie zyje...
Odpowiedz