Mnie zabrakło jeszcze czegoś w stylu: "Chciałbyś mieć możliwość zapomnienia przeczytanej książki, po to, aby móc przeczytać ją jeszcze raz PO RAZ PIERWSZY" :-)))
Oj przydało by się:)
2. A potem następny i następny:)
Co do czytania to Polacy mało czytają:
1. Bo lektury szkolne są obowiązkowe, jak ktoś coś MUSI to zazwyczaj tego nie robi
2. Książki są dość drogie, a w bibliotekach nie zawsze znajdzie się to co jest w księgarni.
leonkennedy, dokładnie. Kiedyś czytałem na tony, potem w technikum (ok trzeciej klasy) przez lektury mnie tak maksymalnie odrzuciło, że od kilku miesięcy nie przeczytałem ani jednej. Nie wiem jakim cudem :/
Podobnie miałem (obrazek 5, bądź tytułowy), jak dowiedziałem się, że w Metro 2034 nie będzie już Artema i Czarnych, którzy prawdopodobnie chcieli tylko żyć w symbiozie z ludźmi :( i z jedną grą tak miałem, jak przeszedłem całą trylogię Mss Effect'a, później rozmyślałem co będzie dalej, co ze Żniwiarzami, co z Sheppardem, co z załogą SR2 Normandy, która się rozbiła na planecie, jak się położyłem spać około 21 to nie mogłem spać aż do 24 i ogarniała mnie taka... pustka...
za dużo nie spoilerowałem, nie powiedziałem co się stało z Artemem, Czarnymi, ani co się stało, że rozmyślam co będzie ze Żniwiarzami itd. Niektórzy sądzą, że Sheppard przeżył i (może) będzie brał udział albo grał jakąś rolę w następnej części (czytałem, że nie będzie to już Mass Effect , bo zbyt bardzo się kojarzy z Sheppardem), więc pozostało nam czekać na prequel bądź sequel (jak ktoś wie cokolwiek na ten temat, to bym prosił o info i jak można link), oraz przeczytać Metro 2034 aby dowiedzieć się, co będzie dalej.
Mam to samo... Teraz właśnie oczekuję na szafę do książek, bo trzeba ją robić na zamówienie, nie idzie tego ustawić w żadne gotowce, po za tym chcę maksymalnie wykorzystać przestrzeń :) I stoją takie stosy ogromne, nie mogę pójść do antykwariatu czy na wyprzedaż bo nie wyjdę bez niczego. Nawet w zwykłych supermarketach jest ciężko bo czasem coś przywiozą i tylko mnie tym denerwują :P Ktoś kto nie czyta nie zna tego bólu, gdy widzisz fajny tytuł, tanio i ładnie wydany, a nie możesz go kupić bo miejsca brak... To tak jakby gdzieś zrobili dużą obniżkę na wódkę lub papierosy, to ludzie przyjeżdżaliby z daleka, a na książki niestety już tak się nie rzucają... Co do tych przykładów to najbardziej pasuje do mnie poszukiwanie dobrej pozycji... Lub też wkurzenie, gdy czasem bardzo dobry wątek, pisarze potrafią skutecznie zniszczyć... Teraz jak wcześnie muszę wstawać i wiele zajęć w ciągu dnia to już nie daję rady tak w nocy czytać ale najchętniej to bym w ogóle nie spała, tylko czytała wtedy jedną książkę za drugą. Teraz będzie Ulisses Jamesa Joyce'a :D a Wy co czytacie teraz?
Łooo, powodzenia z Ulissesem. Serio. To książka jedyna w swoim rodzaju (przynajmniej z tych z którymi miałem styczność), bo co prawda zdarzyło mi się nie skończyć jakiegoś utworu, ale były to tytuły typu Zmierzch czy 50 twarzy Grey'a, ale Joyce to zupełnie inny format. A zaznaczyć trzeba że z reguły czytam do końca nawet twory które mnie zwyczajnie nudzą. Podobno Ulisses jest dla ludzi starych, takich którym nic poza rozmyślaniem nie pozostało. Mam nadzieję że nie jesteś jednym z nich, ;p ale z drugiej strony życzę ci żebyś mu podołała bo klasyki warto znać. ;)
@zgredek94 wiem, że to trudna książka i to bardzo. Kiedyś ją zaczęłam ale nie skończyłam, jednak nie z powodu takiego, że nie wyrobiłam ale coś wtedy się wydarzyło, że nie miałam zbytnio czasu na książki to i musiałabym zacząć od nowa teraz. Tak stara to chyba jeszcze nie jestem ;) Sięgam po to, bo od zawsze interesowała mnie Irlandia, a nie ma chyba na świecie drugiej takiej książki, która w taki sposób opisuje dane miasto, jak tutaj jest Dublin. Ale lubię czasem poczytać coś o rozmyślaniach bohatera, coś gdzie niby nic się nie dzieje, a tak naprawdę dzieje się wiele, za to lubię azjatyckie kino. Z książek których nie wytrzymałam to np. Blaszany Bębenek, pierwsza połowa jest nawet niezła, a potem jak krew z nosa. Miałam wrażenie, że już na siłę to powstawało. Nie przetrwałam też Krzyżaków, Egiptologa Arthura Goldena no i Władcy Pierścieni, niestety. Takie opisy miejsca w którym są tylko moment, czasem na trzy strony to ponad moje możliwości ;) Ale za jakiś czas znowu spróbuję bo jednak chciałabym to przeczytać, wiele różnic pomiędzy książką, a filmem jest. Na pewno jeszcze tam coś było po drodze ale nic mi do głowy nie przychodzi. O takich typu zmierzch to nawet nie wspominam, nie chciałam próbować bo dobrze wiem, że po kilku stronach bym to odrzuciła. W ogóle do mnie nie przemawiają nastoletnie wampiry w amerykańskich szkołach, ble.Jak już to coś w stylu Wywiadu z wampirem. @kowalszczyzna jak lubisz książki o życiu kobiet, to polecam o gejszach np. Gejsza z Gion albo inne o życiu na Dalekim Wschodzie, to jak te kultury się różnią od naszej jest niesamowite.
Też niestety nie wytrzymałam opisów we Władcy Pierścieni, została mi jedna część, ale jakoś nie mogę się zmusić do dokończenia tej serii... Zwykle staram się czytać książki do końca, ale zmierzch to za dużo nawet jak na mnie (lubię fantasy, ale to było już ponad moje siły ;D). Sięgnęłam po tą "książkę", bo poleciła mi ją koleżanka (później nie słuchałam już jej porad) :)
@Kowalszczyzna Mówisz o Zmierzchu jakby to była kwintesencja fantastyki. ;_; Nie rób tak.
@Pierdomenico Ja wrócę do Ulissesa kiedyś. Jak się zestarzeję. Albo coś. ;>
Hmm jeżeli napisanie komentarza zajmuje od 1-5 minut, zależnie od długości, to naprawdę ogrom czasu ;) jak raz na parę tygodni, ktoś skomentuje dany temat, to oznacza że już nie ma czasu czytać? Śmieszne, mam czas na czytanie jak i na oglądanie filmów, co prawda nie zawsze ale się da to upchnąć gdzieś. Po za tym częste czytanie wpływa na jego szybkość.
JaroWars - Ech gdybyś był inteligentniejszy to byś nie pieprzył takich głupot. I to po raz kolejny cie widzę jak ukazujesz swój problem w stosunku do czytania, spotykam się z tym naprawdę często. A mianowicie z tym,że jako miłośnik czytania jestem często traktowany jako jakiś kosmita. Przecież można obejrzeć film... i potem mamy zidiociałe społeczeństwo wtórnych analfabetów
Ja czytając książki, gdy trafie na jakiś niezwykle emocjonujący moment, muszę przymknąć ją na chwilkę, aby w pełni oddać się myślą ,w których wyobrażam sobie dany moment jeszcze raz, i jeszcze raz i jeszcze... aż się nim wystarczająco nacieszę, żeby móc czytać dalej.
Zależy. Bo jeśli masz na myśli "M jak miłość" czy inne ścierwo to współczuję. Chyba że chodzi o seriale, takie jak np "House M.D", "Breaking Bad" czy "Dexter".
Gdyby nie to,że spotkałem już tylu kretynów w życiu to pomyślałbym,że to trolling :) Przecież filmy to namiastka książek i to właśnie większośc z nich to głupie, płytkie historyjki. Co do gier to przyznam,że niektóre mogą przedstawić historię w sposób nawet bardziej ciekawy, ale to też raczej nieliczne gry, z pewnością nie większość tych dzisiejszych tworzonych pod głupie dzieci. Choć to oczywiście twój nic nie warty czas i możesz nim rozporządzać w dowolny sposób.
Tylko, ze ja wlasnie tego od nich oczekuje. Szybkiej i plytkiej historyjki bo nie mam pol dnia na przeczytanie ksiazki. Mysle, ze w swoim zyciu przeczytalem wiecej od ciebie ale nie byly to jakies historyjki tylko ksiazki techniczne. Wole zagadki matematyczne, algorytmike itp.
Właśnie kupiłam 100 książek na allegro :) ale muszę czekać do sierpnia aż przejadę do Polski żeby moje cudeńka odebrać od rodziców i WCALE nie jestem uzależniona :))
5# czyli przez ksiązki mam wadę postawy ;) (Kto czyta ksiązki powinien się śmiać jeśli czytasz książki śmieszą cie dziwne żarty) 31# Mhm mniej więcej tak to wygląda
"ten moment, kiedy kończysz czytać książkę i nie wiesz, co dalej zrobić ze swoim życiem..." po skończeniu "Króla szczurów" i "Znaczy kapitan" tak się własnie czułam
Mnie zabrakło jeszcze czegoś w stylu: "Chciałbyś mieć możliwość zapomnienia przeczytanej książki, po to, aby móc przeczytać ją jeszcze raz PO RAZ PIERWSZY" :-)))
OdpowiedzOj przydało by się:)
2. A potem następny i następny:)
Co do czytania to Polacy mało czytają:
1. Bo lektury szkolne są obowiązkowe, jak ktoś coś MUSI to zazwyczaj tego nie robi
2. Książki są dość drogie, a w bibliotekach nie zawsze znajdzie się to co jest w księgarni.
leonkennedy, dokładnie. Kiedyś czytałem na tony, potem w technikum (ok trzeciej klasy) przez lektury mnie tak maksymalnie odrzuciło, że od kilku miesięcy nie przeczytałem ani jednej. Nie wiem jakim cudem :/
ooo tak :D
przecież to dobrze ze lektury są obowiązkowe, a poza tym jest masa fajnych i ciekawych książek wśród lektur właśnie.
Podobnie miałem (obrazek 5, bądź tytułowy), jak dowiedziałem się, że w Metro 2034 nie będzie już Artema i Czarnych, którzy prawdopodobnie chcieli tylko żyć w symbiozie z ludźmi :( i z jedną grą tak miałem, jak przeszedłem całą trylogię Mss Effect'a, później rozmyślałem co będzie dalej, co ze Żniwiarzami, co z Sheppardem, co z załogą SR2 Normandy, która się rozbiła na planecie, jak się położyłem spać około 21 to nie mogłem spać aż do 24 i ogarniała mnie taka... pustka...
OdpowiedzKur*a, nie spoileruj -.-
za dużo nie spoilerowałem, nie powiedziałem co się stało z Artemem, Czarnymi, ani co się stało, że rozmyślam co będzie ze Żniwiarzami itd. Niektórzy sądzą, że Sheppard przeżył i (może) będzie brał udział albo grał jakąś rolę w następnej części (czytałem, że nie będzie to już Mass Effect , bo zbyt bardzo się kojarzy z Sheppardem), więc pozostało nam czekać na prequel bądź sequel (jak ktoś wie cokolwiek na ten temat, to bym prosił o info i jak można link), oraz przeczytać Metro 2034 aby dowiedzieć się, co będzie dalej.
Mam to samo... Teraz właśnie oczekuję na szafę do książek, bo trzeba ją robić na zamówienie, nie idzie tego ustawić w żadne gotowce, po za tym chcę maksymalnie wykorzystać przestrzeń :) I stoją takie stosy ogromne, nie mogę pójść do antykwariatu czy na wyprzedaż bo nie wyjdę bez niczego. Nawet w zwykłych supermarketach jest ciężko bo czasem coś przywiozą i tylko mnie tym denerwują :P Ktoś kto nie czyta nie zna tego bólu, gdy widzisz fajny tytuł, tanio i ładnie wydany, a nie możesz go kupić bo miejsca brak... To tak jakby gdzieś zrobili dużą obniżkę na wódkę lub papierosy, to ludzie przyjeżdżaliby z daleka, a na książki niestety już tak się nie rzucają... Co do tych przykładów to najbardziej pasuje do mnie poszukiwanie dobrej pozycji... Lub też wkurzenie, gdy czasem bardzo dobry wątek, pisarze potrafią skutecznie zniszczyć... Teraz jak wcześnie muszę wstawać i wiele zajęć w ciągu dnia to już nie daję rady tak w nocy czytać ale najchętniej to bym w ogóle nie spała, tylko czytała wtedy jedną książkę za drugą. Teraz będzie Ulisses Jamesa Joyce'a :D a Wy co czytacie teraz?
OdpowiedzŁooo, powodzenia z Ulissesem. Serio. To książka jedyna w swoim rodzaju (przynajmniej z tych z którymi miałem styczność), bo co prawda zdarzyło mi się nie skończyć jakiegoś utworu, ale były to tytuły typu Zmierzch czy 50 twarzy Grey'a, ale Joyce to zupełnie inny format. A zaznaczyć trzeba że z reguły czytam do końca nawet twory które mnie zwyczajnie nudzą. Podobno Ulisses jest dla ludzi starych, takich którym nic poza rozmyślaniem nie pozostało. Mam nadzieję że nie jesteś jednym z nich, ;p ale z drugiej strony życzę ci żebyś mu podołała bo klasyki warto znać. ;)
"Kwiat pustyni". Właściwie skończyłam, ale nie mogę zacząć nic nowego bo się "otrząsam" ;P
@zgredek94 wiem, że to trudna książka i to bardzo. Kiedyś ją zaczęłam ale nie skończyłam, jednak nie z powodu takiego, że nie wyrobiłam ale coś wtedy się wydarzyło, że nie miałam zbytnio czasu na książki to i musiałabym zacząć od nowa teraz. Tak stara to chyba jeszcze nie jestem ;) Sięgam po to, bo od zawsze interesowała mnie Irlandia, a nie ma chyba na świecie drugiej takiej książki, która w taki sposób opisuje dane miasto, jak tutaj jest Dublin. Ale lubię czasem poczytać coś o rozmyślaniach bohatera, coś gdzie niby nic się nie dzieje, a tak naprawdę dzieje się wiele, za to lubię azjatyckie kino. Z książek których nie wytrzymałam to np. Blaszany Bębenek, pierwsza połowa jest nawet niezła, a potem jak krew z nosa. Miałam wrażenie, że już na siłę to powstawało. Nie przetrwałam też Krzyżaków, Egiptologa Arthura Goldena no i Władcy Pierścieni, niestety. Takie opisy miejsca w którym są tylko moment, czasem na trzy strony to ponad moje możliwości ;) Ale za jakiś czas znowu spróbuję bo jednak chciałabym to przeczytać, wiele różnic pomiędzy książką, a filmem jest. Na pewno jeszcze tam coś było po drodze ale nic mi do głowy nie przychodzi. O takich typu zmierzch to nawet nie wspominam, nie chciałam próbować bo dobrze wiem, że po kilku stronach bym to odrzuciła. W ogóle do mnie nie przemawiają nastoletnie wampiry w amerykańskich szkołach, ble.Jak już to coś w stylu Wywiadu z wampirem. @kowalszczyzna jak lubisz książki o życiu kobiet, to polecam o gejszach np. Gejsza z Gion albo inne o życiu na Dalekim Wschodzie, to jak te kultury się różnią od naszej jest niesamowite.
Też niestety nie wytrzymałam opisów we Władcy Pierścieni, została mi jedna część, ale jakoś nie mogę się zmusić do dokończenia tej serii... Zwykle staram się czytać książki do końca, ale zmierzch to za dużo nawet jak na mnie (lubię fantasy, ale to było już ponad moje siły ;D). Sięgnęłam po tą "książkę", bo poleciła mi ją koleżanka (później nie słuchałam już jej porad) :)
@Kowalszczyzna Mówisz o Zmierzchu jakby to była kwintesencja fantastyki. ;_; Nie rób tak.
@Pierdomenico Ja wrócę do Ulissesa kiedyś. Jak się zestarzeję. Albo coś. ;>
Może gdyby gimbusy więcej czytali to nie mieliby umysłów ograniczonych do popierania bełkotu Korwina-Mikke.
Odpowiedzwłaśnie dzięki książkom Friedmana, Hayeka czy Misesa zrozumiałem, że słowa Korwina to nie zwykły bełkot tylko czysta prawda
Najlepsze jest to jak kupuje nowe książki, jeszcze nie zdołam zabrać się za nie, a już lecę do biblioteki wypożyczyć inną, tak wiem, to chore.
OdpowiedzEch, gdybyście wy choć połowę czasu, jaki marnujecie na wypisywanie, jak to uwielbiacie połykać książki, przeznaczali na ich faktyczne czytanie...
Hmm jeżeli napisanie komentarza zajmuje od 1-5 minut, zależnie od długości, to naprawdę ogrom czasu ;) jak raz na parę tygodni, ktoś skomentuje dany temat, to oznacza że już nie ma czasu czytać? Śmieszne, mam czas na czytanie jak i na oglądanie filmów, co prawda nie zawsze ale się da to upchnąć gdzieś. Po za tym częste czytanie wpływa na jego szybkość.
JaroWars - Ech gdybyś był inteligentniejszy to byś nie pieprzył takich głupot. I to po raz kolejny cie widzę jak ukazujesz swój problem w stosunku do czytania, spotykam się z tym naprawdę często. A mianowicie z tym,że jako miłośnik czytania jestem często traktowany jako jakiś kosmita. Przecież można obejrzeć film... i potem mamy zidiociałe społeczeństwo wtórnych analfabetów
Ja czytając książki, gdy trafie na jakiś niezwykle emocjonujący moment, muszę przymknąć ją na chwilkę, aby w pełni oddać się myślą ,w których wyobrażam sobie dany moment jeszcze raz, i jeszcze raz i jeszcze... aż się nim wystarczająco nacieszę, żeby móc czytać dalej.
OdpowiedzCzyli lektury szkolne to słabe książki.
Odpowiedzw większości
W moim mniemaniu, Większość oprócz literatury nt. drugiej wojny światowej i "tanga".
Ja mam to samo z serialami =/. Tak wiem ... co zaraz napiszecie
OdpowiedzZależy. Bo jeśli masz na myśli "M jak miłość" czy inne ścierwo to współczuję. Chyba że chodzi o seriale, takie jak np "House M.D", "Breaking Bad" czy "Dexter".
Szkoda mi czasu na czytanie glupich historyjek. Jedyne co czytam to ksiazki techniczne. Wole pograc w gre lub isc do kina na film.
OdpowiedzTo nie masz życia
Gdyby nie to,że spotkałem już tylu kretynów w życiu to pomyślałbym,że to trolling :) Przecież filmy to namiastka książek i to właśnie większośc z nich to głupie, płytkie historyjki. Co do gier to przyznam,że niektóre mogą przedstawić historię w sposób nawet bardziej ciekawy, ale to też raczej nieliczne gry, z pewnością nie większość tych dzisiejszych tworzonych pod głupie dzieci. Choć to oczywiście twój nic nie warty czas i możesz nim rozporządzać w dowolny sposób.
Tylko, ze ja wlasnie tego od nich oczekuje. Szybkiej i plytkiej historyjki bo nie mam pol dnia na przeczytanie ksiazki. Mysle, ze w swoim zyciu przeczytalem wiecej od ciebie ale nie byly to jakies historyjki tylko ksiazki techniczne. Wole zagadki matematyczne, algorytmike itp.
Czy obrazek 27 jest z jakiegoś filmu ? ;3
OdpowiedzTo dwunaste mamy wywieszone w bibliotece szkolnej :3
OdpowiedzMoją rodzinę denerwuje kiedy w trakcie filmu lub po obejrzeniu zaczynam mówić o scenach pominiętych, a które mi się podobały w książce.
OdpowiedzWłaśnie kupiłam 100 książek na allegro :) ale muszę czekać do sierpnia aż przejadę do Polski żeby moje cudeńka odebrać od rodziców i WCALE nie jestem uzależniona :))
Odpowiedz22. Coś w tym jest...
Odpowiedz5# czyli przez ksiązki mam wadę postawy ;) (Kto czyta ksiązki powinien się śmiać jeśli czytasz książki śmieszą cie dziwne żarty) 31# Mhm mniej więcej tak to wygląda
Odpowiedz"ten moment, kiedy kończysz czytać książkę i nie wiesz, co dalej zrobić ze swoim życiem..." po skończeniu "Króla szczurów" i "Znaczy kapitan" tak się własnie czułam
Odpowiedz