Chyba już wiem o co chodzi!.Przypuszczałem to już od dawna (luty/marzec 2014) ,ale wydawało mi to się aż za proste żeby było prawdziwe.Jak będę szefem korporacji to jakaś część ludzi może będzie chciała mnie usunąć z urzędu ( być może podległych mi pracowników) albo oszukać.Postaram się być bardzo ostrożny i czujny.Będę dokładnie czytał dokumenty które podpisuję,absolutnie w odpowiedzialnych sytuacjach i na początku pracy w korporacji nie będę pił alkoholu,dopóki się nie zabezpieczę.Chyba że dzisiaj w nocy ktoś mnie zabije to wtedy Ci co nie chcą żebym był szefem korporacji wygrają.
Jak zadzierasz z silniejszymi to nie ma znaczenia że masz racje czy działasz dla dobra większego, oni cię zniszczą zanim zdążysz pokrzyżować im plany. I nie ma znaczenia czy to rząd czy prywatni złodzieje. Polecam film Układ Zamknięty, otwiera oczy niektórym
Ale to prawda. Było to trochę bardziej skomplikowane, bo żona oskarżyła go jeszcze o przemoc domową i różne inne rzeczy, ale w sumie poszedł siedzieć bo sąd uwierzył jego żonie i zignorował odciążające dowody.
Nie można zostać "oskarżonym" o "paranoję i problemy psychiczne". Można je zdiagnozować lub, jak w tym przypadku "zdiagnozować, aby rzekomy chory stracił wierzytelność". Paranoja i problemy psychiczne są więc chorobami, a nie można oskarżyć kogoś o chorobę. "Oskarżam Cię o depresję, nerwicę i stany lękowe!" -nie-
Poza tym, jak ktoś już wspomniał, konfabulacja to wspomnienia rzekome i miało by użycie tego słowa sens, gdyby jego wspomnienia były fałszywe, "wmówione", gdyby ktoś, np. jego była żona, "wyprała mu mózg", (a w tym przypadku nie pamiętałby tego co widział i nikt by go nigdzie nie musiał zamykać). Jednak w tym przypadku to słowo nie ma żadnego sensu, ponieważ do żadnej konfabulacji nie doszło i nie ma mowy. Niczyje wspomnienia nie zostały zmienione, ale właśnie owe wydarzenia zostały zatuszowane, ukryte. Jest różnica.
Chyba już wiem o co chodzi!.Przypuszczałem to już od dawna (luty/marzec 2014) ,ale wydawało mi to się aż za proste żeby było prawdziwe.Jak będę szefem korporacji to jakaś część ludzi może będzie chciała mnie usunąć z urzędu ( być może podległych mi pracowników) albo oszukać.Postaram się być bardzo ostrożny i czujny.Będę dokładnie czytał dokumenty które podpisuję,absolutnie w odpowiedzialnych sytuacjach i na początku pracy w korporacji nie będę pił alkoholu,dopóki się nie zabezpieczę.Chyba że dzisiaj w nocy ktoś mnie zabije to wtedy Ci co nie chcą żebym był szefem korporacji wygrają.
OdpowiedzKonfabulacja to wypełnianie luk w pamięci wymysłami, a nie urojenia.
OdpowiedzNajwiększy przekręt sądowy w Niemczech chyba od czasu NRD.
OdpowiedzJak zadzierasz z silniejszymi to nie ma znaczenia że masz racje czy działasz dla dobra większego, oni cię zniszczą zanim zdążysz pokrzyżować im plany. I nie ma znaczenia czy to rząd czy prywatni złodzieje. Polecam film Układ Zamknięty, otwiera oczy niektórym
OdpowiedzSiedem lat w psychiatryku, bo oskarżył żonę o kradzież? Zalatuje fejkiem
OdpowiedzAle to prawda. Było to trochę bardziej skomplikowane, bo żona oskarżyła go jeszcze o przemoc domową i różne inne rzeczy, ale w sumie poszedł siedzieć bo sąd uwierzył jego żonie i zignorował odciążające dowody.
Nie można zostać "oskarżonym" o "paranoję i problemy psychiczne". Można je zdiagnozować lub, jak w tym przypadku "zdiagnozować, aby rzekomy chory stracił wierzytelność". Paranoja i problemy psychiczne są więc chorobami, a nie można oskarżyć kogoś o chorobę. "Oskarżam Cię o depresję, nerwicę i stany lękowe!" -nie-
OdpowiedzPoza tym, jak ktoś już wspomniał, konfabulacja to wspomnienia rzekome i miało by użycie tego słowa sens, gdyby jego wspomnienia były fałszywe, "wmówione", gdyby ktoś, np. jego była żona, "wyprała mu mózg", (a w tym przypadku nie pamiętałby tego co widział i nikt by go nigdzie nie musiał zamykać). Jednak w tym przypadku to słowo nie ma żadnego sensu, ponieważ do żadnej konfabulacji nie doszło i nie ma mowy. Niczyje wspomnienia nie zostały zmienione, ale właśnie owe wydarzenia zostały zatuszowane, ukryte. Jest różnica.
"banku w Medionlanie" Ciekawe... Pierwszy raz słysze o takim mieście
Odpowiedz