Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
799 1021
-

Zobacz także:


SDMarit
+1 / 11

Jeżeli nie podoba się wam klauzula sumienia katolików to ochoczo odsyłam do przysięgi Hipokratesa i jej treści.

Odpowiedz
G gregor2
-1 / 5

Przysięga Hipokratesa już nie obowiązuje (Jakąś się tam składa ale jest zupełnie zmieniona). Jednak fakt faktem lekarz zgodnie z prawem w swoich działaniach ma kierować się własnym sumieniem i w uzasadnionych przypadkach może odmówić leczenia (oczywiście istnieją przypadki w których powołanie się na sumienie im nie pomoże).

Browar1
+4 / 10

Klauzura sumienia nie jest tylko dla katolikow. Jezeli ateista nie chce wykonac abrocji, tez moze sie na nia powolac. Doucz sie, zanim sie wypowiadasz. Swiadek jechowy tez moze odmowic transfuzji krwi, powolujac sie na klauzure sumienia.

K kurwakurwa
0 / 0

gregor2 ble ble ble zacytuję ci coś "Wszędzie deklaracja wiary no k***a wszędzie aż sobie trochę poczytałem to się może trochę wypowiem chociaż pewno zaraz okaże się że jestem faszystą, ksenofobem ch**em i bezdusznym skur**elem który nie przyjmuję do wiadomość że są różni ludzie i sytuacje życiowe ale spoko to już norma . Zaczynając od tego że Prawo boskie zawsze powinno być ponad prawem ludzkim. Jeśli ktoś jest ateistą to jest coś takiego jak prawo Moralne które tak czy inaczej powinno być nad chorym prawem Państwa Polskiego i każdego innego Państwa. Czyż nie o to walczy prawica żeby aborcja była nielegalna? Czyż nie o to walczy Lewica żeby nie narzucać innym swojej moralność (o boże lekarz może mieć inne pojęcie moralność od ciebie i co chcesz mu wmawiać co jest dobre a co złe i podważać jego moralność jak "faszyści"? )? Więc chyba wyjątkowo każda ze stron się powinna zgadzać że deklaracja wiary nie jest aż tak zła i głupia i mogli by się kłócić o szczegóły i razem wypracować kompromis. No ale nie lewica jest na nie no po prostu no nie. więc panie i panowie lecimy dalej z argumentami i kontrargumentami. Z tego co widzę bardzo częstym argumentem przeciw jest przysięga Hipokratesa. Hmm Że co ??? Ci ludzie którzy używają tego argumentu chyba nie znają tekstu przysięgi Hipokratesa (tak wiem teraz obowiązuje przyrzeczenie lekarskie ale to potem bo niektórzy przeciwnicy chyba o tym nie wiedzą) cytuję przysięgę w całość: "Przysięgam na Apollina, lekarza, na Asklepiosa, Hygieę i Panaceę oraz na wszystkich bogów i boginie, biorąc ich za świadków, że wedle mej możności i zdolności będę dochowywał tej przysięgi i tego zobowiązania.
Mistrza mego w tej sztuce będę szanował na równi z rodzicami, będę się dzielił z nim swym mieniem i na żądanie zaspokajał jego potrzeby; synów jego będę uważał za swych braci i będę uczył ich swej sztuki, gdyby zapragnęli się w niej kształcić, bez wynagrodzenia i żadnego zobowiązania z ich strony; prawideł, wykładów i całej pozostałej nauki będę udzielał swym synom, synom swego mistrza oraz uczniom, wpisanym i związanym prawem lekarskim, poza tym nikomu innemu.
Będę stosował zabiegi lecznicze wedle mych możności i zdolności ku pożytkowi chorych, broniąc ich od uszczerbku i krzywdy.
Nikomu, nawet na żądanie, nie podam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka na poronienie. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją.
Nie będę kroił, nawet cierpiącego na kamień, lecz pozostawię to mężom, którzy rzemiosło to wykonują.
Do jakiegokolwiek wejdę domu, wejdę doń dla pożytku chorych, wolny od wszelkiej chęci krzywdzenia i szkodzenia, jako też wolny od pożądań zmysłowych, tak względem niewiast jak mężczyzn, względem wolnych i niewolników.
Cokolwiek bym podczas leczenia czy poza nim w życiu ludzkim ujrzał czy usłyszał, czego nie należy rozgłaszać, będę milczał, zachowując to w tajemnicy.
Jeżeli dochowam tej przysięgi i nie złamię jej, obym osiągnął pomyślność w życiu i pełnieniu swej sztuki, ciesząc się uznaniem ludzi po wszystkie czasy; w razie jej przekroczenia i złamania niech mię los przeciwny dotknie." nie wiem za bardzo jak można się na to powoływać przy zabijaniu dzieci skoro jest napisane jak byk w tekście "Nikomu, nawet na żądanie, nie podam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka na poronienie. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją.". to teraz inny argument z którym się ostatnio spotkałem "Przykład jeszcze świeży jak ciepłe bułeczki, ostatnio dość głośny, wspomniany nawet tutaj. Dzieciak rodzi się bez mózgu, matka wie że nosi trupa w brzuchu i zaraz będzie musiała go pochować...Nie wykonamy aborcji bo to niezgodne z prawem natrualnym, bożym, bla bla bla. Nosz kuźwa, ale za to prawo boże pozwala już na to, żeby matka zaraz po porodzie pochowała trupa którego nosiła w brzuchu. " Ale przecież aborcja prowadzi do przerwania ciąży a ciąża prowadzi

T tomek78910
+3 / 17

Moim zdaniem barman powinien jak najbardziej mieć swoje zasady-nie takie jaki wy sobie wyobrażacie, bo to co wy macie na myśli to nędzna karykatura prawdziwych zasad, wymyślona przez was tylko po to aby oczerniać wierzących, którzy jakbyście się choć przez chwilę zastanowili wcale takich głupich zasad nie mają. Barman widząc naprutego gościa powinien jak najbardziej odmówić sprzedaży kolejnej porcji alkoholu i jeżeli ktoś by widział w tym coś złego to świadczy tylko o tym, że jest już do reszty zdegenerowany.

Odpowiedz
R razi
0 / 0

Racja, barman może po prostu nie mieć czegoś takiego w ofercie, nikt mu niczego nie zarzuci. Co najwyżej „nie ma? pójdę gdzie indziej” i nikt się nie spina.

C Cycson
+2 / 4

Podziwiam ludzi, które własne sumienia mają tak perfekcyjnie poukładane, że mają jeszcze czas i chęci martwić się o sumienia innych.

T tomek78910
-1 / 1

Masz pecha bo żadna z wymienionych liczb nie jest moim rocznikiem. Zresztą na imię mam inaczej niż w nicku więc nawet nie staraj się go z czymkolwiek sensownym powiązać ;)

~anonim111111
0 / 0

Bardzo lubie piwo z sokiem dlatego w poście pije piwo bez soku....jakieś zasady trzeba mieć.

Odpowiedz
M mirzaq
-3 / 11

Skoro życie jest tylko jedno to nikt nie ma prawa go nikomu odbierać.

Odpowiedz
K Krishak
+3 / 5

Ostatnio sprzedawca w sklepie odmówił sprzedaży grubej dziewczynie leginsów powołując się na klauzulę sumienia

Odpowiedz
D dzesio
-1 / 1

barista może odmówić podawania cappuccino po 10 powołując się na klauzulę sumienia. zwłaszcza latem

Odpowiedz
J JaroWars
0 / 0

Ogłosić pełną mobilizację brygad internetowych w sztabie Krula!

Pierdomenico
0 / 0

A mnie denerwuje to jak wielu barmanów uważa, że ludzie którzy np. piją whisky z pepsi to takie głupki, którzy nie znają się na smaku. Kiedyś słyszałam taki wywiad bodajże O.Janiak o tym się wypowiadał. Że to profanacja, brak smaku itd. a ja się pytam z jakiej racji, ktoś ma oceniać to czego chcę się napić i z wyższością znawcy uważać, że nic nie wiem na ten temat lub też "marnuje whisky"? Jak chce tak podchodzić do tematu, to niech idzie sobie na spotkanie degustatorów i tam niech doznają orgazmów smakowych, żłopiąc czystą, a nie ludziom narzucają co mają lub czego nie mają pić. Zawsze próbuję nową łychę "na czysto" ale resztę piję już z pepsi bo tak lubię i tyle. Nie będę robić czegoś co mi nie smakuje w imię jakich zasad, które ustaliło kilku staruchów i uważają to za prawdę objawioną. A nawet z pepsi wyraźnie wyczuwam inne smaki i każda whisky zupełnie inaczej smakuje. To tak jakby w mięsnym ktoś wywiesił kartkę, że nie sprzeda wieprzowiny z przyczyn religijnych czy przekonań a skoro ma takie problemy to nie jest to zawód dla niego i tyle.

Odpowiedz
~Izaura_Podlasie
0 / 0

@Pierdomenico Dlaczego sprzedawca mięsa ma zmienić zawód? Zamiast wiepszowiny może mieć w ofercie kurczaki, baranine i wołowinę. Chcesz schab, pójdziesz do jego konkurencji.