A tak na marginesie... nie brakuje wam tam jakiejś granicy? Jeśli w USA tak robią mapy to nic dziwnego że Amerykańskie wojsko się wszędzie pcha, pewnie na ich mapach pól świata należy do nich.
Przeciętny Amerykanin zarabia 3.8 tys, dolarów, przeciętny Polak 3.8 tys zł. Amerykanie są najbogatszym krajem świata i mają marki które zna niemal każdy człowiek na świecie. Więc możecie się pośmiać...
Oni nie są najbogatsi na świecie. Najbogatszym krajem na świecie jest Norwegia, która nie ma długów i rząd ma odłożone 8 bln koron Norweskich na złe czasy. Za to USA ma wszędzie długi.
Dziwimy się, ale jesteśmy hipokrytami, bo czy przeciętny Polak wie, gdzie leży Ohio? Wisconsin? Karolina Północna? No właśnie. Ba - przeciętny Polak często nie wie, jakie mamy w Polsce województwa.
Nie, ale nie to miałem na myśli. Chodziło mi o to, że wyśmiewamy Amerykanów za ich nieznajomość geografii (fakt, chcą być światowym mocarstwem, więc wypadałoby nie mylić Czech z Czeczenią, ale to swoją drogą), podczas gdy często sami nie jesteśmy lepsi, jeśli chodzi o geografię - i to nie świata, a własnego kraju. Zresztą, amerykański system właśnie jest tym, do którego powinniśmy dążyć - znaj swój kraj, inne olewaj. Po co w polskich szkołach uczyć dzieci, gdzie leży Timbuktu?
Ja od 11 lat tu mieszkam, i studiuję aktualnie z ludźmi, którym większość z Was do pięt nie dorasta... "Przeciętni" Amerykanie być może nie znają dobrze mapy świata, ale sto razy lepiej orientują się w rzeczach ważnych, tj. sytuacja ekonomiczna na świecie, perspektywy w wybranym zawodzie, nie mówiąc już o najnowszych technologiach. Tutaj jak po kierunku studiów nie ma pracy, likwiduje się go! A w Polsce? Idioci kończą studia, i dziwią się, że po indologii czy też filozofii nie mogą znależć pracy. Nie mówię już o nieukach w Polsce, którzy nie potrafią włączyć komputera - w USA, aby ukończyć studia medyczne i wiele innych kierunków, trzeba zdać egzamin ze znajomości komputerów, praw autorskich w internecie i całego pakietu Office. Czy taka wiedza nie jest ważniejsza niż mapa świata? Nie wspominam już nawet o tym, że tu nie ma "pań z dziekanatu," z którymi ciężko cokolwiek załatwić, tylko wszystkie formalności załatwia się przez internet i podpisuje elektronicznie. Tak na marginesie, Amerykanie potrafią wskazać na mapie 50 stanów USA - czy Wy też potraficie?
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawe, czy przecziętny Polak umie wskazać Hongkong na mapie
OdpowiedzRaczej jaki kontynent na którym leży to tak ;_;
ja jestem nieprzeciętny ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 August 2014 2014 13:11
Ja dopiero co gimnazjum skończyłem, a Hongkong na mapie potrafię wskazać od paru dobrych lat.
Odpowiedzhttp://img.sadistic.pl/pics/caa06a76f683.gif
Lepiej mi pokaż gdzie trzymasz słownik ortograficzny.
No tak, Amerykanie to głupie grubasy, Niemcy to neonaziści, Francuzi to pedały... Znasz jeszcze jakieś inne fajne stereotypy?
OdpowiedzTak, Żydzi to rasiści.
Jak ktoś się śmieje z wiedzy Amerykanina, to niech mu pokaże swój kwitek od wypłaty, Amerykanin zaśmieje się z niego.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 August 2014 2014 11:43
OdpowiedzTusk zarabia jeszcze więcej. Też mam mu się kajać? Idź mi do piekła z tym patrzeniem na świat przez pryzmat zielonych papierków o sztucznej wartości.
Parysia Hilton też bardzo dużo zarabia, a inteligencję ma mniejszą od swoich piesków. Po prostu miała bogatych rodziców.
Ważne ze blisko wody.
OdpowiedzA tak na marginesie... nie brakuje wam tam jakiejś granicy? Jeśli w USA tak robią mapy to nic dziwnego że Amerykańskie wojsko się wszędzie pcha, pewnie na ich mapach pól świata należy do nich.
Przeciętny Amerykanin zarabia 3.8 tys, dolarów, przeciętny Polak 3.8 tys zł. Amerykanie są najbogatszym krajem świata i mają marki które zna niemal każdy człowiek na świecie. Więc możecie się pośmiać...
OdpowiedzJuż niedługo.Poczekaj 5 lat a ten kraj zmieni się w piekło.
Oni nie są najbogatsi na świecie. Najbogatszym krajem na świecie jest Norwegia, która nie ma długów i rząd ma odłożone 8 bln koron Norweskich na złe czasy. Za to USA ma wszędzie długi.
Niby mają niski poziom wiedzy o świecie a i tak stać ich na bardziej normalne życie niż nas...
OdpowiedzDziwimy się, ale jesteśmy hipokrytami, bo czy przeciętny Polak wie, gdzie leży Ohio? Wisconsin? Karolina Północna? No właśnie. Ba - przeciętny Polak często nie wie, jakie mamy w Polsce województwa.
OdpowiedzAmerykanin wie gdzie leży województwo łódzkie albo podlaskie?
Nie, ale nie to miałem na myśli. Chodziło mi o to, że wyśmiewamy Amerykanów za ich nieznajomość geografii (fakt, chcą być światowym mocarstwem, więc wypadałoby nie mylić Czech z Czeczenią, ale to swoją drogą), podczas gdy często sami nie jesteśmy lepsi, jeśli chodzi o geografię - i to nie świata, a własnego kraju. Zresztą, amerykański system właśnie jest tym, do którego powinniśmy dążyć - znaj swój kraj, inne olewaj. Po co w polskich szkołach uczyć dzieci, gdzie leży Timbuktu?
Dopielo co skończyłem podstawuwkę a potrafie pokazać gdzie jest hong kong.
OdpowiedzLepiej pokaż mi gdzie trzymasz słownik ortograficzny.
tylko ze hong kong tez jest w USA a te napisy to zbieg okoliczności :)
OdpowiedzJa od 11 lat tu mieszkam, i studiuję aktualnie z ludźmi, którym większość z Was do pięt nie dorasta... "Przeciętni" Amerykanie być może nie znają dobrze mapy świata, ale sto razy lepiej orientują się w rzeczach ważnych, tj. sytuacja ekonomiczna na świecie, perspektywy w wybranym zawodzie, nie mówiąc już o najnowszych technologiach. Tutaj jak po kierunku studiów nie ma pracy, likwiduje się go! A w Polsce? Idioci kończą studia, i dziwią się, że po indologii czy też filozofii nie mogą znależć pracy. Nie mówię już o nieukach w Polsce, którzy nie potrafią włączyć komputera - w USA, aby ukończyć studia medyczne i wiele innych kierunków, trzeba zdać egzamin ze znajomości komputerów, praw autorskich w internecie i całego pakietu Office. Czy taka wiedza nie jest ważniejsza niż mapa świata? Nie wspominam już nawet o tym, że tu nie ma "pań z dziekanatu," z którymi ciężko cokolwiek załatwić, tylko wszystkie formalności załatwia się przez internet i podpisuje elektronicznie. Tak na marginesie, Amerykanie potrafią wskazać na mapie 50 stanów USA - czy Wy też potraficie?
OdpowiedzPozdrawiam serdecznie.
I właśnie o to chodzi. Dlatego nie rozumiem tego śmiechu na demotach...
Tylko że to są wiadomości na temat planów utworzenia strefy wolnego handlu w Brazyli tzw. "Hong Kongu". A pasek to po prostu pasek wiadomości z dupy.
Odpowiedz