Tak wiele niedopowiedziane... babcia przez kilka dni myślała, że córka jest z ojcem, więc mama zgłosiła zaginięcie właściwie po tygodniu, kiedy wróciła do domu. Poszukiwania trwały 5 dni, dziewczynka nie była sama w tajdze dwa tygodnie a 11 dni.
Brzmi tak samo jak pewna fikcjo-fantastyka "Anastazja" spod znaku W. Megre ;). Podobno internauci recnzujący książkę strasznie się wkurzyli, że autor to szemrany przedsiębiorca, który robi na tym niezły biznes i pisze naukowe dyrdymały.
W "Tajdze" pewnie nie ,ale rzesza Polaków przeżywa wiele lat w naszym kraju za minimum krajowe, a to też jest wyczyn niemały ,nie do ogarnięcia przez wielu obcokrajowców.
Jest duża szansa że zywkły człowiek jakoś dał by rade przeżyć lepiej lub gorze. Ale nie pojmuje jak zrobiła to 4 letnia dziwczynka.To jest nie możliwe by tak małe dziecko nawet z najmądrzejszym psem dało rade przeżyć w dziczy.
Naprawdę wielki szacun.Ludzie przecież ona miała 3,5 roku,niektóre dzieciaki to jeszcze w tym wieku w pieluchy srają i nie wiedzą do czego służy nóż.11 dni w tajdze bez jedzenia,wody,żadnego kontaktu z kimkolwiek i zdana tylko na samą siebie.Myślę,że nie jeden 30-letni facet nie poradziłby sobie w takich warunkach.
Tundra/Tajga myśle, że gość piszący artykuł popełnił błąd, ale zapewniam was, że tam jest sporo rzeczy do jedzenia i od razu widać co jeść możesz, a co nie.
Przyjechał.
"Miejska dżungla" :D
Gdańsk
Ja od 15 lat pracuję w Polsce w prywatnych firemkach. 2 tygodnie w tajdze z niedźwiedziami, tygrysami i wilcami to dla mnie pikuś!
OdpowiedzTęczowa flaga, obrażanie ludzi... Pracujesz... Taaa... A wypłata z ZUS...
zapomniales dodać że piesek jej pomagał przeżyć
Odpowiedz"bez niczego", właśnie... pies to duża pomoc, zapewne gdyby nie on to by ją nieżyjącą znaleźli.
Tak wiele niedopowiedziane... babcia przez kilka dni myślała, że córka jest z ojcem, więc mama zgłosiła zaginięcie właściwie po tygodniu, kiedy wróciła do domu. Poszukiwania trwały 5 dni, dziewczynka nie była sama w tajdze dwa tygodnie a 11 dni.
OdpowiedzNIE BYŁA SAMA TYLKO Z PSEM
Tez mi wyczyn. Ja zyje w Polsce 27 lat!!!
OdpowiedzA ch j mnie to obchodzi
OdpowiedzGdyby cię to nie obchodziło, to byś pominął tego demota.
Brzmi tak samo jak pewna fikcjo-fantastyka "Anastazja" spod znaku W. Megre ;). Podobno internauci recnzujący książkę strasznie się wkurzyli, że autor to szemrany przedsiębiorca, który robi na tym niezły biznes i pisze naukowe dyrdymały.
OdpowiedzW "Tajdze" pewnie nie ,ale rzesza Polaków przeżywa wiele lat w naszym kraju za minimum krajowe, a to też jest wyczyn niemały ,nie do ogarnięcia przez wielu obcokrajowców.
OdpowiedzDwa tygodnie dziecko w tajdze przeżyło ,to ciekawe ile lat dorośli bez polskich jabłek i mięsa przeżyją :D
OdpowiedzCzyli od dzisiaj mam jeść glebę i pić deszczówkę?
OdpowiedzJest duża szansa że zywkły człowiek jakoś dał by rade przeżyć lepiej lub gorze. Ale nie pojmuje jak zrobiła to 4 letnia dziwczynka.To jest nie możliwe by tak małe dziecko nawet z najmądrzejszym psem dało rade przeżyć w dziczy.
OdpowiedzZapytaj psa. Dzieci z reguły lubią przebywać ze zwierzętami. Pies ją wszędzie prowadził i ogrzewał ciałem (by nie zamarzła na śmierć).
To niech spróbuje w tundrze. Słaba z niej zawodniczka
Odpowiedzjak bez niczego jak miala wode
OdpowiedzNaprawdę wielki szacun.Ludzie przecież ona miała 3,5 roku,niektóre dzieciaki to jeszcze w tym wieku w pieluchy srają i nie wiedzą do czego służy nóż.11 dni w tajdze bez jedzenia,wody,żadnego kontaktu z kimkolwiek i zdana tylko na samą siebie.Myślę,że nie jeden 30-letni facet nie poradziłby sobie w takich warunkach.
OdpowiedzW Tajdze to spoko, gorzej w Tundrze
OdpowiedzTundra/Tajga myśle, że gość piszący artykuł popełnił błąd, ale zapewniam was, że tam jest sporo rzeczy do jedzenia i od razu widać co jeść możesz, a co nie.
OdpowiedzPies pomógł jej przetrwać? Jak? Zjadła go?
Odpowiedz