A czy status osoby publicznej (który jest generalnie bardzo pojemnym i niejednoznacznym stwierdzeniem) daje innym ludziom prawo do wchodzenia z butami w prywatność takich osób ?
Autor sprytnie miesza dwie różne sprawy. Pierwszą jest prawo do prywatności, które pozwala nam chronić się przed np inwigilacją Państwa albo które pozwala nam dociekać sprawiedliwości, które naszą prywatność łamie (policja zapewne poszukuje tego hakera, nie?). Drugą rzeczą jest zwykla przyzwoitość - odwracanie się na ulicy, kiedy kobieta karmi dziecko, albo nieprzeglądanie zdjęć, kiedy są publicznie dostępne w Internecie. Ta druga sprawa jest kwestią tylko i wyłącznie naszego sumienia. Tutaj mówię o szarych użytkownikach internetu, bo oczywiście osoba, która włamuje się na konto i publikuje zdjęcia jest zwykłym przestępcą.
Osoba publiczna nie jest osobą prywatną, poza tym co za durnie robią sobie gołe fotki :|
OdpowiedzI co za durnie umieszczają je w chmurze do wglądu innym :D
A czy status osoby publicznej (który jest generalnie bardzo pojemnym i niejednoznacznym stwierdzeniem) daje innym ludziom prawo do wchodzenia z butami w prywatność takich osób ?
Haha ale jest osobą publiczną do czasu kiedy występuje publicznie.
http://img.sadistic.pl/pics/f818f59ff80c.jpg
Autor sprytnie miesza dwie różne sprawy. Pierwszą jest prawo do prywatności, które pozwala nam chronić się przed np inwigilacją Państwa albo które pozwala nam dociekać sprawiedliwości, które naszą prywatność łamie (policja zapewne poszukuje tego hakera, nie?). Drugą rzeczą jest zwykla przyzwoitość - odwracanie się na ulicy, kiedy kobieta karmi dziecko, albo nieprzeglądanie zdjęć, kiedy są publicznie dostępne w Internecie. Ta druga sprawa jest kwestią tylko i wyłącznie naszego sumienia. Tutaj mówię o szarych użytkownikach internetu, bo oczywiście osoba, która włamuje się na konto i publikuje zdjęcia jest zwykłym przestępcą.
OdpowiedzZdjęcia umieszczone w chmurze nie są prywatne, tylko publiczne.
OdpowiedzDlaczego tak sądzisz?
Nie. Niektórzy nawet o swoją prywatność nie dbają. Chcą (żądają!) by dbał o nią ktoś inny (ten któremu te dane powierzają).
Odpowiedz