Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
553 617
-

Zobacz także:


Piotr_27
-3 / 5

,,Nie należy mówić czarny, tylko murzyn" a to ciekawe, myślałem ,że obu form nie należy używać ewentualnie ta pierwsza jest łagodniejsza od drugiej.

olo555
+5 / 9

JAK mawiał Stanisław Michalkiewicz.... Nie ma już (zdaniem lewaków) obiektywnej prawdy, stara się ją zatuszować... mówiąc... np.: "jest kochający" i "kochający inaczej", oznacza to, że miłość jest taka, i taka. A co za tym idzie każda forma miłości jest poprawna - nawet ta z psem, kotem, koniem, krzesłem, czy z tą samą płcią. MY - CYWILIZACJA ŁACIŃSKA, OPARTA NA GRECE I ŁACINIE, powtarzamy za Arystotelesem, że jest prawda i fałsz, nie ma nic pomiędzy. Jest albo miłość, albo nie-miłość. Tak więc jeżeli hetero-seksualizm uznajemy za miłość, tak więc inne formy pseudomiłości uznajemy za nie-miłość, za fałsz. I nie można powiedzieć: "kochający inaczej", "bogaty inaczej", "biały inaczej", "czarny inaczej", itd.

Darkbloom
0 / 0

Też tego nie rozumiem. Widzę, że dla innych czymś dziwnym jest przedstawienie swoich poglądów (tak, nawet kontrowersyjnych jak rasizm) bez obrażania kogoś. To jest po prostu dobre wychowanie.

A Antonio1985
+10 / 30

Żebrakowi należy się szacunek - pomimo tragicznej sytuacji materialnej NIE KRANIE! W przeciwieństwie do socjalistów z PO, PiS, SLD itp. dla których rzeczą całkowicie normalną jest zabranie pieniędzy temu co pracuje i oddanie temu co nic nie robi. Nazywają to solidarnością społeczną, pomocą socjalną, ale to nic innego jak KRADZIEŻ. Pomoc to DOBROWOLNE oddane pieniędzy lub dóbr na cele charytatywne.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 17 September 2014 2014 15:05

Odpowiedz
~frtdtrtr
-4 / 18

Musisz do wszystkiego wtrącać tą durną politykę? -,-''

A Antonio1985
+8 / 20

@frtdtrtr: Niestety jest odwrotnie. To durna polityka wtrąca się do wszystkiego.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 September 2014 2014 15:04

aku666
+5 / 7

Społeczeństwo wybierając tychże "socjalistów" zdecydowało jasno i wyraźnie, że chcą "solidarności społecznej, pomocy socjalnej", a zatem wszystko jest jak najbardziej "DOBROWOLNE" i twój argument jest inwalidą.

D dncx
0 / 2

Dobrze, że napisałeś: "NIE KRADNIE" bo u nas żebracy są bardzo upierdliwi i potrafią swoim zachowaniem bardzo uprzykrzyć życie innym. Czasami lepiej kraść, ale robić to dyskretnie niż egzaltować swoim "bogactwem inaczej" wszystkich na około.

D duncan
-1 / 1

dobrowolne by to było, gdyby społeczeństwo założyło szereg fundacji i do tych fundacji dobrowolnie wpłacało swoje własne pieniądze (sam bym chętnie się do takiej działalności dołożył). Natomiast obecnie te pieniądze do megafundacji trzeba wpłacać pod groźbą kary (grzywny lub więzienia), niezależnie od tego, czy ktoś chce, czy nie chce. I marnym uzasadnieniem jest to, że tak zdecydowała większość. Jeśli jakaś grup grupa ludzi grozi Ci użyciem siły, i jest liczniejsza od Ciebie, to też mają większość - i jakie mają prawo decydować o tym, czy im oddasz pieniądze, czy nie? W normalnej sytuacji nazywa się to wymuszeniem. Ale gdy jest to większość społeczeństwa - to to jest "solidarność społeczna" i jest to dobre? Jeśli rozumiesz różnicę - to wytłumacz, proszę. I wytłumacz, dlaczego nie lepiej zastosować modelu, w którym wszystkie te wpłaty (na ubezpieczenie społeczne, zdrowotne, na wszelkie zasiłki dla biednych itp) są rzeczywiście dobrowolne? Czy uważasz, że ludzie są aż tak źli/nieodpowiedzialni, że nie zechcą w tym brać udziału? Może rzeczywiście nie wszyscy, ale skoro wielu ludzi dobrowolnie działa dobroczynnie POMIMO państwa opiekuńczego, to chyba będą działać tak tym bardziej, gdyby państwa opiekuńczego nie było.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 17 September 2014 2014 20:03

aku666
+1 / 3

@duncan: Tobie zatem nie podoba się żaden system polityczny poza całkowitą anarchią (lub despotyzmem z tobą w roli despoty), gdyż w każdym innym ludzie płacą "wymuszone" pieniądze, które są potem przeznaczane na jakieś cele, ustalane przez rządzących wybieranych lub nie przez zwykłych obywateli. Innymi słowy abyś nie poczuł się "wymuszany" musiałbyś założyć sobie własne państwo i jako jego krwawy imperator wprowadzić swoje porządki. Innej drogi nie ma.

D duncan
-1 / 1

krwawy despota? Wprost przeciwnie, nie wiem, z czego to wnioskujesz. Zauważ, że to, o czym piszę, to unikanie zmuszania wszędzie tam, gdzie się da. Jestem zwolennikiem państwa minimum: prawa, które co do zasady unika zmuszania. Odstępuje od tej zasady jedynie w drodze rzadkich wyjątku - aby uchronić społeczeństwo od totalnej anarchii, o której pisałeś. Z kolei cała koncepcja państwa socjalnego opiera się na założeniu przeciwnym: państwo reguluje, co się da, a na swobodę pozwala w drodze wyjątku. I kto tu jest bliższy krwawemu despocie? Swoją drogą nie odpowiedziałeś na ani jedno moje pytanie z poprzedniego posta. Jeśli znasz odpowiedzi - będę za nie bardzo wdzięczny.

aku666
+1 / 3

Niech ci będzie. Traktować podatki jako wymuszenie może tylko anarchista. W przypadku tych wszystkich opłat co wymieniłeś istnieje pewna umowa społeczna, wprowadzana w życie rękami ludzi wybranych przez obywateli. I nie jest to żadne wymuszenie. Nic nie stoi na przeszkodzie żebyś zebrał wystarczająco dużo ludzi, przekonał ich do swoich racji, a oni głosując na ludzi myślących tak jak ty zmienili tą umowę i zlikwidowali "wymuszenia". Osobiście uważam, że dawać tu pełnej dobrowolności nie ma sensu. Tak, uważam, że ludzie są aż tak źli/nieodpowiedzialni, że nie zechcą w tym brać udziału. Nawet bożyszcze libertarian, pani Ayn Rand, zapisała się do Social Security gdy zachorowała na raka i zmiękła jej rurka. A co do ostatniego to Jurek Owsiak robi co roku te swoje orkiestry i zawsze można słyszeć głosy "on przecież wyręcza państwo". Całkiem sporo tych głosów. Głosów ludzi przekonanych do "państwa opiekuńczego".

Libertarianin1234
+1 / 1

@aku666 Podatki są wymuszeniem. Gdy ktoś grozi mi pozbawieniem wolności, w przypadku odmowy oddania pieniędzy jest właśnie wymuszeniem. Umowa może istnieć tylko przy obupólnej zgodzie, i tylko w przypadku, gdy ta zgoda jest udokumentowana podpisem obu stron. Ja po pierwsze, że nie zgadzam się na żadne daniny dla państwa, i po drugie nie podpisywałem żadnego zobowiującego mnie dokumentu. Podatki są niczym innym jak haraczem. Nawet, jeśli wygram w demokratycznych wyborach i dojdę do władzy to i tak będę ludzi okradał, pod postacią podatków, a i tak moje rządy mogą się nie podobać np. komunistom. Państwo, żeby egzystować musi grabić, nakładając podatki. Dlatego postuluję, za brakiem państwa. Skoro dla ciebie ludzie są źli i nieodpowiedzialni to co powinniśmy z nimi zrobić? Zrobić z każdego niewolnika, nadając dobrej i odpowiedzialnej "elycie" rządzącej status ich właściciela? Skoro pan Jerzy wyręcza państwo, to w takim razie po co nam one?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 September 2014 2014 23:18

aku666
0 / 2

@Libertarianin1234: Ależ postuluj sobie do woli. Wszystkim takim postulującym zalecam wycieczkę krajoznawczą do któregoś z afrykańskich bantustanów, gdzie państwo nie istnieje. Niech sobie tam pomieszkają w tym raju libertarian i posmakują prawdziwej wolności.

Qrvishon
+1 / 1

Ten człowiek ma zwyczajnie negatywną płynność finansową a jak wiadomo, są ludzie którzy mają większe długi i mówimy do nich "Panie Pośle" czy też "Panie Dyrektorze"

Odpowiedz