Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
938 1048
-

Zobacz także:


T Temi666
+24 / 36

Co kogo obchodzi życie jakichś gwiazdek, skoro mamy własne? Co mnie obchodzi promocja na buty, skoro i tak je mam, a nie potrzebuje miliona par, które i tak się nigdzie nie mieszczą, poza tym się w nich nie chodzi. Dla mnie seks jest rzeczą na tyle prywatną i intymną, że nie interesują mnie podboje innych ludzi czy ich problemy w tym temacie. Dzieci też nie są obrazem na wystawie, że się je ogląda i wgl tresuje na wybieg. Zamiast o ciuszkach i kłakach można pogadać o książce, grach komputerowych, może jakimś ciekawym programie i wielu innych rzeczach, które mają więcej sensu w sobie.

~takap
0 / 20

@pAniaq: Po twojej wypowiedzi widać, że nie masz chyba nic ciekawego w życiu do roboty (jak większość kobiet) skoro ciągle marnujesz tyle czasu na gadanie o takich bzdurach jak w tym democie.

K Kateri
+4 / 16

O książce można pogadać ale o grze komputerowej? A co jeśli ja się grami nie interesuje? Mam rozmawiać na tematy zupełnie mi obce, bo ktoś może mnie wziąć za pustaka? Ludzie opanujcie się! Jeżeli dziewczyna będzie się interesować modą, to o tym będzie rozmawiać! Nie wypowie się na temat programowania C++, bo nie wie nawet co to jest. Z jednej strony nie chcecie żeby wam narzucano o czym macie rozmawiać, a z drugiej strony uważacie, że jeśli ktoś ma inne zainteresowania, w waszym mniemaniu mniej szlachetne, to jest pusty, nieinteligentny i nie warto poświęcać mu uwagi. Autorko demota nie chcesz rozmawiać na temat ubrań czy tam butów? To na ten temat nie rozmawiaj i przestań publicznie przeżywać swój brak porozumienia ze światem.

H hannah666
-4 / 14

Temi gadanie o grach komputerowych to jest dopiero gadanie o bzdurach ! to ja już wolę się dać wsparcie koleżance której właśnie rozpadł związek, wysłuchać ją gdy ma problemy w pracy czy zapytać jak się czuje jej dziecko bo to są prawdziwe problemy a nie jakieś gadanie o grach czy o programach, co za gimbaza

~Stiflers
+20 / 34

A ja tam z chęcią poznałbym właśnie taką normalną dziewczynę :)

Odpowiedz
Gosia556
+1 / 11

Tak? To możesz do mnie napisać.

~stiflerss
+1 / 9

Niestety nie ma mam jak napisać do ciebie, próbowałem priv ale nie wyszło.
Mój e-mail to zniwiarz92@gmail com

Frogy07
+3 / 3

Może trzeba było zarejestrowac login

S skromny
+1 / 1

Zależy co rozumieć przez definicję normalności :D Każdy jest inny i ma różne zainteresowania, a to że większość społeczeństwa chce chleba i igrzysk to ich wola.

O ojejku12
+21 / 27

Powiem krotko. Dziewczyny w swoim gronie sa jakies dziwne. Nie da sie z nimi wytrzymac. Coraz czesciej spotyka sie dziewczyny, ktore wola meskie towarzystwo (ze wzgledu na jakis "poziom" rozmowy). Jak czasem mi sie zdarzy samemu (jako jedyny facet) postac z grupka dziewczyn i posluchac o czym one gadaja to rece opadaja. Warto dodac, ze sa falszywe. Na ta, ktorej aktualnie nie ma leci pocisk.

Odpowiedz
ThomasHewitt
+7 / 11

Ponoć dwie kobiety najbardziej łączy rozmowa o trzeciej.

vvrytmiereggae
+4 / 10

Także jako dziewczyna przyznam rację, zawsze wolałam towarzystwo chłopców ale odkąd dorosłam i zrobiłam się brzydka oni nie lubią mojego :( I dodam, że dziewczyny zwykle są strasznymi hipokrytkami, same nie panują nad swoim życiem a potrafią inne określać "kurvami" i to wyłącznie na pokaz!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 September 2014 2014 11:49

lkrysztofik
+12 / 18

Czemu tak się bronisz przed określeniem "aspołeczna"? Przecież bycie osobą społeczną, społeczniakiem, to obraza. Społeczeństwo nie prezentuje sobą jakichś większych wartości i rozumu. Z tego co opisujesz jesteś aspołeczna, na tym to właśnie polega,że nie umie się zdzierżyć płytkiego, tępego otoczenia i się od niego izoluje. Osoba aspołeczna, też może mieć jakichś przyjaciół, jeżeli bedzie miała szansę trafić na kogoś o podobnym usposobieniu.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 September 2014 2014 12:01

Odpowiedz
KTU
+1 / 9

Czy takie myślenie jest dobre? Nie do końca. Bo jednak można sobie znaleźć znajomych z którymi można normalnie pogadać i wiele osób zamiast się ogarnąć i zrozumieć że aspołeczność to problem to wolą dostrzec tylko to co najgorsze w otoczeniu i zamiast pracować nad swoją wadą to jeszcze ta wada jest dla nich powodem do dumy. Często to jest po prostu inny sposób dowartościowania się, jci bardziej towarzyscy dowartościowują się szeroko pojętym lansem przed innymi a inni którzy tego nie mogą bo nie mają urody czy ich rodzice nie mają kasy uciekają się do wcielania się w rolę oświeconego obserwatora który niby jest ponad masami :)

Odpowiedz
KL89
+5 / 7

Demot OK, ale myślę że bardziej to kwestia znajomych, niż samych powodów. Myślę, że przy odpowiednim towarzystwie na niektóre z w/w tematów można normalnie pogadać

Odpowiedz
H konto usunięte
+2 / 6

Dlatego nie przyjaźnię się z dziewczynami z mojego otoczenia ;) Lepiej poznawać ludzi, z którymi można porozmawiać o czymś "ambitniejszym" Niestety ja znam takich tylko garstkę, eh ;_;

Odpowiedz
~Szamot_09
-3 / 11

A piłka nożna? Piłka nożna to najlepszy temat do rozmowy! ;)

Odpowiedz
N niko0830
+5 / 5

Są tępe laski ale bez przesady , tak samo są faceci idioci .

Odpowiedz
N Nizaryta1
+3 / 3

A ja z chęcią popolemizuję z tobą o polityce, masonach, gospodarce, militariach, ekonomii, filozofii, o literaturze (o ile podzielasz przynajmniej niektóre z gatunków literatury jakie ja czytuję), z chęcią porozmawiam z tobą o Putinie, banderowcach, separatystach, o Hitlerze, o Dżugaszwilim, o Trockim, Berii, Korwinie- Mikke, o Johnie Anthonym Vincencie, o Heitzmanach, o Sapkowskim, o Wiedźmińskiej Sadzę, o Trylogii Tolkiena, Trylogii Sienkiewicza, o Muzyce takiej jak Blues, Ballady, Folk, Metal, Klasycznej, o Handlu (muzyku, umlautu nie dałem bo nie wiem jak na klawiaturze) o Kaczmarskim, o Grechucie, o Wydrzyckim, o Laurentiusie co Twardowskim się zował i na kogucie na księżycu w jednym bucie się znalazł, jest wiele tematów, także kontrowersyjnych więc i do konsensusu dojść możemy bo ja prawak i na lewo iść nie przepadam a i nie wszyscy ludzie lubują się w prymitywnych tematach które są jednak czasami potrzebne gdyż lepiej poświrować niż zwariować, aczkolwiek u nich niestety monopol osiągnęły w umysłach. Chcesz w polemikę z moją osoba wejść to zapraszam, mój e- mail to neofitabopolityk@wp.pl . gg nie posiadam, mam anonimowe konto na facebook, jednakże tutaj go podawał nie będę.

Odpowiedz
fantine
-2 / 6

To Ty byś oczywiście rozmawiała tylko o sensie życia? Taka jesteś jaśnie oświecona?

Odpowiedz
~kamileo123456
+2 / 2

Niech każdy żyje, jak chce. Dopóki nie wchodzi z butami w życie innych, wszystko jest ok.

Odpowiedz
~MMMoNa
+1 / 1

Pewnego dnia, moja najlepsza przyjaciółka, stwierdziła, że jestem aspołeczna. Na co jej odpowiedziałam, że nie ma racji, a ja po prostu nie lubię ludzi.

Odpowiedz
~KoniecZmarudzeniem
0 / 2

Jak ja nie znoszę takiego myślenia! NIE JESTEM ASPOŁECZNA (...) GŁUPIEGO OTOCZENIA. Krew mnie zalewa. Po pierwsze czy fakt, że nie lubisz rozmawiać na tematy ogólnie aktualne, a jednocześnie uniwersalne czyni Cię lepszą od innych? Jakim prawem? Po drugie, próbowałaś zacząć rozmawiać z taką chociażby ,,Szafiarką'' na temat inny niż ciuchy? Przypuszczam, że mogłabyś być zaskoczona. Po trzecie, rozumiem, że Twoje zainteresowania są odległe od tych wymienionych na górze, ale zastanów się - i tu przytoczę przykład mojej koleżanki: Panna, nazwijmy ją X interesuje się kulturą Wikingów. Dla mnie spoko, ma swój konik, fajna sprawa. A mimo to nie moje klimaty. Czy w związku z tym powinnam również zacząć o nich czytać, wertować zawzięcie podręczniki i konkretnie cierpieć co drugie zdanie? Nie zamierzam. Dlatego wolę porozmawiać z nią o ciuchach, które kupujemy obie :), opcjonalnie o szkole itd. Oczywiście posłucham, co Ci Wikingowie nawyprawiali, ale sama nic w tym temacie nowego nie dodam. Mówi się trudno. Zwracam się więc do Ciebie Autorko, zanim użyjesz nazwy ,,Głupie Otoczenie'', zastanów się najpierw, czy przypadkiem nie ma ONO innych zainteresowań niż Ty, nie tylko takich, widocznych na pierwszy rzut oka. Życzę ostatecznie żebyś kiedyś nie obudziła się zupełnie sama.

Odpowiedz
~eilen
0 / 2

Jesteś aspołeczna i masz manię wyższości.

Odpowiedz
TheNiku
-1 / 1

Skąd ja to znam... :) Jestem bardzo rozmowna, ale jak mam słuchać o takich głupotach, to mnie szlag jasny trafia. Co mnie obchodzi, że jakaś gwiazda ma romans, a znajoma znajomej zerwała z chłopakiem? Tego typu pogaduchy są nudne, a w dodatku męczące, dlatego jestem dość wybredna przy doborze znajomych i nie mam ich wielu. Lepiej mieć wokół siebie kilka osób, z którymi można porozmawiać o czymś ciekawym, wartościowym lub po prostu ważnym dla nas, niż całą masę znajomych do rozmów o niczym.

Odpowiedz
~ligeea
0 / 0

Ktoś chyba nie wie czym jest właściwie aspołeczność

Odpowiedz
~Jolka001
0 / 0

No! zawsze można być aspołecznym i należeć do sekty i mieć na czole lub na plecach wypisane 777 lub 666 ;p to jest prawdziwa aspołeczność, a nie jakieś tam rozważania o kontaktach międzyludzkich typu " dlaczego ludzie mnie nie lubią i jestem sam, bo jestem chamem". Łe, łe, łe!!

~agnie
0 / 0

Też nie lubię gadać po próżnicy, ale inni mi nie wadzą o ile nie są chamidłami gadającymi o ruch*aniu (nie lubię tego tematu :(_)

Odpowiedz