@ChaserJohnDoe: a kto Ci, dziecino, takich bredni naopowiadał?... A do autora - podsumujmy: nie ruszyłeś tyłka, nie pomogłeś, i krzywo patrzysz na ludzi, którzy zachowali się tak samo jak Ty? No cóż...
To według lewicy od pomagania ludziom jest państwo, a nie my sami ... Nie wierzysz ? Złam ręke np. włamywaczowi, który Cię okrada to zostaniesz jeszcze ukarany bo od tego jest policja, a nie Ty.
@ChaserJohnDoe Wg prawicy, to TY sam powinieneś móc decydować co robić ze swoimi pieniędzmi, a nie państwo. To czy zdecydujesz się komuś dołożyć 50gr do biletu, czy nie, to kwestia tego jakim jesteś człowiekiem, a nie jakie masz poglądy polityczne.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 5 October 2014 2014 14:48
Nie pomógł nawet jak już wiedział,że jednak nikt nie da, autor nic a nic nie lepszy od reszty elity w busie, ale jednak przed innymi się wybiela, i taką mamy społeczność, choć akurat ja jeżdżę dość sporo autobusami i nie raz widziałem jak komuś brakowało i zawsze ktoś tam się zaoferował, mi samemu brakowało paru groszy(w sensie nie miałem drobnych i kierowca nie miał w kasie) i kierowca mi darował...
Oczywiście macie racje, mógłbym się usprawiedliwiać tym że siedziałem w połowie busa i koło mnie siedziała starsza Pani ale mogłem pomimo tego jakoś spróbować wyjść... W każdym razie uwierzcie mi,że mam wyrzuty sumienia i gdybym naprawdę wiedział że nikt jej nie pomoże to bym sam wyszedł,po prostu sądziłem że kierowca ją puści a gdy okazało się,że nie było za późno żebym zdążył wyjść.
a jesteś niemową? bo jeśli nie to wystarczyło się odezwać że dasz jej te 50gr i myślę że nie byłoby problemu o jakim piszesz. Także się nie usprawiedliwiaj bo zachowałeś się identycznie jak cała reszta.
Mnie najbardziej rozwaliło: "kierowca wyłoży z własnej kieszeni". Gdyby kierowca busa, chciał dokładać każdemu kto nie ma na bilet (jednemu 50gr, drugiemu 1zł, a trzeciemu 5zł) to myślę, że miesięcznie uzbierałaby się z tego okrągła sumka (którą musiałby przecież wyłożyć z własnej kieszeni), zwłaszcza, że jak znam życie ludzie zaczynaliby być coraz bardziej bezczelni i coraz częściej "zapominać" pieniędzy.
Oczywiście kierowca mógłby sprzedać tańszy bilet i pozwolić wysiąść na dalszym przystanku (o ile na tej trasie jest w ogóle możliwa taka opcja), ale w tym przypadku mógłby mieć nieprzyjemności ze strony szefostwa, a nawet stracić pracę.
Kiedyś dziewczynie w kawiarence dałem złotówkę bo w potrzebie była i teraz jesteśmy ze sobą już 5 lat, dobry motyw na demota a historia ta wcale miejsca nie miała :)
Heh, w cieszynie to rzeczywiście najlepsze co jest to bus i to daleko od cieszyna. W bielsku taki sam syf. Dopiero w Katowicach jakoś się żyje. Żeby mi dopłacali bym nie chciał żyć na osi Bielsko - Cieszyn.
Ja jeżdżę komunikacją miejską od kilkunastu lat na miesięcznym. Ale zawsze mam w portfelu kilka biletów. Czasem jak widzę taką sytuację, lub gdy automat biletowy połknie od kogoś drobniaki i nie wyda biletu (bo się zawiesi, no przecież), to oferuję osobie bilet i nie chcę nic w zamian. A to nie kosztuje wiele.
Tak to jest jak każdy liczy na każdego, było samej wybić się do przodu i pokazać klasę starszym paniom, a tak to ani Ty ani nikt. Wszyscy jesteśmy winni tego co się dzieje.
To ma być przykład 'obojętności ludzi'? Nie bądźcie śmieszni. Dla większości ludzi 50gr teraz to majątek, nikt nie będzie ich wyrzucał dla jakiejś trzpiotki, która ma nadzieję wkręcić się na tanią jazdę. Gdyby to była starsza osoba, albo niepełnosprawna, to inna sprawa - zapłaciłbym całość. Młodzieży? - nigdy. "Pieniążki kto ma, ten jedzie autobusem, a kto pieniążków nie ma - zasuwa za nim kłusem".
uwielbiam jak ludzie przychodzą do płacenia i brakuje im końcówki, jakby żydzili nosić w portfelu więcej pieniążków, tak na zapas:) Ps. Ja bym może i dał, nie mówię nie, ale sorry, jestem całe życie nauczony, żeby nie prosić o czyjąś pomoc i na nią nie liczyć
Jak opisałem w poście, brakowało mi 17 gr, bo nie wziąłem portfela i dokumentów - w banku nie wypłacę, bo nie mam dowodu. Z bankomatu nie wezmę - nie mam karty.Gotówka w portfelu w domu. Nigdy nie prosiłem bez potrzeby, ale to było jedyne wyjście. I nikt nie wspomógł. Słysząc moją prośbę u kierowcy
Miałem to samo, ale z poziomu kupującego bilet. Musiałem jechać do Poznania do urzędu. Pojechałem busem, 9zł trasa. W Poznaniu okazało się, że nie mam portfela - dowodu, kart i gotówki. Uzbierałem 8,83zł na powrót. Kierowca Marco Polo wysadził mnie 5km wcześniej, bo nie miałem równych 9zł, a pasażerowie słysząc, że nie mam jak wypłacić pieniędzy siedzieli w milczeniu. I przez 0,17zł szedłem 5km pieszo...
Sama prawica w Busie siedziała to nie dziw się, źe żydzili 50 gr.
OdpowiedzCo mają wspólnego prawicowe poglądy ze sknerością? Widzę, że kolega staje się fanatykiem, że wszędzie widzi prawicę.
Wg prawicy pomaganie innym jest lewackie i każdy powinien radzić sobie sam.
@ChaserJohnDoe: a kto Ci, dziecino, takich bredni naopowiadał?... A do autora - podsumujmy: nie ruszyłeś tyłka, nie pomogłeś, i krzywo patrzysz na ludzi, którzy zachowali się tak samo jak Ty? No cóż...
To według lewicy od pomagania ludziom jest państwo, a nie my sami ... Nie wierzysz ? Złam ręke np. włamywaczowi, który Cię okrada to zostaniesz jeszcze ukarany bo od tego jest policja, a nie Ty.
@ChaserJohnDoe Wg prawicy, to TY sam powinieneś móc decydować co robić ze swoimi pieniędzmi, a nie państwo. To czy zdecydujesz się komuś dołożyć 50gr do biletu, czy nie, to kwestia tego jakim jesteś człowiekiem, a nie jakie masz poglądy polityczne.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 October 2014 2014 14:48
ale tak na serio, to mogła kupić bilet najdalej jak ma forsy i przejść końcówkę.
trza było się nie dziwić tylko dać jej te 50 gr
Odpowiedz"Ja nie wstaję myśląc, że każdy da" - pomyślał cały bus. Gościu aż zrobił demota z wrażenia, ale żeby pomóc dziewczynie, to nie.
OdpowiedzNie pomógł nawet jak już wiedział,że jednak nikt nie da, autor nic a nic nie lepszy od reszty elity w busie, ale jednak przed innymi się wybiela, i taką mamy społeczność, choć akurat ja jeżdżę dość sporo autobusami i nie raz widziałem jak komuś brakowało i zawsze ktoś tam się zaoferował, mi samemu brakowało paru groszy(w sensie nie miałem drobnych i kierowca nie miał w kasie) i kierowca mi darował...
To samo jest z ustępowaniem miejsca. Patrzenie się na sąsiadów w stylu: "Młody/a jesteś, może ty mu zrób miejsce, ja zmęczony/a po pracy/szkole".
bo pewnie brzydka była:)
mi kiedyś do testu zabrakło 20 groszy to się nauczycielka wydarła na mnie że ona nie bank i mi nie pożyczy ...
OdpowiedzOczywiście macie racje, mógłbym się usprawiedliwiać tym że siedziałem w połowie busa i koło mnie siedziała starsza Pani ale mogłem pomimo tego jakoś spróbować wyjść... W każdym razie uwierzcie mi,że mam wyrzuty sumienia i gdybym naprawdę wiedział że nikt jej nie pomoże to bym sam wyszedł,po prostu sądziłem że kierowca ją puści a gdy okazało się,że nie było za późno żebym zdążył wyjść.
Odpowiedza jesteś niemową? bo jeśli nie to wystarczyło się odezwać że dasz jej te 50gr i myślę że nie byłoby problemu o jakim piszesz. Także się nie usprawiedliwiaj bo zachowałeś się identycznie jak cała reszta.
Maciek, mogłeś przez kogoś podać te pieniądze, jak tylu ludzi przed tobą było, nawet nie wstając.
Mnie najbardziej rozwaliło: "kierowca wyłoży z własnej kieszeni". Gdyby kierowca busa, chciał dokładać każdemu kto nie ma na bilet (jednemu 50gr, drugiemu 1zł, a trzeciemu 5zł) to myślę, że miesięcznie uzbierałaby się z tego okrągła sumka (którą musiałby przecież wyłożyć z własnej kieszeni), zwłaszcza, że jak znam życie ludzie zaczynaliby być coraz bardziej bezczelni i coraz częściej "zapominać" pieniędzy.
Oczywiście kierowca mógłby sprzedać tańszy bilet i pozwolić wysiąść na dalszym przystanku (o ile na tej trasie jest w ogóle możliwa taka opcja), ale w tym przypadku mógłby mieć nieprzyjemności ze strony szefostwa, a nawet stracić pracę.
żenada dla autora...
OdpowiedzKiedyś dziewczynie w kawiarence dałem złotówkę bo w potrzebie była i teraz jesteśmy ze sobą już 5 lat, dobry motyw na demota a historia ta wcale miejsca nie miała :)
OdpowiedzNo ciekawe na co zarobiłby kierowca dokładając każdemu nierobowi do biletu 50gr.
OdpowiedzHeh, w cieszynie to rzeczywiście najlepsze co jest to bus i to daleko od cieszyna. W bielsku taki sam syf. Dopiero w Katowicach jakoś się żyje. Żeby mi dopłacali bym nie chciał żyć na osi Bielsko - Cieszyn.
Odpowiedzhaha dobre i jak by mial tak kazdemu doplacic kierowca to ciekawe z czego mial by zyc
OdpowiedzSam nie pomogłeś to co się prujesz do innych?
OdpowiedzChcesz poprawiać świat ?Zacznij od siebie.
OdpowiedzJa jeżdżę komunikacją miejską od kilkunastu lat na miesięcznym. Ale zawsze mam w portfelu kilka biletów. Czasem jak widzę taką sytuację, lub gdy automat biletowy połknie od kogoś drobniaki i nie wyda biletu (bo się zawiesi, no przecież), to oferuję osobie bilet i nie chcę nic w zamian. A to nie kosztuje wiele.
OdpowiedzTak to jest jak każdy liczy na każdego, było samej wybić się do przodu i pokazać klasę starszym paniom, a tak to ani Ty ani nikt. Wszyscy jesteśmy winni tego co się dzieje.
OdpowiedzA co mają płacić za głąbów? Chcesz bułkę to zarób na nią a nie licz na babcię.....
OdpowiedzAle w niedzielę pójdę do kościoła więc co się czepiasz?
Odpowiedzto było dać jej te 50gr
OdpowiedzTo ma być przykład 'obojętności ludzi'? Nie bądźcie śmieszni. Dla większości ludzi 50gr teraz to majątek, nikt nie będzie ich wyrzucał dla jakiejś trzpiotki, która ma nadzieję wkręcić się na tanią jazdę. Gdyby to była starsza osoba, albo niepełnosprawna, to inna sprawa - zapłaciłbym całość. Młodzieży? - nigdy. "Pieniążki kto ma, ten jedzie autobusem, a kto pieniążków nie ma - zasuwa za nim kłusem".
Odpowiedzkolego zacznij od siebie, czemu sam nie dałeś tych 0,50 groszy?
OdpowiedzPół grosza?
A kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać :)
OdpowiedzCiekawe ile mają świętych obrazków w domu ci wszyscy pasażerowie
OdpowiedzSam byłeś obojętny, cwaniaczku...
Odpowiedzuwielbiam jak ludzie przychodzą do płacenia i brakuje im końcówki, jakby żydzili nosić w portfelu więcej pieniążków, tak na zapas:) Ps. Ja bym może i dał, nie mówię nie, ale sorry, jestem całe życie nauczony, żeby nie prosić o czyjąś pomoc i na nią nie liczyć
OdpowiedzJak opisałem w poście, brakowało mi 17 gr, bo nie wziąłem portfela i dokumentów - w banku nie wypłacę, bo nie mam dowodu. Z bankomatu nie wezmę - nie mam karty.Gotówka w portfelu w domu. Nigdy nie prosiłem bez potrzeby, ale to było jedyne wyjście. I nikt nie wspomógł. Słysząc moją prośbę u kierowcy
Miałem to samo, ale z poziomu kupującego bilet. Musiałem jechać do Poznania do urzędu. Pojechałem busem, 9zł trasa. W Poznaniu okazało się, że nie mam portfela - dowodu, kart i gotówki. Uzbierałem 8,83zł na powrót. Kierowca Marco Polo wysadził mnie 5km wcześniej, bo nie miałem równych 9zł, a pasażerowie słysząc, że nie mam jak wypłacić pieniędzy siedzieli w milczeniu. I przez 0,17zł szedłem 5km pieszo...
OdpowiedzPisiont groszy brakło...
OdpowiedzNo sam nie dałeś bo liczyłeś na innych, a inni liczyli na wszystkich pozostałych. Dziewcze speszone i zawstydzone nie pojechało. od co.
OdpowiedzTO zamiast robić sobie doświadczenie i sprawdzać innych, trzeba było wstać i dać jej te pierdzielone 50 groszy, debilu!
OdpowiedzOoooj tam, miałem identyczną sytuacje i poratowała mnie jakaś starsza pani :')
Odpowiedzja bym krzykneła zeby nie wysiadała bo jej dam:P nawet z konca busa
OdpowiedzNarzeka na innych, a sam nie pomógł.
OdpowiedzPało trzeba było wstać i dać te 50 groszy, a nie demota z tego robić :/
Odpowiedz