Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
481 562
-

Zobacz także:


V Vkandis
+14 / 16

Zaraz się pewnie zacznie o umysłach ścisłych i humanistycznych. Otóż jeżeli jesteś debilem matematycznym, to wcale nie sprawia automatycznie, że jesteś humanistą. To po prostu oznacza, że jesteś debilem matematycznym.

Odpowiedz
cd177
+3 / 3

Bo matematycy som jacyś inni...
A tak poważnie swoim wpisem przynajmniej częściowo powstrzymałeś wpisy o umysłach ścisłych i humanistycznych. I skąd ja teraz poznam opinnie setek gimnazjalistów? No more fun...

Xar
+6 / 6

Matematyka to klucz i wrota do wszystkich nauk. Roger Bacon

zgredek94
+2 / 4

Bo matematyka faktycznie jest bardzo abstrakcyjna. Z podstawami nie mam absolutnie żadnych problemów, z trudniejszymi rzeczami radzę sobie lepiej kiedy mają one jakieś wyobrażalne przełożenie na rzeczywistość (np. w chemii), ale totalnie gubię się w bardziej skomplikowanych zagadnieniach, o których mechanizmie i pochodzeniu (w sensie skąd się takie coś w ogóle wzięło) nie mam pojęcia. A ścisłowcem jestem i to bardzo.

K Kompleksowy
+3 / 5

A co jest takiego trudnego w pochodnych i całkach (nieoznaczonych :) Oznaczone to trochę wyższy poziom, ale też nie ma tragedii :))?

Odpowiedz
~takitam888
+2 / 4

No chyba ty wiesz najlepiej co w tym trudnego skoro uważasz że oznaczone całki to trochę wyższy poziom. Żeby policzyć całkę oznaczoną trzeba najpierw policzyć całkę nieoznaczoną a następnie podstawić wartości dla których liczymy ta całkę oznaczona. Czyli całka oznaczona od nieoznaczonej rózni się tym że w przypadku oznaczonej trzeba na koniec podstawić wartości. I to właśnie robi z całek oznaczonych wyższy poziom? Tak matematyku? hahahaha

~Obserwator_demotywatorów
+3 / 5

@takitam888 Powiedziałbym, że trochę tak. W nieoznaczonej po prostu całkujesz, a w drugim przypadku musisz jeszcze podstawić wartości odpowiednio obliczone. To trochę tak jakbyś do wielomianu dodał określanie jego dziedziny. W teorii różnicy wielkiej nie robi, dotyczy to tego samego typu działań, ale jest to jednak dodatkowa trudność. Wszystko zależy od przykładu.

K Kompleksowy
+1 / 1

@takitam - dlatego napisałem, że "też nie ma tragedii". Może i matematykiem jesteś, ale czytanie ze zrozumieniem Tobie nie wychodzi :)

~ch
-1 / 3

macierze, dorzuć macierze. Macierz, po ang. Matrix, and the Matrix has you. I czemu zaraz debilem? Na studia dojechau, znoczy cuś umi:)

Odpowiedz
D demoted88
-2 / 2

No macierze to akurat latwe byly...

Xar
-1 / 1

No zeby nie wyskrobac 30% z matury, to trzeba byc nie tylko leniem, ale rowniez i zachaczac o uposledzenie umyslowe.

L Ludwik_Kalinowski
+1 / 1

Nikt nic nie mówił o maturze, macierzy nie ma na maturze.

Xar
0 / 2

"Na studia dojechau, znoczy cuś umi:)" No nie, faktycznie to nie ma nic wspolnego z matura. Rany, czy niektorym to wszystko trzeba wskazac palcem?

~potwierdzam
+3 / 3

My w liceum to hasło przykleiliśmy na drzwiach pracowni chemicznej, gdy pod koniec roku 3/4 uczniów codziennie tam szło poprawiać u surowej chemicy.

Odpowiedz
yoanne00
+3 / 3

"Nie przejmuj się, jeżeli masz problemy z matematyką. Zapewniam cię, że ja mam jeszcze większe"- Albert Einstein

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 October 2014 2014 12:49

Odpowiedz
~aertyuio
+1 / 3

Gdybym nie był narażony na dym papierosowy przez prawie 20 lat mojego życia to był bym geniuszem matematycznym i stworzył bym napęd anty-grawitacyjny,że by wszystkim szczeny opadły.

Odpowiedz
V vallenkoxik
+1 / 1

a kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać

~riperwwa
+1 / 1

Pochodne i całki pojedyńcze, podwójne nie są takie trudne. Jazda zaczyna sie przy całkach potrójnych. PZDR from Politechnika WWA

Odpowiedz
X xmatuzalem
+2 / 2

Problem nie tkwi w samej matematyce. Problemem jest brak umiejętności jej nauczania przez nauczycieli. Nie chodzi mi o to, że z każdego można zrobić geniusza matematycznego - wcale nie. Każdy ma inne predyspozycje i czuje się w czymś lepiej lub gorzej (np. gdyby nie automatyczne poprawianie błędów orto to było by ze mną kiepsko; dla mnie zasady pisowni są nielogiczne i bez sensu, ale to jest moje zdanie i każdy ma prawo uważać co innego). Chodzi o to by mieć jakieś pojęcie o podstawach matematyki (tego co się każdemu z nas może w życiu przydać). Niestety brak umiejętności nauczania ów przedmiotu (zresztą, każdego innego również), skutkuje potem do jego znienawidzenia co również pociąga za sobą stwierdzenie, że jest "głupi" (zazwyczaj jak czegoś nie rozumiemy to mówimy, że jest głupie). Sam niejednokrotnie przekonałem się co to znaczy dobry nauczycie, a nauczyciel "beztalencie". Osobiście uwielbiam matematykę/fizykę, kocham te dziedziny. Matematyka nie jest trudna pod warunkiem, że nie stworzy się atmosfery "trudności". Jeśli nauczyciel nie nauczy, że matematyka to zabawa (no chyba, że dziecko potrafi samo do tego dojść bo po prostu lubi matematykę) to potem dziecko przechodzi przez coraz wyższe klasy/szkoły z przeświadczeniem, że tego nie zrobi bo to jest trudne. Pomijając pewne abstrakcyjne dyscypliny matematyczne/fizyczne (które osobiście uważam za całkowicie wyssane z palca) - uwierzcie mi, matematyka jest na prawdę prosta. Czasem może odstraszać zapis - te dziwne znaczki, symbole, ślaczki, kropeczki, kreseczki - to swoista symbolika; to coś jak logo producentów samochodów -> widzicie daną markę i wiecie czego można się mniej więcej po samochodzie spodziewać. Tutaj jest to samo... widzicie znak + to wiecie że to dodawanie i co się z nim wiąże (przemienność, łączność itd.). Z niewiadomych mi powodów z całek i pochodnych zrobiono wręcz czarą magię. Nie są ani specjalnie abstrakcyjnym pojęciem, ani nie nalezą do trudnych zagadnień ot całka sumowanie (uogólniając), a pochodna - jak funkcja się zmienia względem argumentów.

Odpowiedz
L logray
+1 / 1

Fakt piekło jest pełne całek, niebo zresztą też.

Odpowiedz
B Betarius
+2 / 2

Najprostszy i wymagający najmniej nauki przedmiot ze wszystkich.
Najbardziej się na niego narzeka.
Czemu? Bo wymaga troszkę kreatywnego myślenia.

Odpowiedz
~Obserwator_demotywatorów
+2 / 2

Matematyka wymaga umiejętności połączenia ze sobą pewnych faktów. Tego niestety wykuć na pamięć nie można. Wzory to tylko narzędzia. Jednak ludzie który tej umiejętności łączenia faktów nie mają narzekają na matematykę, bo dla nich jest trudna. Żeby nikogo nie obrażać powiem tak: "osoby inteligentne z matematyką problemów nie mają".

beraht
+1 / 1

W piekle będziesz uczył się matematyki po niemiecku

Odpowiedz
S SithPOET
0 / 2

a to, że matma to można z błędami?!? bo na pewno to nie cytat z Dantego! Tam pismem stoi:
"Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie". Bo to na obrazku to ładu i składu nie ma! No ale w komentach sami humaniści

Odpowiedz
Xar
+1 / 1

Podejrzewam, ze cytat jest tak znany, ze kazdy przeczytal go na tyle pobierznie(znajac oryginal mozna przeciez podswiadomie przeczytac prawidlowo), zeby nie zwrocic uwagi na blad.

F Felippe91
+1 / 1

Nie można wchodzić z telefonami "cegłami", ale z dotykowymi to już tak.

Odpowiedz
D decos20
0 / 0

-Rozumiecie?
-Nie
-To przechodzimy dalej
:D A na poważnie, faktycznie coś jest w tym , że to nauczyciele nie radzą sobie z wykładaniem tego przedmiotu. Ja przez całe gimnazjum byłem nogą z matmy, i przez pierwsze półrocze technikum balansowałem na skraju oceny niedostatecznej, po czym zacząłem się uczyć samemu. Przez jakieś 2 miesiace dopracowywałem metody nauki samodzielnej, i będąc w drugiej technikum potrafię siąść tydzień przed sprawdzianem i nauczyć się na 3(dla Was może to żadne osiągnięcie, jednak dla mnie, człowieka który ledwo 2 ciułał to nie lada sztuka :D). O dziwo matma zaczęła sprawiać mi nawet swego rodzaju satysfakcje.

Odpowiedz
~pimel
0 / 0

@decos20

I dobrze zrobiłeś bo nauczyciel tylko wskazuje drogę a to uczeń ma sam podjąć naukę samodzielną ćwicząc w domu i o to chodzi niestety niektórzy mają przeświadczenie,że nauczyciel wpoi wszystko uczniowi do głowy.

szczerbus9
0 / 0

By was ch0j strzelił z tą wiedzą, nie tylko z matematyki ale i z literatury, lepiej pasuje 'przezemnie wiedzie droga w wiekuiste męki, ... ' cały ten fragment jest sporo lepszy, a na drzwiach do piwnicy dobrze pasuje 'a teraz zabiore was w ogień, chłód i wieczny mrok', a i cytaty z głowy, mogłem coś pokręcić

Odpowiedz