Niepoczytalny bo nie stosuje się do jakichś durnowatych społecznych (a w zasadzie kulturowych, bo to dotyczy tylko tej konkretnej kultury) norm? Widzę że społeczne imperatywy wypalają wam szare komórki w zawrotnym tempie.
Gdyby ktokolwiek przyszedł do Ciebie w przebraniu Napoleona lub Hitlera i zachowywał się jak oni to pierwszy byś odsyłał do czubków. Ale jak przychodzi facet przebrany za babę to nagle Ci normy społeczne przeszkadzają?
"Facet przebrany za babę"? A kto powiedział, że ubiór podlega bezwzględnemu podziałowi na płcie? Sam Bóg się wam objawił i powiedział : "Gdy szmaty ułożycie tak, może w tym chodzić tylko ktoś komu coś między nogami dynda, a gdy tak może to nosić tylko ktoś, komu nie dynda nic." Przecież te wasze normy są tak żenujące jak się "stoi z boku", że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać :P
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 October 2014 2014 19:18
To nie są "nasze" normy tylko normalny podział pomiędzy płciami, natura zrobiła ten podział i nie ważne czy wierzysz w Boga czy nie, to każdy gatunek ma inne zachowania lub wygląd u drugiej płci.
@Seatherten: Czyli jak kobieta założy spodnie albo zetnie włosy to przestaje być kobietą? W każdym gatunku płcie różnią się genitaliami a co za tym idzie hormonami. Z biologicznego puntu widzenia dla mężczyzny chodzenie w spodniach nie jest zbyt zdrowe. W starożytnym Rzymie nikt spodni nie nosił, w Egipcie tak samo, były tylko spódnice. W Szkocji do dziś tradycyjnym strojem jest kilt. Czy ktoś z tych ludzi był/jest nienormalny? Było im wygodnie i tyle. Ubiór to tylko wymóg kultury który zmienia się z czasem.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 October 2014 2014 20:36
Te, wy od gendera. Nie ciskajcie się tak. Badanie psychiatryczne nikomu nie zaszkodziło. To samo powinno sie robić z róznymi wytatuwanymi, wykolczykowanymi, wysznytowanymi... i wszelkiej maści takimi... na badania psychiatryczne obowiązkowo.
Drogi Arktozie. Czy gdybym posmarował się smołą to nazywałbyś mnie murzynem? Czy gdybym założył zajęcze uszy to byłbym królikiem? Czy gdybym ubrał się jak pielęgniarka, to byłbym nią? To dlaczego twoim zdaniem facet w spódnicy to kobieta?
no całe szczęście że nie przyjęła. Przecież lepiej zeby tej krwi zabrakło, np na operacji :) Prawilnośc przede wszystkim. Potem Bóg Honor Ojczyzna. Rozsądek
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 October 2014 2014 23:46
Varant dobrze powiedział, gdyby się okazało że pobrała krew od niepoczytalnego to miałaby problemy. Wybaczcie ale facet który na co dzień chodzi w spódnicy jest na tyle rzadkim widokiem w naszym kraju, że jej podejrzenie było jak najbardziej uzasadnione. Co do samej afery to w Bytomiu na krwiodawstwie był lekarz który zawsze wyszukał coś byle by kobieta nie oddawała krwi. Mówił że ciśnienie za niskie (choć było w normie), wyszukiwał guzki na tarczycy i odsyłał na badania które nic nie wykazywały i robił inne cyrki. Na tego gnoja nie było sposobu pomimo, że skargi leciały na niego lawinowo to był nie do ruszenia. Moja siostra przez to przestała oddawać krew w Bytomiu i jeździ do sąsiedniego miasta. A tutaj proszę jeden przypadek, że lekarka odsyła faceta w spódnicy na badanie i wielka afera medialna. Widać gender ma teraz większe przebicie niż feministki.
@Zetar: oddawałeś kiedyś krew? Po komentarzu wnioskuje, że nie. Krwi nie może oddać ktoś kto miał zabieg/operacje w ciągu ostatniego roku (albo pół już nie pamiętam), ileśtam od ostatniego stosunku, tu czas jest określany właśnie po tym ile trwa rozwój wirusa HIV tak żeby był wykrywalny w krwi. Krytykujesz kogoś kto chciał oddać krew, żeby komuś pomóc a sam pewnie nigdy tego nie zrobiłeś (inaczej wiedziałbyś o tym kiedy można oddać krew i, że są robione badania).
@NightmareTheWorld Przecież parę postów wyżej kolega @Varant wyjaśnił że to nie chodzi o to czyja jest krew tylko o to że lekarka miała wątpliwości czy ta osoba jest poczytalna. Czegoś nie rozumiesz?
@Nightmare - piguła zrobiła dobrze. Nie może pobrać krwi od osoby ubeswłasnowolnionej, a bieganie w spódnicy sugeruje chorobę psychiczną u mężczyzny. Gdyby pobrała i okazało się, że osoba taka nie miała pełni praw obywatelskich - straciłaby pracę i musiała wypłacić gigantyczne odszkodowanie. Co innego orientacja, co innego zachowanie poza normami. Sam krew oddaję będąc gejem i nie mam z tym żadnych problemów, w PCK wiedzą o mojej orientacji. Wychodzi tu znowu jedna, "mała", różnica - między homoseksualistą, a zwykłym pedałem.
Oddaję, jestem również zarejestrowany DKMS.
Wiem więc co się przechodzi i wiem też, że nikt nie pobrał by mi krwi, gdybym przyszedł np. w przebraniu menela.
Chociaż w moim przypadku (w końcu mnie znają) zapewne wystarczyłaby informacja, że idę na bal przebierańców, ale gdybym przyszedł po raz pierwszy to pewnie długo musiałbym tłumaczyć. Oczywiście gdybym przy okazji stroju zachowywał się jak prawdziwy menel, to by się nie udało.
Ból anusa Gazety Wyborczej i niejakiego Zenona. Przy oddawaniu krwi trzeba być nie dość, że zdrowym na umyśle (żeby nie odwalać nic przy pobraniu), to jeszcze jednoznacznie deklaruje się brak ryzykownych kontaktów seksualnych, do których zalicza się m.in. kontakty homoseksualne (typu penis-odbyt). Rzecz nie w genderach, a HIV, kile, rzeżączce, żółtaczce zakaźnej itp. Kolo w sukience nie jest uznawany (na szczęście) przez rozsądnie myślącą większość za osobę odpowiedzialną. Inna sprawa, że będąc wielokrotnie w centrum widywałem "odpowiedzialne osoby" sprzedające swoją krew za kilkadziesiąt złotych, których nie wykorzystywali raczej na zakup bułki z kefirem.
Seks analny jest tak samo niebezpieczny dla homo, jak hetero. Akurat większość zdeklarowanych i praktykujących homoseksualistów mieszka w dużych miastach, statystycznie rzecz biorąc są lepiej wykształceni i mają wyższe dochody od większości hetero, zatem jest dużo większe prawdopodobieństwo, że korzystają z prezerwatyw.
@Jaro - a jednak w takim Wrcoławiu ciężko jest w klubie o człowieka bez HIV. Mówię z doświadczenia. Praktyka ci przeczy, sorry. Praca w mieście to wyższe zarobki. Zawsze. Ale nie wyższe wykształcenie.
"w takim Wrcoławiu ciężko jest w klubie o człowieka bez HIV. Mówię z doświadczenia." AIDS człowiek może się zarazić tylko raz (i od jednej osoby), więc raczej wątpię w to twoje doświadczenie w tej materii.
Normalna reakcja. W ankiecie, którą się wypełnia przed oddaniem krwi jeśli jest się w grupie podwyższonego ryzyka a do takich należą geje, trans itp jak najbardzioej punkt krwiodawstwa ma prawo odprawić takiego delikwenta z kwitkiem. Tak samo jest jak nie minęło pół roku od tatuażu, wizyty w tropikach, przypadkowego kontaktu seksualnego itp itd. Mordę bym stłukł takiego. Po co z siebie pajaca robi przy ludziach. Jak chce łazić w damskich ciuchach to niech łazi po mieszkaniu u siebie a nie wkur*ia ludzi
Możesz mi podać spis ciuchów "damskich" i "męskich"? Tylko proszę taki uniwersalny, który sprawdzi się na całym świecie, a nie tylko w obrębie twojej spaczonej kultury.
Ja ci mogę podać. Typowo damskie to np: szpilki (generalnie buty na wysokim obcasie/koturnie), pończochy, rajstopy, biustonosze, stringi, gorsety, sukienki, spódnice (nie myl jednak spódnic z kiltem, bo to tak samo jak pomylić samochód z czołgiem - niby oba jeżdżą, ale...), mufki i wiele innych elementów garderoby, które "mają miejsce" na kobiecy biust (bluzki, garsonki itd).
Typowo męskie: muszka, krawat, skarpety (w takich najzwyczajniejszych kobiety nie znajdziesz), buty "oxfordki" (tudzież inne typowo męskie modele), slipy (czyli takie majty z miejscem na jajeczka i ptaszka), wszelkie inne typy spodni z "miejscem" na j.w., smokingi, garnitury (nie myl z garsonką - chociażby z uwagi na "poszerzenia" w różnych miejscach), koszule i masa innych ubrań, które nie "mają" miejsca na biust. Wymieniać dalej?
Jak znajdę przynajmniej jedno miejsce na Ziemi, gdzie twoje normy nie obowiązują i taką rozpiską można sobie dupę podetrzeć to porzucisz swoją krótkowzroczność? Bo jak nie to szkoda się trudzić.
@Arktoz a ja ci znajdę miejsce gdzie kobiety są traktowane jak bydło i co? Miejsce gdzie faceci traktują je gorzej od zwierząt. U nich to norma. Czy nie uważasz że u nas również nie powinno to być źle postrzegane skoro nie ma uniwersalnych norm traktowania kobiet na całym świecie? Hm?
"Typowo damskie to np: szpilki (generalnie buty na wysokim obcasie/koturnie),
pończochy, rajstopy, biustonosze, stringi, gorsety, sukienki, spódnice (nie myl jednak spódnic z kiltem, bo to tak samo jak pomylić samochód z czołgiem - niby oba jeżdżą, ale...), mufki i wiele innych."
Koturny były zarezerwowane dla aktorów (mężczyzn, bo kobiety nie miały kiedyś prawa występować na scenie), obcasy zostały stworzone dla mężczyzn, żeby ułatwić jazdę konną, gorsety miały za zadanie formować figurę zarówno kobiet jak i mężczyzn, spódnice powstały jako ubiór męski dający dodatkową osłonę przed zimnem (noszone na spodnie), albo same, jeżeli akurat było ciepło (i nie myśl tu o szkotach, raczej o Słowianach, wikingach, celtach, itd), pończochy były elementem stroju zarówno kobiet jak i mężczyzn, przy czym o ich jakość i wygląd dbali głównie mężczyźni, mufki były używane zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn. Zostały: rajstopy (stworzone dla kobiet w ciąży, żeby nie musiały męczyć się z pończochami), biustonosze (początkowo opracowane w starożytnej Grecji dla kobiet odczuwających bolesność piersi podczas uprawiania sportu) i stringi, które podobno zostały zainspirowane męską przepaską biodrową (źródło: wywiad z ich twórczynią). A teraz ciekawostka: suknia - w przeszłości był to ubiór zarówno męski jak i kobiecy.
Dalej: krawat początkowo był ozdobą stroju Chorwatek, później został przejęty przez mężczyzn, Muszka ewoluowała z kokardy noszonej dla ozdoby przez kobiety i mężczyzn, "skarpety (w takich najzwyczajniejszych kobiety nie znajdziesz)" mam właśnie na sobie zwykłe, czarne skarpety, takie najzwyklejsze, a powstały ze skróconych pończoch i początkowo wymagały od mężczyzn noszenia podwiązek. Oxfordy po polsku nazywają się eleganckie półbuty i tyle w tym temacie. Zostały slipy, smokingi, garnitury.
Z całej Twojej tyrady wynika, ze jedyną rzeczą różniąca strój damski i męski jest miejsce na jaja albo miejsce na biust. Czyli jeśli facet z demota miał na sobie strój gdzie nie było miejsca na cycki a było miejsce na jajeczka i ptaszka to miał na sobie strój męski.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 November 2014 2014 2:03
@Arktoz - ale co ci da jedno miejsca na ziemi, gdzie jego normy nie obowiązują? Normy ustala MIEJSCOWA populacja. Dla nas normy zachowania mogą być inne niż dla Angliga czy dla Australijczyka. Guzik wiesz o socjologii, ale chcesz się wypowiadać na ten temat. Chcesz udowodnić na siłę, że masz rację. Problemem jednaj jest to, że racji nie masz. Jesteś bardzo krótkowzroczną osobą, gdyż pomijasz tak ważne aspekty oceny kultury jak przeszłość i położenie. EDIT: To samo @Hannya. Udowadnianie na siłę. Normę definiuje większość społeczeństwa. Jeśli chcesz swoje normy wymusić, zostaniesz po prostu okrzyknięta wariatem i twoje zdrowie psychiczne zostanie poddane wątpliwości. Człowiek to stworzenie stadne - o normach decydują już nasze instynkty. Normą jest wychowanie dziecka na przykład, ale nienormalnym jest zabicie niemowlęcia. Jak cała lewica chcesz ludzi ZMUSIĆ do przestrzegania TWOICH norm. Uno problemo - ludzie mają cię za wariata i nie biorą na poważnie. I dobrze. Bo masz im pokazać plusy swojego myślenia. Marchewka, a nie kij.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 November 2014 2014 12:32
@Tiger: "Jeśli chcesz swoje normy wymusić, zostaniesz po prostu okrzyknięta wariatem i twoje zdrowie psychiczne zostanie poddane wątpliwość" Albo dyktatorem, albo wieszczem, albo mężem opatrznościowym, albo bogiem... "Jak cała lewica chcesz ludzi ZMUSIĆ do przestrzegania TWOICH norm." Jakie to są te moje normy? Honorowanie historii? Oczekiwanie konsekwencji wobec stawianych tez? Przepraszam, więcej nie będę. "Normę definiuje większość społeczeństwa." Gdy większość uzna, że @Tiger powinien umrzeć, skoczysz z mostu?
To może jeszcze zakażemy kobietom chodzić w spodniach, bo to przecież "męskie" ubranie. Ubiór nie ma nic do rzeczy. Nie trzeba być homoseksualnym, transwestytą czy innym by mieć chorobę weneryczną. Już chyba wolę seks dwóch mężczyzn, miast nasze "kochane" dwunastolatki po stosunku.
NORMALNA sprawa, kto wie czy ten facet nie leczy się gdzieś i nie ma we krwi jakiejś chemii ale trzeba z tego zrobić newsa bo kończą się tematy na artykuły
I prawidłowo, jedyne co powinni temu zrobić to wystawić skierowanie na badanie psychiatryczne bo normalni ludzie tak się nie zachowują... jakieś pedalskie przebieranki
"To to" w spódnicy jest po prostu w grupie wysokiego ryzyka. Głupowaty w happening w ważnej sprawie oddawania krwi. Homolobby posunie się do każdego świństwa
Masz prawo, owszem. A piguła miała OBOWIĄZEK w razie niepewności, nie zakwalifikować go/jej/tego do oddawania krwi i z obowiązku się wywiązała. Nie akceptujesz tego? Trudno, masz takie prawo. Ale obowiązki stoją ponad twoim ograniczonym, pseudotolerancyjnym, światopoglądem. One tylko wykonuje swoją prace zgodnie z regulaminem. Z pyskiem do układającego regulamin, nie do niej. Pielęgniarka postąpiła słusznie. Miała wątpliwości i zastosowała się do regulaminu.
Aha! Czyli, jeśli piguła jest starej daty i uzna za niewłaściwe połączenie w ubiorze kolorów niebieskiego i brązowego, to może odmówić człowiekowi oddania krwi.
Idiotyzm !
Czy to jest istotne kto jaką ma orientację seksualną ? To jest tylko i wyłącznie sprawa danej osoby a nie całego świta. Tak samo ta osoba jak i inna może kiedyś potrzebować naszej pomocy. Ludzie zejdźcie na ziemie... Są kraje, gdzie nie ma to znaczenia czy Ty jesteś mężczyzną a czujesz, że jesteś kobietą czy też odwrotnie... Liczy się to, że pomimo tego chciała ta osoba pomóc drugiemu człowiekowi... A może okazać się tak, że np ta "inna, dziwna" osoba jest bliźniakiem genetycznym ciężko chorej osoby... I co wtedy ? Będziecie zastanawiać się czy ona ma "normalną" orientację seksualną ? Czy zastanawiać się, czy uda się uratować życie tej osobie ? Polski narób to specyficzny naród, który nie lubi zmian a w szczególności, gdy w grę wchodzą orientacje seksualne. Skoro jest facetem to powinien być z kobietą a kobieta z mężczyzną, To nie jest jakaś nowa moda, która przyszła z innego kraju, przecież takie związki były już kupę lat wcześniej za czasów naszych dziadów i pradziadów ale o tym tak głośno się nie mówiło. A dlaczego ? Właśnie dlatego, że każdy robi z tego wielkie halo bo jak tak może być ?! Moim zdaniem to jest tylko i wyłącznie sprawa danych osób, które mają inne potrzeby niż każdy z nas i nie powinno nikogo to obchodzić czy sypia z taką płcią a nie inną. Zapewne zostanę zaraz ostro zjechana za to co tu napisałam i że pewnie jestem lesbijką i ku Waszemu zdziwieniu nią nie jestem. Zwyczajnie nie krytykuję, nie oceniam, nie poniżam takich osób bo każdy niezależnie od tego jaką ma orientację zasługuje na szczęście, zrozumienie i przede wszystkim szacunek jakiego niestety nie otrzymują. Szkoda, że tak często ludzie zapominają, że to nie szata zdobi człowieka lecz to co skrywa w środku a nigdy nie wiesz od kogo otrzymasz pomocną dłoń.
Lekarze zdecydowali że dawca nie może być homosiem praktykującym w zad bo widocznie krew się nie nadaje od takiego. Czy czegoś tutaj nie rozumiesz że musisz się tak bezsensownie produkować?
To całe LGBTQWERTY to demoralizacja, która chce zniszczyć społeczeństwa zachodnie. Nie pozwólmy, żeby pod przykrywką tolerancji wprowadzać do naszego społeczeństwa różne dziwactwa.
Jestem krwiodawcą od ośmiu lat. W trakcie badania lekarskiego bardzo często padają pytania natury intymnej. Ma to na celu rozwiać wątpliwości co do tego że w krwi nie ma żadnego syfa. Widocznie wygląda tego Pana wydał się podejrzany i sugerował nkedorozwój umysłowy. Krew przy przetaczaniu musi być bez skazy. Panu w spódnicy proponuję aby ubrał się normalnie i nie robił z siebie pajaca. Sorry taki tu mamy klimat.
heh idioto każdy kto oddaje krew jest badany !! jak i sama krew, druga sprawa jak by się okazało ze ta osoba ma zadka grupę krwi, która by uratowała życie tobie lub komuś z twoich bliskich tez byś kazał nie pobierać i po trzecie co kogo k** obchodzi jak ktoś się ubiera wygląda i żyje ??
Tu nie idzie o tolerancję, a o rozwój umysłowy. Wygląd gościa sugeruje, że nie jest w pełni praw obywatelskich i od takiej osoby NIE MOŻNA pobrać krwi. Co mnie obchodzi jak ktoś żyje? Jak daje na lewo i prawo może mieć wczesną fazę HIV (niemożliwe do wykrycia, za niskie stężenie wirusa). To mnie to obchodzi. Jestem gejem, krew oddają, a punkt krwiodawstwa wie o mojej orientacji. Tyle, że żyję odpowiedzialnie i nie robię z siebie pajaca. Każda decyzja ma swoje konsekwencje - to coś w spódnicy zapłaciło konsekwencje noszenia sobie spódnicy i określania się jako "coś pomiędzy kobietą i mężczyzną". Nie czytałeś widzą artykułu, bo nie piszesz do końca na temat ;)
A to dobór stroju powinien napawać obawą o problemy zdrowotne? Nie lepiej wykorzystać słynny eWUŚ? Piguła ma pełny dostęp do historii pacjenta. Na tej podstawie powinna ocenić czy jest świrem czy ekscentrykiem. I jeszcze jedno: nie "to coś w spódnicy zapłaciło konsekwencje noszenia sobie spódnicy" tylko Ty i Twoja rodzina. Ty albo ktoś z Twojej rodziny może potrzebować jego krwi. I coś mam przeczucie, że w tej sytuacji ubiór dawcy będzie waszym najmniejszym problemem.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 5 November 2014 2014 10:16
Być może istniało podejrzenie, że jest homoseksualistą i mógł uprawiać seks z innym facetem bez zabezpieczeń. Przy pobieraniu krwi jest wiele czynników które decydują, że jej oddać nie można i to jest jeden z nich.
Czyli co, wszystko kobiety są chore psychicznie, bo chodzą w spodniach. A nie, zapomniałem, kobiety mogą się ubierać w co tylko chcą, a mężczyzna ma bardzo ograniczony wybór, a jeśli założy coś innego, to grozi mu wykluczeniem ze społeczeństwa, albo i uszczerbkiem na zdrowiu. Heh...
Trzeba odróżnić sytuację w której mężczyźnie podobają się na przykład szkockie spódnice od sytuacji w której on czuje się kobietą. To ostatnie jest chorobą. Przez tych, którzy twierdzą inaczej ludzie będą uważać za normalnych ludzi, którzy myślą, że na przykład krowami. Oh zaraz... Już przecież akceptują. Niektórzy ludzie o takich poglądach będą akceptować wszystko jak leci według zasady "Co nie krzywdzi innych jest normalne".
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 1 November 2014 2014 16:57
Jeśli ktoś woli umrzeć niż żyć dzięki krwi odarowanej od kogoś o innych poglądach to sam powinien zastanowić się nad swoim zdrowiem psychicznym. Największą wartością jest życie a dar krwi to to coś wspaniałego
brawo dla tej pani
Odpowiedz... z centrum krwiodawstwa ( żeby nie było nieporozumienia )
Niepoczytalny bo nie stosuje się do jakichś durnowatych społecznych (a w zasadzie kulturowych, bo to dotyczy tylko tej konkretnej kultury) norm? Widzę że społeczne imperatywy wypalają wam szare komórki w zawrotnym tempie.
Gdyby ktokolwiek przyszedł do Ciebie w przebraniu Napoleona lub Hitlera i zachowywał się jak oni to pierwszy byś odsyłał do czubków. Ale jak przychodzi facet przebrany za babę to nagle Ci normy społeczne przeszkadzają?
"Facet przebrany za babę"? A kto powiedział, że ubiór podlega bezwzględnemu podziałowi na płcie? Sam Bóg się wam objawił i powiedział : "Gdy szmaty ułożycie tak, może w tym chodzić tylko ktoś komu coś między nogami dynda, a gdy tak może to nosić tylko ktoś, komu nie dynda nic." Przecież te wasze normy są tak żenujące jak się "stoi z boku", że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać :P
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2014 2014 19:18
To nie są "nasze" normy tylko normalny podział pomiędzy płciami, natura zrobiła ten podział i nie ważne czy wierzysz w Boga czy nie, to każdy gatunek ma inne zachowania lub wygląd u drugiej płci.
@Seatherten: Czyli jak kobieta założy spodnie albo zetnie włosy to przestaje być kobietą? W każdym gatunku płcie różnią się genitaliami a co za tym idzie hormonami. Z biologicznego puntu widzenia dla mężczyzny chodzenie w spodniach nie jest zbyt zdrowe. W starożytnym Rzymie nikt spodni nie nosił, w Egipcie tak samo, były tylko spódnice. W Szkocji do dziś tradycyjnym strojem jest kilt. Czy ktoś z tych ludzi był/jest nienormalny? Było im wygodnie i tyle. Ubiór to tylko wymóg kultury który zmienia się z czasem.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2014 2014 20:36
Te, wy od gendera. Nie ciskajcie się tak. Badanie psychiatryczne nikomu nie zaszkodziło. To samo powinno sie robić z róznymi wytatuwanymi, wykolczykowanymi, wysznytowanymi... i wszelkiej maści takimi... na badania psychiatryczne obowiązkowo.
Drogi Arktozie. Czy gdybym posmarował się smołą to nazywałbyś mnie murzynem? Czy gdybym założył zajęcze uszy to byłbym królikiem? Czy gdybym ubrał się jak pielęgniarka, to byłbym nią? To dlaczego twoim zdaniem facet w spódnicy to kobieta?
no całe szczęście że nie przyjęła. Przecież lepiej zeby tej krwi zabrakło, np na operacji :) Prawilnośc przede wszystkim. Potem Bóg Honor Ojczyzna. Rozsądek
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2014 2014 23:46
Co ja pacze facet w spódnicy w jakim ja kraju żyje
@Arktoz - rozumiem, że chodzisz nago po mieście? Bo przecież nie stosujesz się do tych głupich norm społecznych?
Varant dobrze powiedział, gdyby się okazało że pobrała krew od niepoczytalnego to miałaby problemy. Wybaczcie ale facet który na co dzień chodzi w spódnicy jest na tyle rzadkim widokiem w naszym kraju, że jej podejrzenie było jak najbardziej uzasadnione. Co do samej afery to w Bytomiu na krwiodawstwie był lekarz który zawsze wyszukał coś byle by kobieta nie oddawała krwi. Mówił że ciśnienie za niskie (choć było w normie), wyszukiwał guzki na tarczycy i odsyłał na badania które nic nie wykazywały i robił inne cyrki. Na tego gnoja nie było sposobu pomimo, że skargi leciały na niego lawinowo to był nie do ruszenia. Moja siostra przez to przestała oddawać krew w Bytomiu i jeździ do sąsiedniego miasta. A tutaj proszę jeden przypadek, że lekarka odsyła faceta w spódnicy na badanie i wielka afera medialna. Widać gender ma teraz większe przebicie niż feministki.
kto chciałby mieć przetoczoną krew od tego gościa? z pozycji widza wygląda to zupełnie inaczej niż z pozycji potrzebującego krwi pacjenta
OdpowiedzFaktycznie dla człowieka który jest o krok od śmierci zrobi różnice od kogo będzie krew https://www.bloodtaker.com/wp-content/uploads/2014/07/heterosexual.jpg naturalnie przed oddaniem krwi jest ona badana pod katem różnych chorób w tym AIDS.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 October 2014 2014 19:03
Tylko dlaczego każdy pacjent, któremu przetoczono by krew z HIVem podałby szpital do sądu zamiast dziękować za uratowanie życia?
@Zetar: oddawałeś kiedyś krew? Po komentarzu wnioskuje, że nie. Krwi nie może oddać ktoś kto miał zabieg/operacje w ciągu ostatniego roku (albo pół już nie pamiętam), ileśtam od ostatniego stosunku, tu czas jest określany właśnie po tym ile trwa rozwój wirusa HIV tak żeby był wykrywalny w krwi. Krytykujesz kogoś kto chciał oddać krew, żeby komuś pomóc a sam pewnie nigdy tego nie zrobiłeś (inaczej wiedziałbyś o tym kiedy można oddać krew i, że są robione badania).
@NightmareTheWorld Przecież parę postów wyżej kolega @Varant wyjaśnił że to nie chodzi o to czyja jest krew tylko o to że lekarka miała wątpliwości czy ta osoba jest poczytalna. Czegoś nie rozumiesz?
@Nightmare - piguła zrobiła dobrze. Nie może pobrać krwi od osoby ubeswłasnowolnionej, a bieganie w spódnicy sugeruje chorobę psychiczną u mężczyzny. Gdyby pobrała i okazało się, że osoba taka nie miała pełni praw obywatelskich - straciłaby pracę i musiała wypłacić gigantyczne odszkodowanie. Co innego orientacja, co innego zachowanie poza normami. Sam krew oddaję będąc gejem i nie mam z tym żadnych problemów, w PCK wiedzą o mojej orientacji. Wychodzi tu znowu jedna, "mała", różnica - między homoseksualistą, a zwykłym pedałem.
Oddaję, jestem również zarejestrowany DKMS.
Wiem więc co się przechodzi i wiem też, że nikt nie pobrał by mi krwi, gdybym przyszedł np. w przebraniu menela.
Chociaż w moim przypadku (w końcu mnie znają) zapewne wystarczyłaby informacja, że idę na bal przebierańców, ale gdybym przyszedł po raz pierwszy to pewnie długo musiałbym tłumaczyć. Oczywiście gdybym przy okazji stroju zachowywał się jak prawdziwy menel, to by się nie udało.
No dzieci ,wiecie kim macie teraz zostać .
OdpowiedzBól anusa Gazety Wyborczej i niejakiego Zenona. Przy oddawaniu krwi trzeba być nie dość, że zdrowym na umyśle (żeby nie odwalać nic przy pobraniu), to jeszcze jednoznacznie deklaruje się brak ryzykownych kontaktów seksualnych, do których zalicza się m.in. kontakty homoseksualne (typu penis-odbyt). Rzecz nie w genderach, a HIV, kile, rzeżączce, żółtaczce zakaźnej itp. Kolo w sukience nie jest uznawany (na szczęście) przez rozsądnie myślącą większość za osobę odpowiedzialną. Inna sprawa, że będąc wielokrotnie w centrum widywałem "odpowiedzialne osoby" sprzedające swoją krew za kilkadziesiąt złotych, których nie wykorzystywali raczej na zakup bułki z kefirem.
OdpowiedzStraszliwa to dyskryminacja, że księża nie mogą oddawać krwi.
aku, aku, od kiedy to pasożyty oddają krew?
Seks analny jest tak samo niebezpieczny dla homo, jak hetero. Akurat większość zdeklarowanych i praktykujących homoseksualistów mieszka w dużych miastach, statystycznie rzecz biorąc są lepiej wykształceni i mają wyższe dochody od większości hetero, zatem jest dużo większe prawdopodobieństwo, że korzystają z prezerwatyw.
@Jaro - a jednak w takim Wrcoławiu ciężko jest w klubie o człowieka bez HIV. Mówię z doświadczenia. Praktyka ci przeczy, sorry. Praca w mieście to wyższe zarobki. Zawsze. Ale nie wyższe wykształcenie.
"w takim Wrcoławiu ciężko jest w klubie o człowieka bez HIV. Mówię z doświadczenia." AIDS człowiek może się zarazić tylko raz (i od jednej osoby), więc raczej wątpię w to twoje doświadczenie w tej materii.
Normalna reakcja. W ankiecie, którą się wypełnia przed oddaniem krwi jeśli jest się w grupie podwyższonego ryzyka a do takich należą geje, trans itp jak najbardzioej punkt krwiodawstwa ma prawo odprawić takiego delikwenta z kwitkiem. Tak samo jest jak nie minęło pół roku od tatuażu, wizyty w tropikach, przypadkowego kontaktu seksualnego itp itd. Mordę bym stłukł takiego. Po co z siebie pajaca robi przy ludziach. Jak chce łazić w damskich ciuchach to niech łazi po mieszkaniu u siebie a nie wkur*ia ludzi
OdpowiedzMożesz mi podać spis ciuchów "damskich" i "męskich"? Tylko proszę taki uniwersalny, który sprawdzi się na całym świecie, a nie tylko w obrębie twojej spaczonej kultury.
Ja ci mogę podać. Typowo damskie to np: szpilki (generalnie buty na wysokim obcasie/koturnie), pończochy, rajstopy, biustonosze, stringi, gorsety, sukienki, spódnice (nie myl jednak spódnic z kiltem, bo to tak samo jak pomylić samochód z czołgiem - niby oba jeżdżą, ale...), mufki i wiele innych elementów garderoby, które "mają miejsce" na kobiecy biust (bluzki, garsonki itd).
Typowo męskie: muszka, krawat, skarpety (w takich najzwyczajniejszych kobiety nie znajdziesz), buty "oxfordki" (tudzież inne typowo męskie modele), slipy (czyli takie majty z miejscem na jajeczka i ptaszka), wszelkie inne typy spodni z "miejscem" na j.w., smokingi, garnitury (nie myl z garsonką - chociażby z uwagi na "poszerzenia" w różnych miejscach), koszule i masa innych ubrań, które nie "mają" miejsca na biust. Wymieniać dalej?
Jak znajdę przynajmniej jedno miejsce na Ziemi, gdzie twoje normy nie obowiązują i taką rozpiską można sobie dupę podetrzeć to porzucisz swoją krótkowzroczność? Bo jak nie to szkoda się trudzić.
@Arktoz a ja ci znajdę miejsce gdzie kobiety są traktowane jak bydło i co? Miejsce gdzie faceci traktują je gorzej od zwierząt. U nich to norma. Czy nie uważasz że u nas również nie powinno to być źle postrzegane skoro nie ma uniwersalnych norm traktowania kobiet na całym świecie? Hm?
"Typowo damskie to np: szpilki (generalnie buty na wysokim obcasie/koturnie),
pończochy, rajstopy, biustonosze, stringi, gorsety, sukienki, spódnice (nie myl jednak spódnic z kiltem, bo to tak samo jak pomylić samochód z czołgiem - niby oba jeżdżą, ale...), mufki i wiele innych."
Koturny były zarezerwowane dla aktorów (mężczyzn, bo kobiety nie miały kiedyś prawa występować na scenie), obcasy zostały stworzone dla mężczyzn, żeby ułatwić jazdę konną, gorsety miały za zadanie formować figurę zarówno kobiet jak i mężczyzn, spódnice powstały jako ubiór męski dający dodatkową osłonę przed zimnem (noszone na spodnie), albo same, jeżeli akurat było ciepło (i nie myśl tu o szkotach, raczej o Słowianach, wikingach, celtach, itd), pończochy były elementem stroju zarówno kobiet jak i mężczyzn, przy czym o ich jakość i wygląd dbali głównie mężczyźni, mufki były używane zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn. Zostały: rajstopy (stworzone dla kobiet w ciąży, żeby nie musiały męczyć się z pończochami), biustonosze (początkowo opracowane w starożytnej Grecji dla kobiet odczuwających bolesność piersi podczas uprawiania sportu) i stringi, które podobno zostały zainspirowane męską przepaską biodrową (źródło: wywiad z ich twórczynią). A teraz ciekawostka: suknia - w przeszłości był to ubiór zarówno męski jak i kobiecy.
Dalej: krawat początkowo był ozdobą stroju Chorwatek, później został przejęty przez mężczyzn, Muszka ewoluowała z kokardy noszonej dla ozdoby przez kobiety i mężczyzn, "skarpety (w takich najzwyczajniejszych kobiety nie znajdziesz)" mam właśnie na sobie zwykłe, czarne skarpety, takie najzwyklejsze, a powstały ze skróconych pończoch i początkowo wymagały od mężczyzn noszenia podwiązek. Oxfordy po polsku nazywają się eleganckie półbuty i tyle w tym temacie. Zostały slipy, smokingi, garnitury.
Z całej Twojej tyrady wynika, ze jedyną rzeczą różniąca strój damski i męski jest miejsce na jaja albo miejsce na biust. Czyli jeśli facet z demota miał na sobie strój gdzie nie było miejsca na cycki a było miejsce na jajeczka i ptaszka to miał na sobie strój męski.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 November 2014 2014 2:03
@Arktoz - ale co ci da jedno miejsca na ziemi, gdzie jego normy nie obowiązują? Normy ustala MIEJSCOWA populacja. Dla nas normy zachowania mogą być inne niż dla Angliga czy dla Australijczyka. Guzik wiesz o socjologii, ale chcesz się wypowiadać na ten temat. Chcesz udowodnić na siłę, że masz rację. Problemem jednaj jest to, że racji nie masz. Jesteś bardzo krótkowzroczną osobą, gdyż pomijasz tak ważne aspekty oceny kultury jak przeszłość i położenie. EDIT: To samo @Hannya. Udowadnianie na siłę. Normę definiuje większość społeczeństwa. Jeśli chcesz swoje normy wymusić, zostaniesz po prostu okrzyknięta wariatem i twoje zdrowie psychiczne zostanie poddane wątpliwości. Człowiek to stworzenie stadne - o normach decydują już nasze instynkty. Normą jest wychowanie dziecka na przykład, ale nienormalnym jest zabicie niemowlęcia. Jak cała lewica chcesz ludzi ZMUSIĆ do przestrzegania TWOICH norm. Uno problemo - ludzie mają cię za wariata i nie biorą na poważnie. I dobrze. Bo masz im pokazać plusy swojego myślenia. Marchewka, a nie kij.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 November 2014 2014 12:32
@Tiger: "Jeśli chcesz swoje normy wymusić, zostaniesz po prostu okrzyknięta wariatem i twoje zdrowie psychiczne zostanie poddane wątpliwość" Albo dyktatorem, albo wieszczem, albo mężem opatrznościowym, albo bogiem... "Jak cała lewica chcesz ludzi ZMUSIĆ do przestrzegania TWOICH norm." Jakie to są te moje normy? Honorowanie historii? Oczekiwanie konsekwencji wobec stawianych tez? Przepraszam, więcej nie będę. "Normę definiuje większość społeczeństwa." Gdy większość uzna, że @Tiger powinien umrzeć, skoczysz z mostu?
To może jeszcze zakażemy kobietom chodzić w spodniach, bo to przecież "męskie" ubranie. Ubiór nie ma nic do rzeczy. Nie trzeba być homoseksualnym, transwestytą czy innym by mieć chorobę weneryczną. Już chyba wolę seks dwóch mężczyzn, miast nasze "kochane" dwunastolatki po stosunku.
OdpowiedzNORMALNA sprawa, kto wie czy ten facet nie leczy się gdzieś i nie ma we krwi jakiejś chemii ale trzeba z tego zrobić newsa bo kończą się tematy na artykuły
OdpowiedzDobrze, że nie wszyscy jeszcze potracili rozum.
OdpowiedzI słusznie. Zdrowy mężczyzna by nie chodził w babskich szmatach.
OdpowiedzI prawidłowo, jedyne co powinni temu zrobić to wystawić skierowanie na badanie psychiatryczne bo normalni ludzie tak się nie zachowują... jakieś pedalskie przebieranki
OdpowiedzNie rozumiem, czy jak przychodzi kobieta w spodniach to też spotyka się z odmową. Podobno mamy równouprawnienie.
Odpowiedzwidziałem kiedyś tego gościa w knajpie
Odpowiedz"To to" w spódnicy jest po prostu w grupie wysokiego ryzyka. Głupowaty w happening w ważnej sprawie oddawania krwi. Homolobby posunie się do każdego świństwa
Odpowiedzżałosne... Każdy ma prawo być SOBĄ. To, ze człowiek po prostu jest nieco inny nie oznacza, że nie może pomagać innym
OdpowiedzMasz prawo, owszem. A piguła miała OBOWIĄZEK w razie niepewności, nie zakwalifikować go/jej/tego do oddawania krwi i z obowiązku się wywiązała. Nie akceptujesz tego? Trudno, masz takie prawo. Ale obowiązki stoją ponad twoim ograniczonym, pseudotolerancyjnym, światopoglądem. One tylko wykonuje swoją prace zgodnie z regulaminem. Z pyskiem do układającego regulamin, nie do niej. Pielęgniarka postąpiła słusznie. Miała wątpliwości i zastosowała się do regulaminu.
Aha! Czyli, jeśli piguła jest starej daty i uzna za niewłaściwe połączenie w ubiorze kolorów niebieskiego i brązowego, to może odmówić człowiekowi oddania krwi.
Czy geje nie twierdzą, że to przenosi się w genach? To chyba sami są sobie winni?
Odpowiedz#fucklogic
Nie, że w genach, tylko że z orientacją się ludzie rodzą i tyle, a ich potomstwo ma takie same szanse na bycie homo, jak hetero.
@JaroWars to ja już nie rozumiem. Co odpowiada za orientację? Magiczne wróżki ci to ustawiają jak się rodzisz?
Jak patrzę na to zdjęcie to myślę: o ja piertolę. ... A co? Mam udawać, że wszystko w porządku?
OdpowiedzNormą jest bycie kobieta lub facetem a nie dziwolągiem!!
OdpowiedzBrawo Pani Doktor
Genderem jak genderem. Byle nie HIVem. Kto wie co taki popapraniec roznosi.
OdpowiedzIdiotyzm !
OdpowiedzCzy to jest istotne kto jaką ma orientację seksualną ? To jest tylko i wyłącznie sprawa danej osoby a nie całego świta. Tak samo ta osoba jak i inna może kiedyś potrzebować naszej pomocy. Ludzie zejdźcie na ziemie... Są kraje, gdzie nie ma to znaczenia czy Ty jesteś mężczyzną a czujesz, że jesteś kobietą czy też odwrotnie... Liczy się to, że pomimo tego chciała ta osoba pomóc drugiemu człowiekowi... A może okazać się tak, że np ta "inna, dziwna" osoba jest bliźniakiem genetycznym ciężko chorej osoby... I co wtedy ? Będziecie zastanawiać się czy ona ma "normalną" orientację seksualną ? Czy zastanawiać się, czy uda się uratować życie tej osobie ? Polski narób to specyficzny naród, który nie lubi zmian a w szczególności, gdy w grę wchodzą orientacje seksualne. Skoro jest facetem to powinien być z kobietą a kobieta z mężczyzną, To nie jest jakaś nowa moda, która przyszła z innego kraju, przecież takie związki były już kupę lat wcześniej za czasów naszych dziadów i pradziadów ale o tym tak głośno się nie mówiło. A dlaczego ? Właśnie dlatego, że każdy robi z tego wielkie halo bo jak tak może być ?! Moim zdaniem to jest tylko i wyłącznie sprawa danych osób, które mają inne potrzeby niż każdy z nas i nie powinno nikogo to obchodzić czy sypia z taką płcią a nie inną. Zapewne zostanę zaraz ostro zjechana za to co tu napisałam i że pewnie jestem lesbijką i ku Waszemu zdziwieniu nią nie jestem. Zwyczajnie nie krytykuję, nie oceniam, nie poniżam takich osób bo każdy niezależnie od tego jaką ma orientację zasługuje na szczęście, zrozumienie i przede wszystkim szacunek jakiego niestety nie otrzymują. Szkoda, że tak często ludzie zapominają, że to nie szata zdobi człowieka lecz to co skrywa w środku a nigdy nie wiesz od kogo otrzymasz pomocną dłoń.
Lekarze zdecydowali że dawca nie może być homosiem praktykującym w zad bo widocznie krew się nie nadaje od takiego. Czy czegoś tutaj nie rozumiesz że musisz się tak bezsensownie produkować?
To całe LGBTQWERTY to demoralizacja, która chce zniszczyć społeczeństwa zachodnie. Nie pozwólmy, żeby pod przykrywką tolerancji wprowadzać do naszego społeczeństwa różne dziwactwa.
OdpowiedzSzkoda tych księży....
OdpowiedzAkurat spódnice są niesamowicie wygodne, dlaczego faceci poza Szkocją nie mogą ich nosić? ;__;
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 November 2014 2014 0:43
OdpowiedzKurde, jakbyś umeirał i miał do wyboru krew gendera lub zniknąć z lica tej ziemi - myślę, że wybrałbyś krew, czyli życie.
OdpowiedzJestem krwiodawcą od ośmiu lat. W trakcie badania lekarskiego bardzo często padają pytania natury intymnej. Ma to na celu rozwiać wątpliwości co do tego że w krwi nie ma żadnego syfa. Widocznie wygląda tego Pana wydał się podejrzany i sugerował nkedorozwój umysłowy. Krew przy przetaczaniu musi być bez skazy. Panu w spódnicy proponuję aby ubrał się normalnie i nie robił z siebie pajaca. Sorry taki tu mamy klimat.
OdpowiedzNo nie wiem , sle gosciu z foty wyglada na pedala wiec dobrze ze nie dali mu krwi oddac.
Odpowiedzheh idioto każdy kto oddaje krew jest badany !! jak i sama krew, druga sprawa jak by się okazało ze ta osoba ma zadka grupę krwi, która by uratowała życie tobie lub komuś z twoich bliskich tez byś kazał nie pobierać i po trzecie co kogo k** obchodzi jak ktoś się ubiera wygląda i żyje ??
OdpowiedzTu nie idzie o tolerancję, a o rozwój umysłowy. Wygląd gościa sugeruje, że nie jest w pełni praw obywatelskich i od takiej osoby NIE MOŻNA pobrać krwi. Co mnie obchodzi jak ktoś żyje? Jak daje na lewo i prawo może mieć wczesną fazę HIV (niemożliwe do wykrycia, za niskie stężenie wirusa). To mnie to obchodzi. Jestem gejem, krew oddają, a punkt krwiodawstwa wie o mojej orientacji. Tyle, że żyję odpowiedzialnie i nie robię z siebie pajaca. Każda decyzja ma swoje konsekwencje - to coś w spódnicy zapłaciło konsekwencje noszenia sobie spódnicy i określania się jako "coś pomiędzy kobietą i mężczyzną". Nie czytałeś widzą artykułu, bo nie piszesz do końca na temat ;)
A to dobór stroju powinien napawać obawą o problemy zdrowotne? Nie lepiej wykorzystać słynny eWUŚ? Piguła ma pełny dostęp do historii pacjenta. Na tej podstawie powinna ocenić czy jest świrem czy ekscentrykiem. I jeszcze jedno: nie "to coś w spódnicy zapłaciło konsekwencje noszenia sobie spódnicy" tylko Ty i Twoja rodzina. Ty albo ktoś z Twojej rodziny może potrzebować jego krwi. I coś mam przeczucie, że w tej sytuacji ubiór dawcy będzie waszym najmniejszym problemem.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 November 2014 2014 10:16
Być może istniało podejrzenie, że jest homoseksualistą i mógł uprawiać seks z innym facetem bez zabezpieczeń. Przy pobieraniu krwi jest wiele czynników które decydują, że jej oddać nie można i to jest jeden z nich.
OdpowiedzCzyli co, wszystko kobiety są chore psychicznie, bo chodzą w spodniach. A nie, zapomniałem, kobiety mogą się ubierać w co tylko chcą, a mężczyzna ma bardzo ograniczony wybór, a jeśli założy coś innego, to grozi mu wykluczeniem ze społeczeństwa, albo i uszczerbkiem na zdrowiu. Heh...
OdpowiedzTrzeba odróżnić sytuację w której mężczyźnie podobają się na przykład szkockie spódnice od sytuacji w której on czuje się kobietą. To ostatnie jest chorobą. Przez tych, którzy twierdzą inaczej ludzie będą uważać za normalnych ludzi, którzy myślą, że na przykład krowami. Oh zaraz... Już przecież akceptują. Niektórzy ludzie o takich poglądach będą akceptować wszystko jak leci według zasady "Co nie krzywdzi innych jest normalne".
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 November 2014 2014 16:57
Mi się kilty podobają, a w kiecce jest mi znacznie wygodniej niż w portkach, ale boję się chodzić w spódnicy po dworze ;__;
@GeddyLee Na Twoim miejscu też bym się teraz bała, że zamarznę ;)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 November 2014 2014 22:54
Mam na myśli ciepłe dni :P
A mózgu używasz drogi autorze demota? Gender to nie ebola, nie zarazisz się tym przez płyny ustrojowe,
OdpowiedzTroll?
Jeśli ktoś woli umrzeć niż żyć dzięki krwi odarowanej od kogoś o innych poglądach to sam powinien zastanowić się nad swoim zdrowiem psychicznym. Największą wartością jest życie a dar krwi to to coś wspaniałego
Odpowiedz