W sumie ma to sens, przejedzie ci po tym dwa razy traktor i już z nowiutkiej ścieżki rowerowej nic nie zostanie. Choć te barierki są na wyrost, wystarczyłyby rzadziej rozstawione słupki bez łączników.
dziwne ze w tym kraju takie rzeczy przechodza plzem. kto zlecil "szwagrowi" taka robote powinien byc obciazony teraz alymi kosztami z jego wlasnej kieszeni. przeciez to sie w pale nie miesci.
takie rzeczy robi się tyko po to, żeby robota kosztowała więcej. Albo żeby dać zarobić szwagrowi- producentowi barierek, albo żeby wziąć w łapę od producenta tychże. Ale widzę, że są osoby, którym się idea podoba... Przyzwolenie w narodzie na marnotrawienie publicznych pieniędzy jest, to się je marnotrawi. Drzewko co metr, może półtora i efekt ten sam (rolnik nie wjeżdża na ścieżkę), ewentualnie same słupki co ileś cm/m... A nawet i za darmo można wielkich kamieni nazwozić. Nawet jeżeli to co zrobili wydaje się Wam mieć sens, to jak to wygląda? Jak chodnik na rumuńskim festynie.
droga na trzebnice ??
OdpowiedzNajdłuższy catwalk, jaki widziałem. :D
OdpowiedzPoszukajcie źródła i zdjęcia z innej perspektywy. Tam chodzi o to zeby rolnicy nie wjeżdzali na droge rowerowa i jej nie niszczyli.
OdpowiedzW sumie ma to sens, przejedzie ci po tym dwa razy traktor i już z nowiutkiej ścieżki rowerowej nic nie zostanie. Choć te barierki są na wyrost, wystarczyłyby rzadziej rozstawione słupki bez łączników.
dziwne ze w tym kraju takie rzeczy przechodza plzem. kto zlecil "szwagrowi" taka robote powinien byc obciazony teraz alymi kosztami z jego wlasnej kieszeni. przeciez to sie w pale nie miesci.
OdpowiedzCzy ktoś może mi wytłumaczyć w czym problem?
OdpowiedzOd strony pola OK, ale po co barierki od strony drogi? Żeby było trudniej rów wykosić? To droga krajowa przecież.
takie rzeczy robi się tyko po to, żeby robota kosztowała więcej. Albo żeby dać zarobić szwagrowi- producentowi barierek, albo żeby wziąć w łapę od producenta tychże. Ale widzę, że są osoby, którym się idea podoba... Przyzwolenie w narodzie na marnotrawienie publicznych pieniędzy jest, to się je marnotrawi. Drzewko co metr, może półtora i efekt ten sam (rolnik nie wjeżdża na ścieżkę), ewentualnie same słupki co ileś cm/m... A nawet i za darmo można wielkich kamieni nazwozić. Nawet jeżeli to co zrobili wydaje się Wam mieć sens, to jak to wygląda? Jak chodnik na rumuńskim festynie.
OdpowiedzCzyim kolegą jest producent barierek?
OdpowiedzWarszawa, odkąd rządzi HGW wygląda podobnie.
Odpowiedzwygląda jak polska wersja muru chińskiego :O
OdpowiedzO co chodzi? Przecież to po to, aby rowery trawy nie wyjadały!
Odpowiedz