Prezydent powinien wygłosić orędzie i przeprosić za tą sytuacje, oraz za to co mówił o zaniepokojonych wyborcach, nazywając ich szaleńcami. To minimum jakiego od niego powinniśmy oczekiwać.
bo jeżeli porzucili tamte stanowiska i zajmą się czymś innym, to wg prawa będą w zaden sposób nie związani z tym przekrętem i będzie im mógł wymiar sprawiedliwości naskoczyc?? ;d
Prezydent widać uczy się od naszych wschodnich sąsiadów - Nie wolno nawet przypuszczać, że wyniki zostały zafałszowane. Zawsze myślałem, że wybory są świtem demokracji i jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości co do ich przebiegu ma prawo je wyrazić, ale widocznie nasz strażnik żyrandola ma inne zdanie. Coś czuję, że w przyszłości możemy się spodziewam jakiś zmian w prawie, dzięki którym będzie można skazać każdego kto będzie poddawał w wątpliwość wyniki lub przebieg wyborów. W końcu to szaleńcy którzy chcą podpalić Polskę - ich miejsce powinno być w wiezieniu. Jeszcze na koniec, nie sądzę aby ktoś umyślnie sfałszował wybory jednak uważam, że wyborcy powinni mieć prawo czepiać się jeżeli wystąpiły jakieś nieprawidłowości (a wystąpiło ich w tych wyborach nadzwyczaj dużo) lub jeśli wyniki nie odwzorowują opinii społeczeństwa.
W takim razie prezydent też jest szaleńcem bo 2 lata temu podważał ważność wyborów na Ukrainie kiedy z opublikowaniem wyników spóźniali się 5 dni. U nas jest przyzwolenie na takie rzeczy "jak fałszowali ale moja partia wygrała, to jest ok" - Nie jest ok. Co za chora mentalność.
Akurat prezydent zlozyl zawiadomienia gdzie tylko sie da, jednoczesnie potepiajac politykow, ktorzy domagaja sie krokow niezgodnych z prawem. To nie polityk jest od tego, by stwierdzac, czy wybory sa falszowane, czy nie, bo nie moze byc sedzia we wlasnej sprawie. Gdyby politycy mieli decydowac o powtarzaniu wyborow, to nigdy nie zostalyby przeprowadzone, chyba ze 1 partia zdobylaby 100% glosow.
Erk700, faktycznie mówili logicznie, jednak ich tłumaczenia sprowadzały się do: "panie, nie moja wina, ja tu tylko sprzątam". Cały czas tylko powtarzano, że PKW nie organizuje wyborów tylko pełni funkcję nadzorczą i utrzymywano, że sytuacja z tych wyborów nie jest niczym niezwykłym.
Dymisja dziadków, którzy od dawna powinni być na emeryturze. W sytuacji kiedy dochodzi do masowego fałszerstwa wyborów, leśne dziadki powinny się powiesić - to jedyne rozwiązanie mogące być uznane za honorowe.
Bzdura - jest dokładnie odwrotnie: Ci goście są jedynie wygodnymi kozłami ofiarnymi, na których chce się zrzucić smród za gruntownie przegniły system i dużo szersze grono umoczonych osób. W praktyce taka „dymisja" w ogóle nic dla nich nie znaczy - mają już i tak sowite emerytury i nikt tu nikomu nie „zniszczy kariery". Bardzo ładnie zaplanowane.
Są kozłami ofiarnymi, ale są też współodpowiedzialni, w przeciwieństwie do innych instytucji państwa potrafili przyznać się do błędu. Oczywiście że "gruntownie przegniły system i dużo szersze grono umoczonych osób" nadal stanowi problem, ale nie można PKW potępiać za podanie się do dymisji. Dobre uczynki nie zmywają złych, a złe dobrych.
@Carrier to jest właśnie sedno manipulacji: zasłonić medialnie ogrom przekrętu jednym niewielkim (i z praktycznego punktu widzenia - nie przynoszącym żadnych realnych konsekwencji) „pozytywnym" wydarzeniem.
Gimbaza może nie ma, ja tak. PKW jak sama nazwa wskazuje, odpowiada za przeprowadzenie wyborów. Rząd był zamieszany w kontrakt na "system informatyczny" (firma Exatel gdzie znajdują się serwety PKW jest zaprzyjaźniona z PO). Jednym z priorytetowych zadań prezydenta jest dopilnowanie aby wybory były przeprowadzone rzetelnie oraz uczciwie.
Zesrali sie honorowo, powinni zostac wywaleni z tej komisji juz na drugi dzien i obciazeni wszelkimi kosztami... Wyczekilwali tydzien liczac ze moze im sie upiecze, ale pod naporem opinii publicznej wiedzieli juz ze nie maja wyjscia to odeszli. Co w tym honorowego? To jest wlasnie bezkarnosci polskiego półświadka urzędniczego.
Właśnie nie powinni zostać obciążeni wszelkimi kosztami, bo PKW nie ponosi pełnej odpowiedzialności za to co się stało, są jeszcze inne instytucje które zawiodły ale umywają ręce. Na tym tle PKW zachowało się honorowo.
Zachowanie prezydenta w odniesieniu do tej sytuacji było naganne, w tym jego komentarze. Jedną z prerogatyw prezydenta jest zapewnienie uczciwego przeprowadzenia wyborów.
~Carrier, powtórzę to po raz wtóry - proszę o dowody nieuczciwego przeprowadzenia wyborów i zgłoszenie tego na prokuraturze. Nawet w mojej miejscowości zostało to zgłoszone i mam nadzieję, że będzie sprawdzane. To byłoby uczciwe przeprowadzenie wyborów.
Ogladalem wczoraj konferencje PKW - dziewiec szacownych osob z ogromnym dorobkiem zwodowym i duza klasa, po ktorych w ciagu ostatnich kilku dni przejechal sie kazdy burak w tym kraju... Cokolwiek by nie powiedziec, ciezko winic ich za cokolwiek - realizuja swoje obowiazki w ramach kodeksu, regulacji i budzetu, jaki dostali - do tego z rzesza baranow w lokalnych komisjach... Polska tak bardzo...
Jest w tym trochę racji. Akurat PKW nie jest głównym winowajcą. Generalny stan państwa jest do niczego. Akurat te 9 osób na tle reszty instytucji prezentowało się porządnie. Chociażby ABW powinno przeprowadzić testy tego systemu, wykryć usterki, sprawdzić zabezpieczenia, podatność na atak itp...
Owszem, szacowne osoby z dorobkiem, to fakt. Ale co oni robili przez ostatnie 3 lata od poprzednich wyborów? Przez pierwsze dwa siedzieli i brali kasę. A potem się obudzili i nagle sobie przypomnieli że trzeba zrobić przetarg na system liczenia głosów. Przetarg był tak dziadowsko przygotowany, że świat nie widział. Dwanaście poważnych błędów i solidarny protest wszystkich startujących. Potem wzięli małą firmę bez doświadczenia, która obiecała zrobić to w trzy miesiące - czas który przy tak kompleksowym systemie wystarczy co najwyżej na testy. Zawalili sprawę.
ale honorowo sie zachowali, wczoraj oglaszajac wyniki a pozniej odpowiadajac na pytania dziennikarzy za kazdym razem wychodzilo na to ze to nie byla ich wina ..wiec czemu podali sie do dymisji??
Zapomnieliście o przełożonych nadleśnictwa, szefie PKO i korpusie dyplomatycznym Trynidadu i Tobago. Całe szczęście, że poza demotywatorami i gimbusiarnią Nowa Prawica i reszta Prawiczków nie przekracza liczebnie ilości gejów w tym kraju, a i poparcie podobne :)) Ale róbcie szopkę dalej, bo święta idą i weselej jak się to czyta.
Staram się wykazywać odpowiedzialną obywatelską postawę i patrzeć władzy na ręce. Rozumiem że ci to przeszkadza, ale w nowoczesnym demokratycznym społeczeństwie, ludzie interesują się sprawami które ich dotyczą i aktywnie biorą udział w życiu publicznym.
Słońce. Wiesz ile osób musiałoby być w takim spisku? Byłeś kiedykolwiek w komisji wyborczej? Wygląda to tak, że przychodzi pan Marian, Pani Halina, 20 letnai studentka Marysia, Józef - maniak jakiejś partii, siadają i wybierają przewodniczącego. Wybory sfałszować może tylko ten przewodniczący - kiedy inni czytają mu liczby, może je rozdzielić inaczej niż w rzeczywistości (o ile zachowa tę samą liczbę). Teraz wyobraź sobie ile osób w całej Polsce musiałoby brać udział w takim spisku (i nikt by się nie wygadał!!!). Jeżeli wybory byłyby sfałszowane wyżej, to idąc tym tropem -> przewodniczacy pi razy drzwi pamięta kto ile miał (bo liczy to samo w ciul razy). W takim razie przy jawności tych liczb chyba jednak trochę przewodniczących by się oburzyło i stwierdziło, że to nie toto co oni wysłali prawda? SKALA takiego spisku jest niemożliwa żeby go ukryć w innym państwie niż totalitarne (gdzie kto by się wygadał dostałby kulkę). Sorry.
Przyjacielu, (nie pamiętam nazwy miejscowości) urząd wyznaczył komisji 1600 kart, a zażądał zwrotu 2400. Komisja musiała wpisać że zwraca 2400 kart, chociaż zwróciła 1600, bo inaczej wcale by nie przyjęli. To nam daje 800 fałszywych kart które można podrzucić. Potem podam źródło, musiałbym przewertować historie przeglądania, od cholery tego jest. W spiski nie wierzę, każdy sobie rzepkę skrobie. To wcale nie musiało być centralnie koordynowane, ale wyniki są niewiarygodnie.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 23 November 2014 2014 20:40
~Carrier, w odniesieniu do powyższego postu to czekam na wiarygodne źródło. A jeśli to prawda to i zapewne będą tam powtórnie liczyć, ewentualnie powtarzać wybory. Choć z drugiej strony to trudno w to uwierzyć, że tak naprawdę było..
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 13:08
Jesteś zbyt ufny i naiwni. Masz tu póki co inny link: https://www.facebook.com/pages/Kaczafi/247574658711279 "będą ta. powtórnie liczyć," - Co ci mają liczyć skoro wszystko się zgadza. Na papierze jest tyle ile powinno być, po prostu można było dorzucić 800 fałszywych.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 22:33
To co jest dla Ciebie honorem? Ustąpienie ze stanowiska, z którego nie powinno się ustąpić? Normalnie to jest nie zrobienie nic i stwierdzenie "sory, ale to nie moja wina, tylko tego, który miał pieczę nad przetargiem i akceptacją systemu".
To nie jest wcale śmieszne, powinniśmy zaakceptować te słabości i nad nimi pracować. Wcale mnie nie bawi że ludzie nie wiedzieli jak zagłosować "bo na pierwszej stronie był PSL". To tylko świadczy o tym, ile pracy jeszcze ten kraj wymaga, pracy u podstaw.
~Carrier, ja rozumiem ~Alkatela. Tu chodzi o demota - dlaczego prezydent i rząd mają przepraszać, ustępować i co tam miałeś na myśli? Jeśli tak, to i naród.
ps. nie dot. ministra cyfryzacji
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 10:29
Dlatego że oni ustawowo za to odpowiadają, a organ taki jak "naród" nie istnieje. To jest właśnie praca u podstaw. Jeżeli strażak bierze pieniądze za gaszenie pożarów, a nie gasi, to on nie wykonuje swoich obowiązków, a nie sąsiedzi którzy dobrowolnie mogli przyjść i gasić. P.S - W tej chwili jeszcze niewiele rozumiesz. Poczytaj o obowiązkach prezydenta, oraz o serwerach i systemie PKW, oraz o ministerstwie cyfryzacji.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 11:11
~Carrier a Ty mi tylko minusy stawiasz ;-) Rozumiem skróty myślowe, ale się czepiam. Co miałem częściowo na myśli - czy cały rząd, czy konkretne osoby z rządu (stąd moje wcześniejsze ps.)? W wielu miejscach pisząc o głupocie miałem na myśli to, że wielu twierdzi, że wybory zostały sfałszowane i należy je powtórzyć (argumenty rzecznika PiS są śmieszne bo zarzucają fałszerstwo bo w sondażach mieli więcej pkt procentowych poza granicą błędu statystycznego). Dodam, że jestem bezpartyjny i nie jestem przeciwny partii, ewentualnie mogę nie/zgadzać się z czyimiś poglądami (czy człowiekiem). Serwery - jest większe prawdopodobieństwo sfałszowania, gdy ktoś z rządu przyjaźni się z kimś, kto ma dostęp do serwerów, ale to nie implikuje (szczegółów faktycznie nie znam). Prezydent - "czuwający" nad przeprowadzeniem wyborów nie ma chyba obowiązku sprawdzania w/w? Chyba, że jest coś, o czym mi nie wiadomo (nie bawię się w detektywa, który nie może mieć dostępu do zgromadzenia dowodów). ABW też dało ciała.
Przecież ja nie robię wykładu. Demotywator musi mieć jasny, krótki i przejrzysty przekaz. Nie mogę bawić się w szczegóły i wszystkiego wyjaśniać na głównej. Mniej-więcej żeby ludzie skumali.
He, he ...
Ciekawe ilu z nas zwalnia się z pracy kiedy się pomyli lub zrobi coś głupiego lub nie po myśli szefa....
U nas zamiast wskazać i rozliczyć winnych żąda się dymisji tych którzy najmniej zawinili...
Bo co "leśny dziadek" może wiedzieć o systemie informatycznym?
Efekt mamy taki, że zwalnia się najwyższego przełożonego zamiast odpowiedzialną osobę + jego bezpośredniego przełożonego... Stary dostaje odprawę, przychodzi nowy, a ludzie którzy nawalili dalej są na swoich stanowiskach...
Jak tu patrzę na te wszystkie polityczne demoty i komentarze pod nimi, dochodzę do wniosku, że znajdują się tu sami PiSowcy. Lepsza Kopacz niż Kaczyński, który znów płacze, że wybory były nieważne.
To nie tak. Skończmy z tym trybalizmem partyjnym, ja nie jestem wyborcą PiS-u, jednak zależy mi żeby Polska reprezentowała pewne standardy, po prostu szanuje siebie i innych. Nie możemy być takimi dziadami. Aktywność obywatelska jest kluczowym elementem sprawnie działającego systemu. Ten system sprawnie nie działa, więc powinniśmy starać się go naprawić. Kopacz nie jest lepsza od Kaczyńskiego ani odwrotnie. Zwracajmy raczej uwagę na fakty, a nie personalia.
Podali się do dymisji i co dalej, nie poniosą żadnych konsekwencji? To co oni zrobili jest KARYGODNE! Ja jak spier*** coś w pracy to odpowiadam za to moimi pieniędzmi.
Jakie "zachowali się honorowo"? Przecież oni wcale nie chcieli opuszczać stołków dopóki nie podeszła pod PKW demonstracja! To jest honorowo? Dziwne masz pojęcie honoru.
Każdy debil, który myśli, że oni złożyli dymisję dobrowolnie to się grubo myli. Dostali propozycję: Składasz dymisję i wychodzisz z tego z twarzą albo zostajesz odwołany a twoja kariera jest skończona. Co wybralibyście ?
Żal......
Prezydent póki co , tak ja to odbieram , nie chcę dolewać oliwy do ognia, widać że próbuje załagodzić sytuacją , bądź co bądź nie z jego winy wynikła. Brak kasy na odpowiednich fachowców z branży informatycznej kończy się właśnie takimi wpadkami. Ja tu raczej wywrotowców widzę w PiS , którzy chcą w Polsce zrobić drugi przewrót majowy. Niestety Kaczyński do pięt nie dorósł Piłsudskiemu.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 6:46
A z jakiej racji prezydent czy rząd powinni podać się do dymisji? Faktycznie dobrze, że m.in. ludzi myślących jak ten wstawiający demot nazywa szaleńcami. Bo co ma tygodniowy problem z liczeniem głosów przez system zakupiony przez PKW itd. z prezydentem i rządem? Uważam, że dymisja to za mało, bo powinna pójść za tym jeszcze np. kara finansowa i mam nadzieję, że tak sąd zdecyduje.
Pisałem o zachowaniu honorowym, nie żądałem podania się rządu do dymisji, stwierdziłem że inne organy państwa zachowały oraz zachowują się niehonorowo. Jest napisane jedno, a czytacie co wam się podoba. Jednym z głównych zadań prezydenta jest dopilnowanie żeby wybory zostały przeprowadzone rzetelnie i wiarygodnie, a rząd odpowiadał za przetarg.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 11:16
Masz trochę rację, pisząc "napisane jedno, a czytacie co wam się podoba". Nie jestem jedyny, który czyta jedno a rozumie inaczej. Ja też nie pisałem o dymisji rządu, tylko o członkach PKW, którzy podali się do dymisji. :) Brak dokładnego opisu powoduje domysły. Ze swojej strony przepraszam, bo teraz rozumiem, co miałeś na myśli.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 13:28
Jaki honor...? Zrobili cały kraj w h..a, i jakby nic sie nie stało odchodza. Wszystkich przed trybunał stanu, razem z tuskiem i komorem. W jakim kraju my zyjemy, Masakra.
Prezydent powinien wygłosić orędzie i przeprosić za tą sytuacje, oraz za to co mówił o zaniepokojonych wyborcach, nazywając ich szaleńcami. To minimum jakiego od niego powinniśmy oczekiwać.
OdpowiedzNie może tego zrobić. Oznacza to przyznanie się do błędu i PO straci część poparcia.
Hahahaha... A wg. oficjalnych wyników polaczki znowu PO wybrali.
wacht... przeciez ty tez jestes polaczkiem... bo chyba raczej nie niemcem co nie?
bo jeżeli porzucili tamte stanowiska i zajmą się czymś innym, to wg prawa będą w zaden sposób nie związani z tym przekrętem i będzie im mógł wymiar sprawiedliwości naskoczyc?? ;d
Prezydent widać uczy się od naszych wschodnich sąsiadów - Nie wolno nawet przypuszczać, że wyniki zostały zafałszowane. Zawsze myślałem, że wybory są świtem demokracji i jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości co do ich przebiegu ma prawo je wyrazić, ale widocznie nasz strażnik żyrandola ma inne zdanie. Coś czuję, że w przyszłości możemy się spodziewam jakiś zmian w prawie, dzięki którym będzie można skazać każdego kto będzie poddawał w wątpliwość wyniki lub przebieg wyborów. W końcu to szaleńcy którzy chcą podpalić Polskę - ich miejsce powinno być w wiezieniu. Jeszcze na koniec, nie sądzę aby ktoś umyślnie sfałszował wybory jednak uważam, że wyborcy powinni mieć prawo czepiać się jeżeli wystąpiły jakieś nieprawidłowości (a wystąpiło ich w tych wyborach nadzwyczaj dużo) lub jeśli wyniki nie odwzorowują opinii społeczeństwa.
Jak by nie patrzeć na te pośmiewisko to okazało się że oni mają jaja ,reszta puste worki
Bo to sa szalency taka prawda. Ewentualnie placzki ktorych ukochany krul korwin nawet nie zdobyl 5%.
Browar1, ty możesz powiedzieć, że to szaleńcy, ja mogę powiedzieć, że to szaleńcy, ale prezydent nie powinien tego robić.
W takim razie prezydent też jest szaleńcem bo 2 lata temu podważał ważność wyborów na Ukrainie kiedy z opublikowaniem wyników spóźniali się 5 dni. U nas jest przyzwolenie na takie rzeczy "jak fałszowali ale moja partia wygrała, to jest ok" - Nie jest ok. Co za chora mentalność.
Akurat prezydent zlozyl zawiadomienia gdzie tylko sie da, jednoczesnie potepiajac politykow, ktorzy domagaja sie krokow niezgodnych z prawem. To nie polityk jest od tego, by stwierdzac, czy wybory sa falszowane, czy nie, bo nie moze byc sedzia we wlasnej sprawie. Gdyby politycy mieli decydowac o powtarzaniu wyborow, to nigdy nie zostalyby przeprowadzone, chyba ze 1 partia zdobylaby 100% glosow.
To pokazuje jak nasz kraj jest chory. To co powinno być normą jest chwalone...
OdpowiedzNajpierw zrobili przekręt, a później podali do dymisji. Ładny mi honor.
OdpowiedzErk700, faktycznie mówili logicznie, jednak ich tłumaczenia sprowadzały się do: "panie, nie moja wina, ja tu tylko sprzątam". Cały czas tylko powtarzano, że PKW nie organizuje wyborów tylko pełni funkcję nadzorczą i utrzymywano, że sytuacja z tych wyborów nie jest niczym niezwykłym.
Honorowo? Odejdą na sowitą emeryturkę i do końca życia będą się śmiać nam w twarz.
OdpowiedzPo kilkudziesięciu latach na posadzie i dużą sumą na odprawę też bym odszedł. (Mając świetną emeryturę)
OdpowiedzDymisja dziadków, którzy od dawna powinni być na emeryturze. W sytuacji kiedy dochodzi do masowego fałszerstwa wyborów, leśne dziadki powinny się powiesić - to jedyne rozwiązanie mogące być uznane za honorowe.
OdpowiedzBzdura - jest dokładnie odwrotnie: Ci goście są jedynie wygodnymi kozłami ofiarnymi, na których chce się zrzucić smród za gruntownie przegniły system i dużo szersze grono umoczonych osób. W praktyce taka „dymisja" w ogóle nic dla nich nie znaczy - mają już i tak sowite emerytury i nikt tu nikomu nie „zniszczy kariery". Bardzo ładnie zaplanowane.
OdpowiedzSą kozłami ofiarnymi, ale są też współodpowiedzialni, w przeciwieństwie do innych instytucji państwa potrafili przyznać się do błędu. Oczywiście że "gruntownie przegniły system i dużo szersze grono umoczonych osób" nadal stanowi problem, ale nie można PKW potępiać za podanie się do dymisji. Dobre uczynki nie zmywają złych, a złe dobrych.
@Carrier to jest właśnie sedno manipulacji: zasłonić medialnie ogrom przekrętu jednym niewielkim (i z praktycznego punktu widzenia - nie przynoszącym żadnych realnych konsekwencji) „pozytywnym" wydarzeniem.
Gimbaza dodaje demoty, nie mając pojęcia kto i za co w Polsce odpowiada....
OdpowiedzGimbaza może nie ma, ja tak. PKW jak sama nazwa wskazuje, odpowiada za przeprowadzenie wyborów. Rząd był zamieszany w kontrakt na "system informatyczny" (firma Exatel gdzie znajdują się serwety PKW jest zaprzyjaźniona z PO). Jednym z priorytetowych zadań prezydenta jest dopilnowanie aby wybory były przeprowadzone rzetelnie oraz uczciwie.
Jakby Nowa Nerwica i Ruch Nerwowy miały po 90% poparcia to fałszerstwa by nie było ;)
OdpowiedzTo zależy jak by te 90% policzono.
Zesrali sie honorowo, powinni zostac wywaleni z tej komisji juz na drugi dzien i obciazeni wszelkimi kosztami... Wyczekilwali tydzien liczac ze moze im sie upiecze, ale pod naporem opinii publicznej wiedzieli juz ze nie maja wyjscia to odeszli. Co w tym honorowego? To jest wlasnie bezkarnosci polskiego półświadka urzędniczego.
OdpowiedzWłaśnie nie powinni zostać obciążeni wszelkimi kosztami, bo PKW nie ponosi pełnej odpowiedzialności za to co się stało, są jeszcze inne instytucje które zawiodły ale umywają ręce. Na tym tle PKW zachowało się honorowo.
Komisja - tak. Rząd - byłoby miło. Minister cyfryzacji - tak. Prezydent - nie ma z tym nic wspólnego.
OdpowiedzZachowanie prezydenta w odniesieniu do tej sytuacji było naganne, w tym jego komentarze. Jedną z prerogatyw prezydenta jest zapewnienie uczciwego przeprowadzenia wyborów.
~Carrier, powtórzę to po raz wtóry - proszę o dowody nieuczciwego przeprowadzenia wyborów i zgłoszenie tego na prokuraturze. Nawet w mojej miejscowości zostało to zgłoszone i mam nadzieję, że będzie sprawdzane. To byłoby uczciwe przeprowadzenie wyborów.
Ogladalem wczoraj konferencje PKW - dziewiec szacownych osob z ogromnym dorobkiem zwodowym i duza klasa, po ktorych w ciagu ostatnich kilku dni przejechal sie kazdy burak w tym kraju... Cokolwiek by nie powiedziec, ciezko winic ich za cokolwiek - realizuja swoje obowiazki w ramach kodeksu, regulacji i budzetu, jaki dostali - do tego z rzesza baranow w lokalnych komisjach... Polska tak bardzo...
OdpowiedzJest w tym trochę racji. Akurat PKW nie jest głównym winowajcą. Generalny stan państwa jest do niczego. Akurat te 9 osób na tle reszty instytucji prezentowało się porządnie. Chociażby ABW powinno przeprowadzić testy tego systemu, wykryć usterki, sprawdzić zabezpieczenia, podatność na atak itp...
Owszem, szacowne osoby z dorobkiem, to fakt. Ale co oni robili przez ostatnie 3 lata od poprzednich wyborów? Przez pierwsze dwa siedzieli i brali kasę. A potem się obudzili i nagle sobie przypomnieli że trzeba zrobić przetarg na system liczenia głosów. Przetarg był tak dziadowsko przygotowany, że świat nie widział. Dwanaście poważnych błędów i solidarny protest wszystkich startujących. Potem wzięli małą firmę bez doświadczenia, która obiecała zrobić to w trzy miesiące - czas który przy tak kompleksowym systemie wystarczy co najwyżej na testy. Zawalili sprawę.
Sauron ich wezwał. ;)
OdpowiedzTaaak, niech do dymisji poda się cały rząd i to natychmiast, a w naszym kraju zapanuje ład i porządek.
OdpowiedzJak nie wezmą żadnych odpraw to wtedy będzie honorowo...
OdpowiedzTa honorowo... Ile pieniędzy wzięli
OdpowiedzTa ciekawe czy odprawy wezmą?
Odpowiedzale honorowo sie zachowali, wczoraj oglaszajac wyniki a pozniej odpowiadajac na pytania dziennikarzy za kazdym razem wychodzilo na to ze to nie byla ich wina ..wiec czemu podali sie do dymisji??
OdpowiedzTeż bym tak chciał zrobię jako firma zły interes zadłuże się od cholery, podam się do dymisji i zajmę inną ciepłą posadkę
OdpowiedzZapomnieliście o przełożonych nadleśnictwa, szefie PKO i korpusie dyplomatycznym Trynidadu i Tobago. Całe szczęście, że poza demotywatorami i gimbusiarnią Nowa Prawica i reszta Prawiczków nie przekracza liczebnie ilości gejów w tym kraju, a i poparcie podobne :)) Ale róbcie szopkę dalej, bo święta idą i weselej jak się to czyta.
OdpowiedzStaram się wykazywać odpowiedzialną obywatelską postawę i patrzeć władzy na ręce. Rozumiem że ci to przeszkadza, ale w nowoczesnym demokratycznym społeczeństwie, ludzie interesują się sprawami które ich dotyczą i aktywnie biorą udział w życiu publicznym.
Słońce. Wiesz ile osób musiałoby być w takim spisku? Byłeś kiedykolwiek w komisji wyborczej? Wygląda to tak, że przychodzi pan Marian, Pani Halina, 20 letnai studentka Marysia, Józef - maniak jakiejś partii, siadają i wybierają przewodniczącego. Wybory sfałszować może tylko ten przewodniczący - kiedy inni czytają mu liczby, może je rozdzielić inaczej niż w rzeczywistości (o ile zachowa tę samą liczbę). Teraz wyobraź sobie ile osób w całej Polsce musiałoby brać udział w takim spisku (i nikt by się nie wygadał!!!). Jeżeli wybory byłyby sfałszowane wyżej, to idąc tym tropem -> przewodniczacy pi razy drzwi pamięta kto ile miał (bo liczy to samo w ciul razy). W takim razie przy jawności tych liczb chyba jednak trochę przewodniczących by się oburzyło i stwierdziło, że to nie toto co oni wysłali prawda? SKALA takiego spisku jest niemożliwa żeby go ukryć w innym państwie niż totalitarne (gdzie kto by się wygadał dostałby kulkę). Sorry.
Przyjacielu, (nie pamiętam nazwy miejscowości) urząd wyznaczył komisji 1600 kart, a zażądał zwrotu 2400. Komisja musiała wpisać że zwraca 2400 kart, chociaż zwróciła 1600, bo inaczej wcale by nie przyjęli. To nam daje 800 fałszywych kart które można podrzucić. Potem podam źródło, musiałbym przewertować historie przeglądania, od cholery tego jest. W spiski nie wierzę, każdy sobie rzepkę skrobie. To wcale nie musiało być centralnie koordynowane, ale wyniki są niewiarygodnie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 November 2014 2014 20:40
~Carrier, w odniesieniu do powyższego postu to czekam na wiarygodne źródło. A jeśli to prawda to i zapewne będą tam powtórnie liczyć, ewentualnie powtarzać wybory. Choć z drugiej strony to trudno w to uwierzyć, że tak naprawdę było..
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 13:08
Jesteś zbyt ufny i naiwni. Masz tu póki co inny link: https://www.facebook.com/pages/Kaczafi/247574658711279 "będą ta. powtórnie liczyć," - Co ci mają liczyć skoro wszystko się zgadza. Na papierze jest tyle ile powinno być, po prostu można było dorzucić 800 fałszywych.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 22:33
I całego narodu......
OdpowiedzJeszcze tylko seppuku brakuje. :D
OdpowiedzOni nie zachowali się honorowo, oni zachowali się normalnie. Nie ma nic honorowego w ustępowaniu ze stanowiska z którego powinno się ustąpić.
OdpowiedzTo co jest dla Ciebie honorem? Ustąpienie ze stanowiska, z którego nie powinno się ustąpić? Normalnie to jest nie zrobienie nic i stwierdzenie "sory, ale to nie moja wina, tylko tego, który miał pieczę nad przetargiem i akceptacją systemu".
Po prostu chcą uniknąć odpowiedzialności za to co zrobili...
OdpowiedzWielki mi honor
Lol, a jaka odprawa ? po 50 000 na łebka ? :)
OdpowiedzOraz obywateli, którzy ewidentnie nie potrafili poprawnie zagłosować. Naród do dymisji!
OdpowiedzTo nie jest wcale śmieszne, powinniśmy zaakceptować te słabości i nad nimi pracować. Wcale mnie nie bawi że ludzie nie wiedzieli jak zagłosować "bo na pierwszej stronie był PSL". To tylko świadczy o tym, ile pracy jeszcze ten kraj wymaga, pracy u podstaw.
~Carrier, ja rozumiem ~Alkatela. Tu chodzi o demota - dlaczego prezydent i rząd mają przepraszać, ustępować i co tam miałeś na myśli? Jeśli tak, to i naród.
ps. nie dot. ministra cyfryzacji
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 10:29
Dlatego że oni ustawowo za to odpowiadają, a organ taki jak "naród" nie istnieje. To jest właśnie praca u podstaw. Jeżeli strażak bierze pieniądze za gaszenie pożarów, a nie gasi, to on nie wykonuje swoich obowiązków, a nie sąsiedzi którzy dobrowolnie mogli przyjść i gasić. P.S - W tej chwili jeszcze niewiele rozumiesz. Poczytaj o obowiązkach prezydenta, oraz o serwerach i systemie PKW, oraz o ministerstwie cyfryzacji.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 11:11
~Carrier a Ty mi tylko minusy stawiasz ;-) Rozumiem skróty myślowe, ale się czepiam. Co miałem częściowo na myśli - czy cały rząd, czy konkretne osoby z rządu (stąd moje wcześniejsze ps.)? W wielu miejscach pisząc o głupocie miałem na myśli to, że wielu twierdzi, że wybory zostały sfałszowane i należy je powtórzyć (argumenty rzecznika PiS są śmieszne bo zarzucają fałszerstwo bo w sondażach mieli więcej pkt procentowych poza granicą błędu statystycznego). Dodam, że jestem bezpartyjny i nie jestem przeciwny partii, ewentualnie mogę nie/zgadzać się z czyimiś poglądami (czy człowiekiem). Serwery - jest większe prawdopodobieństwo sfałszowania, gdy ktoś z rządu przyjaźni się z kimś, kto ma dostęp do serwerów, ale to nie implikuje (szczegółów faktycznie nie znam). Prezydent - "czuwający" nad przeprowadzeniem wyborów nie ma chyba obowiązku sprawdzania w/w? Chyba, że jest coś, o czym mi nie wiadomo (nie bawię się w detektywa, który nie może mieć dostępu do zgromadzenia dowodów). ABW też dało ciała.
Przecież ja nie robię wykładu. Demotywator musi mieć jasny, krótki i przejrzysty przekaz. Nie mogę bawić się w szczegóły i wszystkiego wyjaśniać na głównej. Mniej-więcej żeby ludzie skumali.
He, he ...
OdpowiedzCiekawe ilu z nas zwalnia się z pracy kiedy się pomyli lub zrobi coś głupiego lub nie po myśli szefa....
U nas zamiast wskazać i rozliczyć winnych żąda się dymisji tych którzy najmniej zawinili...
Bo co "leśny dziadek" może wiedzieć o systemie informatycznym?
Efekt mamy taki, że zwalnia się najwyższego przełożonego zamiast odpowiedzialną osobę + jego bezpośredniego przełożonego... Stary dostaje odprawę, przychodzi nowy, a ludzie którzy nawalili dalej są na swoich stanowiskach...
Jak tu patrzę na te wszystkie polityczne demoty i komentarze pod nimi, dochodzę do wniosku, że znajdują się tu sami PiSowcy. Lepsza Kopacz niż Kaczyński, który znów płacze, że wybory były nieważne.
OdpowiedzTo nie tak. Skończmy z tym trybalizmem partyjnym, ja nie jestem wyborcą PiS-u, jednak zależy mi żeby Polska reprezentowała pewne standardy, po prostu szanuje siebie i innych. Nie możemy być takimi dziadami. Aktywność obywatelska jest kluczowym elementem sprawnie działającego systemu. Ten system sprawnie nie działa, więc powinniśmy starać się go naprawić. Kopacz nie jest lepsza od Kaczyńskiego ani odwrotnie. Zwracajmy raczej uwagę na fakty, a nie personalia.
Jeden zostaje....
OdpowiedzPodali się do dymisji i co dalej, nie poniosą żadnych konsekwencji? To co oni zrobili jest KARYGODNE! Ja jak spier*** coś w pracy to odpowiadam za to moimi pieniędzmi.
OdpowiedzNie wiadomo jeszcze co dalej będzie. To obecnie bada prokuratura i mam nadzieję, że odpowiednie osoby będą ukarane, choć to nadzieja marna...
Zachowali się tak bo już wszystko zostało ujawnione i musieli :)
OdpowiedzBo obiecano im już ciepłe posadki w zastępstwie, a więc, aby nie robić afery postanowili "honorowo" zrzec się stanowisk
OdpowiedzJakie "zachowali się honorowo"? Przecież oni wcale nie chcieli opuszczać stołków dopóki nie podeszła pod PKW demonstracja! To jest honorowo? Dziwne masz pojęcie honoru.
OdpowiedzKażdy debil, który myśli, że oni złożyli dymisję dobrowolnie to się grubo myli. Dostali propozycję: Składasz dymisję i wychodzisz z tego z twarzą albo zostajesz odwołany a twoja kariera jest skończona. Co wybralibyście ?
OdpowiedzŻal......
Jak dla mnie nie ma tu honoru. Powinni posprzątać burdel po sobie i wtedy złożyć dymisję. Od kłopotów każdy może uciekać...
OdpowiedzRównie honorowy jest pedofil adoptujący gwałcone dziecko.
Odpowiedzwzieli kase, roboty nie zrobili i sobie poszli-godne nasladowania
OdpowiedzPrawda
Odpowiedztylko wybory są co 4 lata, a państwem trzeba kierować codziennie
OdpowiedzPrezydent póki co , tak ja to odbieram , nie chcę dolewać oliwy do ognia, widać że próbuje załagodzić sytuacją , bądź co bądź nie z jego winy wynikła. Brak kasy na odpowiednich fachowców z branży informatycznej kończy się właśnie takimi wpadkami. Ja tu raczej wywrotowców widzę w PiS , którzy chcą w Polsce zrobić drugi przewrót majowy. Niestety Kaczyński do pięt nie dorósł Piłsudskiemu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 6:46
OdpowiedzDlaczego najlepszy Prezydent wolnej Polski miałby się podawać do dymisji? Bez sensu.
OdpowiedzTak ku*wa cały rząd złoży dymisję bo ci się tak podoba. Brawo!
OdpowiedzA z jakiej racji prezydent czy rząd powinni podać się do dymisji? Faktycznie dobrze, że m.in. ludzi myślących jak ten wstawiający demot nazywa szaleńcami. Bo co ma tygodniowy problem z liczeniem głosów przez system zakupiony przez PKW itd. z prezydentem i rządem? Uważam, że dymisja to za mało, bo powinna pójść za tym jeszcze np. kara finansowa i mam nadzieję, że tak sąd zdecyduje.
OdpowiedzPisałem o zachowaniu honorowym, nie żądałem podania się rządu do dymisji, stwierdziłem że inne organy państwa zachowały oraz zachowują się niehonorowo. Jest napisane jedno, a czytacie co wam się podoba. Jednym z głównych zadań prezydenta jest dopilnowanie żeby wybory zostały przeprowadzone rzetelnie i wiarygodnie, a rząd odpowiadał za przetarg.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 11:16
Masz trochę rację, pisząc "napisane jedno, a czytacie co wam się podoba". Nie jestem jedyny, który czyta jedno a rozumie inaczej. Ja też nie pisałem o dymisji rządu, tylko o członkach PKW, którzy podali się do dymisji. :) Brak dokładnego opisu powoduje domysły. Ze swojej strony przepraszam, bo teraz rozumiem, co miałeś na myśli.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 24 November 2014 2014 13:28
Jaki honor...? Zrobili cały kraj w h..a, i jakby nic sie nie stało odchodza. Wszystkich przed trybunał stanu, razem z tuskiem i komorem. W jakim kraju my zyjemy, Masakra.
Odpowiedza może ktoś ich rzucił na pożarci co by ludzie się cieszyli i już nie buntowali....
OdpowiedzTaaa... Honorowo to oni sobie wezmą odprawę.
OdpowiedzHonorowo? Serio? Po prostu nabałaganili i uciekli. Zwykłe tchórze.
Odpowiedz