Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
928 983
-

Zobacz także:


Rikam
+3 / 13

Człowiek to też zwierzę...W takim razie człowiek TEŻ zdycha.

Anubis_
+1 / 5

Ale ludzie to zwierzęta

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 December 2014 2014 23:06

Rhz
0 / 4

Słowo „zdycha” oznacza to stworzenie, które przestaje dyszeć, traci zdolność do oddychania. Bo po tym od zawsze poznajemy śmierć. I nie ma tam nic więcej. Nic złego. Żadnej pogardy. Jeszcze niedawno, mówiliśmy "Dycha li?" o człowieku. _____| Nie @Rikamie, człowiek nie jest zwierzęciem. Natomiast, jeśli zapomni kim jest, może być jak dowolne z nich, choćby… świnia, tchórz czy hiena. _____| @Keymakerze, Nie mam problemu z nazwaniem rzeczy po imieniu. Kiedy byłem chłopcem, znalazłem moją psicę właśnie zdechłą. Musiałem ją wynieść na powietrze, w rozpaczliwej nadziei, że zacznie oddychać. Jej zsiniały język oblepił mi przedramię. Stygła. I płakałem jak to chłopiec. Potem długo biegłem, wreszcie dotarłem do mamy i powiedziałem jej: „Mamo [tu padło psie wołanie] nie żyje. Zdechła w mieszkaniu.” _____| Macie kłopot ze słowem „zdychać”. Nie rozumiecie języka, którego używacie. Albo… używacie język, który rozumiecie.

Rhz
-3 / 5

Weź, wyrocznio, pod uwagę, że ewolucjonizm, to tylko teoria. Właśnie dlatego wciąż nią jest, bo mimo 150 lat od pomysłu Darwina, nie udało się jej udowodnić. Inaczej byłaby prawem naukowym, a nie teorią. Przytaczany przez Ciebie argument z podobieństwa organów jest obosieczny — równie dobrze wskazuje na… tego samego, rozumnego projektanta. ___|
@Karo, co do objawów śmierci, nie trzeba być od razu zwierzęciem żeby umierać jak zwierzę, skoro i tak, razem z nimi należymy do tej samej, nadrzędnej kategorii — stworzeń. Stąd w języku „dychanie” jest wspólne dla niektórych zwierząt i ludzi. ___|
Wydaje mi się, że tu nie o mowę potoczną chodzi. Bywa tak, że człowiek prosty czuje się obrażony słysząc jakieś słowo, mimo, że nie rozumie jego znaczenia. Na przykład z powodu intonacji lub kontekstu. Ale gdy już pozna znaczenie tego słowa, sam się śmieje z własnej pomyłki. Z nieporozumienia. Właśnie ta refleksją różni się od zwykłego prostaka. Bo prosty, to nie prostak. ___|
Nie bardzo rozumiem, jak wywiodłaś mój rzekomy cynizm ze sposobu w jaki rozkłada się materia ożywiona. To jakaś wróżba z padliny? Przybliż mi to jeśli możesz.

MsMera
0 / 2

@Rhz: Kolejny, który słyszał coś tam piąte przez dziesiąte i już myśli, że jest wielkim naukowcem. Weź sobie, geniuszu, przeczytaj, co znaczy słowo "teoria" w terminologii naukowej: http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_naukowa, a dopiero potem się wypowiadaj, żeby sobie upokorzenia oszczędzić. ---------------- Ewolucjonizm, owszem, jest teorią naukową, a to znaczy, ze został już tak udowodniony jak tylko się da.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 December 2014 2014 3:39

Rhz
-2 / 2

Zamiast pomówień dowód poproszę. Skoro udowodniona, to nie będzie kłopotu.

MsMera
0 / 0

@Rhz: I właśnie przez takich ludzi jak ty bardzo często odnoszę wrażenie, że demokracja jest głupawym systemem. Jak człowiek, który nawet nie umie używać Google ma jakiekolwiek prawo głosu? Przecież to głupota.
-----------------------
No, ale powiedzmy, że jestem w humorze do pomagania potrzebującym, więc proszę:
Tu masz troszkę dowodów wymienionych: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ewolucja_(biologia)#Prawdziwo.C5.9B.C4.87_ewolucji
Więcej znajdziesz tu: http://lmgtfy.com/?q=ewolucja albo tu: http://lmgtfy.com/?q=ewolucja+dowody
----------------------
Jeśli nie rozumiesz jak te dowody udowadniają ewolucję, to proszę o ponowne przeczytanie tekstu z mojego poprzedniego komentarza. Jeśli dalej nie rozumiesz, to odsyłam tu: http://lmgtfy.com/?q=jak+czyta%C4%87+ze+zrozumieniem Jeśli dalej nie rozumiesz, to sugeruję leczyć się na nogi. -------------------------

PS Pewnie nie zauważyłeś (ciekawe czemu... no, ale epitetów używać nie będę), ale ja odniosłam się do twojego niezrozumienia używanej terminologii, a nie do twego "niewierzenia w teorię ewolucji". Głównie mi chodziło o to, że ty twierdzisz, że teoria ewolucji to "tylko teoria", kiedy nauka twierdzi, że to "aż teoria", bo w świecie nauki słowo "teoria" ma inne znaczenie... Ale skoro już wolisz dykutowac na temat umiejętności używania google...

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 18 December 2014 2014 16:35

Rikam
-3 / 3

Jasne. Nie jesteśmy zwierzętami stworzył nas Bóg ( Nie najeżdżam na chrześcijan ani na nic. Daje przykład ) abyśmy opiekowali się tym światem. Jesteśmy panami i władcami...
Miej w dupie to, że masz podobne narządy itd itd...Człowiekowate, homo sapiens i tak dalej.
BÓG RULEZ !
Prawda jest taka, że ewolucja to wymysł ateistów i podobnych im śmieci.

Rhz
-1 / 1

Ojo-joj, @MsMero, nie wymienia się spostrzeżeń z algorytmem wyszukiwawczym tylko z osobą, rzekome nauczanie mnie obsługi google mija się z celem, niemniej dziękuję za zapał. Chodziło o to, żebyś wybrała sobie te argumenty za ewolucją, które są ważne dla Ciebie, personalnie Ciebie przekonują i w nie wierzysz. ____|
Przesłanki za ewolucjonizmem znam i poza ograniczonymi zmianami molekularnymi, są naciągane i intencjonalne. To zniechęca, wystarczy pomyśleć. Tymczasem Ty, kłótliwa kobieto, stwarzasz sobie nieporadnego przeciwnika i z tym obrazkiem wiedziesz spór. Sęk w tym, że rzecz cała dzieje się tylko w Twoje głowie. Mnie w tym nie ma.
____| Ech, domagasz się o tę falsyfikowalność… obecną definicję teorii naukowej pominąłem, bo nie chciałem nowego wątku, zanim skończymy poprzedni. Cieszę się, że pan Popper zostawił nam jako tako działającą metodę, ale to jeszcze problemu całkiem nie rozwiązuje: przecież ewolucjonizm już został sfalsyfikowany parokrotnie, a jednak nadal się go naucza niemal „na kolanach”.
____| Niestety, pojawiła się ważniejsza kwesta: jak to jest, że poznając poglądy z którymi Ci nie po drodze, plujesz pogardą i jadem na… osobę. Taka to knajacka retoryka.
____| Mimo tego, pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, czasu na refleksję i wyciszenia — od serca i od rozumu życzę Ci, bo jakżeby inaczej?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 December 2014 2014 11:08

Rhz
-1 / 1

@Rikamie, podobieństwo niektórych organów u różnych form żywych wskazuje zarówno na ewolucję, jak i tego samego projektanta. To nie dowód, ale poszlaka, prowadząca do kilku wniosków. A są to przeciwne kierunki, albo zbiory, co prawda nie rozłączne, ale mające ledwie minimalny obszar wspólny.

~gfdzsxzs
+16 / 32

Kobietom też byle jaki przystojniak jest w stanie zawładnąć ich cipką i lecą do niego zostawiając męża.

H Hugoo
+6 / 10

@up, jak możesz tak mówić faszystowska szowinistyczna świnio?! Kobieta może, jak jej mąż nie zaspokaja, bo ona nie zdradza tylko przeżywa nową przygodę ;).

J jonaszewski
+10 / 12

Monogamia u lisów trwa jeden sezon, najdłużej do kilku lat. Samiec odpędza w tym czasie od partnerki inne samce. Nigdzie nie znalazłem potwierdzenia rewelacji z demota, nie ma też podanego źródła.

Odpowiedz
Adrian1234
-1 / 13

Czyli dokładnie jak u ludzi :). No może nie zawsze tak jest ale często, po prostu mężczyźni po straci żony chcą zostać z tym smutkiem na zawsze sami i nie mogą pokochać innej kobiety za to wiele kobiet po śmierci ukochanego szuka pocieszenia w ramionach innego.

Odpowiedz
L lukasz51237
+1 / 5

Co w związku z tym, demoty zamieniły się w jakiś kącik informacji dla miłośników życia rodzinnego lisów?

Odpowiedz
K kubala0304
+3 / 5

"Lisy rude przystępują do kopulacji raz do roku, na wiosnę." (Wikipedia)
Życie miłosne lisów, takie... platoniczne.

Odpowiedz
Lokiki
+3 / 7

Jestem hodowcą lisów i mówię wam ,że to stek bzdór...

Odpowiedz
D dbgoku
+3 / 3

Bzdura to Twoja pisownia.

~Sabinasa
-1 / 3

To nie jest tak , ze oni sa wierni po prostu nikt ich nie chce ...

Odpowiedz
Qrvishon
+1 / 1

To i tak nie tak źle. Modliszki mają prostszy sposób żeby partner po niej nie miał już żadnej innej.

Odpowiedz
Darkbloom
+1 / 1

No i? Tak działa przyroda i instynkt. Samica chce mieć jak najwięcej samców by mieć jak najwięcej młodych, żeby gatunek trwał.

Odpowiedz
Rhz
-1 / 1

Niecierpliwie czekam na demot o wierności i dziwkarstwie w kolonii skójek i szczeżuj.

Odpowiedz