Przy temperaturach panujących teraz, gdzie sięgają nawet do dziesięciu stopni na plusie(gdzie normalnie teraz powinno już trzaskać drobnym mrozem), to będziemy mogli jedynie taplać się w kałużach, niż robić lodowy breakdance.
Dokładnie, ludzie już na zapas zaczynają się martwić i robić demoty o zimie podczas gdy np w tamtym roku zima z mrozem i śniegiem trwała tylko przez tydzień a przez resztę czasu było sucho i 5 stopniami na plusie. Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, że w tym roku dla odmiany będzie śnieżnie, ślisko i mroźno więc nie ma co się spieszyć z obawami :).
Przy temperaturach panujących teraz, gdzie sięgają nawet do dziesięciu stopni na plusie(gdzie normalnie teraz powinno już trzaskać drobnym mrozem), to będziemy mogli jedynie taplać się w kałużach, niż robić lodowy breakdance.
OdpowiedzDokładnie, ludzie już na zapas zaczynają się martwić i robić demoty o zimie podczas gdy np w tamtym roku zima z mrozem i śniegiem trwała tylko przez tydzień a przez resztę czasu było sucho i 5 stopniami na plusie. Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, że w tym roku dla odmiany będzie śnieżnie, ślisko i mroźno więc nie ma co się spieszyć z obawami :).
W takich chwilach wszyscy jesteśmy Chińczykami :(.
Odpowiedz