Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1463 1641
-

Zobacz także:


~Anede
+74 / 80

"Jestesmy chyba ostatnim pokoleniem które miało prawdziwe dzieciństwo" powiedziało każde pokolenie o następnym.

Odpowiedz
S Shikaten
+12 / 16

Nasilenie użalania się nad dalszymi pokoleniami jest wprost proporcjonalne do kwadratu wieku.

J JaroWars
+17 / 17

Jakoś to "prawdziwe dzieciństwo" nie wyszło na zdrowie tej konkretnej osobie, od roku co najmniej srającej coraz to nowe galerie dla debili swojego pokroju.

K Kresca
+7 / 9

Bo czymże jest to "PRAWDZIWE dzieciństwo"? Fakt, trochę żal, że dzieci nie wychodzą na pole spotkać się z innymi, przez to część z nich, po obserwacji, wydaję się być lekko upośledzona lub ograniczona społecznie, ale nie jest źle - może to też ma swój urok, a granie online z kolegami też może rozwijać! I to jak! Kiedyś byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tego jak długo mój 12-letni brat siedzi przed komputerem, ale potem zobaczyłam niesamowite rzeczy jakie stworzyli z kolegami na serwerze w Minecraftce! Tyle wyobraźni! Super to jest.

E everain
+2 / 2

No właśnie. Co to za dzieciństwo, jak miała kran, łyżwy i rower? Dzieciństwo trzeba spędzić pomagając rodzicom na polu, albo bawiąc się patykami!

szerszen9
+5 / 5

Shikaten- i odwrotnie proporcjonalne do ilorazu inteligencji. :D

S seybr
+5 / 7

Ludzie jakie pole ? Wychodzi się na dwór. Pole to jest tam gdzie się sieje czy ora pole.

S Shikaten
+1 / 1

,,Wyjść na pole'' mówi się powszechnie w Małopolsce. Więc to jest w tym województwie najbardziej normalne i poprawne sformułowanie.

H hujemjestes
0 / 0

Dzieci od 2000 miały przesrane do 99 było fajnie, bitwy na kije, młoty, zabawkowe pistolety którymi u nas na wsi strzelaliśmy ludziom w oczy nogi, itp... A od 2000 wszystkie dzieci LOL, WOW, Maincraft, sra lala.

GeddyLee
-3 / 13

Nie mam pojęcia, kto zjeebał tak ładny rysunek tym papierosem.

Casered
+2 / 2

Nie oglądam anime, ale plusik leci! :D

larkin123
+32 / 38

To takie smutne stękanie jest żenujące, kiedy ostatni byłeś/byłaś na spacerze? Chyba dawno, bo ja wciąż widzę bawiące się dzieci, nie tylko w przedszkolach, ale po połodniu czy w dni wolne na placach zabaw też, nie oglądają tych samych bajek i może mają smartfony ale to jest postęp, Taki jest i koniec.

Odpowiedz
ThomasHewitt
+2 / 6

Na mojej wiejskiej drodze za moich czasów, dzieci jeździły na rowerach, było je słychać, a ja byłem wśród nich. Rozwijaliśmy wyobraźnię, śmialiśmy się. Od kilku lat w ogóle nie widzę takiego obrazka. I tak, sąsiedzi mają dzieci.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 December 2014 2014 9:05

Yetiiii
+5 / 7

Widocznie bawią się gdzie indziej.

Rikam
0 / 0

Thomas...Nie wiem na jakiej wsi ty mieszkasz...

D daclaw
+2 / 2

Tak samo było na dwóch osiedlowych ulicach, na których skrzyżowaniu mieszkam. Ja akurat wiem, dlaczego się to skończyło: od 10 do 100 razy zwiększyło się natężenie ruchu. Radykalnej zmianie uległ też przeciętny styl jazdy (szybkość, ogólna agresywność).

R red137
+22 / 26

Sraty, taty. Takie narzekanie będzie się chyba ciągnęło przez ludzkość do jej końca.

Odpowiedz
M miksonik
+15 / 17

Ehh to pokolenie, takie złe, bo nie robi tego co my w przeszłości. No nie!

Odpowiedz
M miksonik
+12 / 14

Który raz już widzę to stękanie, i za każdym razem to samo... Przestańcie w końcu.

Odpowiedz
D damian600
0 / 6

Ty to miałaś fajne dzieciństwo skoro bawiłaś się na dworze, bo ja bawiłem się zawsze tylko na polu. Zazdroszczę ci.

Odpowiedz
~Beyond
+16 / 18

Nie (przepraszam za wyrażenie) zesrajcie się już tym Waszym dzieciństwem.Każdy ma swoje i nikt nie siedzi 24/7 przed komputerem,telewizorem czy inną elektroniką współczesną.Dzieci tak jak kiedyś:czytają książki,wychodzą na dwór,bawią się.grają w piłkę nożną i zajmują się innymi rozrywkami.Po prostu doszły nowe formy spędzania wolnego czasu i zarówno starsi jak i młodsi z tego korzystają.

Swoją drogą,czy jest gdzieś zapisana jakaś cholerna definicja wyrazu "dzieciństwo",w której jest zapisane,że dotyczy to tylko osób,które nie korzystają na co dzień z elektroniki,tylko są wiecznie na dworze?Błagam,kolejny stereotyp i próba wywyższenia się starszych roczników ze względu na to,że nie mieli co robić gdy na dworze padał deszcz :).

Słowem,albo społeczeństwo przyjmie do wiadomości obecną rzeczywistość,albo niech się zamknie w pokoju 4x4,z telewizorem marki Rubin,w garażu z Syrenką i zapisuje swoje opinie w prywatnym dzienniczku,aby potem okazać je komuś,kto po pierwszych trzech linijkach wyrzuci na stos.Poczekamy,zobaczymy.Niestety,nikt nie żyje wiecznie i wkrótce skończy się ten sztuczny lament.

Odpowiedz
~miszczomiszcz
+5 / 7

temat sie nigdy nie skonczy. kolejne pokolenie pewnie bedzie gnojone za to, ze uzywa teleportow, gdy poprzednie jezdzilo wszedzie autem i 'wchłaniało piękno natury'.

G gangastaz
0 / 4

ja chciałbym też tak mieć, wał jest taki że że wszystkich moich znajomych tylko ja...

Odpowiedz
~ja
+1 / 7

po twojej wypowiedzi w demotywatorze wnioskuje ze jestes w warszawy...a trudno powiedziec by warszawiacy mieli jakiekolwiek dziecinstwo wsrod betonowych osiedli...zyc na wsi ..to budzi szacunek i prawdziwe szczescie, my nie mielismy rowerow, tylko komarki, i nikt ale to nikt nie robil afery ze 10cio latek na motorku smiga, u was w miastach to policja by pozamykala cala rodzine za to ze dano dziecku troche wolnosci. mnie mama nie wolala przez okno w kuchni ale najczesciej krzyknela do jakiegos mojego kolegi przechodzacego droga zeby mnie poprostu na obiad zawolal, rowniez nie mielismy Iphonow , Xboxow i wiesz co ? do dzis ich nie potrzebujemy, bo mamy przyrode, nature, dzwiek poranka na wsi to muzyka dla uszu..ciebie pewnie budza krzyki sasiadow i klakson pod blokiem, nie bawilem sie ba "dworze" cokolwiek to jest ale na polu...wiesz co to pole? to przyjedz...pokaze ci. poilas wode prosto z kranu..i nie chorowalas? niesamowite, ja pilem wode z rzeki albo ze studni...i wiesz tez bylem zdrowy. wracalas w "podartych" spodniach z "podartymi" kolanami... oj..ja rownież, tyle ze spodnie mialem potargane, a kolana poobdzierane i wiesz? nawet nie przemywano rany...poprosty przyklejano plaster na brudna rane i goilo sie, czasem nawet ropa sie zrobila ale jakos nikt sie tym nie przejmowal...nie to co dzis...mozna isc siedziec za cos takiego. wspinalas sie wysoko po drzewach...przyjedz na wies, zobaczysz co znaczy wysokie drzewo... pozdrawiam :)

Odpowiedz
Kulecek
0 / 2

1. Byłeś/aś w dzieciństwie w Warszawie, wychowywałeś/aś się tam?
2. Jakby tylko w Wa-wie były bloki i miasto...
3. Nie wiesz co to dwór? Inaczej - gwara, zwyczaje językowe?
4. Naprawdę myślisz że Warszawiacy nigdy nie byli na wsi, nie wiedzą co to pole, krowa itp.?

M masti23
0 / 0

@Ja.Wspolczuje ci,u mnie wmiescie jest skwer i park,a w parku gory i schody o wysokosci 15-20metrow i dlugosci 150-250m,w zimie dobrze sie zjezdzalo na sankach,a w lecie na rowerze.Jazda na rowerze nie byla zbyt bezpieczna bo kamienie na schodach i niezle mozna bylo sie rozpedzic,wychamowanie bylo niemozliwe,wiec jakby wyskoczylo jakies dziecko to smierc pewna przy potraceniu,to samo przy uderzeniu w drzewo/poslizgu,a jednak nie brakowalo mi niczego w dziecinstwie,na ryby tez sie wychodzilo.

Yetiiii
-2 / 2

Ja dzieciństwo spędzałem w latach powiedzmy 1996-2006 i pamiętam je w następujący sposób : było mnóstwo grania w nogę czy w kosza na podwórku, zabaw w policjantów i złodziei, bijatyk z kolegami, nudzenia się z kolegami na dworze, bieganie, pływanie, skakanie itd. Ale oprócz tego było też sporo siedzenia przed komputerem nad starymi grami, ze słabą grafiką, które były tysiąc razy lepsze niż dzisiejsze gry.

Odpowiedz
D daclaw
0 / 0

Te gry miały świetną grafikę - na tamte czasy i możliwości. Równie dobrze możesz napisać, że oryginalne Gwiezdne Wojny miały słabe efekty specjalne, bo ich na kompie nie renderowano.

Knight_Rider
+5 / 5

Po 50 bzdurnych demotach w takim stylu można się zirytować.

Anubis_
-1 / 3

Nie wiem jak ty to robisz, że do wszystkiego wtrącisz feminizm...

M masti23
0 / 0

Tutaj ,,gdyby ktoś zobaczył dziewczynkę na drzewie od razu zaczął by się lament, ze to zajęcie dla chłopców, że dziewczynce nie wypada itp.."ta dziewczynka by usluszala to od matki,nie od kolegow czy ojca.Jakos moja kuzynka wspina sie na drzewa,w szkole chlopaki sie jej bojja,sa ciotami i daja sie bic gdy ona staje w obronie swojego brata.Ogolnie dziewczyny wspinajace sie na drzewa,bawiace sie w meskie zabawy to chlopczyce i tule,oczywiscie nie mozna im tego zabronic,zabawa to zabawa.

M masti23
0 / 0

Wiekszych bzdur nie slyszalem,nie spotkalem zadnej dziewczyny zmuszanej do zabawy w dom itp,to one same wybieraja sobie zabawy,sam w dziecinstwie z kolegami i kolezankami bawilismy sie w dom,z dziewczy z nami w wojne,one czesciej wybieraly babskie zajecia a ja z kolegami meskie.Z dziewczynami tez wchodzilem na drzewa,chociaz czesciej z kolegami bo one wolaly babskie zabawy,wiele razy wchodzilem i skakalem z dachow,przy duzych wysokosciach z jednego dachu na drugi,maks wysokosc z jakiej skakalem na ziemie to 3m(uwzgedniajac ze siedzialem i zwisaly nogi,ziemia miekka to nic nie grozilo przy normalnym ladowaniu,granie w karty.Jedna dziewczyna lubiaca typowo chlopskie zabawy(skakanie z dachow itp)wyrosla na chlopczyce i nie ubiera sie kobieco,efekt:prawie kazdego faceta odrzuca jej zachowanie i wyglad,a jakby sie normalnie ubierala lub malowala to niezla laska by byla.Dodam od siebie ze gra w noge,bierze udzialy w zawodach rowerowych(jazda po lasach itp na specialnym lekkim rowerze przeznaczonym do tego sportu).

Knight_Rider
+1 / 1

Dla robiących demoty tego typu nastąpił upadek ludzkości, bo obecne dzieci oglądają filmy na komputerze, a nie na magnetowidzie, czy są wołane na obiad przez komórkę zamiast przez okno.
To się nazywa postęp i nie jest zjawiskiem negatywnym. Opisywane pokolenie pewnie podobnie stwierdzi, że to nasze nie miało dzieciństwa, a ich jest tym "prawdziwym".

Odpowiedz
D daclaw
+1 / 1

A zastanawialiście się, kto wychowuje dzisiejsze dzieci na nołlajfów trwożnie zamykanych przed światem? Właśnie byłe dzieci z "wolnego chowu", te, które miały to zajebiste dzieciństwo w latach 70/80/90. Czy ktoś potrafi wyjaśnić ten paradoks?

Odpowiedz
R Ringgurthiel
-1 / 1

Nie! Po prostu, zwyczajnie, jesteście starymi babami i dziadami. Skłonność do snucia wspomnień z młodości tylko to potwierdza,

Odpowiedz
W Weddy
0 / 2

Na dworze się jaśniepaństwo bawiło... a my na polu :P

Odpowiedz
LuQaS777
-1 / 1

Boże gadka szmatka i co z tego? Kolejny demotywator bez przesłania o tym jak to dzieci dawniej miały wspaniale. Zamiast pisać głupie teksty róbcie coś, żeby aktywny sposób spędzania czasu nie umarł wśród młodzieży. Zachęcajcie ich do sportu itp. Jeśli uważacie, że wy byliście ostatnim takim pokoleniem to znaczy, że po części z waszej winy następne pokolenie jest inne.

Odpowiedz
M masti23
0 / 0

To chyba z czasow komuny musialo to byc,konsola ps byla juz w 95roku,xbox w 2001,wczesniej byl.chuba pegasus a ludzie i tak wychodzili nan dwor,ja w 98r mialem juz kompa a i tak wiecej czasu spedzalem na dworze.Smutne mialss dziecinstwo skoro cale na 1 osiedlu spedzilas.Mnie matka nie zawsze mogla zawolac przez okno,chodzilem na boisko,inne osiedla.Teraz tez dzieciaki wychodza na dwor,osiedla sa bezpieczniensze wiec mniej otarc,a drzewa sa niszczone,,przycinane galezie" przez biura zieleni czy jak to sie zwie w urzedzie,wiec nie da sie wejsc na wiele drzew.Mniej dzieci na dworze niz kiedys z kilku powodow:niski przyrost naturalny dzieciaki dluzej siedza w szkole bo ich rodzice maja mniej czasu i w szkole wiecej zajec,swietlice szkolne itp,czy tez dzieciaki ucza sie w domu.Wiecej dzieciakow ma smartfony bo rodzice im kupuja,wiec to kwestia zlego wychowania ze dzieciak nie moze odstawic kompa,telefonu i to sa rodzice z twojego pokolenia co mieli niby,,super dziecinstwo".

Odpowiedz
~mówię_jak_jest
-2 / 2

A może to obecne pokolenie, w którym siedzimy przed komputerami jest słuszne? W końcu grając w gry komputerowe zawsze możemy wpoić jakąś wiedzę, bezmyślnie biegając za piłką już raczej nie.

Odpowiedz
M Marcia777
0 / 0

racja teraz 97r w gore to wielcy Fbukowicze^^
i no life...ehh...czuje sie stara
rocznik 91^^-)

Odpowiedz
~Esco90
0 / 0

To nie wina dzieci ktorzy korzystaja z tych wszystkich sprzetow co wymienilas , to wina nas tych co rzekomo mieli "normalne dziecinstwo" ,ze nie potrafia zagospodarowac czasu swoim dzieciom. Wiec irytuja mnie takie demoty bo kazdy z nas gdyby urodzil sie te 15 lat pozniej zachowywal by sie tak samo jak nasze kolejne pokolenie !

Odpowiedz
~Joules
0 / 0

Hmm takie było moje wczesne dzieciństwo, i chociaż mam te 15 lat i praktyczne rzecz biorąc dalej jestem dzieckiem to właśnie brakuje tych rzeczy teraz.
Mój wiek głównie sie kojarzy z tymi złymi aspektami dzisiejszej młodzieży, ale moje pokolenie nie jest doszczętnie spalone i są pośród mojego roczniku czyli 1999, są jeszcze jacyś inteligentni ludzie.
(pewnie będzie zaraz masa hejtów że pewnie nawet nie wiem o czym pisze )

Odpowiedz
~blahh
0 / 0

niestety my nie mieliśmy już prawdziwego dzieciństwa. jedno pokolenie przed nami było ostatnie ;-)

Odpowiedz
1 12piotrex
0 / 0

A potem Grand Turismo z kolegą mamy i Tekken z mamą - bo każdy miał trochę inne dzieciństwo ;)

Odpowiedz
~zawalidroga1952
0 / 0

seybr pole się orze a nie ora. To też skutek ciągłego siedzenia przy komputerze cz z nadczytania książek

Odpowiedz
~berenika19
0 / 0

Nie należy wyśmiewać żadnego pokolenia.Czasy się zmieniają.Dzieci są teraz o wiele mądrzejsze od tych,które bawiły się na podwórku.Człowiek przystosowuje się fizycznie i psychicznie do warunków w jakich przychodzi mu żyć,Dzieciństwo to okres beztroski,każdy go miał,nie ważne,czy przeżył go przed komputerem,czy bawiąc się na podwórku.

Odpowiedz