Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Dziwne, ale jakże prawdziwe zobrazowanie schizofrenii przez jednego z chorych.

"Więzienie schizofrenii"

Kolejny obraz artysty ze schizofrenią paranoidalną.

To dzieło zostało wykonane przez nieznanego artystę schizofrenika, który próbuje uchwycić abstrakcyjny koszmar jego myśli.

Ten szalenie skomplikowany rysunek wykonał Edmund Monsiel. Artysta w 1900 roku uznawany był za schizofrenika.

Ten z kolei wygląda jak prawdziwy koszmar.

Karen May Sorensen niedawno zaczęła przesuwać granice swojego "szaleństwa", zamieszczając rysunki i obrazy na jej blogu, podczas otrzymywania różnych rodzajów leków.

Ten artysta cierpi na rzadki przypadek schizofrenii paranoidalnej, powodującej omamy wzrokowe. Jedną z tych wizji jest rysunek o nazwie "Wither".

Seria obrazów kotów Louisa Wain od początku 1900 roku. Uchwycają one zejście do różnych poziomów schizofrenii.

Obraz, zatytułowany "Motifs Mania", przedstawia schizofrenię jako tajemniczą traumę.

Dzieło Erika Baumanna przedstawiające rozdwojenie jaźni.

"Electricity Makes You Float" Karen Blair, kolejnej kobiety zmagającej się ze schizofrenią.

Zwróć uwagę na różnorodność nastrojów- stworów wyrastających z głowy tego człowieka, obrazujących tę straszną chorobę.

Tym razem- halucynacje słuchowe, również związane z chorobą.

Johfra Draak narysował to w 1967 roku, jako schizofreniczna interpretacja Piekła Dantego

+
100 118
-

Zobacz także:


~niem
+17 / 19

A ja myśłałem,że to z nowej reklamy MTV

Odpowiedz
~KruczekAArłukPauka
+10 / 10

Jeżeli ludzie ze schizofrenią na serio widzą wszystko jako reklamy MTV, to jest co współczuć

bjg
-2 / 8

rysunki opętanych wyglądają podobnie

Odpowiedz
~Marek125
+1 / 1

Może to dobry trop? Może to oznacza, że opętania nie istnieją, są tylko niestwierdzoną, acz straszliwą chorobą psychiczną? Może największe "demony" nie pochodzą od diabła wymyślonego przez Kościół, by nie stracić wiernych, którzy stawali się coraz bardziej oczytani, może pochodzą one z wnętrza naszej psychiki powodowane lękami?

L Likoris
0 / 2

Albo zupełnie odwrotnie, wszystkie te schorzenia i objawy to tak naprawde opętania przez przysłowiowe "demony", tylko my istoty ludzkie (ponoć myślące, u pojedyńczych jednostek kąpletnie nie wykryta czynność) przyczepiamy tym zjawiskom etykietke choroby z potrzeby logicznego tłumaczenia wszystkiego co nas otacza. Nie jestem zbytnio osobą wierzącą, ale dopuszczając teorie Marka125, nie można wykluczyć też takiej opcji. Takie tylko gdybanie :D
Najprawdopodobniej wszyscy dowiedzą się po śmierci, jeżeli trafią do nieba lub piekła to są one możliwe, jeżeli okaże się że po śmierci nie ma nic to też w jakimś sensie odpowiedz, oczywiście zostaje jeszcze reinkarnacja, ale tu raczej nie otrzymalibyśmy żadnej odpowiedzi :)

R Redwood
+1 / 3

8 rysunek ,,Witcher'' - może się zagrał w SCP xD

Odpowiedz