przecież Ty tylko siłka, gry i stejki, to jaka żona :D Co nagle się wielmożnemu panu odmieniło? :D Przecież i tak będziesz miał, jak to sam twierdzisz ,,spust raz do roku'' więc ci się nie opłaca.. to co za różnica czy chuda, czy gruba :D
Mnie rodzina męża posądza o: romans*, chęć awansu za wszelką cenę*, antykoncepcję* (*niepotrzebne skreślić), bo przecież jestem za szczupła a już o tylu lat jestem mężatką. Dodam, że jestem "normalna" a nie szkieletowata.
Kobieta złapała faceta, to może być gruba, bo sama dla siebie nie ma prawa chcieć wyglądać dobrze? A tym bardziej nie ma prawa chcieć nadal podobac się swojemu facetowi? Lol...
Jesteś taka piękna że on na pewno się o to postara. Gwarantuję
OdpowiedzJeśli moja zgrubnie po ślubie i zrobi się z niej zwykły obrzydliwy i porsty kloc bez kształtów a nie BBW to jej kopnę do dupy.
Odpowiedzprzecież Ty tylko siłka, gry i stejki, to jaka żona :D Co nagle się wielmożnemu panu odmieniło? :D Przecież i tak będziesz miał, jak to sam twierdzisz ,,spust raz do roku'' więc ci się nie opłaca.. to co za różnica czy chuda, czy gruba :D
taka idiotka jak ty nigdy nie zrozumie prawdziwego faceta, idź być "niezależną" gdzie indziej
Mnie rodzina męża posądza o: romans*, chęć awansu za wszelką cenę*, antykoncepcję* (*niepotrzebne skreślić), bo przecież jestem za szczupła a już o tylu lat jestem mężatką. Dodam, że jestem "normalna" a nie szkieletowata.
OdpowiedzChwila, antykoncepcję?
Kobieta złapała faceta, to może być gruba, bo sama dla siebie nie ma prawa chcieć wyglądać dobrze? A tym bardziej nie ma prawa chcieć nadal podobac się swojemu facetowi? Lol...
Odpowiedz