Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
997 1093
-

Zobacz także:


~Hartigan
+9 / 15

Ta. T-shirty nie są. Wszystkie wyglądają tak: T Do tego proste jeansy.
Ze wszystkiego co można brać za garnitur masz: Garnitur dwu- i trzyrzędowy (talkowany, lub nie) Stersemanna, żakiet, frak, smoking i surdut. Obecnie też marynarki sztruksowe jako ubiór dzienny i najróżniejsze marynarki sportowe.
W wielu kolorach (nie dotyczy wszystkich przypadków, bo np. smoking jest tylko w jednym, ale to inne ubiór dzienny, tylko wieczorowy), wariacjach (smoking ma bodaj 5 biorąc pod uwagę tylko to co założysz pod spód marynarki), krojach i fakturach. Do tego wiele materiałów, dodatków, itp. Samych kapeluszy jest n fasonów (z tych, które ja znam jako zdatne do noszenia z marynarką to fedora, trilby ciągle zresztą mylony z poprzedniczkę, cylinder, melonik i panama).

TheLegolas
+21 / 25

Moda na zadbanego, dobrze ubranego mężczyznę chyba nie minęła. Garnitury aż tak bardzo się nie zmieniły. A jak chcesz zobaczyć stare zadbane ubrania to polecam marsz dandysów.

Odpowiedz
Cascabel
+14 / 14

Z ciekawości: a gdzie takie coś się odbywa? Bo nigdy o tym nie słyszałam...

TheLegolas
0 / 0

Marsz dandysów to nie jakaś nazwa własna. Jak się mieszka w dużym mieście np Warszawa czy Kraków to zapewne takie marsze są organizowane. http://secondhanddandy.pl/2014/11/gentlemens-walk-edycja-druga.html. Polecam jego blog. Wybacz, że tak późno odpowiadam, ale nie miałem czasu. Może jeszcze ktoś zerknie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 March 2015 2015 17:58

S Szymex2012
+5 / 13

Raczej będzie ciężko. Wyobraź sobie że codziennie wychodzisz w garniaku. Ludzie będą patrzeć na ciebie z miną "WTF" a mało tego garniaki są niewygodne :C ale są zajebiste.

Odpowiedz
farbenja
+6 / 6

Jeśli ktoś lubi ubierać się bardziej elegancko to w zwykłe dni może iść na kompromis i nosić bardziej codzienne marynarki niegarniturowe do dobrze dopasowanych spodni (niekoniecznie jeansów) + t-shirt albo mniej elegancka, wygodna koszula. Mój tata bardzo często chodzi tak ubrany i muszę przyznać, że wygląda to całkiem nieźle ;)

~terrnb
+5 / 5

Znam mężczyzn, którzy codziennie noszą garnitury i nikt na nich tak nie reaguje. Założysz kilka razy garnitur i w końcu ludzie się przyzwyczajają. Zgadzam się z komentarzem powyżej, że w mniej oficjalnych sytuacjach można założyć marynarkę i koszulę i wciąż wyglądać elegancko.

~wariatz
+3 / 3

jeżeli masz dobrze dopasowany garniak jest o wiele wygodniejszy niz jeans

ShawnHBKMichaels
+10 / 10

Ja czekam aż wróci moda na Rock, Metal, Blues, Punk etc. bo coraz bardziej rzygam tym co słucha moje pokolenie.

Odpowiedz
farbenja
+6 / 6

Nie jestem przekonana, czy moda na słuchanie określonego rodzaju muzyki to coś dobrego. Chyba lepiej jest jednak, kiedy każdy słucha tego, co naprawdę lubi. A rock, metal blues i punk nadal żyją ;) w moim mieście i okolicy powstawały, są i pewnie jeszcze niedługo pojawią się nowe młode zespoły grające tego typu muzykę. Miałam niejedną okazję bawić się z tymi osobami i są to naprawdę zakręceni na punkcie muzyki ludzie, którzy kochają to co robią ;)

ShawnHBKMichaels
+2 / 4

Żyją, ale wegetują, to już nie to samo co te 20 lat temu gdy prawie każdy gówniarz znał takie zespoły jak Dżem, Hey, Proletaryat, Dezerter, Kat, Turbo, Acid, TSA, itd. Teraz większości zespołów ciężko się wybić, bo na koncerty przychodzi bardzo mała grupa, podobnie mała grupa kupuje płyty. Nie wiem jak to jest w większych miastach, ale u mnie na prowincji to jak rówieśnicy usłyszą czego ja słucham to wytrzeszczają gały jak można słuchać takich staroci, "weź sobie lepiej jakiś secik ściągnij didżeja pola gałki czy jakiegoś tam" :)

farbenja
+2 / 2

Aż ciekawa jestem ile masz lat..? ;) Moje miasto też do dużych nie należy, ale na koncertach takich zespołów jak TSA, Acid Drinkers (ich koncert był we wtorek!), Farben Lehre, czy KAT były całkiem niezłe tłumy. Na przeglądzie młodych kapel, który odbywa się co roku też zawsze są ludzie, chociaż muszę przyznać, że tak ze trzy, cztery lata temu frekwencja na wszystkich koncertach była lepsza i widywałam tam sporo osób ze szkoły. Podejrzewam, że duży wpływ na to mają studia, bo u nas uczelni wyższej nie ma, a jednak nie każdy wraca co weekend do domu... Co do znajomości przez "gówniarzy" kultowych zespołów, to w dużej mierze sprawa zależna od ich rodziców, rodziny, znajomych :) sama mam kuzynkę, która właśnie poszła do gimnazjum i tylko czeka aż będzie mogła jechać ze mną na Woodstock :)

~zzzzzzzzzzz
+3 / 3

Też żyję tego typu muzyką :) jestem w drugiej liceum i rzeczywiście znajomi nie podzielają mojego gustu muzycznego. W tym roku na jarocin nie załapię się niestety, ale na koncert dezertera sie chyba wybiorę :D Tak szczerze, nie miałabym absolutnie nic przeciwko nowym nurtom jeśli chodzi o muzykę pomularną gdyby tylko to niosło ze sobą jakąkolwiek wartość intelektualną. Cieszę się, że jest jeszcze całkiem sporo ludzi, którzy wolą coś wartościowego od tej całej radiowej papki :P

~nie_chce_mi_się_logować
+2 / 4

Ta moda nie minęła ;) Każdy bankowiec, profesor, nauczyciel, biznesmen czy inny człowiek z poziomem się tak nosi ;) i gdy spogląda się na jakiegoś kolesia w garniturze, z czarna teczką ani trochę nas to nie dziwi i nawet tego nie zauważamy

Odpowiedz
kellyclick
0 / 2

po części się zgodzę. Faktycznie inwestycja w dobre garnitury, czyli z dobrego materiału szyte na miarę, to trochę pieniedzy, ale z drugiej strony ponadczasowość, klasyka i właśnie solidność sprawiają, że nie kupuje sie ich co 3 miesiace.
ktoś już tutaj napisał, ze to nie jest strój dla każdego i ma rację - mężczyzna pracujacy na budowie nie będzie przychodził do pracy w garniturze, tak samo jak prawnik nie przyjdzie do sądu w rozciąganiętym podkoszulku.

Jan_III_Sobieski
+5 / 5

Dobrze skrojony garnitur - 3000zł buty od szewca - 650zł, kapelusz chyba jakiś letni rodzaj panamy - 200zł, Do tego kilka koszul po 100zł, powiedźmy 4 koszule = 400zł. To wszystko razy minimum 3 komplety, aby cały czas nie chodzić w tym samym to mamy 12 750zł na starcie, całkiem na bogato.

Odpowiedz
Cascabel
+1 / 1

Cóż... Buty sportowe: 1-2 sezony, około dwustu złotych. W skórzanych (okej, jestem kobietą..), kosztujących trzysta-czterysta przechodziłam już piąty i dalej nie są za bardzo zniszczone - a dużo wygodniejsze. Sportowa bluza: trwałość 1 rok częstego noszenia - zblakły kolor, dziury na rękawach. Marynarka: trwałość pięć lat, z czego trzy częstego noszenia, dalej nie zniszczona... to mogę porównać, ale biorąc pod uwagę podane przez ciebie ceny... zapowiada się na to, że nie inwestujesz w jednorazówki.

Gats
+1 / 1

^ Hmmm, zależy jakie buty sportowe, moje trekkingowo-zimowe Karrimory kupione w Anglii też już 3 sezon chodzenia a ślady użytkowania to po prostu wyblaknięcia. To samo moje letnie sneakersy i półbuty Pumy- 3 sezony i tylko wyblaknięcia, żadnych pęknięć czy przetarć. Każde z nich kupione za ok 20 funtów bo akurat była promocja.... Co do marynarek i bluz to samo - zależy jaka bluza, jak często noszona, zależy jaka marynarka, z czego uszyta, jak często i w jakich warunkach noszona. Bo jednak warunki użytkowania są tutaj kluczem. Swoją drogą szukałem w sieciówkach swojego miasta jakichkolwiek sportowych marynarek lub sztruksowych. A takiego, sztruksowe były tylko w jednym sklepie a i to nie w moim rozmiarze. Śmiechem żartem ale ciężko się ubrać elegancko, a równocześnie nieformalnie, żeby nie wyglądać na każdym kroku na biznesmena czy przedstawiciela handlowego.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 March 2015 2015 22:43

J JanuszZWonsem
+4 / 4

Po pierwsze ta moda nie minela. Wyjedz ze swojej wioski i zamieszkaj na jakiejs "biurowej" dzielnicy to bedziesz rzygal tymi garniturami.
Po drugie, nie kazdy mezczyzna ma odpowiednia sylwetke by dobrze wygladac w garniturze. Niestety wiekszosci blizej do tego http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_HCqqoU7J9sEXvsWXiJXeUAPpw9xAVWTd.jpg
niz do tego
http://www.swiss-wrist.com/wordpress/wp-content/uploads/2014/11/Rolex-mad-men.jpg

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 March 2015 2015 18:48

Odpowiedz
~thxxxca
+1 / 1

Garnitur trzeba umieć dobrać. Chłopak powyżej ma zdecydowanie za duży garnitur.

Eskel97
-1 / 1

Nie trzeba czekać, przecież to nic niezwykłego tak wyjść na ulicę i czuć się dobrze i tak samo wyglądać ;-)
Tylko osobiście mi się bardziej podobają kapelusze i krawaty w klimatach czerni, bieli lub szarości. Ewentualnie jakiś ciemnobłękitny lub szkarłatny krawat :-)

Odpowiedz
~69Andriej69
-2 / 2

Niedogolony brudas i tak będzie wyglądał odpychająco, nawet w takich ciuchach

Odpowiedz
kuba007x
+5 / 5

Ja to czekam na powrót stylu/muzyki lat 60 i 50.

Odpowiedz
S superfly1972
+2 / 2

Pozdrawiam fana Fallouta i dobrej muzy :)

kuba007x
0 / 0

Nie do końca, w uniwersum Fallouta ludzkość po drugiej wojnie światowej nie zmieniła swojej mentalności i stylu. Polecam Biblię Fallouta poczytać w necie ;)

P PAWSON8
0 / 0

Jeżdżąc klasykiem w garniturze na pewno nie usłyszysz że jesteś niemodny. No chyba że trafisz na jakieś drechy w Nowej Hucie.

Odpowiedz