Chciał pewnego razu zażyć rozkoszy z wieśniaczką, do której zapałał nagle gwałtownym uczuciem. Tak się do niej rozpalił, że goniąc dziewczynę nie zauważył niskich drzwi, i tak wyrżnął w futrynę głową, że nie tylko odeszła mu ochota na miłość, ale i wkrótce ducha wyzionął.
Zgasł w łóżku swojej kochanki w 60 wiośnie życia. W nekrologu zamieszczonym nazajutrz w gazetach napisano, że marszałek zmarł „w umiłowaniu religii”. Następnego dnia artystka otrzymała przydomek „Religia”.
Podczas drzemki poobiedniej w fotelu zapalił się od kominka i spłonął żywcem.
Przykry wypadek spotkał księcia Kondeusza u baronowej de Feuchere, byłej londyńskiej prostytutki. Podeszły wiek księcia nie pozwalał mu dowieść swego uczucia do pięknej kurtyzany. Ale baronowa biegła w kunszcie miłosnym wiedziała, co należy zrobić, aby usztywnić tę część księcia, która była im potrzebna do amorów. Zakładała kochankowi pętlę na szyję i podwieszała go na okiennej zasuwie, co na pewien czas przywracało mu wigor. Którejś nocy zbyt późno zdjęła wielmoża z zasuwy i biedak się udusił.
"Bicz Boży" - wódz hunów Atylla został prawdopodobnie na polecenie wywiadu bizantyjskiego "zgwałcony" przez kochankę tak że dostał ataku serca i zmarł podczas szczytowania.
Podczas jednej z krucjat poszedł się golić i podczas tej czynności - utopił się!!!
Utopił się w czasie spaceru...
Tak się śpieszył do bitwy Chocimskiej, że zadławił się przy obiedzie śliwką i zadusił... Na całe szczęście dla Polski
Wstał rano i wyszedł z komnaty... pod drzwiami w nocy ktoś mu po prostu zrobił kupę, on się na niej poślizgnął i uderzył o drzwi potem posadzkę i legł martwy...
Pod koniec życia zaniemógł, oślepł i obłąkał. Lubował się on w ślubowaniach, przyrzeczeniach, zakładach itp. Pewnego dnia ślubował Bogu, że zdobędzie bardzo mocno broniony zamek. Czyn ten szaleńczy nie mógł się powieść, zamku nawet nie można było oblegać skutecznie. Kiedy wszystkie szturmy się załamały Jan Luxemburski kazał przywiązać się pomiędzy 2-óch najdzielniejszych rycerzy i ruszył szturmem na bramy zamku. Bramie się nic nie stało jednak król i jego świta rozkwasili się na niej. Ale honor został uratowany!!!
Miało być śmiesznie, miało i wyszło jak zwykle...
OdpowiedzMichał Korybut Wiśniowiecki nie był złym władcą wbrew temu, co się powszechnie mówi. Jako król był dobrym organizatorem i ekonomem - miał wiele pomysłów na zreformowanie kraju, ograniczenie wpływów szlacheckich w tym Liberum Veto. Jego wszystkie plany reform były torpedowanie przez ówczesnego hetmana Jana Sobieskiego, który zwyczajnie był przeciwnikiem króla. Te przepychanki doprowadziły do klęski Rzeczypospolitej w wojnie z Turcją i zawarciu haniebnego pokoju w Buczaczu. Wiśniowiecki był dobrym organizatorem, ekonomem, ale kiepskim wojskowym (dokładnie odwrotnie jak Jan III Sobieski). Gdyby nie zwycięstwa Polski (w tym odsiecz wiedeńska) Sobieski by był zapamiętany jako bardzo kiepski władca...
OdpowiedzNie przegadasz "patriotów" od podręcznika do historii.
Dla ścisłości Jan Luksemburski zginął bitwie pod Crecy, a nie w ataku na jakiś zamek
OdpowiedzLeszczyński zmarł w wyniku obrażeń po tej nieszczęsnej drzemce.
OdpowiedzCo to za bzdura! Przecież połowa z tego to bajki!
Odpowiedzhmmm co za bzdury, sprawdzał je ktoś?
Odpowiedzhttp://pl.m.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_August_Poniatowski
1. "August" to przydomek, nie imię.
2. Nadal jest napisane: "Stanisław Antoni", nie "Antoni Stanisław".
Cytat z wp.pl i większości portalach jakich znalazłem "Już okoliczności jego śmierci nie są do końca jasne. 11 lutego 1798 roku po przebudzeniu wypił tradycyjną filiżankę bulionu. Od razu poczuł się źle i o godzinie 11 stracił przytomność. Zmarł następnego dnia przed godziną ósmą rano. Lekarz stwierdził wylew krwi do mózgu."
OdpowiedzNie wiem skąd autor znalazł wiadomość, że Stanisław August Poniatowski utonął podczas spaceru ? Kolejna żałosna galeria, która jest wrzucana na siłę na główną, ale co można się po niej spodziewać.
ten krol Stanislaw co sie spalil lezac przy kominku pewnie pijany zgona zaliczyl i dlatego sie nie obudzil ;]
OdpowiedzPełno bzdur. Jan Luksemburski zginał pod Crécy, Barbarosa utopił sie w czasie kąpieli (prawie 70 latek przy 35stopniach+ wskoczył do zimnej rzeki i nie wytrzymał) a nie przy goleniu ,Attyla nie został zgwałcony tylko udławił się wymiocinami po imprezie weselnej itd
OdpowiedzCo by nie powiedzieć to Atylla miał piękną śmierć.
Odpowiedz(Attyla, nie Atylla) --- Ale król Karol VIII - gównianą.
Większość tych "faktów",to zwykłe brednie.
Odpowiedzo dziwo wyszło śmiesznie ... nie rozumiem komentarzy w style "miało być smiesznie a jest jak zwykle" trochę miejcie ludzie dystansu do świata
OdpowiedzTakie byle co na głównej a mój demot z oceną 90/96 w poczelalni... http://demotywatory.pl/4483433/Analiza-obecnego-stanu-polskiej-demokracji
OdpowiedzBo wszyscy mamy polityke w h**u i nikogo ona nie interesuje ;)
Barbarossa spadł z konia i utopił się w rzece...
OdpowiedzW dodatku podczas przejścia przez bród. Co nie było tak głupie. Brody są płytkie, ale jak przewrócisz się na płasko z pełnej zbroi, to nie wypłyniesz.
To są jakieś brednie.
OdpowiedzJako historyk sprostuje.
OdpowiedzJan Luksemburski nie szturmował żadnego zamku, tylko zginął w bitwie pod Crecy. Bitwa, która miała być wielkim zwycięstwem zamieniła się w klęskę armii francuskiej, z którą Jan był sprzymierzony. Nie mogąc tego znieść, istotnie przywiązał się do dwóch rycerzy i pognał na linie wroga.
Karol VIII Walezjusz nie poślizgnął się na niczym, lecz uderzył głową o nisko zawieszoną futrynę wchodząc na strych.
Fryderyk I Barbarossa faktycznie utopił się w rzece, lecz nie golił się, tylko kąpał. Kąpał się w pełnej zbroi, gdyż było to w czasie krucjaty, gdy był już na terenie Anatolii, gdzie w każdej chwili mógł spodziewać się ataku muzułmanów.
No i znów kolejne brednie...
Odpowiedz"Obłąkał"? Jesteś nieukiem!
OdpowiedzNa prawdę nie pojmuję, skąd się biorą w necie takie bzdury. Poniatowski miał udar mózgu, zaraz po tym jak coś tam pił z filiżanki. Chciałbym zobaczyć tego debila co układa takie durne, do tego mijające się z prawdą, demoty. Ile on ma 12 lat?. Jak poczytałem komentarze, inne postacie historyczne potraktowano równie bezsensownie. ehhh
OdpowiedzKról Karol VIII - to był zamach...
OdpowiedzStanisław AUGUST Poniatowski
OdpowiedzJuż pierwszy obrazek do historii jest źle dobrany. Ludwik III żył w IX wieku, na pierwszy rzut oka widać że portret pochodzi z XVI wieku albo jeszcze później. A podpisany jest "Louis Duc de Bourbon, Prince de Conde" - to dalszy kuzyn króla Ludwika XIV.
Odpowiedz