A może on także chciał zabić tego słonia dla pożywienia? Spaczony pogląd sobie wyrobiliście, na prawdę. Esni ma całkowitą racje, od takiego czegoś j***e hipokryzją z daleka. I idiotyzmem, bo nie wiem jak ktoś myślący może poważnie widzieć różnicę... Tak btw. to w obu przypadkach zabija się tylko dla przyjemności - w jednym dla satysfakcji z upolowania, w drugim dla połechtania kubków smakowych. Dopóki nie mówimy o jakichś Eskimosach, którzy na prawdę zabijają by przetrwać, dopóty takie stanowisko będzie przesiąknięte obłudą. Mięso jest tak samo niezbędne do przetrwania jak jagodzianka, i oba mają ten sam cel - rozpieścić kubki smakowe - NIC więcej.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 April 2015 2015 6:24
@Arktoz Wiesz, dowiedz się więcej na temat odstrzału zagrożonych gatunków w Afryce. Niezłe bagno i rozległy temat. Słonie to bardzo inteligentny gatunek, mamy z nimi wiele wspólnego i byłoby szkoda, gdyby wyginęły przedwcześnie z winy idiotów ze strzelbami. Hipokryzja to w tym przypadku udawanie, że nie widzi się różnicy między zabijaniem dla jedzenia, a zabijaniem dla rozrywki. Tubylcy tam tyle nie zabijają z potrzeby, co bogaci turyści dla zabawy. Zabicie krowy i świni dla zabawy również nie jest godne pochwały, ani śmieszne. Nie jest to co prawda wada występująca tylko u homo sapiens, ale jesteśmy za mądrzy, żeby postępować tak głupio. Po drugie, doucz się na temat diety ludzi, składników pokarmowych... I co wynika ze spożywania których, z jakiego źródła, w jakich ilościach i kolejności. Przyda ci się. Pieścić kubki smakowe możesz słodyczami, które wnoszą głównie węglowodany. Albo grzybami, których paradoksalnie... w ogóle nie trawisz. Owszem, można stosować dietę wegańską, ale trzeba liczyć się z tym, że nie istnieje roślina z białkami pełnowartościowymi. Można jadać często różne rośliny z różnymi białkami niepełnowartościowymi, żeby uzupełniać te luki, ale to nie będzie dla organizmu zupełnie to samo. Ktoś, kto nagle przejdzie na weganizm może zrobić sobie krzywdę. Ciężko jest przy tym spożywać odpowiednie ilości witaminy B12, witaminy D, wapna, kwasów tłuszczowych nienasyconych (najlepsze są te z ryb morskich). Ciężko także o dobre przyswajanie żelaza i cynku. Oczywiście nie jestem za tym, żeby jadać wyłącznie mięso. To bez sensu. Ale upieranie się przy tym, że mięso to tylko rozpieszczanie kubków smakowych to ignorancja wysokiego stopnia. Nie każdy nawet lubi smak mięsa. Jednakże zbilansowana, najzdrowsza dieta przewiduje małe ilości mięsa na tydzień, mięsa raczej chudego niż czerwonego i ryb/owoców morza. Mięso jest potrzebne w rozsądnych ilościach. I dobrze jest mieć w myślach fakt, że inne stworzenia umarły, abyśmy mogli żyć dalej. To część natury, nie oznacza równocześnie okrucieństwa, ani braku szacunku do innych gatunków. Rośliny też umierają, chociaż nie czują bólu. Ja jednak czuję ból, gdy widzę zniszczoną bez powodu roślinność. Zwierzęta hodowlane powinny być uśmiercane tak, aby czuły ból jak najkrócej. A za ich życia ludzie powinni się o nie troszczyć. To, że rzeźnicy nie zawsze tak postępują to nie jest wina wszystkich o normalnej dla naszego gatunku diecie. A jeśli koniecznie chcesz trąbić o paradoksach związanych z jedzeniem i piciem to pomyśl o tym ile żyznych pól uprawnych jest marnowanych na tzw. używki - kakaowce, plantacje herbat, kawy, tytoniu... Demot wprawdzie bez sensu. Słoń się zemścił, a nie cała natura.
Natura czyli co? Żywioły? Zwierzęta? Rośliny? To wszystko nie jest jedną spójną całością zwaną "naturą". Nie zrozum mnie źle. Wszystko, łącznie z człowiekiem ze sobą współpracuje ale to nie jest tak że krzywdząc słonia krzywdzisz gatunek endemicznych roślin na drugim końcu globu. Z resztą... czy człowiek także nie jest elementem natury?
tomcio2416 ... Branisz... Nie chcę nic mówić... ale gdyby nie postęp to by Ciebie by pewnei na świecie nie było bo jakiś pra, pra, pra, pra..... pra x600 by nie zdołał spier**** przed tygrysem a tak może jakiś pra*601 upolował takowego i dlatego żyjesz i masz co jeść. Swoją drogą.... ciekawe czy wiesz co jesz ;)
tak? a mi się wydaje,ze nikt nie musi a nawet jest to niezdrowe wpierniczać mieso codziennie a wiekszość je a to w postaci szyneczki a to kotlecika i tak jak mówię byle taniej a wiec zwierzeta sa hodowane w masowych warunkach, nie widza swiatła są modyfikowane tak by miały np piersi i udka, na siłe karmione by powstawały przysmaki rodzaju fois coś tam.Ale oczywiście dzieci myśla że miesko jest ze sklepu albo tłumaczą to tym,ze to łaska dla zwierząt,że sa hodowane na papu bo inaczej wcale by nie miały szansy pożyć.Hipokryzja i tyle.
@fssf.U nas hodowla wyglada duzo lepiej niz w USA,codzienne jedzenie miesa nie jest szkodliwe np:kurczak nalezy do miesa chudego,wiec jest zdrowy i mozna go stosowac w diecie,zwlaszcza gotowany.
a ty jestes najghlupszy skoro to wywnioskowalws z mokego wpisu dwie odrebne sprawy genetyczna modyfikacja i zycie w zlych warunkach post mial byc nizej.a ty pisz do reki jak klutni szukasz krecie
A co? Człowiek to już nie natura? To, że używa nie tylko tego z czym się urodził nie oznacza iż jest wyodrębniony. Dla przeciętnego internauty natura to wszystko co jest jej tworem, poza człowiekiem oczywiście. Poza tym radzę nie pisać w ten sposób. Wierzcie mi lub nie ale coraz więcej osób traktuje naturę jako jakąś myślącą, czującą istotę. Jako coś co dba, martwi się, mści... Zgodnie z prawami natury słonie jako gatunek słabszy powinny wyginąć. To LUDZKA moralność która o zgrozo, jest naturalna każe nam zabezpieczać je przed całkowitym wyginięciem.
Człowiek kojarzy się z naturą dopóki był jaskiniowcem biegającym z włócznią. Dzisiaj ludzie postrzegani są są jako niszczyciele natury, tej samej z której sami się wywodzą. Człowiek jako istota rozumna może zrobić wiele dobrego dla przyrody ale i również wiele złego.
Nie zrozumiałeś tego co napisałem? Człowiek jest elementem natury. Kojarzyć to on się może. "Przeciętny internauta" o którym pisałem kieruje się takim myśleniem o jakim piszesz. "Człowiek jako istota rozumna może zrobić wiele dobrego dla przyrody ale i również wiele złego.". Myślisz że co motywuje ludzi do dbania o naturę? Moralność. Natura jako taka to nie miła, bezkształtna moc która troszczy się o wszystko i wszystkich. Cechą "natury" jest dążenie do perfekcji bez zważania na inne gatunki. To człowieczeństwo każe nam się zachowywać inaczej. Dinozaury na drodze rozwoju wyparły wiele, wiele gatunków. Też były niszczycielami? Czy może nie bo działały nieświadomie i na mniejszą skalę? Dodam tylko że facet z demotywatora nie robił jako tako nic złego. Myśliwy to nie kłusownik, on reguluje liczbę zwierząt...
Dinozaury nie były niszczycielami bo działały nieświadomie. Kierowały się instynktem. Zmiany w przyrodzie, które się dokonywały przez nie, trwały miliony lat. Nie 10, 20 lat tak jak ludzie to potrafią zrobić. Mówisz, że myśliwy reguluje liczbę zwierząt. Tylko sprawa wygląda tak, że liczba słoni z roku na rok spada. Na niektórych obszarach grozi im wyginięcie, więc co myśliwy ma regulować? Tu potrzebna jest ochrona słoni a nie dobijanie ich dodatkowo poza kłusownictwem.
Niszczenie to niszczenie. Skala postępowania czy świadomość działania to inna kwestia. Ale popatrz, wchodzimy w erę gdzie o otoczenie zaczyna się dbać.
Myśliwy reguluje liczbę zwierząt na danym obszarze. Są miejsca gdzie słoni jest zbyt mało, tam się na nie nie poluje. Są jednak i obszary gdzie jest ich zbyt dużo i zaczynają kolidować z ludźmi. Statystycznie może i wychodzi spadek(choć nie podałeś dowodów i muszę wierzyć ci na słowo lub samemu poszukać) ale kiedy dochodzi do konfrontacji człowieka ze zwierzęciem wybacz bo choć jestem pasjonatem zwierząt będę "za swoimi". Można by powiedzieć że "mogliśmy w ogóle nie wchodzić na ich tereny"ale stało się i trudno, musimy razem koegzystować. I powtarzam, wynika to z moralności. Równie dobrze ludzkość mogła by to wszystko olać, zachwiany ekosystem był nie raz.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 22 April 2015 2015 0:27
Domagam się, aby każdy kto polajkował tego demotywatora natychmiast przestał jeść mięso a najlepiej w ogóle przestał korzystać z jakichkolwiek udogodnień do powstania których trzeba było zaangażować naturę. Z internetu też nie korzystajcie, bo serwery zużywają energię, do wyprodukowania energii trzeba wykorzystywać chociażby bezcenny węgiel, który siłą wyrywamy matce Ziemi. Jeśli Wasi rodzice lub inni bliscy zginą tragicznie, to mam nadzieję, że na ich grobie postawicie tabliczkę mówiącą iż sprawiedliwości stało się zadość.
Jak mnie wkurzają takie wpisy... ale powstrzymam się od napisania czegoś obraźliwego. Po pierwsze na słonie poluje się nie dla mięsa a dla kłów. Na prawdę uważasz, że to jest w porządku zabijać zwierzę dla jakichś kłów? Po drugie do wyprodukowania energii nie trzeba korzystać z węgla. Można wykorzystywać energię odnawialną. Po trzecie to o rodzicach, naprawdę? Nie powinienem tego komentować ale zrobię to. Jeśli ktoś ci zabije rodzica a potem ten zabójca sam zginie to nie powiesz, że sprawiedliwości stało się zadość?
Ma/mial morde faceta co mu juz od dluzszego czasu nie stawal, ze zemsty mordowal slonie, bo to wedle jego mniemania takie meskie. Burek-Bul-Komorowski tez mysliwym jest, chyba dlatego ze taka duza ciezarowe w domu ma.
Sorry, ale facet organizował legalne polowania i lokalne władze mu na to pozwalały chcąc kontrolować populację słoni wg. swojego planu. To że słoń go nadepnął to nie sprawiedliwość, tylko tragedia. Dla kolesia bo po nim, dla jego rodziny bo stracili żywiciela, dla słoni bo teraz za kontrolę populacji wezmą się "lokalni łowcy" którzy nieraz będą strzelać ze starej i gównianej broni i sprawią zwierzętom więcej bólu niż to konieczne. W dodatku inni łowcy odstraszą się tym, przez co na terenach zamieszkanych przez słonie będzie mniej ludzi, przez co wzrośnie odsetek nielegalnych kłusowników mających gdzieś czy zostanie chociaż jeden słoń - pamiętajcie, każdy kij ma dwa końce.
niestety użytkownicy demotów myślą że każdy słoń rodzi się zdrowy i silny. Prawda jest taka że rodzi się sporo słoni których rozmnażanie się mogło by doprowadzić do katastrofy.
Hajs z polowań na słonie przeznacza się na ochronę populacji słoni (wiecie z z czegoś musi być wypłata dla strażników przyrody w Afryce no i na broń z której strzelają do KŁUSOWNIKÓW). Legalny odstrzał słoni tyczy się starych samców- samic, a zwłaszcza samic z młodymi się nie tyka.
To że słoń człowieka zadeptał... no cóż tak bywa i m.in na słonie poluje się właśnie dlatego że można zginąć na takim polowaniu.
Jesteś totalnym idiotą/idkotką. On prowadził legalny ostrzał słoni. Nie jak kłusownicy... i przez to że on zginął odstrzałem słabych, chorych osobników mogą się zajmować lokalni strażnicy. Przez to że mają mniej doświadczenia od niego będą zadawać słoni większy ból. a ty nawet nie wiesz o czym mówisz
Jak można w ogóle porównywać hodowli zwierząt na ubój by je później zjeść z polowaniami na dzikie zwierzęta (zwłaszcza na te zagrożone wyginięciem) dla zabawy czy pokazania jakim to jest się macho? Prawda że strzelając z karabinu czy czegoś tam to nawet ja upolowałabym dzikie zwierzę...
To jakim cudem ludzie wskoczyli na sam szczyt łańcucha pokarmowego jeśli by było tak jak mówisz?
OdpowiedzCzłowiek jest najinteligentniejszą istotą na tej planecie, dlatego, ale pamiętaj, że nie wszyscy tę inteligencję wykorzystują.
kuba007x nie jest. Po prostu jesteśmy jak szczury i karaluchy, zjemy wszystko i (prawie)wszędzie przeżyjemy
@aderjan jakoś ten rozdeptany śmieć nie był na szyczice tego łańcucha
I po dodaniu tego "demota" autor postanowił zrobić sobie kanapkę z szynką. Bo to przecież szynka ze sklepu, a nie z zwierzęcia...
Odpowiedzco ty w ogole porownujesz? hodowanie zwierzat na uboj dla pozywienia probujesz porownac do polowania na zwierzeta dla zabawy/skory?
Wszędzie, po prostu wszędzie, gdzie nie wejdziesz...
@Laptop A widziałeś kiedyś wyroby ze skóry słonia?
A może on także chciał zabić tego słonia dla pożywienia? Spaczony pogląd sobie wyrobiliście, na prawdę. Esni ma całkowitą racje, od takiego czegoś j***e hipokryzją z daleka. I idiotyzmem, bo nie wiem jak ktoś myślący może poważnie widzieć różnicę... Tak btw. to w obu przypadkach zabija się tylko dla przyjemności - w jednym dla satysfakcji z upolowania, w drugim dla połechtania kubków smakowych. Dopóki nie mówimy o jakichś Eskimosach, którzy na prawdę zabijają by przetrwać, dopóty takie stanowisko będzie przesiąknięte obłudą. Mięso jest tak samo niezbędne do przetrwania jak jagodzianka, i oba mają ten sam cel - rozpieścić kubki smakowe - NIC więcej.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 April 2015 2015 6:24
@Arktoz Wiesz, dowiedz się więcej na temat odstrzału zagrożonych gatunków w Afryce. Niezłe bagno i rozległy temat. Słonie to bardzo inteligentny gatunek, mamy z nimi wiele wspólnego i byłoby szkoda, gdyby wyginęły przedwcześnie z winy idiotów ze strzelbami. Hipokryzja to w tym przypadku udawanie, że nie widzi się różnicy między zabijaniem dla jedzenia, a zabijaniem dla rozrywki. Tubylcy tam tyle nie zabijają z potrzeby, co bogaci turyści dla zabawy. Zabicie krowy i świni dla zabawy również nie jest godne pochwały, ani śmieszne. Nie jest to co prawda wada występująca tylko u homo sapiens, ale jesteśmy za mądrzy, żeby postępować tak głupio. Po drugie, doucz się na temat diety ludzi, składników pokarmowych... I co wynika ze spożywania których, z jakiego źródła, w jakich ilościach i kolejności. Przyda ci się. Pieścić kubki smakowe możesz słodyczami, które wnoszą głównie węglowodany. Albo grzybami, których paradoksalnie... w ogóle nie trawisz. Owszem, można stosować dietę wegańską, ale trzeba liczyć się z tym, że nie istnieje roślina z białkami pełnowartościowymi. Można jadać często różne rośliny z różnymi białkami niepełnowartościowymi, żeby uzupełniać te luki, ale to nie będzie dla organizmu zupełnie to samo. Ktoś, kto nagle przejdzie na weganizm może zrobić sobie krzywdę. Ciężko jest przy tym spożywać odpowiednie ilości witaminy B12, witaminy D, wapna, kwasów tłuszczowych nienasyconych (najlepsze są te z ryb morskich). Ciężko także o dobre przyswajanie żelaza i cynku. Oczywiście nie jestem za tym, żeby jadać wyłącznie mięso. To bez sensu. Ale upieranie się przy tym, że mięso to tylko rozpieszczanie kubków smakowych to ignorancja wysokiego stopnia. Nie każdy nawet lubi smak mięsa. Jednakże zbilansowana, najzdrowsza dieta przewiduje małe ilości mięsa na tydzień, mięsa raczej chudego niż czerwonego i ryb/owoców morza. Mięso jest potrzebne w rozsądnych ilościach. I dobrze jest mieć w myślach fakt, że inne stworzenia umarły, abyśmy mogli żyć dalej. To część natury, nie oznacza równocześnie okrucieństwa, ani braku szacunku do innych gatunków. Rośliny też umierają, chociaż nie czują bólu. Ja jednak czuję ból, gdy widzę zniszczoną bez powodu roślinność. Zwierzęta hodowlane powinny być uśmiercane tak, aby czuły ból jak najkrócej. A za ich życia ludzie powinni się o nie troszczyć. To, że rzeźnicy nie zawsze tak postępują to nie jest wina wszystkich o normalnej dla naszego gatunku diecie. A jeśli koniecznie chcesz trąbić o paradoksach związanych z jedzeniem i piciem to pomyśl o tym ile żyznych pól uprawnych jest marnowanych na tzw. używki - kakaowce, plantacje herbat, kawy, tytoniu... Demot wprawdzie bez sensu. Słoń się zemścił, a nie cała natura.
Słonie mają fenomenalną pamięć. Mógł wcześniej ranić tego konkretnego i został zapamiętany. Nawet 20 lat wcześniej.
OdpowiedzAlbo zabić mu matkę.
Albo sprzedać go na policji.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 April 2015 2015 21:04
Dla tego ryzyka poluje się na słonie
OdpowiedzW końcu dobra wiadomość.
OdpowiedzI dobrze. Natura powinna jeszcze się tak zemścić na ludziach, to może czegoś by się nauczyli.
OdpowiedzNatura czyli co? Żywioły? Zwierzęta? Rośliny? To wszystko nie jest jedną spójną całością zwaną "naturą". Nie zrozum mnie źle. Wszystko, łącznie z człowiekiem ze sobą współpracuje ale to nie jest tak że krzywdząc słonia krzywdzisz gatunek endemicznych roślin na drugim końcu globu. Z resztą... czy człowiek także nie jest elementem natury?
*OceniaDemotywatoryInator pamiętaj o ciemnocie która postrzega zwierzęta ponad człowiekiem.
tomcio2416 ... Branisz... Nie chcę nic mówić... ale gdyby nie postęp to by Ciebie by pewnei na świecie nie było bo jakiś pra, pra, pra, pra..... pra x600 by nie zdołał spier**** przed tygrysem a tak może jakiś pra*601 upolował takowego i dlatego żyjesz i masz co jeść. Swoją drogą.... ciekawe czy wiesz co jesz ;)
Nie natura a słoń. Na każdego cwaniaka znajdzie się większy cwaniak.
Odpowiedztak? a mi się wydaje,ze nikt nie musi a nawet jest to niezdrowe wpierniczać mieso codziennie a wiekszość je a to w postaci szyneczki a to kotlecika i tak jak mówię byle taniej a wiec zwierzeta sa hodowane w masowych warunkach, nie widza swiatła są modyfikowane tak by miały np piersi i udka, na siłe karmione by powstawały przysmaki rodzaju fois coś tam.Ale oczywiście dzieci myśla że miesko jest ze sklepu albo tłumaczą to tym,ze to łaska dla zwierząt,że sa hodowane na papu bo inaczej wcale by nie miały szansy pożyć.Hipokryzja i tyle.
@fsffsf Jeśli wierzysz, że piersi i udka rosną kurczakom od światła jesteś głupszy niż użytkownik, którego komentujesz,
@fssf.U nas hodowla wyglada duzo lepiej niz w USA,codzienne jedzenie miesa nie jest szkodliwe np:kurczak nalezy do miesa chudego,wiec jest zdrowy i mozna go stosowac w diecie,zwlaszcza gotowany.
a ty jestes najghlupszy skoro to wywnioskowalws z mokego wpisu dwie odrebne sprawy genetyczna modyfikacja i zycie w zlych warunkach post mial byc nizej.a ty pisz do reki jak klutni szukasz krecie
A co? Człowiek to już nie natura? To, że używa nie tylko tego z czym się urodził nie oznacza iż jest wyodrębniony. Dla przeciętnego internauty natura to wszystko co jest jej tworem, poza człowiekiem oczywiście. Poza tym radzę nie pisać w ten sposób. Wierzcie mi lub nie ale coraz więcej osób traktuje naturę jako jakąś myślącą, czującą istotę. Jako coś co dba, martwi się, mści... Zgodnie z prawami natury słonie jako gatunek słabszy powinny wyginąć. To LUDZKA moralność która o zgrozo, jest naturalna każe nam zabezpieczać je przed całkowitym wyginięciem.
OdpowiedzCzłowiek kojarzy się z naturą dopóki był jaskiniowcem biegającym z włócznią. Dzisiaj ludzie postrzegani są są jako niszczyciele natury, tej samej z której sami się wywodzą. Człowiek jako istota rozumna może zrobić wiele dobrego dla przyrody ale i również wiele złego.
Nie zrozumiałeś tego co napisałem? Człowiek jest elementem natury. Kojarzyć to on się może. "Przeciętny internauta" o którym pisałem kieruje się takim myśleniem o jakim piszesz. "Człowiek jako istota rozumna może zrobić wiele dobrego dla przyrody ale i również wiele złego.". Myślisz że co motywuje ludzi do dbania o naturę? Moralność. Natura jako taka to nie miła, bezkształtna moc która troszczy się o wszystko i wszystkich. Cechą "natury" jest dążenie do perfekcji bez zważania na inne gatunki. To człowieczeństwo każe nam się zachowywać inaczej. Dinozaury na drodze rozwoju wyparły wiele, wiele gatunków. Też były niszczycielami? Czy może nie bo działały nieświadomie i na mniejszą skalę? Dodam tylko że facet z demotywatora nie robił jako tako nic złego. Myśliwy to nie kłusownik, on reguluje liczbę zwierząt...
Jesteś głupi jak but Sławoblablabla.Niezależnie jak bardzo jesteśmy "cywilizowani" NIGDY nie będziemy ponad naturę. Musimy jeść, spać, itp.
Dinozaury nie były niszczycielami bo działały nieświadomie. Kierowały się instynktem. Zmiany w przyrodzie, które się dokonywały przez nie, trwały miliony lat. Nie 10, 20 lat tak jak ludzie to potrafią zrobić. Mówisz, że myśliwy reguluje liczbę zwierząt. Tylko sprawa wygląda tak, że liczba słoni z roku na rok spada. Na niektórych obszarach grozi im wyginięcie, więc co myśliwy ma regulować? Tu potrzebna jest ochrona słoni a nie dobijanie ich dodatkowo poza kłusownictwem.
Niszczenie to niszczenie. Skala postępowania czy świadomość działania to inna kwestia. Ale popatrz, wchodzimy w erę gdzie o otoczenie zaczyna się dbać.
Myśliwy reguluje liczbę zwierząt na danym obszarze. Są miejsca gdzie słoni jest zbyt mało, tam się na nie nie poluje. Są jednak i obszary gdzie jest ich zbyt dużo i zaczynają kolidować z ludźmi. Statystycznie może i wychodzi spadek(choć nie podałeś dowodów i muszę wierzyć ci na słowo lub samemu poszukać) ale kiedy dochodzi do konfrontacji człowieka ze zwierzęciem wybacz bo choć jestem pasjonatem zwierząt będę "za swoimi". Można by powiedzieć że "mogliśmy w ogóle nie wchodzić na ich tereny"ale stało się i trudno, musimy razem koegzystować. I powtarzam, wynika to z moralności. Równie dobrze ludzkość mogła by to wszystko olać, zachwiany ekosystem był nie raz.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 April 2015 2015 0:27
Czyli jak zabije kurczaka, to kiedyś kurczak mnie zabije?
OdpowiedzJak w Legend of Zelda. Link zabijał kury, a kury zabijały jego.
Domagam się, aby każdy kto polajkował tego demotywatora natychmiast przestał jeść mięso a najlepiej w ogóle przestał korzystać z jakichkolwiek udogodnień do powstania których trzeba było zaangażować naturę. Z internetu też nie korzystajcie, bo serwery zużywają energię, do wyprodukowania energii trzeba wykorzystywać chociażby bezcenny węgiel, który siłą wyrywamy matce Ziemi. Jeśli Wasi rodzice lub inni bliscy zginą tragicznie, to mam nadzieję, że na ich grobie postawicie tabliczkę mówiącą iż sprawiedliwości stało się zadość.
OdpowiedzJak mnie wkurzają takie wpisy... ale powstrzymam się od napisania czegoś obraźliwego. Po pierwsze na słonie poluje się nie dla mięsa a dla kłów. Na prawdę uważasz, że to jest w porządku zabijać zwierzę dla jakichś kłów? Po drugie do wyprodukowania energii nie trzeba korzystać z węgla. Można wykorzystywać energię odnawialną. Po trzecie to o rodzicach, naprawdę? Nie powinienem tego komentować ale zrobię to. Jeśli ktoś ci zabije rodzica a potem ten zabójca sam zginie to nie powiesz, że sprawiedliwości stało się zadość?
Ma/mial morde faceta co mu juz od dluzszego czasu nie stawal, ze zemsty mordowal slonie, bo to wedle jego mniemania takie meskie. Burek-Bul-Komorowski tez mysliwym jest, chyba dlatego ze taka duza ciezarowe w domu ma.
OdpowiedzSorry, ale facet organizował legalne polowania i lokalne władze mu na to pozwalały chcąc kontrolować populację słoni wg. swojego planu. To że słoń go nadepnął to nie sprawiedliwość, tylko tragedia. Dla kolesia bo po nim, dla jego rodziny bo stracili żywiciela, dla słoni bo teraz za kontrolę populacji wezmą się "lokalni łowcy" którzy nieraz będą strzelać ze starej i gównianej broni i sprawią zwierzętom więcej bólu niż to konieczne. W dodatku inni łowcy odstraszą się tym, przez co na terenach zamieszkanych przez słonie będzie mniej ludzi, przez co wzrośnie odsetek nielegalnych kłusowników mających gdzieś czy zostanie chociaż jeden słoń - pamiętajcie, każdy kij ma dwa końce.
Odpowiedzniestety użytkownicy demotów myślą że każdy słoń rodzi się zdrowy i silny. Prawda jest taka że rodzi się sporo słoni których rozmnażanie się mogło by doprowadzić do katastrofy.
Hajs z polowań na słonie przeznacza się na ochronę populacji słoni (wiecie z z czegoś musi być wypłata dla strażników przyrody w Afryce no i na broń z której strzelają do KŁUSOWNIKÓW). Legalny odstrzał słoni tyczy się starych samców- samic, a zwłaszcza samic z młodymi się nie tyka.
OdpowiedzTo że słoń człowieka zadeptał... no cóż tak bywa i m.in na słonie poluje się właśnie dlatego że można zginąć na takim polowaniu.
dziś słonie w Afryce są jak dziki w Polsce jest ich coraz więcej robią co chcą niszczą plantacje fistaszków i sady baobabów znaczy słonie nie dziki
OdpowiedzDobrze ,ze to nie Mel Gibson...bo ciągle mam nadzieje na jeszcze jedną szklana płapke
OdpowiedzJesteś totalnym idiotą/idkotką. On prowadził legalny ostrzał słoni. Nie jak kłusownicy... i przez to że on zginął odstrzałem słabych, chorych osobników mogą się zajmować lokalni strażnicy. Przez to że mają mniej doświadczenia od niego będą zadawać słoni większy ból. a ty nawet nie wiesz o czym mówisz
Jak można w ogóle porównywać hodowli zwierząt na ubój by je później zjeść z polowaniami na dzikie zwierzęta (zwłaszcza na te zagrożone wyginięciem) dla zabawy czy pokazania jakim to jest się macho? Prawda że strzelając z karabinu czy czegoś tam to nawet ja upolowałabym dzikie zwierzę...
Odpowiedz