Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
350 362
-

Zobacz także:


monalisa1213
+6 / 12

Większość z nas i tak pomyśli sobie, że mnie to nie spotka i dalej będzie robiło swoje bo nie przejmujemy się konsekwencjami póki sami ich nie doświadczymy, niestety.

Odpowiedz
maargoot
+5 / 13

Całe szczęście ja nienawidzę być opalona, dlatego skutecznie uciekam i chronię się przed słońcem. Jak dla mnie opalenizna, zwłaszcza mocna, wygląda nieładnie.

JanuszTorun
+4 / 4

@monalisa1213 ---- I wiele osób zapewne uzasadni to sobie tym, że przecież znają osobę, która z tego korzysta i tak nie wygląda.

monalisa1213
+4 / 4

@JanuszTorun
No właśnie na tym polega problem, że nie widzimy tego czego widzieć nie chcemy, a budzimy się, gdy jest już za pózno.

anetaa4
+1 / 1

maargoot o nie jestem sama ;> Bo w okół tylko "o muszę się opalić! Bardziej, bardziej, bardziej!"

~Labavi
+6 / 6

@mirekesp nie do końca.. owszem.. na początku jest to debilizm (czyli nadużywanie alkoholu w młodości np.. i wielokrotne "przepicie" się.. z czasem ta nieodpowiedzialność, lekkomyślność, debilizm.... może przeobrazić się w uzależnienie.. (zmiany w mózgu, różne mechanizmy itd) Pamiętam jak rzucałem palenie.. po paru godzinach już miałem wielką ochotę na papierosa, nie wiedziałem co z rękami zrobić.. a mózg dawał mi sygnał że potrzebuje "dymka"... syndrom odstawienia papierosów... to jest uzależnienie właśnie.. a do uzależnienia doprowadziła mnie ta lekkomyślność.. ;)

Zapatillas
+2 / 4

@Onaaa19, Uzależnić można się od wszystkiego, również od solarium. Bo jak jesteś skwarkiem od słońca to już ok?

~anka987
+1 / 1

@Onaaa19 Mam dla Ciebie złą wiadomość... Promieniowanie prosto od słońca nie jest bezpieczniejsze od promieniowania w solarium. Paradoksalnie naturalne promieniowanie słoneczne może się okazać jeszcze gorsze, ponieważ w solariach najczęściej napromieniowują promieniami UVA, co prawda w sporej kumulacji, ale na słońcu jest do tego UVB, a oba te promieniowania działają na nas... źle. Opalenizna to reakcja obronna skóry, która jest niszczona. Im ktoś ma jaśniejszą skórę, tym ryzyko raka skóry jest większe. Ten problem dotyka najbardziej albinosów, ale osoby o ciemniejszej cerze też nie powinny tej sprawy lekceważyć. Dlatego zaleca się obecnie stosowanie filtrów i nie przebywanie na słońcu wielu godzin, szczególnie w czasie największego z nasłonecznienia. Nie tylko ze względu na ryzyko raka, lecz także z bardziej prozaicznego powodu - skóra wolniej się starzeje i występuje mniej problemów skórnych.

~sssec
+2 / 2

Nawet jak ktoś nie zachoruje na raka to skóra strasznie się niszczy. I później w wieku 30 lat spotyka taka koleżankę ze szkoły i twierdzi, że to niby przez geny ma gorszą cerę.

Odpowiedz
~abccbad
-3 / 3

nie wierzę, że są to rany z solarium, w tym necie można wrzucić każdą bzdurę...

Odpowiedz
~MarkoZg
0 / 0

Od solarium ?, Jakim trzeba być debilem żeby uwierzyć w pierwszą lepszą bzdurę w Internecie, czytałem o tej dziewczynie w wiadomościach i sama powiedziała jasno i wyraźnie, że głównie opalała się na słońcu, takiego raka skóry można dostać tylko opalając się na słońcu. Lampy w solarium posiadają specjalne filtry promieniowania uv a i b, które jest zniwelowane prawie do zera. Straszne jest to, że wystarczy wstawić jakieś zdjęcie zwykłego gówna napisać coś troskliwego a zaraz wszyscy uwierzą, że gówno znalezione w lesie smakuje jagodami.

Odpowiedz
~sssnnna
0 / 0

Promieniowanie na solarium jest zniwelowane prawie do zera? Nie pisz takich bzdur bo ktoś uwierzy. Skóra, która jest poddana promieniowaniu UVA i UVB uruchamia proces ochronny i produkuje melaninę. Tak działa proces opalania. Gdyby lampy nie wypuszczały promieniowania to skóra by się nie opaliła.

~Wykształcona
0 / 0

Lampy promieniują UVA, bo kiedyś uważało się, że UVA jest bezpieczne i że jak wyeliminujemy UVB to będzie w porządku. Dlatego mamy myślenie, że solarium jest OK. Niestety, najnowsze badania wykazują, że UVA jest szkodliwe, może nawet bardziej niż UVB, bo jego działanie jest nie do końca znane! Wiadomo natomiast, że powoduje starzenie się skóry, a nadmierna ekspozycja może prowadzić do powstawania raka. Natomiast o UVB wiemy z całą pewnością, że degeneruje DNA, powoduje czerniaka, ale... bez niego nie mielibyśmy witaminy D3 (90% tej witaminy pochodzi z syntezy skórnej pod wpływem UVB). Dlatego poleca się wystawienie na słoneczko na krótki okres bez ochrony (15 min), a potem smarowanie kremem z filtrem. Warto też śledzić indeks UV, bo od niego zależy, ile można przebywać w miarę bezpiecznie na słońcu. Tak mówi obecnie nauka, warto się dokształcić zamiast wypisywać bzdury.

~wea345
0 / 0

to niema znaczenia czy sie opalasz czy, nie każdemu może się to zdarzyć , mój sąsiad nigdy sie nie opalał a zmarł na czerniaka . Nie opalając się zyskujesz przede wszystkim ładną skórę na starość.

Odpowiedz
~wea345
0 / 0

weźcie sie ogarnijcie dwa różne zdjęcia dwóch różnych kobiet , następnym razem niech admin poda źródło skąd to wziął , każdy moze pisać co mu się żywnie podoba, gdzie są przebarwienia skóry makijaż zakrył? nie uwierzę że takie blizny same znikły , zawsze coś zostaje a ta babka jest aż za piękna

Odpowiedz
N Nina_008
+1 / 1

Odwieczny problem opalenizny... Ja jestem z tych super jasnych. Zawsze słyszałam, że jestem za jasna, chora albo coś tam. Sorry, przy blond włosach i niebieskich oczach raczej mulatką nie będę. I nie zamierzam. Mam w nosie opalanie. Podczas urlopu wolę zwiedzać niż leżeć plackiem na plaży. Oczywiście obowiązkowo krem z wysokim filtrem. Niestety w naszym społeczeństwie dalej tkwi przeświadczenie, że trzeba być opalonym ( a już lato bez opalenizny jest stracone). Masakra.

Odpowiedz