Siedzę obok kolesia, który na pewno leci samolotem po raz pierwszy. Dostaliśmy do lunchu saszetkę z sosem pomidorowym, a ten odwrócił się do mnie i pyta "Czemu nam to dają? Jak to otworzymy, zawartość będzie latać dookoła". Prawie zadławiłem się kawą i wyjaśniłem mu "Nie, stary, lecimy do Adelaide, nie w pie..ony kosmos"
Jeśli kiedyś poczujesz się głupio, pamiętaj, że pewnego razu z rodziną utkwiliśmy spanikowani w windzie na 15 minut, po czym okazało się, że żadne z nas nie nacisnęło jakiegokolwiek przycisku
Ach ta Ameryka ...xD
OdpowiedzCzemu nie po polsku?
OdpowiedzPrzecież większość jest przetłumaczona, albo opis wyjaśnia sytuację...
Skoro.Indianie.to.nic.dziwnego.że.do.Indii
Odpowiedz@tytusz 1. Spacji nie masz !?
2. Mam nadzieję, że to żart. (Jeśli tak to sorry, różnych ludzi się spotyka w dzisiejszych czasach)
@tytusz ---- Gdyby ktoś napisał "Indianie", to można by podejrzewać taki tok "rozumowania". Ale tam NIE jest napisane Indianie, tylko "RDZENNI AMERYKANIE". Jakkolwiek by ich inaczej nazywać, to jednak jest napisane rdzenni AMERYKANIE.
Hihi, wybaczcie Panowie, ale nie będę wam tłumaczył dowcipu. ;)
To na drugim obrazku, to nie roztargnienie, ja też tak czasem robię, jak ktoś sie drze, a muszę dokończyć rozmowę.
Odpowiedzad.2 ja tak robię gdy jest głośne otoczenie to przełączam na tryb głośnomówiący i wtedy słyszę rozmówce, to nie roztargnienie a objaw geniuszu.
OdpowiedzWytłumaczenie dla niekumatych: Ten na 3. żartował. On nie myślał, że to koszulki. Tak, jeśli tego nie wiecie jesteście imbecylami.
OdpowiedzWłaściwie to zastanawiające. Demotywatory to głównie gimbaza. Ta sama, co trolluje w necie (no, raczej kiepskie trolle na niskim poziomie, ale co tam). I kurna troll trolla nie rozpozna? Przy mieczach świetlnych choćby?
Odpowiedz25$ to mało za kangura. Myślałem, że są droższe, skoro steki z nich kosztują więcej.
OdpowiedzZ żuka gostek sprzedaje kapustę. Na tabliczce napisał:
Odpowiedz1 kapusta - 13 złotych;
3 kapusty - 40 złotych.
- Poproszę jedną kapustę - prosi klient. Płaci 13-staka, zabiera kapuchę. I tak trzy razy. Po czym mówi:
- Kolego, kupiłem 3 kapusty za 39 złotych, choć ty napisałeś, że za 3 należy się 40. Aleś ty debil!
- Taaa, k***a, następny geniusz... - mruczy rolnik. - Każdy kupuje po 3 kapusty i uczy mnie marketingu...
To chyba na tyle jezeli chodzi o kangurki ;-)