Oczywiście, że tak miałem, na każdym etapie edukacji. Teraz na studiach też łączą nas tylko budynki, gdzie mamy zajęcia i sprawy uczelni. Można takie coś zauważyć w czasie wakacji, gdy człowiek nagle zostaje sam, nikt się nim nie interesuje, bo nie trzeba od kogoś brać zadań, czy prosić o pomoc przy teście.
@ThomasHewitt 100% mam tak jak Ty, obecnie kończę 2 rok studiów (z 3) i już teraz wiem, że po studiach prawdopodobnie już nigdy nie zobaczę 90% ludzi z roku a pozostałe 10% przypadkowo na ulicy mówiąc sobie tylko cześć - to wszystko ;)
@ThomasHewitt oj to z jednej strony trochę smutne... bo w książkach zwykle jest inaczej. Szkolne przyjaźnie = idealne przyjaźnie, niesamowite, trwałe zażyłości... etc. Życie to nie książka, albo czasy się zmieniły. Ideał zszargała rzeczywistość.
Nie muszę jej kończyć żeby to wiedzieć
OdpowiedzMyślę, że jeśli tak było, to nie można nazwać tego przyjaźnią
OdpowiedzOczywiście, że tak miałem, na każdym etapie edukacji. Teraz na studiach też łączą nas tylko budynki, gdzie mamy zajęcia i sprawy uczelni. Można takie coś zauważyć w czasie wakacji, gdy człowiek nagle zostaje sam, nikt się nim nie interesuje, bo nie trzeba od kogoś brać zadań, czy prosić o pomoc przy teście.
Odpowiedz@ThomasHewitt o cholera. to co jest nie tak?
@ThomasHewitt 100% mam tak jak Ty, obecnie kończę 2 rok studiów (z 3) i już teraz wiem, że po studiach prawdopodobnie już nigdy nie zobaczę 90% ludzi z roku a pozostałe 10% przypadkowo na ulicy mówiąc sobie tylko cześć - to wszystko ;)
@ThomasHewitt oj to z jednej strony trochę smutne... bo w książkach zwykle jest inaczej. Szkolne przyjaźnie = idealne przyjaźnie, niesamowite, trwałe zażyłości... etc. Życie to nie książka, albo czasy się zmieniły. Ideał zszargała rzeczywistość.
Było na bezużytecznej
OdpowiedzCzęsto tak naprawdę to samo tyczy się i "przyjaciół" z piaskownicy, gdy już się blisko nie mieszka.
Odpowiedz2 LO w Białymstoku. Pseudoelita, której hierarchia wartości jest naprawdę zadziwiająca, w negatywnym tego słowa znaczeniu.
OdpowiedzJeśli się nie potrafi rozróżnić przyjaźni od koleżeństwa to później ma się takie dylematy. Kolegów ma się wielu, przyjaciół jest garstka.
OdpowiedzA na zdjęciu białostockie 2 LO :) Miło :)
OdpowiedzAutor myli przyjaźń z koleżeństwem... Ja utrzymuje nadal kontakt z przyjaciółmi
OdpowiedzSkończyłem szkołę i zaraz potem uświadomiłem sobie, jak bardzo nie robi mi różnicy, że nie miałem w niej żadnych przyjaciół.
OdpowiedzSzczera prawda :)
Odpowiedz2lo straszny smrut :^/
Odpowiedz0/10 nie polecam
Pozdrawiam Pawła O. z III B
Odpowiedzzniszczyłeś mi życie
wuju
>:-(
Nie można się przyjaźnić z "wieloma" osobami. To tylko koledzy.
Odpowiedzje..ana prawda
Odpowiedz