Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1157 1231
-

Zobacz także:


Kamelieon
+20 / 20

Zadziwiające, że jeżeli ktoś próbuje uciszyć kogokolwiek w internecie, to zaraz znajdzie się kohorta uprzejmych, którzy będą przypominać, że chcieli tego kogoś uciszyć.

Odpowiedz
D daclaw
+26 / 26

Nazywa się to Efekt Streisand. Próba blokowania "gorących" treści w internecie prowadzi zawsze do ich lawinowego upowszechnienia. Ale co mogą o tym wiedzieć politycy i inni pajace, którzy dopiero na studiach albo w sejmie pierwszy raz zobaczyli spłuczkę w toalecie?

S Sasame
+9 / 11

To on nie zna podstawowego prawa Zuckerberga? W świat facebooka możesz WEJŚĆ, ale drzwi wyjściowych jeszcze nikt nie odkrył... ;]

Odpowiedz
Soul_shade
+2 / 2

@Sasame nie tylko facebooka, ogólnie z internetu nic nie znika, może stać się co najwyżej trudniej dostępne. Ale w tym wypadku żadnej straty nie ma, człowiek, którego zamykano, chociaż prokuratura wnosiła o uniewinnienie, który siedział tylko dlatego, że papierek dający mu wolność "zgubił się" w drodze do sądu zasłużył przynajmniej na to, aby to czym tak bardzo się naraził zostało dostrzeżone przez ludzi (cokolwiek by mu nie zarzucano).

A annejm
+9 / 15

chyba nie znasz tematu skoro myślisz, że chodzi tylko o zwyzywanie policjanta...

Z zxc79
+8 / 10

@pogromca pokaż mi te przestępstwa Stonogi, bo z tego co ja pamiętam to został uniewinnionu z ponad stu zarzutów i 3,5 roku siedział w więzieniu z nielegalnie wydanym wyrokiem, skasowanym przez Sąd Najwyższy.

~Szarim_Musty
+3 / 7

@mi3tek krzywdę może zrobić nie tylko przestępcom ale też świadkom. Przecież udostępnił dane świadków wraz z ich numerami pesel... Bardzo dobrze się zachował, wręcz świetnie...

D daclaw
+6 / 8

A nie wiesz jak to jest w Polsce? Musi spłonąć albo zawalić się jakaś hala, żeby sobie przypomniano i przepisach BHP i p.poż. Musi się ktoś zaczadzić, żeby sobie spółdzielnia mieszkaniowa przypomniała, że ma kominy w budynkach. Musi się rozbić samolot z prezydentem, itp. Dlatego afera taśmowa i wyciek akt są potrzebne, żeby organy państwowe zastanowiły się nad sobą i zrozumiały, że źle działają. W prawidłowo funkcjonującym państwie nie do pomyślenia jest, żeby ktoś miesiącami nagrywał ważne dla państwa osoby, albo żeby wyciekła taka ilość informacji niejawnych. Czy ktoś w ogóle zastanawia się, ile czasu zajmuje sfotografowanie 2500 stron, żeby były one znośnie czytelne? Na moje oko, to ze dwie "zmiany" trzeba nad tym posiedzieć. Miał ktoś pełen komfort działania...

J jonaszewski
+3 / 9

Gdyby autor demota był świadkiem jakiegoś rozboju i złożył zeznania na policji, na pewno nie chciałby, żeby jakiś Stonoga opublikował te zeznania w Internecie, razem z jego nazwiskiem, adresem i numerem telefonu. Ale póki sprawa dotyczy kogoś innego nie ma się czym przejmować, prawda?

~Werner_Goldberg
+5 / 7

@jonaszewski

Gimbaza, która opanowała demoty nie ma zielonego pojęcia o rzeczywistości tylko łyka stolce facebookowe. Tym portalem rządzą dwie grupy, z jednej strony narodofcy, którzy szerzą nienawiść do wszystkiego co dotyczy sąsiadów Polski, z drugiej tacy właśnie antysystemowcy i korwiniści, którzy korzystają z państwowych ulg, szkolnictwa i odwyków. To wprost straszne, że jeden z najpopularniejszych polskich portali stał się polem propagandy obłędu, do której używa się nastoletnie dzieci, z jednej strony nienawiść do Niemców za wojnę, a za chwilę demot na cześć Hitlera, winą państwa jest właśnie zbyt ŁAGODNE podejście do takich ludzi.

Paszeko
0 / 0

@jonaszewski, jeżeli oskarżony chce to na tacy mu sąd podaje dane osobowe KAŻDEGO świadka poza świadkiem koronnym. Nie potrzeba do tego Stonogi.

J jonaszewski
0 / 0

@Paszeko Świadek może zwrócić się do sądu o zastrzeżenie swoich danych. Poza tym nawet w skrajnym wypadku, kiedy dane są jawne dla oskarżonego, nie muszą być od razu jawne dla całego świata. Dane osobowe to dzisiaj cenna informacja.

Paszeko
0 / 0

Myślisz, że w sądzie na wniosek obrońcy sąd odmawia dostępu do danych osobowych? Nie rozśmieszaj mnie. Nie napisałem, że dane są jawne dla całego świata. Wystarczy, że są dostępne dla bandyty. Tak samo okazanie, czy myślisz, że wygląda to tak jak na filmach? Lustro weneckie i rząd podejrzanych? Gdzie ty żyjesz chłopie?

~eeeeeeeeeeeswa
-2 / 2

Może i zablokowali ale i tak już jest milion kopi

O oliveira
+1 / 11

Oj, naiwne dzieciaki. Nie tyle "chcą uciszyć", co mają ustawowy obowiązek zablokować możliwość dalszego rozpowszechniania tych dokumentów. Co najzabawniejsze - są to przepisy, które mają przecież chronić zwykłych obywateli przed czyimikolwiek tego typu działaniami. Naprawdę chcielibyście, żeby można było bez ograniczeń rozpowszechniać zeznania świadków, ofiar i ich adresy np. w sprawach przeciwko mafii, gwałcicielom, pedofilom? Prawo ma być równe wobec wszystkich.
Stonoga nic nowego dla sprawy podsłuchów nie ujawnił - same zapisy rozmów już od dawna były publikowane i dostępne w mediach. Dla mnie to jest po prostu kolejny chwyt w kampanii wyborczej. Jeśli myślicie, że on tak z dobroci serca, to jesteście prawdziwymi lemingami i frajerami.

Odpowiedz
Azon
-2 / 4

@oliveira Nie, nie chciałbym. Jednak pytanie po co takie dane są spisane w aktach sprawy dostępnych dla wszystkich w tą sprawę zaangażowanych. Jeżeli prokuratura potrzebuje takich danych jak adres, pesel czy numer telefonu żeby móc się ewentualnie skontaktować niech trzyma to w innych aktach.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 June 2015 2015 17:06

O oliveira
-1 / 1

@Azon - A w jaki sposób sprawdzisz, co w których aktach trzyma lub czy się gdzieś nie zawieruszyło, jeżeli wszystkie strony nie będą miały do nich dostępu? To nie jest kwestia tego jakie powinny być przepisy, tylko jakie są.
@jeykey1543 OK, umówmy się tak, podasz mi swoje dane osobowe, ja złożę doniesienie do prokuratury, wydam 3-4 tys. zł na śliczny artykuł w prasie ogólnopolskiej opisujący strasznie skomplikowane postępowanie jakie w twojej sprawie prowadzi prokuratura, jakie to zarzuty o kradzież, pedofilię i gwałty na kozach mogą ci postawić. Co najzabawniejsze, nie będziesz mógł pozwać ani mnie, ani dziennikarza, bo wszystko będzie prawdą - ja mam prawo zawiadomić prokuraturę o podejrzeniach (nawet najbardziej urojonych), a prokuratura jeśli cokolwiek potwierdzi moją wersję, ma obowiązek wszcząć postępowanie. Co wcale nie musi się skończyć skazaniem, a nawet skierowaniem sprawy do sądu. Będziesz miał swoje nazywanie kogoś złodziejem bez prawomocnego wyroku.

O oliveira
0 / 0

@jeykey1543 Nie, ale dostatecznie dobrze wiem jak działają media i jak reaguje społeczeństwo. dziennikarze napiszą wszystko za co dostaną kasę i co podniesie czytelnictwo gazety, a ludzie uwierzą we wszystko co przeczytają.

O oliveira
-1 / 1

@jeykey1543 Nie, nie wierzę. Bywają niekompetentni, nieudaczni, leniwi, a czasem po prostu głupi, ale nie można tego nazwać zdradą lub kradzieżą. Zresztą, to można powiedzieć o politykach z każdego ugrupowania. Na szczęście nie jesteśmy jak Rosja czy Ukraina.
Osobiście uważam, że im mniej rząd i politycy mieszają w przepisach i gospodarce, tym lepiej nasz kraj się rozwija. Może powoli, może nie tak dynamicznie jakbym chciał, ale się rozwija. To co mam za złe PO, to, że nie wprowadzili niezbędnych reform kiedy mogli, a spanikowani robią coś dopiero teraz. Ale niestety, czy to PIS, czy KUKIZ będą uprawiali rozdawnictwo, wprowadzali kolejne nowe regulacje i zamordyzm, co tragicznie odbije się na kondycji polskiej gospodarki i sytuacji zwykłych ludzi. Żaden rzad nie jest w stanie nagle sprawić, że ludzie zaczną zarabiać więcej. Jeżeli ktoś wierzy w takie obietnice wyborcze, jest po prostu naiwny.

J jonaszewski
+4 / 4

Muszą wrzucić mu na profil zdjęcie kobiety w wannie, to Facebook zaraz zablokuje konto (dla niekumatych: Fb zablokował kiedyś zdjęcie dziewczyny siedzącej w wannie, bo jej łokcie na pierwszy rzut oka wyglądały jak piersi - takie złudzenie optyczne). Widać przestępstwo to nie jest tak poważna sprawa jak pokazanie złudzenia nagości.

Odpowiedz
~qw3r
+1 / 1

mi3tku, przestępstwo trzeba wpierw udowodnić... a zamknąć trzeba było nie profil a jego właściciela! nie tęsknię za prawodawstwem anglosaskim, ale mają jedną dobrą zasadę: sąd nie uzna materiału dowodowego pozyskanego w wyniku popełnienia przestępstwa! poza tym mamy u nas konstytucyjnie gwarantowane "domniemanie niewinności" więc skąd w niby katolickim kraju tak wiele jadu wylewa się na tych, którzy w życiu się lepiej ustawili...

Odpowiedz