Albo Disney Channel. Pamiętam jak za kurdupla oglądałem ten kanał. Teraz jak widzę te "seriale młodzieżowe" to mi się słabo robi... Ale to nie oznacza że każde "nowsze" bajki/seriale animowane/itp., są do bani (np. Pingwiny z Madagaskaru).
Wreszcie demot ukazujący prawdę. Tak, dzisiejsze bajki, moda, muzyka i reszta są beznadziejne nie bez powodu. porównajmy np dawne dobranocki, które były np gumisie, Muminki, z świnką peppą. Dzieci nie chciały oglądać tego szmelcu i dlatego dobranockę zdjęto z TVP1. Kiedyś bajki miały doskonały klimat, fabułę i wartką akcję. Bajkowe kino na tvn. inne bajki na RTL7. Cartoon network w latach 90, gdzie przeważały kreskówki autorstwa hanna barberra. Bajki disneya. To było lepsze od tego co puszczają teraz. Z wyjątkiem pingwinów, bo dowcipne dialogi i zabawne przygody są jednym z niewielu wyjątków. Jeszcze lata 2000-2005 też nie były złe pod względem kreskówek. Pamiętam kanał zgi zap i martina tajemniczego, jakuba jakuba, 6 w pracy to też się przyjemnie oglądało. A teraz? Ech.. szkoda gadać. To nie wiek decyduje to miło wspominamy, a co nie, bo większość userów tutaj nie ma raczej 40 lat a jak dzisiejsi dwudziestolatkowie już gadają, że kiedyś było lepiej to o czymś świadczy. Dawniej ludzie zaczęli wracać do wypomnień dopiero po 50tce tak. Tak lata 90 do 2005 roku były najlepszym czasem w Polsce na młodość. Bo nie było takiego plastiku i płycizny jak teraz i takiej siermiężności i szarzyzny jak za prl. To były normalne czasy z klimatem, bowiem wtedy pokolenie lat 90 to pokolenie telewizyjne. Co to znaczy telewizyjne? To taki styl życia, do którego ludzie tęsknili za żelazna kurtyną. to co ludzie kochali w latach 80 i na czym na zachodzie się wychowali. na grach wideo, terminatorze, życiem na przedmieściach jak z seriali. A kiedy po komunie dostaliśmy dostęp do zachodu to sam się po kilkunastu latach spieprzył. Szkoda.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 17 June 2015 2015 8:20
@RyderPuszek Im głupsze społeczeństwo tym bardziej widoczny poziom mediów, którym ci pierwsi po prostu zapewniają zysk, więc mamy programy typu np. Warsaw Shore czy My Super Sweet 16,... Celem dzisiejszych mediów jest zezwierzęcenie człowieka, który tylko chędoży i konsumuje, stając się przez to podatnym na manipulację kretynem :(
@RyderPuszek Bullshit. Po prostu nostalgia zaślepia wszystkim oczy. Dzisiejsze pokolenie będzie mówić "EJ, A PAMIĘTASZ BEN TENA 15? TO BYŁA KRESKÓWKA NIE TO CO GÓWNO CO DZISIAJ LECI. Ciekawostka 2: Twój ojciec pewnie jak zobaczył Krowę i Kurczaka stwierdził "Co to za gówno jest? ZA MOICH CZASÓW, TO BYŁY KRESKÓWKI." I tak dalej i tak dalej...
@wojcio0059 "bajki które teraz lecą na CN są po prostu ... jak by to ująć ... głupie." NO TO POPATRZMY JAKIE BAJKI MIELIŚMY KIEDYŚ? ED, EDD & EDDY? NO MĄDRE JAK CYTATY PAŁLO KOELHO. CO JESZCZE? A TAK, KROWA I KURCZAK! NORMALNIE ARYSTOTELES I EINSTEIN BY CZEGOŚ TAK MĄDREGO NIE WYMYŚLILI. KOMPLETNIE NIE MAMY TUTAJ ŻARTÓW O DUPIE I PIERDZENIU.
Te obecne bajki są do dupy. Pamiętam jak dawniej oglądało się bajki hannah barbera i inne. To było coś. Na CN jeszcze coś tam czasem dobrego leciało, jak na przykład dom dla zmyślonych przyjaciół pani foster. Obecnie nie ma nic ciekawego, nudy i głupoty
Najdłużej trzymał poziom Boomerang, (m.in. Wacky Races, Laboratorum Dextera, Różowa Pantera, Droopy i Dripple, Kocia ferajna, 2 stupid dogs) ale i on ostatnio obniżył loty
Dokładnie, ja mam 21 lat i od czasu do czasu w wolnej chwili oglądam Chojraka, Edków, Atomówki, Bliźniaki Cramp, Dextera itp. Te bajki są zajebiste i nigdy mi się nie znudzą!!!
Z dzieciństwa pamiętam dokładnie te same, które wymieniłeś :D Był jeszcze Johnny Bravo, Odlotowe Agentki na Fox Kids - później Jetix, Kryptonim Klan na Drzewie, Król Szamanów, X - men Ewolucja i coś, co uwielbiam do dzisiaj - "Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster". Ta bajka była po prostu genialna. Pamiętam jeszcze Młodych Tytanów. Teraz ją odświeżyli i niestety wygląda fatalnie :c A Chojrak był chyba jedyną kreskówką, która była tak straszna. Jak o tym myślę z perspektywy czasu to miało naprawdę kopnięty klimat :P Teraz to nie wiem, czy jakąkolwiek kreskówkę z tych nowszych byłabym w stanie oglądać z podobnym zapałem... Może My Little Pony. Jak moja córeczka trochę podrośnie, będę miała świetny pretekst, żeby wrócić do tych wszystkich kreskówek :D
@amarantowe Jeszcze pamiętam jak "Kaczor Donald" leciał chyba co niedziela w wieczorynce ^^. Btw. Kiedyś rozkmniniałem dlaczego MLP : FiM podłapało tak dużo ludzi. Według mnie może być to spowodowane "starą, prostą" animacją (nie ma siłą renderowanych 3D, itp.) oraz tym, że ten serial jest już jednym z niewielu który potrafi wskazać jakieś pozytywne wartości. Jednakże szczerze mówiąc, zawarty tam humor, fabuła (szczególnie w późniejszych sezonach) czy aluzje do innych filmów/postaci/itp. sprawiają, że ten serial polecam każdemu.
@RM_PL Faktycznie masz rację z tym MLP, jak kiedyś skakałam po kanałach i rzuciło mi się w oczy, wydało mi się takie "znajome", jakbym gdzieś już to wcześniej widziała ;) Bo teraz to odświeżanie kreskówek na siłę to jakaś kompletna masakra, jak zobaczyłam co zrobili Franklinowi to aż mi się słabo zrobiło. Nie jestem w stanie pojąć po co, zwłaszcza, że chyba nawet dla dzisiejszych dzieci musi wyglądać to po prostu źle. Te rysunkowe kreskówki miały taki niepowtarzalny klimat, natomiast przerabianie ich na słabej jakości obraz 3D bezpowrotnie go niszczy. Ten kto to wymyślił będzie się smażył w piekle :c A co do wieczorynki to pamiętam, że leciała tam taka bajka o rodzinie misiów, które mieszkały chyba w domku w drzewie. Pamiętam nawet, że specjalnie na nią wracałam wcześniej z dworu (jak leciał Tabaluga to zresztą też :D). Tylko za nic nie mogę sobie przypomnieć, co to była za kreskówka :P Btw. na pewno nie były to Gumisie :D
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 18 June 2015 2015 15:29
@amarantowe Owszem. Zjawisko "ztrójwymiarowania" bajek/kreskówek/postaci których światem jest 2D, wywołuje u mnie łagodnie ujmując "mieszane" uczucia :/. Co do tych miśków - nic mi niestety to nie mówi ^^;. Dziś pozostał nam głównie internet lub (jak ktoś miał szczęście) kasety VHS. Heh, nawet niedawno obejrzałem sobie "Byli sobie odkrywcy" o Marii Skłodowskiej-Curie (ten serial wciąż jest spoko). A tak to albo Pingwiny, albo MLP (FiM + twórczość fandomu). Na studiach nie ma dużo czasu na luksusy.
@RM_PL Taak, jeszcze z tej serii pamiętam "Było sobie życie". Z MLP to w sumie mi przypomniałeś, że właśnie tata znosił mnie i młodszej siostrze VHS - y z wypożyczalni i namiętnie oglądałyśmy kucyki Pony. Jeszcze pamiętam tą starą piosenkę z czołówki :D I oprócz tego była jeszcze taka bajka, której baardzo długo nie mogłam znaleźć, bo fabułę pamiętam jak przez mgłę - nazywało się to "Królewna i Goblin". Ostatnio ją właśnie odszukałam - ileż było radości :P Podobnie gdy okazało się, że w tym samym sklepie co kiedyś, wciąż są sprzedawane te same cukierki pudrowe, które smakują, cóż - tak samo ;) Fajne są takie smaczki z dzieciństwa, utwierdza mnie to w przekonaniu, że pewnej cząstki dziecka nie warto się z nas pozbywać. A swoją drogą to w pudłach u rodziców nadal leżą moje wydania magazynu WITCH. I za nic w świecie bym nie pozwoliła ich wyrzucić :P
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 June 2015 2015 16:39
@amarantowe Z MLP mam do czynienia tylko z generacją czwartą (z oczywistych względów :P). Odświeżanie dzieciństwa potrafi być naprawdę fascynująca. Ja nadal mam w domu zabunkrowane komiksy "Kaczor Donald" i klocki LEGO. Wg mnie każdy ma coś z dzieciaka. Jedni oglądają seriale/bajki, inni kolekcjonują różne rzeczy, itp.
Wszystkie "bajki", poczynając od początku kinematografii, można oglądać on-line na różne sposoby, po co ci Cartoon Network? Rozwiązanie zagadki - telewizja obniża loty, bo traci na znaczeniu wśród szerokiej grupy odbiorców. A węższa, która przy telewizji została, ma małe wymagania.
Boomerang to kanał siostrzany do CN zapoczątkowany właśnie przez nich w czasach starych, dobrych animacji. Oni trzymają się bardziej tradycyjnych programów tego typu, lecz również obniżają loty. Co do samego dorastania, dawno pozbyłem się wstydu w stylu "nie wypada bo co pomyślą" więc oglądałem starsze bajki ale również te po 2005. Jak tu większość uważam, że początki CN były lepsze, choć i dziś można znaleźć zabawne kreskówki np. "Pora na przygodę" czy "Gumball". Większość bajek wyświetlanych obecnie nie ma niestety żadnej fabuły. To są odcinki "na raz".
Bardzo dobrym przykładem(dosyć nowym) jest różnica w Benie 10 między 1,2,3 a 4 sezonem.
Odpowiedz@Piotr_27 Prawda, niektóre bajki mają taki sam tytuł, ale są zmienione graficznie i jakościowo np.: Teen Titans.
@Piotr_27 Puść sobie na youtube Johny Quest. Ben ten to jego nędzna namiastka.
Pamiętam - kiedyś oglądałem Looney Tunes - teraz tego nie ma nigdzie...
OdpowiedzAlbo Disney Channel. Pamiętam jak za kurdupla oglądałem ten kanał. Teraz jak widzę te "seriale młodzieżowe" to mi się słabo robi... Ale to nie oznacza że każde "nowsze" bajki/seriale animowane/itp., są do bani (np. Pingwiny z Madagaskaru).
OdpowiedzJedyną sensowna bajką na Cartoonie jest Pora na przygodę.
Odpowiedzświat się zmienia a bajki razem z nim jak tam lubię oglądać CN do tej pory
OdpowiedzWreszcie demot ukazujący prawdę. Tak, dzisiejsze bajki, moda, muzyka i reszta są beznadziejne nie bez powodu. porównajmy np dawne dobranocki, które były np gumisie, Muminki, z świnką peppą. Dzieci nie chciały oglądać tego szmelcu i dlatego dobranockę zdjęto z TVP1. Kiedyś bajki miały doskonały klimat, fabułę i wartką akcję. Bajkowe kino na tvn. inne bajki na RTL7. Cartoon network w latach 90, gdzie przeważały kreskówki autorstwa hanna barberra. Bajki disneya. To było lepsze od tego co puszczają teraz. Z wyjątkiem pingwinów, bo dowcipne dialogi i zabawne przygody są jednym z niewielu wyjątków. Jeszcze lata 2000-2005 też nie były złe pod względem kreskówek. Pamiętam kanał zgi zap i martina tajemniczego, jakuba jakuba, 6 w pracy to też się przyjemnie oglądało. A teraz? Ech.. szkoda gadać. To nie wiek decyduje to miło wspominamy, a co nie, bo większość userów tutaj nie ma raczej 40 lat a jak dzisiejsi dwudziestolatkowie już gadają, że kiedyś było lepiej to o czymś świadczy. Dawniej ludzie zaczęli wracać do wypomnień dopiero po 50tce tak. Tak lata 90 do 2005 roku były najlepszym czasem w Polsce na młodość. Bo nie było takiego plastiku i płycizny jak teraz i takiej siermiężności i szarzyzny jak za prl. To były normalne czasy z klimatem, bowiem wtedy pokolenie lat 90 to pokolenie telewizyjne. Co to znaczy telewizyjne? To taki styl życia, do którego ludzie tęsknili za żelazna kurtyną. to co ludzie kochali w latach 80 i na czym na zachodzie się wychowali. na grach wideo, terminatorze, życiem na przedmieściach jak z seriali. A kiedy po komunie dostaliśmy dostęp do zachodu to sam się po kilkunastu latach spieprzył. Szkoda.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 June 2015 2015 8:20
Odpowiedz@RyderPuszek Idealnie to ująłeś.
@RyderPuszek Wow super napisałeś to co ja chciałem tu napisać. Brawo
@RyderPuszek Im głupsze społeczeństwo tym bardziej widoczny poziom mediów, którym ci pierwsi po prostu zapewniają zysk, więc mamy programy typu np. Warsaw Shore czy My Super Sweet 16,... Celem dzisiejszych mediów jest zezwierzęcenie człowieka, który tylko chędoży i konsumuje, stając się przez to podatnym na manipulację kretynem :(
@RyderPuszek Bullshit. Po prostu nostalgia zaślepia wszystkim oczy. Dzisiejsze pokolenie będzie mówić "EJ, A PAMIĘTASZ BEN TENA 15? TO BYŁA KRESKÓWKA NIE TO CO GÓWNO CO DZISIAJ LECI. Ciekawostka 2: Twój ojciec pewnie jak zobaczył Krowę i Kurczaka stwierdził "Co to za gówno jest? ZA MOICH CZASÓW, TO BYŁY KRESKÓWKI." I tak dalej i tak dalej...
@Lolxdw No dobra, ale te bajki które teraz lecą na CN są po prostu ... jak by to ująć ... głupie.
@wojcio0059 "bajki które teraz lecą na CN są po prostu ... jak by to ująć ... głupie." NO TO POPATRZMY JAKIE BAJKI MIELIŚMY KIEDYŚ? ED, EDD & EDDY? NO MĄDRE JAK CYTATY PAŁLO KOELHO. CO JESZCZE? A TAK, KROWA I KURCZAK! NORMALNIE ARYSTOTELES I EINSTEIN BY CZEGOŚ TAK MĄDREGO NIE WYMYŚLILI. KOMPLETNIE NIE MAMY TUTAJ ŻARTÓW O DUPIE I PIERDZENIU.
Te obecne bajki są do dupy. Pamiętam jak dawniej oglądało się bajki hannah barbera i inne. To było coś. Na CN jeszcze coś tam czasem dobrego leciało, jak na przykład dom dla zmyślonych przyjaciół pani foster. Obecnie nie ma nic ciekawego, nudy i głupoty
OdpowiedzNajdłużej trzymał poziom Boomerang, (m.in. Wacky Races, Laboratorum Dextera, Różowa Pantera, Droopy i Dripple, Kocia ferajna, 2 stupid dogs) ale i on ostatnio obniżył loty
OdpowiedzDokładnie, ja mam 21 lat i od czasu do czasu w wolnej chwili oglądam Chojraka, Edków, Atomówki, Bliźniaki Cramp, Dextera itp. Te bajki są zajebiste i nigdy mi się nie znudzą!!!
OdpowiedzZ dzieciństwa pamiętam dokładnie te same, które wymieniłeś :D Był jeszcze Johnny Bravo, Odlotowe Agentki na Fox Kids - później Jetix, Kryptonim Klan na Drzewie, Król Szamanów, X - men Ewolucja i coś, co uwielbiam do dzisiaj - "Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster". Ta bajka była po prostu genialna. Pamiętam jeszcze Młodych Tytanów. Teraz ją odświeżyli i niestety wygląda fatalnie :c A Chojrak był chyba jedyną kreskówką, która była tak straszna. Jak o tym myślę z perspektywy czasu to miało naprawdę kopnięty klimat :P Teraz to nie wiem, czy jakąkolwiek kreskówkę z tych nowszych byłabym w stanie oglądać z podobnym zapałem... Może My Little Pony. Jak moja córeczka trochę podrośnie, będę miała świetny pretekst, żeby wrócić do tych wszystkich kreskówek :D
@amarantowe Jeszcze pamiętam jak "Kaczor Donald" leciał chyba co niedziela w wieczorynce ^^. Btw. Kiedyś rozkmniniałem dlaczego MLP : FiM podłapało tak dużo ludzi. Według mnie może być to spowodowane "starą, prostą" animacją (nie ma siłą renderowanych 3D, itp.) oraz tym, że ten serial jest już jednym z niewielu który potrafi wskazać jakieś pozytywne wartości. Jednakże szczerze mówiąc, zawarty tam humor, fabuła (szczególnie w późniejszych sezonach) czy aluzje do innych filmów/postaci/itp. sprawiają, że ten serial polecam każdemu.
@RM_PL Faktycznie masz rację z tym MLP, jak kiedyś skakałam po kanałach i rzuciło mi się w oczy, wydało mi się takie "znajome", jakbym gdzieś już to wcześniej widziała ;) Bo teraz to odświeżanie kreskówek na siłę to jakaś kompletna masakra, jak zobaczyłam co zrobili Franklinowi to aż mi się słabo zrobiło. Nie jestem w stanie pojąć po co, zwłaszcza, że chyba nawet dla dzisiejszych dzieci musi wyglądać to po prostu źle. Te rysunkowe kreskówki miały taki niepowtarzalny klimat, natomiast przerabianie ich na słabej jakości obraz 3D bezpowrotnie go niszczy. Ten kto to wymyślił będzie się smażył w piekle :c A co do wieczorynki to pamiętam, że leciała tam taka bajka o rodzinie misiów, które mieszkały chyba w domku w drzewie. Pamiętam nawet, że specjalnie na nią wracałam wcześniej z dworu (jak leciał Tabaluga to zresztą też :D). Tylko za nic nie mogę sobie przypomnieć, co to była za kreskówka :P Btw. na pewno nie były to Gumisie :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 June 2015 2015 15:29
@amarantowe Owszem. Zjawisko "ztrójwymiarowania" bajek/kreskówek/postaci których światem jest 2D, wywołuje u mnie łagodnie ujmując "mieszane" uczucia :/. Co do tych miśków - nic mi niestety to nie mówi ^^;. Dziś pozostał nam głównie internet lub (jak ktoś miał szczęście) kasety VHS. Heh, nawet niedawno obejrzałem sobie "Byli sobie odkrywcy" o Marii Skłodowskiej-Curie (ten serial wciąż jest spoko). A tak to albo Pingwiny, albo MLP (FiM + twórczość fandomu). Na studiach nie ma dużo czasu na luksusy.
@RM_PL Taak, jeszcze z tej serii pamiętam "Było sobie życie". Z MLP to w sumie mi przypomniałeś, że właśnie tata znosił mnie i młodszej siostrze VHS - y z wypożyczalni i namiętnie oglądałyśmy kucyki Pony. Jeszcze pamiętam tą starą piosenkę z czołówki :D I oprócz tego była jeszcze taka bajka, której baardzo długo nie mogłam znaleźć, bo fabułę pamiętam jak przez mgłę - nazywało się to "Królewna i Goblin". Ostatnio ją właśnie odszukałam - ileż było radości :P Podobnie gdy okazało się, że w tym samym sklepie co kiedyś, wciąż są sprzedawane te same cukierki pudrowe, które smakują, cóż - tak samo ;) Fajne są takie smaczki z dzieciństwa, utwierdza mnie to w przekonaniu, że pewnej cząstki dziecka nie warto się z nas pozbywać. A swoją drogą to w pudłach u rodziców nadal leżą moje wydania magazynu WITCH. I za nic w świecie bym nie pozwoliła ich wyrzucić :P
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 June 2015 2015 16:39
@amarantowe Z MLP mam do czynienia tylko z generacją czwartą (z oczywistych względów :P). Odświeżanie dzieciństwa potrafi być naprawdę fascynująca. Ja nadal mam w domu zabunkrowane komiksy "Kaczor Donald" i klocki LEGO. Wg mnie każdy ma coś z dzieciaka. Jedni oglądają seriale/bajki, inni kolekcjonują różne rzeczy, itp.
Z nowych to najlepszy jest "Pora na Przygodę" :P
Dobry, zabawny styl, trochę jak "Sok z Żuka"...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 June 2015 2015 21:53
OdpowiedzWszystkie "bajki", poczynając od początku kinematografii, można oglądać on-line na różne sposoby, po co ci Cartoon Network? Rozwiązanie zagadki - telewizja obniża loty, bo traci na znaczeniu wśród szerokiej grupy odbiorców. A węższa, która przy telewizji została, ma małe wymagania.
OdpowiedzBoomerang to kanał siostrzany do CN zapoczątkowany właśnie przez nich w czasach starych, dobrych animacji. Oni trzymają się bardziej tradycyjnych programów tego typu, lecz również obniżają loty. Co do samego dorastania, dawno pozbyłem się wstydu w stylu "nie wypada bo co pomyślą" więc oglądałem starsze bajki ale również te po 2005. Jak tu większość uważam, że początki CN były lepsze, choć i dziś można znaleźć zabawne kreskówki np. "Pora na przygodę" czy "Gumball". Większość bajek wyświetlanych obecnie nie ma niestety żadnej fabuły. To są odcinki "na raz".
Odpowiedz