Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1620 1671
-

Zobacz także:


~S_Q
+21 / 25

@komivoyager Masz rację, tylko zazwyczaj niestety się nie sprawdza i doprowadza bardzo często do sytuacji, iż na 100% winna osoba wychodzi na wolność, bo ktoś popełnił błąd przy gromadzeniu dowodów.

P pampamparampam
+11 / 13

policjant zawsze zrobi to legalnie a tajne służby zawsze otrzymają nakaz, choćby po fakcie. Natomiast szary obywatel nigdy nie będzie mógł legalnie nagrać złodziei bo nie jest policjantem i nie dostanie nakazu proste

S Smyku123
-2 / 4

@komivoyager No i tak było już od dawna. Teraz widocznie chodzi o jakieś doprecyzowanie wcześniejszego prawa. Dowód zdobyty nielegalnie nie jest żadnym dowodem. Zawsze można powiedzieć, że zapis z nielegalnego nagrania znalazło się w skrzynce pocztowej. Wtedy taki dowód robi się już legalny ale niestety wiąże się to z omijaniem prawa.

Ajuto
+5 / 9

@janhalb - przeciętny człowiek, w myśl nowej ustawy, nie tylko, że nie będzie chroniony przed nieuczciwymi działaniami państwa, ale jego sytuacja ZNACZNIE POGARSZA SIĘ! Wyjaśnię dlaczego. Nowe prawo, to nie tylko zakaz korzystania z "nielegalnie" zdobytych dowodów, co się najbardziej nagłaśnia, ale przede wszystkim to fundamentalna zmiana całego ustroju prawa karnego w Polsce, polegająca na odejściu od koncepcji sądu, jako organu, którego zadaniem jest dążenie do wyjaśnienia sprawy. Zapytacie, czy nie to jest właśnie rolą sądu?!! Tak było dotychczas... Ale od 1 lipca 2015r. już tak nie będzie... Od tego momentu sędzia zamieni się z aktywnej strony, która mogła dotychczas np. zarządzić przeprowadzenie dowodu, przesłuchanie świadków, itp., jeżeli sąd uznał, że to przyczyni się do rozwikłania sprawy - w stronę ABSOLUTNIE PASYWNĄ. Sąd nie będzie mógł już z własnej inicjatywy przeprowadzać ŻADNYCH procedur dowodowych, wyjaśniających. Czym więc będzie sędzia od 1 lipca? OBSERWATOREM. Na sali sądowej będzie zmagał się prokurator z oskarżonym, a sędzia będzie tylko słuchał. Kto będzie miał lepszego adwokata ten wygra - PRAWDA NIE BĘDZIE WAŻNA! Sędzia oczywiście będzie kierował przebiegiem rozprawy, ale tylko w sensie formalno-administracyjnym (w ramach tzw. "policji sesyjnej", nie mylić z policją). ______________________________________________________________ Kilka lat temu zmieniono w Polsce prawo, wykreślając z niego nakaz dążenia przez sędziego do "ustalenia prawdy obiektywnej". Już wtedy ta zmiana była podejrzana, ale wtedy argumentowano, że sędziowie niepotrzebnie zlecają dużo ekspertyz dla biegłych, aby szczegółowo wyjaśnić sprawę, pomimo, że jest ona prosta i oczywista. No, OK, niech będzie... Ale sędzia nadal zachowywał prawo do postanowienia o przeprowadzeniu dowodu (oprócz dowodów dostarczonych przez prokuratora), np. ekspertyz biegłych, powołania nowych świadków, jeżeli uznał, że jest to w tej sprawie potrzebne. Teraz następuje więc kolejna zmiana prawa, która odbiera sędziemu taką możliwość... _____________________________________________________________ Wiecie co to oznacza dla przeciętnego Polaka? Jeżeli prokurator oskarży was o cokolwiek, przedstawi jakieś dęte dowody, to tylko od waszej znajomości prawa będzie zależało czy się wybronicie... Jeżeli w waszej sprawie istniałby jakiś dowód, jakaś procedura, który by doprowadziła do waszego uniewinnienia, to jeżeli wy sami nie zgłosicie przed sądem odpowiedniego wniosku, to przegracie, chociaż byście byli niewinni!!! Od 1 lipca sędzia nawet przypuszczając, że jesteście niewinni, nie może nic zrobić! Nie może nakazać prokuraturze uszczegółowienie dowodu, wyjaśnienie czegoś, nie może sam zarządzić nowego postępowania dowodowego... On będzie tylko biernym obserwatorem zmagań obu stron. Problem polega na tym, że po jednej stronie będzie profesjonalny prawnik, prokurator i cały aparat państwowy, a po drugiej stronie tylko wy... Sędziowie wielokrotnie prostowali błędy prokuratury lub policji w zbieraniu dowodów, nakazywali ich powtórzenie, rozszerzenie, przeprowadzenie nowych dowodów w sprawie, itp. Teraz sędzia nie będzie mógł nic zrobić, ma milczeć w tych kwestiach! Co więcej, sędzia musi was skazać, nawet jeżeli wie, że jesteście niewinni! - bo prokurator przedstawił jakieś dowody, a wy nie potrafiliście ich obalić... Tak będzie w praktyce działała od 1 lipca 2015r. zasada "nieznajomość prawa szkodzi". Zapamiętajcie tę datę, bo wielu niewinnych wyląduje w więzieniach. _______________________________________________________________ No chyba, że stać was na drogiego adwokata, specjalizującego się w prawie karnym... Taki adwokat wyłapie każdy błąd dowodowy, każdy błąd formalny, będzie się znał na metodach przesłuchiwania stron, będzie w waszym imieniu zgłaszał odpowiednie wnioski o przeprowadzenie dowodu, itp. Teraz rozumiecie o co chodzi? Rozumiecie co robi środowisko prawnicze? (cdn)

Zmodyfikowano 10 razy Ostatnia modyfikacja: 18 June 2015 2015 21:59

Ajuto
+3 / 7

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze... Prawo jest stopniowo zmieniane tak, aby przerażeni ludzie, zagrożeni więzieniem, bezradni wobec prokuratury, w podskokach pobiegli do adwokatów, radców prawnych i słono im zapłacili za profesjonalną obronę. W USA O.J. Simpson zamordował z zimną krwią swoją żonę i jej fagasa, ale jak zapłacił 15.000.000 dolarów za obsługę prawną dla zespołu najlepszych adwokatów, to został uniewinniony... W Polsce pewien znany warszawski adwokat wziął 100.000 dolarów za obronę mafii wołomińskiej (ale ponieważ mu nie wyszło, to mafia zażądała zwrotu kasy z odsetkami - ale to inny wątek). Do tego zmierza ta zmiana prawa w Polsce: nie stać cię aby zapłacić kilkanaście lub kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy złotych dobremu adwokatowi, to jesteś przegrany w starciu z prokuraturą, sędzia nic nie może - a jak cię stać, to możesz nawet zamordować człowieka, jakoś na to się poradzi... Ja nie życzę sobie amerykanizacji polskiego prawa. Prawnicy w Polsce bardzo sobie tego życzą. A wy?

J janhalb
-2 / 4

@Ajuto: piszesz: "Sąd nie będzie mógł już z własnej inicjatywy przeprowadzać ŻADNYCH procedur dowodowych, wyjaśniających." A skąd takie wnioski?… Sąd będzie mógł przeprowadzać procedury dowodowe i wyjaśniające dokładnie tak samo, jak teraz. Nie będzie mógł tylko sięgać po DOWODY ZDOBYTE W SPOSÓB SPRZECZNY Z PRAWEM. Powtarzam, tak samo jest w USA czy Wielkiej Brytanii. "Od 1 lipca sędzia nawet przypuszczając, że jesteście niewinni, nie może nic zrobić! " - Bo?…

Ajuto
+1 / 7

@janhalb - mylisz się. Mam wrażenie, że nieuważnie przeczytałeś mój tekst, przypomnę więc, że od 1 lipca nastąpi "NIE TYLKO zakaz korzystania z "nielegalnie" zdobytych dowodów, co się najbardziej nagłaśnia, ale przede wszystkim to fundamentalna zmiana CAŁEGO USTROJU prawa karnego w Polsce". Ja zapoznałem się z tą nową ustawą, a ty? Ty skupiasz się wyłącznie na tym newsie prasowym rozpływającym się nad zasadą "owoców zatrutego drzewa", a ja mówię o całości ustawy, która daleko wykracza poza to, co jest poruszone w tym newsie. Nie jest prawdą to co napisałeś, że sąd nadal będzie mógł przeprowadzać z własnej inicjatywy procedury dowodowe! NIE BĘDZIE MÓGŁ ! Zakaz korzystania z owoców zatrutego drzewa to mały pikuś, w porównaniu do pozostałych zmian w prawie karnym, które wprowadza nowa ustawa. Ta ustawa praktycznie ubezwłasnowolnia sędziego w sprawach dowodowych, czyni go jedynie biernym arbitrem, na zasadzie "niech każdy radzi sobie jak umie, a sędzia to oceni". To są wzorce amerykańskie, i skutki takich zmian dla przeciętnego Kowalskiego też będą "amerykańskie" - nie masz kasy, to lepiej zmów pacierz...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 June 2015 2015 20:58

Ajuto
+1 / 5

@Moj_Kot_Lubi_Miauczec - 1) Trudo mówić, że sędzia pełnił dotychczas rolę prokuratora, ponieważ tylko prokurator był niejako z urzędu zainteresowany skazaniem, sędzia nie. Tak więc dowody zlecane przez sąd nie zmierzały do wykazania winy oskarżonego, ale do obiektywnego wyjaśnienia sprawy. ____________2) Dotychczas prokuratorzy mogli wnosić słabe AO, ale takie słabe akty sędzia miał możliwość z łatwością zweryfikować poprzez własną aktywność. Teraz nie będzie miał takiej możliwości. To lepiej czy gorzej? ____________3) Problem z brakiem aktywności dowodowej sądu ma dwie strony medalu, bo jak prokurator przygotuje słaby akt oskarżenia, to... gangster wyjdzie na wolność. Zwłaszcza jeśli będzie go stać na dobrego adwokata, a wiadomo, że będzie. W wielu sprawach mafijnych sędziowie zlecali mnóstwo dodatkowych procedur dowodowych, właśnie dlatego, że prokuratura totalnie zawaliła sprawę, nie wiadomo, czy niechcący... czy za wziątkę. Teraz sędzia będzie bezradny. ____________4) Sąd MOŻE nie dać wiary lichym dowodom, ale MOŻE dać wiarę. Problem w tym, że od 1 lipca NIE BĘDZIE MU WOLNO tego zweryfikować. W więzieniach siedzą dzisiaj ludzie, oskarżeni o przestępstwa przez zawodowych gangsterów, mafiosów, zgodnie zeznających, że ktoś coś zrobił, albo zamordował. Dowód z zeznań świadków to dowód jak każdy inny. Teraz sędzia ma możliwość weryfikacji takich zeznań, zlecenia badań daktyloskopijnych, fonoskopijnych, DNA, osmologicznych, jeżeli nomen omen, coś mu w sprawie śmierdzi. Od 1 lipca nie będzie mógł, sam oskarżony musi składać wnioski, musi wiedzieć jakie i kiedy, kiedy wnioskować o oddalenie wniosków prokuratury, uchylenie pytań, itd. Jeżeli nie będzie umiał, to zostanie skazany... Więc MUSI wziąć adwokata... ____________5) W USA tylko w niektórych stanach, przed niektórymi sądami, i w niektórych sprawach postępowanie toczy się przed ławą przysięgłych, w praktyce, w większości przypadków już tak nie jest, czasami oskarżony sam może wybrać czy chce być sądzony przez ławę przysięgłych, czy przez zawodowego sędziego. Adwokatom płaci się tam tak dużo właśnie dlatego, że jest to system sędziów pasywnych, i często tylko od przebiegłości adwokata zależy jaki będzie wynik procesu. ____________6) W Polsce wiele można powiedzieć o sędziach, ale raczej nie to, że "jedli chleb z niejednego pieca". Zaraz po studiach lądują na aplikacji, a po niej zostają referendarzami w sądach, a potem sędziami. To są właściwie osoby nie znające życia. Na ten problem wskazuje wielu teoretyków prawa i postuluje się, aby sędziami zostawały osoby dopiero wówczas, gdy zdobędą samodzielne doświadzenie jako prawnicy w innych zawodach. Tak, żeby nie decydowali o losach ludzi przychodząc prosto ze szkoły (szkół) do sądu.

Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 18 June 2015 2015 22:09

Ajuto
0 / 4

____________7) Porównywanie umocowania sędziego w procedurze cywilnej i karnej jest trochę... nie teges... W prawie cywilnym wszystkich krajów świata jest tak, że decyduje przewaga argumentów, a sędzia jest tylko arbitrem, ale w prawie karnym już nie wszędzie tak jest. Przyczyna tych różnic jest prosta: w postępowaniu karnym państwo wymierza karę, może człowieka np. pozbawić wolności. To zupełnie inna sytuacja niż spór o marchewkę, więc i usytuowanie sędziego było inne. Dotychczas... ____________8) Jak obrońcy z urzędu traktują swoich klientów, to może zacytuję scenkę rodzajową, której byłem świadkiem: adwokat odbiera telefon z policji, która proponuje obrońcy z urzędy uzgodnienie wymiaru kary, a adwokat krzyczy do słuchawki "To znowu ten debil?! Co tak mało?! Dojeb@ć mu!". Tak zachowują się adwokaci przymuszani prawem do bronienia kogoś, kogo nie chcą bronić. W systemie prawa, który ma obowiązywać od 1 lipca, niech Bóg ma w opiece tych, którzy dostaną adwokatów z urzędu! ____________9) "W wyjątkowych wypadkach, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami, sąd może dopuścić i przeprowadzić dowód z urzędu." No właśnie! Czy to sama rozumiesz co cytujesz?! W WYJĄTKOWYCH SYTUACJACH uzasadnionych SZCZEGÓLNYMI OKOLICZNOŚCIAMI! To oznacza, że dotychczasowe umocowanie procesowe sędziego zostało zmienione, inicjatywa dowodowa sądu została zablokowana, z wyjątkiem nadzwyczajnych okoliczności. To znaczy, że w "zwyczajnych" sytuacjach procesowych w sprawie karnej sąd nie będzie miał takich możliwości. P.S. Przestać bluzgać pod moim adresem, bo odpowiem ci tak samo, zachowujesz się jakbyś sama pracowała w kancelarii adwokackiej.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 June 2015 2015 22:12

J janhalb
-1 / 3

@Moj_Kot_Lubi_Miauczec: daj spokój, nie przekonasz. To, że jesteś prawnikiem nie ma żadnego znaczenia. Że masz wiedzę, że studiowałeś (łaś). To wszystko pryszcz. Kolega Ajuto PRZECZYTAŁ ustawę, więc wie lepiej. Nieważne, że nie rozumie. Nieważne, że sam sobie przeczy. Ale WIE. Ekspert. (Ekspert nie myśli, ekspert WIE). :-)

Ajuto
-2 / 2

@Moj_Kot_Lubi_Miauczec - 1) A więc w twoim świecie sędzia staje się prokuratorem, a prokurator często dąży do uniewinnienia? Chyba żyjemy w alternatywnych światach. Sędzia nie musi szukać dowodów na poparcie AO, to musi prokurator, sędzia co najwyżej szuka dowodów na obiektywne wyjaśnienie sprawy, to nie czyni go prokuratorem, bo dążenie do prawdy obiektywnej powinno właśnie być rolą sędziów. Jak mają to robić będąc pasywnymi? __________2) Nie sądzę, żeby problem z nową ustawą wynikał z gwałtowności jej wprowadzenia, problem raczej jest fundamentalny, w jej założeniach. Nowela była przygotowywana od wielu lat, sędziowie i prokuratorzy przeszli przeszkolenia (lepsze lub gorsze), ale to nie zmienia faktu, że wdrażane rozwiązania nie służą przeciętnemu Kowalskiemu. Przeczysz sama sobie, najpierw piszesz, że sąd stawia się w roli prokuratora, a później, że wiele AO mogłoby zakończyć się na etapie przygotowawczym, ale sąd to musi rozwikłać. A więc sprawa jest dęta, nie powinna w ogóle trafić na wokandę, ale to sąd odwala robotę za prokuratora. Czyli co? Sąd przeprowadza postępowanie dowodowe, wykazuje, że sprawa jest dęta i umarza/uniewinnia, tak? Czyli sąd robi dokładnie to, o czym piszę wcześniej: pomaga niewinnemu człowiekowi wyjść z dramatycznej sytuacji. Od 1 lipca sąd już nie będzie mógł tego robić. _____________3) i 4) Każdą krytykę nowej wizji prawa można o kant dupy rozbić, jeżeli nie czyta się uważnie o co w tej krytyce chodzi. Nigdzie nie napisałem, że prokuratura będzie w przypadku dobrego człowieka pracowała na pełnych obrotach, a w przypadku gangstera nie. Chociaż w przypadku gangstera korupcja prokuratora lub świadków będzie bardzo prostą metodą wyjścia z opresji, przecież sąd nie będzie mógł się wtrącać w sprawy dowodowe. Ale nie o to chodzi. Problem polega na tym, o czym sama wiesz, że prokuratura na ogół pracuje kiepsko, coś tam zmajstruje, jakiś AO skonstruuje, i to nawet taki, który formalnie ma ręce i nogi, ale nie przedstawia rzetelnie stanu sprawy. I tu jest pies pogrzebany. Do udupienia słabo przygotowanego, przeciętnego Kowalskiego to w zupełności wystarczy, on nie poradzi sobie ani z takim, ani w ogóle z żadnym aktem oskarżenia. Przy całkowitej bierności sądu, i jako takim AO, Kowalski zostanie skazany, chociażby był niewinny. Co innego w przypadku mafii i oligarchii. Ich będzie stać na wynajęcie śmietanki warszawskiej palestry, a oni już będą wiedzieli jak poprowadzić sprawę i jak poradzić sobie z "jako takim" AO, a nawet jak poradzić sobie z dobrym AO. Rzecz sprowadza się do tego, o czym napisałem wcześniej: kogo stać na drogiego adwokata, ten zostanie wybroniony, kogo nie stać, pozostaną mu pacierze, bo sam się nie obroni nawet od "jako takiego" AO, przy całkowitej pasywności sądu. To jest właśnie to, co nazywam "amerykanizacją" prawa. Takie rozwiązania może służą poprawie przepustowości sądów, wygodzie sędziów, ale na pewno nie poprawiają sytuacji procesowej przeciętnego Kowalskiego, raczej pogarszają.

Ajuto
-2 / 2

5) i 7) Najpierw napisałaś, że adwokaci głównie zarabiają na sprawach cywilnych, a teraz, że nie zarabiają na tych sprawach kokosów. Czyli adwokaci to nisko płatny zawód? Naprawdę żyjemy w alternatywnych rzeczywistościach... Ty chyba nie rozumiesz, że stawki za obronę zasądzane przez sądy, nie mają nic wspólnego ze stawkami jakich adwokaci żądają od swoich klientów? Stawki minimalne to może zasądzać sąd, ale z klientami adwokaci umawiają się inaczej, żaden adwokat nawet palcem nie kiwnie za stawkę minimalną, albo kiwnie, tak jak ten obrońca z urzędu, którego opisałem wcześniej... Porównania do prawa cywilnego, które wciąż przywołujesz, nie mają najmniejszego sensu, z powodów, które wyjaśniłem wcześniej. W mojej argumentacji powołuję się na to (przykład z O.J. Simpsonem), że w sytuacji "amerykanizacji" prawa, rosną gwałtownie stawki dla adwokatów w sprawach karnych, bo z chwilą zmiany prawa na system "amerykański", przeciętny Kowalski nie ma szans w starciu z prokuraturą. W tym systemie bez adwokata jesteś skazany na porażkę, bo sędzia się nie wtrąca (nie wolno mu), a ty samodzielnie nie dasz rady nawet miernemu AO. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że większość spraw karnych w USA kończy się ugodą, a wiesz czemu? Bo wiele osób przyznaje się do rzeczy, których nie zrobili, wybierają mniejsze zło, karę proponowaną przez prokuraturę, bo boją się, że nie poradzą sobie sami z obroną przed aparatem władzy, a wówczas zostaną skazani na znacznie większą karę. W USA pojawiają się nawet postulaty zakazu zawierania ugód z prokuraturą. To co oglądamy na filmach, ma się nijak do ponurej rzeczywistości. _______________6) Sędzia nabywa doświadczenia z płaczącymi kobietkami, które w rzeczywistości okazują się mendami, dopiero po latach orzekania. To źle. Powinien takie doświadczenie zdobywać wcześniej, jako samodzielny prawnik, na własne ryzyko i odpowiedzialność, a nie uczyć się na żywym organizmie, i decydować o losach ludzi w sądzie, zanim nabędzie tego doświadczenia. Stąd postulat powoływania sędziów dopiero po minimum 5 latach samodzielnej praktyki w innym zawodzie prawniczym. _______________9) Sędzia powinien mieć, tak jak dotychczas, swobodę inicjatywy dowodowej. To nie oznacza, że sędzia będzie prokuratorem, bo cele sądu i prokuratury są rozbieżne. Pisałem to wcześniej, ale chyba trzeba powtórzyć: prokurator dąży do skazania, sędzia do ustalenia obiektywnej prawdy. Prokuratorzy są rozliczani przez przełożonych z aktywności, tak jak policjanci z ilości wystawionych mandatów, a sędziowie nie mają i nie mogą mieć wytycznych w tej sprawie. W interesie sędziów nie leży ani skazanie, ani uniewinnienie, raczej wyjaśnienie sprawy na tyle obiektywnie, żeby nie było uwzględnionej apelacji. Odbieranie im możliwości wnikliwego wyjaśnienia sprawy to dopiero jest paranoja.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 June 2015 2015 0:58

Ajuto
-2 / 2

@janhalb, ja widzę, że ty potrafisz wystawić recenzję nie czytając niczego, oprócz notki na demotach.

Ajuto
-1 / 3

@Moj_Kot_Lubi_Miauczec - czytam twoje posty uważnie, niestety ty moich nie. Wyraźnie odniosłem się do twojej wypowiedzi, iż sprawy mogłyby być zakończone na etapie postępowania przygotowawczego, a nie do tego, że akty oskarżenia są wycofywane z sądu. Twój świat jest dziwny: zawodowi prokuratorzy prowadzą sprawy źle, sąd działa jak prokurator, za to oskarżony jest super! On działa aktywnie, ma dowody i co...? I sam się wybroni? Serio? W moim świecie prokurator może za bardzo się nie stara, ale jednak dąży do skazania, sędzia nie dąży do skazania, chce rozwikłać sprawę, a oskarżony jest skrajnie przestraszony, często jest pierwszy raz w życiu w sądzie i nieraz zapomina dosłownie jak ma na nazwisko i gdzie mieszka. Na pewno poradzi sobie z prokuraturą... jasne... _________B) Zmiany może i są wprowadzane z dnia na dzień, ale prof. Zoll i spółka pracują nad tym od lat, a środowisko prawnicze znało postępy prac, a i szkolenia jakieś były, więc grom z jasnego nieba to nie jest. -------------- "A czemu ma to robić sędzia?? Przecież od tego jest prokuratura!" Heloł! Prokuratura?!! Prokuratura ma pomagać niewinnemu człowiekowi wykręcić się z aktu oskarżenia?!? Nie, prokuratura nie będzie mu pomagała, a sąd niczego nie wypieprzy, ponieważ jeżeli w AO będą zeznania trzech gangsterów oskarżających kogoś o zbrodnię, to są to tak samo dobre dowody, jak każde inne. Sąd nie wypieprzy AO, tylko skaże niewinnego człowieka. ____________C) "Ale czemu Kowalski ma działać sam w sprawie? Niech idzie do adwokata." BINGO! Wreszcie dotarliśmy do sedna sprawy. Piszę o tym od początku. W systemie, który będzie panował od 1 lipca 2015, Kowalski będzie MUSIAŁ iść do adwokata, bez tego nie poradzi sobie w nowej sytuacji. I O TO CHODZI!. __________D) O stawkach dla adwokatów napisałem powyżej. 1200 zł to raczej stawka minimalna zgodnie z rozporządzeniem ministra, czyli tyle co na waciki. Cała dyskusja jaką tu prowadzę zmierza do wykazania, że nowela de facto pogarsza położenie przeciętnego Kowalskiego, zmusza go do szukania pomocy prawnej, a to wpłynie na wzrost stawek adwokackich (nie tych z rozporządzenia, tylko tych umawianych z klientem). W tym jest całe clou problemu. __________E) "Przecież jeśli człowiek jest ewidentnie wrabiany to sędzia go nie skarze bo po prostu nie da wiary dowodom." Twoja wiara jest budująca, jednak sędzia nie może orzekać dowolnie. Może orzekać swobodnie, ale nie dowolnie, w całkowitym oderwaniu od dowodów. _________F) "Po co nam prokuratura skoro sąd ma wszystko za nich robić?" Gdzie ja napisałem, że sąd ma robić wszystko? Cała teza, którą konsekwentnie przedstawiam od początku, polega na krytyce nowego rozwiązania prawnego, które odbiera sędziemu inicjatywę dowodową. Inicjatywa nie oznacza obowiązku (dążenie do prawdy obiektywnej zostało zniesione dawno temu), oznacza możliwość, opcję aktywnej postawy sędziego w wyjaśnianiu sprawy. Tylko tyle i aż tyle.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 June 2015 2015 1:43

Ajuto
-1 / 1

Wręcz przeciwnie, moja krytyka nowych rozwiązań prawnych wynika właśnie z tego, że nie żyję w idealnym świecie, i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że dla przeciętnego człowieka najbezpieczniej jest wtedy, gdy w systemie istnieje wiele bezpieczników, które go chronią - większe szanse, że któryś z nich zadziała. Pozbawienie sędziego inicjatywy dowodowej, to demontaż jednego z takich bezpieczników. Nie służy to Kowalskiemu, za to skutkować będzie większym zapotrzebowaniem na zastępstwo prawne. O wzroście/braku wzrostu stawek i różnicach pomiędzy marchewką a więzieniem pisałem już kilkukrotnie, nie będę tego powtarzał - mechanizm w sprawach cywilnych i karnych zdecydowanie nie jest taki sam. Skąd mam informacje? Z kancelarii oczywiście.

~sdfsdfs
+15 / 19

ale tylko w polsce taki system zaczyna działać po tym jak zagrożeni są politycy...

Odpowiedz
~sgsasd
+59 / 71

przy kontroli radarem nie będą mogli wystawić mandatu, bo zdjęcie zrobione bez mojej zgody?

Odpowiedz
A Adder
+3 / 5

Ale z prawem więc uj.

pypyty
+3 / 5

Wystarczy dac do przepisow drogowych, ze wyjezdzajac na droge publiczna zezwalasz na rejestrowanie cie przez aparaty scigania i zalatwione.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 June 2015 2015 18:36

~Zle_Znaki
+9 / 11

Tylko jesli w zapisie bedize "funkcjonariusze/sluzby panstwowe" - inaczej taki przepis ukreca glowe kazdemu dochodzeniu jesli nie jest panstwowe - a jak to z tymi panstwowymi jest, widac po aferze tasmowej....

ABAROS
+15 / 15

"To zależy po której stronie jesteś" - kluczowe zdanie.

JanuszTorun
+13 / 13

~kam1983 ---- A jaki problem dla policji otrzymać nakaz? Wtedy mogą wejść na Twój teren legalnie.

~petronet
+4 / 4

Ależ ty jesteś śmieszny! Podsłuch zostanie zalegalizowany podobnie jak wszystkie inne czynności!

~Twoj_nick2
+9 / 9

Prędzej czy później doprowadzi to do umorzenia sprawy, za zabójstwo/porwanie/spowodowanie śmierci, bo twardy dowód w postaci nagrania zostanie odrzucony, a pozostałe poszlaki będą zbyt słabe. Albo ktoś walnie sobie monitoring domu i umorzą sprawę, bo "złodziej nie wyraził zgody". No już pomijając fakt, że nagrywanie urzędnika w czasie pracy jest zgodne z prawem, a goście obgadywali deal i kasa za obiad szła z budżetu. Dlatego niech teraz nie udają, że to "prywatne rozmowy".

C czarny147
+14 / 18

Przestancie wpieprzac wszedzie to "PO" bo pozostale partie nie sa i nie beda lepsze. PiS, PSL, SLD i tym podobne będą ruchac panstwo na zmiane, nie zaleznie od nazwy i pseudo poglądów.

Azon
+9 / 17

A teraz wyobraź sobie, ze taki policjant torturuje twojego kumpla na twoich oczach. Nic nie możesz zrobić bo nawet jeśli to nagrasz to sąd tego nie uzna za dowód.

K kadoin
+8 / 10

A teraz wyobraź sobie, że jakiś biznesmen nagrał rozmowy głównych polityków, dowodzące ich zdrady i nic nie można im zrobić. Ba, pewnie wygrają najbliższe wybory...

~łysy78_
0 / 6

przez rok prokuratura mieliła tą sprawe. teraz jest jasne dlaczego. pogonić tych j...ych oszustów. sitwa, mafia , skur......two.

Odpowiedz
Knif
+3 / 7

Ten kraj jest beznadziejny ,co zrobisz czarna masa i tak powie że gdzieś taki system istnieje i POsprawie...

Odpowiedz
B brzuch_ci_w_oko
+2 / 2

tu chodzi tylko o dowody uzyskane nielegalnie poprzez przestępstwo, robienie zdjęć zazwyczaj przestepstwem nie jest

~Innkeeper
0 / 4

@twoj_nick A co? Mieli zgodę prokuratury? Ciekawe co byś zrobił, jakbym ja z kumplami podsłuchiwał ciebie i poszedł do prokuratury z czymkolwiek co się nagra. Biorąc pod uwagę, że wiele osób pisze w necie brednie, ale sugerujące, że działają niezgodnie z prawem (choć to brednie i na serio nie działają) to byłaby lekka wtopa. Zresztą po co mi prokuratura? Sprzedałbym twoim rodzicom, dziewczynie, kolegom, nauczycielom... Komu by się przydało!

~Lifter
0 / 2

Dokladnie te same zasady obowiazuja w np. USA.

Odpowiedz
~fjkdfvvvo
0 / 4

Czyli jeżeli kogoś zabije nożem, zapłacę komuś żeby mi go ukradł i dał policji to dowód nie może byś użyty w sprawie jako przedmiot pochodzący z kradzieży? Nie rozumiem.

Odpowiedz
~fjkdfvvvo
+1 / 3

@Moj_Kot_Lubi_Miauczec Czyli ten demot jest słaby, bo w aferze podsłuchowej to kelnerzy, a nie policja podsłuchali nielegalnie. Więc taki dowód według tego co mówisz może być użyty w sprawie.

~Wqurwiony
0 / 2

heh... jak widzę takie przekręty w wykonaniu władzy to, aż krew mnie zalewa. Jak dla mnie całej tej bandzie stryczek się należy, a z ich rodzin zrobić dożywotnich niewolników... bez wyjątków... skur... pełną gęba... qurestwa im chyba nigdy dość

Odpowiedz
~Świadomy_obywatel
+2 / 2

To, że coś nie zostało uregulowane wprost w przepisie nie znaczy, że nie obowiązuje. Tak się składa, że wprowadzony nowelą wrześniową 2013 roku artykuł 168 a kodeksu postępowania karnego, który wejdzie w życie z dniem 1 lipca 2015 roku jest odzwierciedleniem zapatrywania zarówno doktryny jak i judykatury na dopuszczalność dowodów uzyskanych za pomocą czynu zabronionego, z tego względu nie wnosi wiele nowego do postępowania karnego.

Odpowiedz
ABAROS
+2 / 2

Uwaga! Chciałem zaznaczyć, że w oryginalnej wersji tekst pod Demtoywatorem był taki: "Politycy obiecywali, że wyciągną wnioski z afery podsłuchowej/I słowa dotrzymali". Ktoś z moderacji ingerował w jego opis.

Odpowiedz
P konto usunięte
+2 / 2

złapiesz chińczyka za rękę że coś spieprzył - powie ci że to nie jego ręka, u nas widzę podobnie...

Odpowiedz
~jk
+1 / 1

To znaczy ze jeśli będę kogoś przetrzymywać w piwnicy(lub hodować marychę)i ktoś to nagra kto to będą nielegalne dowody?

Odpowiedz
T tajniak4
0 / 2

I co z tego, tak jest w wielu krajach na świecie. Tak jest np. w USA, prawnicy nazywają to odrzuceniem "owoców zatrutego drzewa". Można nad tym debatować, ale nie da się ukryć, że korzystanie z dowodów pochdzących z przestępstwa w wymiarze sprawiedliwości jest co najmniej moralnie dwuznaczne.

Odpowiedz
~Gaerty
0 / 0

Przecież to normalne - dowody zdobyte nielegalnie nie mogą służyć w legalnym procesie. A podsłuchy są nielegalne.

Odpowiedz
mareczek00713
+1 / 1

A ja tylko czekam aż ktoś wk**wi się na poważnie i naprawdę wysadzi sejm...

Odpowiedz
windrunner
0 / 0

A jak sprawa będzie się miała z nagraniami z kamerek samochodowych?

Odpowiedz