@DameMitHermelin I cale szczescie. Naprawde chcialabys widziec Januszy i Halinki w miejscach zwiazanych z kultura? Juz sobie wyobrazam te niezwykle inteligentne rozmowy typu "Halina patrz jakiego malego k*tasa mu namalowali hehehe".
@DameMitHermelin ja na to patrzę z drugiej strony, prawa autorskie na muzykę klasyków wygasły, dlatego takie płyty są tanie, koszt jest porównywalny z kosztem produkcji samej płyty CD (nie wiadomo co dokładnie z wykonaniem, ale jest szansa, że płyta dalej jest tania). Z kolei te wszystkie popularne syfy są chronione prawami autorskimi. Mogę się założyć, że takie a nie inne emocje powoduje u ludzi fakt, że te płyty są za "bezcen"(dlatego ludzie uważają za bezwartościowe) i do skojarzenia z papierem toaletowym. Tymczasem płyty nie mogą być drogie (jakby sprzedawać za 50 PLN płytę, której koszt wynosi 1 PLN to zaraz znalazłoby się milion innych producentów), a to, że jest to papieru nie sprawia wcale, że ludzie będą słuchać tego w kiblu. A kto wie? Może komuś przypadnie do gustu? No i już pomijając fakt, że za czasów Mozarta to mało kto słuchał Mozarta, "prości ludzie" słuchali wioskowych grajków i teraz mamy w gruncie to samo. Jedyna różnica, że część "wioskowych grajków" zyskała rozgłos dzięki "mass-mediom" i ogólnoświatowemu rynkowi. To, że zatarła się granica między klasami (zwłaszcza w Polsce), nie znaczy, że jej nie ma. Co prawda przepływ między klasami jest dużo prostszy i nie ma aż tak dużej świadomości klasowej, ale utopią jest wymagać, żeby prości ludzie "rozczulali się nad Mozartem".
Obawiam sie, ze tego kawalka pt. "Wyliz mi dupe do czysta, szybko-szybko" na plycie jednak nie bedzie, a szkoda, bo pasowalby do tej promocji jak zaden inny!
@cougae
Powiem Ci że wolałbym zginąć za ojczyznę niż patrzeć na to gówno jakie jest teraz. Kiedyś wszystko było inne,ja nie odnajduję się w dzisiejszym świecie prostactwa,chamstwa i wszechobecnych idiotów. Znajomi pytają mnie: czemu tyle czasu jestem sam. I za każdym razem im odpowiadam że ja chcę damę,porządną spokojną i mądrą kobietę. A gdzie ja taką teraz znajdę? Same szmaciska,kretynki i blachary,a jak w miarę normalna to zajęta. Jestem bardzo wymagający i mam trudny charakter, a po za tym jestem totalnym odludkiem bo nie warto zadawać się z idiotami. Wydaje mi się, że gdybym żył w tamtych czasach to czuł bym się wyśmienicie,nawet za cenę śmierci na wojnie. Pozdrawiam
Autentycznie przykro mi sie zrobilo, ze w Polsce na kulture wyzsza od "Tanca z gwiazdami" nie ma popytu.
Odpowiedz@DameMitHermelin I cale szczescie. Naprawde chcialabys widziec Januszy i Halinki w miejscach zwiazanych z kultura? Juz sobie wyobrazam te niezwykle inteligentne rozmowy typu "Halina patrz jakiego malego k*tasa mu namalowali hehehe".
@DameMitHermelin ja na to patrzę z drugiej strony, prawa autorskie na muzykę klasyków wygasły, dlatego takie płyty są tanie, koszt jest porównywalny z kosztem produkcji samej płyty CD (nie wiadomo co dokładnie z wykonaniem, ale jest szansa, że płyta dalej jest tania). Z kolei te wszystkie popularne syfy są chronione prawami autorskimi. Mogę się założyć, że takie a nie inne emocje powoduje u ludzi fakt, że te płyty są za "bezcen"(dlatego ludzie uważają za bezwartościowe) i do skojarzenia z papierem toaletowym. Tymczasem płyty nie mogą być drogie (jakby sprzedawać za 50 PLN płytę, której koszt wynosi 1 PLN to zaraz znalazłoby się milion innych producentów), a to, że jest to papieru nie sprawia wcale, że ludzie będą słuchać tego w kiblu. A kto wie? Może komuś przypadnie do gustu? No i już pomijając fakt, że za czasów Mozarta to mało kto słuchał Mozarta, "prości ludzie" słuchali wioskowych grajków i teraz mamy w gruncie to samo. Jedyna różnica, że część "wioskowych grajków" zyskała rozgłos dzięki "mass-mediom" i ogólnoświatowemu rynkowi. To, że zatarła się granica między klasami (zwłaszcza w Polsce), nie znaczy, że jej nie ma. Co prawda przepływ między klasami jest dużo prostszy i nie ma aż tak dużej świadomości klasowej, ale utopią jest wymagać, żeby prości ludzie "rozczulali się nad Mozartem".
Akurat biorąc pod uwagę to, ile kloacznych utworów Mozart napisał, to nie powinien się o to burzyć :)
OdpowiedzObawiam sie, ze tego kawalka pt. "Wyliz mi dupe do czysta, szybko-szybko" na plycie jednak nie bedzie, a szkoda, bo pasowalby do tej promocji jak zaden inny!
Jak ktoś oglądał reklamę to wie o co chodzi?
Odpowiedz@cougae
Powiem Ci że wolałbym zginąć za ojczyznę niż patrzeć na to gówno jakie jest teraz. Kiedyś wszystko było inne,ja nie odnajduję się w dzisiejszym świecie prostactwa,chamstwa i wszechobecnych idiotów. Znajomi pytają mnie: czemu tyle czasu jestem sam. I za każdym razem im odpowiadam że ja chcę damę,porządną spokojną i mądrą kobietę. A gdzie ja taką teraz znajdę? Same szmaciska,kretynki i blachary,a jak w miarę normalna to zajęta. Jestem bardzo wymagający i mam trudny charakter, a po za tym jestem totalnym odludkiem bo nie warto zadawać się z idiotami. Wydaje mi się, że gdybym żył w tamtych czasach to czuł bym się wyśmienicie,nawet za cenę śmierci na wojnie. Pozdrawiam
@YerbaMate tak bardzo chciałbyś doświadczyć wojny?
Czyli tej płyty nie da się odtworzyć w samochodzie? To naprawdę demotywuje.
OdpowiedzPłyta Mozarta i dupa pięknie podtarta :)
Odpowiedzmoj demot byl lepszy
OdpowiedzMozartowi pomysł by się spodobał. Szczególnie, jak będzie hit "Leck mich im Arsch"
Odpowiedz