Demotywatory.pl

@MajorKaza Pewnie dla tego, że dzieci nie były czarne. Wtedy policjanci by im jeszcze napiwek dali.

@MajorKaza Chyba na terenie rzadowym byla ta buda z lemoniada, albo na czyims terenie. Jak na stanowym albo prywatnym, to wara od tego.

@MajorKaza Niby USA, ale samochód z Polic koło Szczecina:)

@labek23 Chyba nie zrozumiałeś. Chodzi o to że w Stanach to norma że dzieci zarabiają sobie na lemoniadzie czy wyprzedażach garażowych, a u nas nie dość że ci na to nie pozwolą, to jeszcze ci grzywne dopieprzą, bo żyjemy w chorym państwie z chorym systemem...

@labek23 Zgadza się. U nas powstały już nawet więzienia dla dzieci sprzedających lemoniadę.

@pandoro po pierwsze to nie Polacy, a sami rządzący, raczej nikt narodu o zdanie nie pytał bo mało ich to interesuje. Ale czymś się musieli kierować. Może bali się, że te dzieci nie będą odprowadzać podatku i stracą na tym "miliardy"? Jeśli chodzi o podatki to nasi politycy rozum trzymają z dala od tego tematu. A może to dlatego, że dzieci mogłyby być przez to wykorzystywane do pracy? Oczywiście to też niczego nie rozwiązuje, bo do pracy na roli dzieci są wykorzystywane, jagody czy grzyby też sprzedają, tyle tylko różnicy, że teoretycznie nie mogą. Nie mogą sobie dorobić w przerwie między szkołą. Co do UE...no cóż, nie zagłębiałem się zbytnio w ten temat, ale raczej też nie ułatwia, tak jak w przypadku pań sprzedających wyroby domowe. Chociaż to głupie. Niby nie przebadane, no ale co z tego? Chcę to kupuję, nie chcę to nie kupuję, nikt mnie do tego nie zmusza. Jak się zatruję to moja wina. Ochrona jest dobra, ale gdy ktoś z tą ochroną przesadzi - z czym mamy tu do czynienia (tak jak i w przypadku adopcji) - to zamiast pomagać tylko szkodzi.

@everain Weź nie pi3rdol. Sanepid to ściema jak uj. Nie raz widziałem budy, do których sanepid się nie przyczepiał a innym razem nękał porządne knajpy.