@marcel300553 Mam teraz 30 lat i nadal wracam często do tych zespołów, bo przypominają mi naprawdę szczęśliwe dzieciństwo, bez komputera, Ipoda, Iphona, na rolkach, z pozdzieranymi kolanami i siedzeniem na boisku do nocy aż mama zawoła.
Ty już w to wpadłeś więc nigdy nie ogarniesz.
Oczywiście że świat ma się rozwijać, ale czy kosztem zaniku komunikacji, empatii, że społeczeństwo zatraca umiejętność rozumienia tekstu pisanego. Sorry, ale to nie jest rozwój :-)
Kuuuuźdee rzeczywiście, jak mogłem o tym zapomnieć? Aha już wiem, nie mam towarzystwa które słuchają ścierwa, zresztą ja niema żadnego towarzystwa ale wiem że to ma sens co napisałeś w democie. Zgadzam się z tym bo słyszę że bachory właśnie słuchają tego ścierwa i jeszcze powiedzą "basy fajny" ja słucham muzyki a nie basów!!
Rock, metal, muzyka klasyczna, swing...
Właściwie jedynym gatunkiem, gdzie melodia nie odgrywa niemal żadnej roli (poza byciem podkładem do melorecytacji) jest hip-hop.
A tłumaczyłeś teksty choćby AC/DC, czy GunsN'Roses? Dragi, imprezy, seks, choroby weneryczne. Rany! Beatlesi przyczynili się do nazwania szkieletu człowieka na cześć dragów, a AC/DC nagrało piosenkę o spuszczaniu się i wielkich, podskakujących jądrach!
Innkeper, racja. Chodzi bardziej o poziom umiejętności "artystów". Gunsi, AC/DC wymienieni przez Ciebie to klasyki i zespoły, gdzie muzycy są utalentowani. Nawet jakby spiewali o zdychających żabach to sluchalabym tego z przyjemnością. Dzisiejsi trubadurzy mogą śpiewać wiersze Mickiewicza, ale nie będzie w tym nic wartosciowego bo wszędzie ta sztuczna muzyka, sztuczne głosy, na koncercie płacisz za playback. Dno. A co do tekstów to The Kelly family chyba nie mieli innej możliwości jak śpiewanie i miłości, przyjaźni itp. Śpiewali przecież z dziećmi i starym :D
kyrieEleison... przyznaj się, że jesteś stara gwardia i po prostu nie chcesz przyznać, że wtedy też był syf, ale że to było za twojej młodości to było lepsze. Pier*olone komunistyczne gadanie.
Jestem nastolatką (gimbusem) i szczerze nienawidzę czegoś co moi przyjaciele nazywają "muzyką", uważam, że jeśli piosenka jest "dobra" powinna zawierać głębszy przekaz a nie składać się z tylko i wyłącznie wulgarów
@Paige6 Big Balls ma świetny przekaz:
"Mam wielkie jaja
Mam wielkie jaja
A to są wielkie jaja
Brudne wielkie jaja
I on ma wielkie jaja
I ona ma wielkie jaja
Ale my mamy największe jaja ze wszystkich"
Jasne, są utwory muzyczne dla przekazu. ale czasem chodzi o dobrą zabawę.
P.S. Tak dzieci gimbazy. Przedostatni wers to GENDER.
@Paige6 "jeśli piosenka jest "dobra" powinna zawierać głębszy przekaz a nie składać się z tylko i wyłącznie wulgarów" "z tą zabawą masz rację" Hipokryzja.
Nie jest prawdą, że wszystkie dzieci słuchają muzyki typu Gang Albanii itp., po prostu te najbardziej się z tym afiszują. Znam mnóstwo nastolatków słuchających jazzu czy Pink Floyd.
A ja słuchałam jednego i drugiego, bo zarówno Kelly Family, jak zespołów rockowych i nie widzę w tym nic złego. Plus: Kelly Family też śpiewali czasem o imprezach, a nawet walkach - polecam przesłuchanie jeszcze raz choćby "Ares Qui".
To ja w takim razie te 15 lat temu czyli w wieku 12lat byłem już "straconym pokoleniem" bo słuchałem choćby karamby - pocałuj mnie w du*ę, czy tede- drin za drinem.
Tak samo z resztą jak większość moich rówieśników.
A jakbym sobie dobrze odkurzył szufladki ze wspomnieniami to myślę, że dużo więcej "złej" muzyki wychowywało nie tylko obecne czy moje pokolenie ale również starsze...
Słucham tego co mi sie podoba. Mam w nosie jaką piosenka czy zespół ma opinię i czy jest w modzie..
Muzyka ma być przyjemnością dla mnie, ma mnie cieszyć bawić czy wzruszac dlatego sama sobie wybieram repertuar i nie interesuje mnie to czy sie "sąsiadą" spodoba czy nie i czy mnie obgadaja!
Dlatego prosto z koncertu AC/DC W Wawie pojade sobie na Paddiego....a Paddy jak chce to i nawenapisać piosenke o kanapce z szynka i tak będę lubić jego głos i sposób w jaki pisze swoje kawałki a potem pojade sobie na jakas opere i g was to obchodzi co sprawia mi radosc
Jak słuchasz takich piosenek to gratuluję
Odpowiedz@marcel300553 Mam teraz 30 lat i nadal wracam często do tych zespołów, bo przypominają mi naprawdę szczęśliwe dzieciństwo, bez komputera, Ipoda, Iphona, na rolkach, z pozdzieranymi kolanami i siedzeniem na boisku do nocy aż mama zawoła.
@fu3i - gimby nie znajo. Oni tylko JP, CHWDP i inne zboczenia. Z tego co pamietam, to na zdjeciu chyba kelly familly.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 July 2015 2015 13:26
@marcel300553
Ty już w to wpadłeś więc nigdy nie ogarniesz.
Oczywiście że świat ma się rozwijać, ale czy kosztem zaniku komunikacji, empatii, że społeczeństwo zatraca umiejętność rozumienia tekstu pisanego. Sorry, ale to nie jest rozwój :-)
Proponuje żeby wielce dorośli przetłumaczyli sobie teksty The beatles, które też były o ćpaniu, imprezach itd.
Kuuuuźdee rzeczywiście, jak mogłem o tym zapomnieć? Aha już wiem, nie mam towarzystwa które słuchają ścierwa, zresztą ja niema żadnego towarzystwa ale wiem że to ma sens co napisałeś w democie. Zgadzam się z tym bo słyszę że bachory właśnie słuchają tego ścierwa i jeszcze powiedzą "basy fajny" ja słucham muzyki a nie basów!!
Odpowiedz"Ścierwa" że trupów? Ale Ghoultown, czy Dead Kennedys?
Bo teraz się nie zwraca uwagi na tekst, tylko na melodię itd.
OdpowiedzJedyny gatunek muzyki w którym się można ograniczyć do melodii jest dubstep. Tekst moim zdaniem w muzyce najważniejszy.
@bp2345 electro, house...
@kotilisek No dobra, to też ;)
Rock, metal, muzyka klasyczna, swing...
Właściwie jedynym gatunkiem, gdzie melodia nie odgrywa niemal żadnej roli (poza byciem podkładem do melorecytacji) jest hip-hop.
@bp2345 jazz; )
Innkeeper Hip Hop to nie muzyka
Jakie czasy takie piosenki...
OdpowiedzA tłumaczyłeś teksty choćby AC/DC, czy GunsN'Roses? Dragi, imprezy, seks, choroby weneryczne. Rany! Beatlesi przyczynili się do nazwania szkieletu człowieka na cześć dragów, a AC/DC nagrało piosenkę o spuszczaniu się i wielkich, podskakujących jądrach!
Innkeper, racja. Chodzi bardziej o poziom umiejętności "artystów". Gunsi, AC/DC wymienieni przez Ciebie to klasyki i zespoły, gdzie muzycy są utalentowani. Nawet jakby spiewali o zdychających żabach to sluchalabym tego z przyjemnością. Dzisiejsi trubadurzy mogą śpiewać wiersze Mickiewicza, ale nie będzie w tym nic wartosciowego bo wszędzie ta sztuczna muzyka, sztuczne głosy, na koncercie płacisz za playback. Dno. A co do tekstów to The Kelly family chyba nie mieli innej możliwości jak śpiewanie i miłości, przyjaźni itp. Śpiewali przecież z dziećmi i starym :D
kyrieEleison... przyznaj się, że jesteś stara gwardia i po prostu nie chcesz przyznać, że wtedy też był syf, ale że to było za twojej młodości to było lepsze. Pier*olone komunistyczne gadanie.
Jestem nastolatką (gimbusem) i szczerze nienawidzę czegoś co moi przyjaciele nazywają "muzyką", uważam, że jeśli piosenka jest "dobra" powinna zawierać głębszy przekaz a nie składać się z tylko i wyłącznie wulgarów
Odpowiedz@Paige6 Big Balls ma świetny przekaz:
"Mam wielkie jaja
Mam wielkie jaja
A to są wielkie jaja
Brudne wielkie jaja
I on ma wielkie jaja
I ona ma wielkie jaja
Ale my mamy największe jaja ze wszystkich"
Jasne, są utwory muzyczne dla przekazu. ale czasem chodzi o dobrą zabawę.
P.S. Tak dzieci gimbazy. Przedostatni wers to GENDER.
@~innkeeper z tą zabawą masz rację :D
@Paige6 "jeśli piosenka jest "dobra" powinna zawierać głębszy przekaz a nie składać się z tylko i wyłącznie wulgarów" "z tą zabawą masz rację" Hipokryzja.
@DeeJayBanana chodziło mi o to, że muzyka jest formą rozrywki i głębokie teksty nie wykluczają zabawy
A ja o tym, że Bóg jest martwy, należy zabić dziewicę na ofiarę, tanich winach i seksie. Akurat w gimnazjum lubiłem metal, punka i Ark Satana.
OdpowiedzUnblack metal lepszy.
Ta 2 babka z całego tego zespołu jest najłdniejsza.
OdpowiedzNie jest prawdą, że wszystkie dzieci słuchają muzyki typu Gang Albanii itp., po prostu te najbardziej się z tym afiszują. Znam mnóstwo nastolatków słuchających jazzu czy Pink Floyd.
Odpowiedzslayer qrwa
Odpowiedzposłuchajcie sobie ras luty, to jest dopiero wartościowy człowiek.
OdpowiedzA ja słuchałam jednego i drugiego, bo zarówno Kelly Family, jak zespołów rockowych i nie widzę w tym nic złego. Plus: Kelly Family też śpiewali czasem o imprezach, a nawet walkach - polecam przesłuchanie jeszcze raz choćby "Ares Qui".
OdpowiedzTo ja w takim razie te 15 lat temu czyli w wieku 12lat byłem już "straconym pokoleniem" bo słuchałem choćby karamby - pocałuj mnie w du*ę, czy tede- drin za drinem.
OdpowiedzTak samo z resztą jak większość moich rówieśników.
A jakbym sobie dobrze odkurzył szufladki ze wspomnieniami to myślę, że dużo więcej "złej" muzyki wychowywało nie tylko obecne czy moje pokolenie ale również starsze...
Nie wiem co do nich macie :( Miałam 6 lat gdy zaczęłam ich słucha i do teraz często słucham ich piosenek ponieważ ich muzyka mnie uspokaja i relaksuje
OdpowiedzA ja to mam w nosie
OdpowiedzSłucham tego co mi sie podoba. Mam w nosie jaką piosenka czy zespół ma opinię i czy jest w modzie..
Muzyka ma być przyjemnością dla mnie, ma mnie cieszyć bawić czy wzruszac dlatego sama sobie wybieram repertuar i nie interesuje mnie to czy sie "sąsiadą" spodoba czy nie i czy mnie obgadaja!
Dlatego prosto z koncertu AC/DC W Wawie pojade sobie na Paddiego....a Paddy jak chce to i nawenapisać piosenke o kanapce z szynka i tak będę lubić jego głos i sposób w jaki pisze swoje kawałki a potem pojade sobie na jakas opere i g was to obchodzi co sprawia mi radosc
@Miczka 100% racji.
Mam 12 lat i serio ludzie w moim wieku słuchają Kardi Bi itp.
Odpowiedz