Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1249 1947
-

Zobacz także:


kedzior50
-5 / 73

Tylko świat bez religii ma szansę na pozytywną zmianę.

Odpowiedz
stachuW
-2 / 22

Były już takie państwa bez religii jak Kambodża Pol Pota ZSSR Stalina 3 Rzesza Adolfa. Oni też sądzili, że bez religi lepiej ;)

~EwaEwaEwaEwa
+7 / 11

@kedzior50 daeak Tak, człowiek musi w coś wierzyć- najlepiej w siebie samego oraz innych ludzi (szczególnie bliskich) zamiast w jakaś nadistotę. To prędzej popchnie go do pozytywnych zmian i bycia dobrym wobec innych.

G grot84
+1 / 1

@stachuW Totalnie się nie zgadzam w ZSSR, Kambodży i III Rzeszy była religia -> wiara w jednego/boskiego/nieomylnego przywódcę :) - normalnie jak w starożytnym Egipcie :)

~szkoda_gadać
+6 / 26

Spokojnie. Jest ciężko, ale narazie ani wiara ani świat jeszcze nie padli ostatecznie. Nadzieja jeszcze żyje.

Odpowiedz
Forsetti
+5 / 19

Jest ciężko, ale głęboka wiara islamistów z ISIS podtrzymuje nas na duchu.

pxxxr
+7 / 37

Przez religię, wiarę zginęły miliony niewinnych istnień ludzkich i wiele milionów jeszcze zginie - każda religia to zło!

Odpowiedz
SDMarit
+1 / 19

@pxxxr Popatrzmy na sam XX wiek, ateiści nie chcieli być gorsi od wierzących, takie ZSRR itp

D daclaw
+2 / 2

SDMarit W ZSRR obowiązywała religia, tyle, że państwowa. Boski kult Lenina/Stalina, masowe manifestacje niczym obrzędy, mumia Lenina niczym relikwia - przecież to to samo. Nie ma czegoś takiego, jak państwo ateistyczne. Ludzie mają jakąś genetyczną potrzebę religii i, jak już, to trzeba im dać alternatywę. Tam, gdzie udaje się zdławić religie tradycyjną, natychmiast wprowadza się jakiś kult jednostki, właśnie z tego powodu.

Trakt
+6 / 22

Wraz z upadkiem wiary ludzie staliby się w końcu sobą, najwyraźniej ludzie boją się samych siebie... a tak w ogóle kiedy wiara upadła? Ludzie wciąż przecież są posłusznymi debilami.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 July 2015 2015 12:22

Odpowiedz
P pawing4
+1 / 1

@Trakt Upadła już niejedna wiara np. grecka, egipska, wyznania pogańskie ludów europy. Wiesz wielu ludzi samych siebie nawet nie chce znać

T tassar
+10 / 26

Chyba Twój świat. Mój ma sie dobrze bez religii

Odpowiedz
M MajKel09
+4 / 4

@daclaw Wystarczy większa asteroida... Nawet gdyby padła elektryczność (nie wiem jakim cudem) to ludzkość by miała ciężkie chwile...

znaczek111
0 / 0

MajKel09, np przez potężny rozbłysk słoneczny. Wystarczy, żeby usmażyć całą elektryka na świecie :)... Cofneli byśmy się do ery jaskiniowców...

bp2345
-2 / 10

Spokojnie, wiara jeszcze nie upadła. Ludzi którzy na prawdę wierzą jest jeszcze całkiem sporo (nie mowie o tych co tylko chodzą do kościoła bo to jeszcze nic nie znaczy).

Odpowiedz
~KtośKtoWidziPrawde
0 / 14

Tak naprawdę, gdyby nie inkwizycja mielibyśmy apokalipse! Gdyby religia wygrała nadal myślelibyśmy że ziemia jest centrum wszechświata katole.

Odpowiedz
justa279
+7 / 13

On upada przez fanatyków zaślepionych swoją religią...

Odpowiedz
NightmareTheWorld
+4 / 4

@justa279 Przez fanatyków, nie tylko religijnych.

F FryderykK
+5 / 15

Już komuś kompletnie odwaliło. Wraz z odejściem religii, świat staje się dużo lepszy. Mniej wojen, dobrobyt, właściwie RAJ!

Odpowiedz
SDMarit
+1 / 7

@FryderykK to co wymieniłeś w ostatnim zdaniu ni jak nie pasuje do ZSRR wolnego od religii...

Azon
+2 / 2

@FilozofNaKoksie Naziści wierzyli w Boga, nawet tego samego co chrześcijanie. Mogłeś napisać o np. dynastii Kimów gdzie faktycznie kult jednostki jest mocny i wiele osób porównuje go z religią (niebezpodstawnie zresztą).

fantine
+1 / 3

Kult jednostki też jest pewnego rodzaju religią. Brak religii jest wtedy, kiedy nie czci się niczego ani nikogo.

P pawing4
-2 / 2

@fantine no to długo poczekamy w takim razie. Zawsze znajdą się ludzie, którzy będą czcić świat materialny bardziej niż jeden prawdziwie wierzący wierzy w swojego boga

~RYSYŻ
-3 / 3

Chcesz rozpętać wojnę w komentarzach? Bo tak się rozpętuje wojnę w komentarzach.

Odpowiedz
szczerbus9
+6 / 6

Z tematu wiary podoba mi się znana mi strona buddyzmu. wiem mało, nawet za mało by się wypowiadać, chodzi o bycie dobrym, tak dobrym by zmieniać nawet najpodlejsze demony, by te nas broniły przed złem. Wiem że to mało, i pewnie coś pokręciłem ale to nie jest takie głupie jak chrześcijańskie nauki odbijające się pustym echem, judaistyczny pogląd wyższości czy islamska żądza krwi. A najwięcej prawdy mają kulty lokalne.

Odpowiedz
J juresek
-2 / 8

@szczerbus9
zastanawiam sie czy tak naprawde poznaleś w 100% chrzescijanstwo. Zauważ, że Apostolowie byli osobami, których bali sie inni. dlaczego? bo WIERZYLI w TO CO MÓWIĄ. Dokonywaly sie uzdrowienia w IMIE PANA JEZUSA, a dlaczego nie ma tego teraz ? Popatrz: 2tysiące lat temu dzialy sie te cuda. Skoro Jezus sie nie zmienil, skoro wiara sie nie zminila to gdzie ta moc? - mysle ze Chrzescjnanstwo sie nie zmienilo - to ludzie przestali wierzyć. Kiedys wiara = doswiadczenie, teraz wiara = doktryna. i to jest problem. dlaczego nie wrócić do podstaw ? do całego sensu Wiary? Dlaczego tylu ludzi poszukuje w innych religiach, nie korzystając do konca z tego co dostali jako chrzescijanie.
Proste spostrzeżenie: Ludzie zmieniający wiare z chrzescjanstwa na inne są przewaznie osobami, ktore wierzą w to co pisze i mowi sie w innych religiach, a jednocześnie te osoby NIGDY nie przeczytały całęgo nowego testamentu. Pozdrawiam ;)

Arktoz
+3 / 3

@szczerbus9 Buddyzm to nie wiara - Budda przestrzegał przed przyjmowaniem czegokolwiek na wiarę, zalecał dogłębną i wnikliwą analizę wszystkiego - w tym jego własnych słów. Wątpienie jest bardzo istotne w drodze do prawdy - to jeden z mechanizmów poznawczych. Buddyzm nie jest w ogóle religią, to filozofia.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 July 2015 2015 13:59

~asgdrs
+2 / 2

@juresek: Nie ma czegoś takiego jak cud! To są tylko niezrozumiałe dla ludzkości zagadnienia na danym etapie rozwoju. Wiara - utożsamianie irracjonalnych poglądów z prawdą. Przez to wiara jest dla mnie jedną z najgorszych cech człowieka. Pozdrawiam;)
PS: Przeczytałem całą Biblię.

Arktoz
+2 / 2

@szczerbus9 "Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym. " - Budda.

~OST212
-1 / 1

@szczerbus9 @Arktoz Buddyzm to faktycznie bardziej system filozoficzny niż religia, ale ogólnie klasyfikuje się go jako religię nonteistyczną (bez sprecyzowanego boga), podobnie na tą listę trafiły Konfucjonizm i Taoizm.
Choć w Buddyzmie brak jednego głównego ośrodka, a w zamian istniej od groma różnych "szkół", kazda z innymi poglądami, przez co są i buddyści o podejściu sceptycznego naukowca, jak i klasycznego fanatyka religijnego.

B konto usunięte
+2 / 2

@Arktoz Filozofia czy nie, i tak jest o wiele lepsza od religii. Z tego co wiem, nauki buddyzmu mają prowadzić do ustania cierpienia. Może i niewiele, ale i tak więcej, niż to, co można odczytać z wiary chrześcijańskiej. @juresek przed Nowym Testamentem był jeszcze stary, gdzie jest wręcz taka sama żądza krwi i mordu jak w islamie. I nie tylko tam. Przecież paręset lat po napisaniu Nowego Testamentu ludzie zapomnieli o "miłuj bliźniego swego" i zamienili go na "spalmy na stosach wszystkich pogan". Powiedz mi jeszcze, co dostają chrześcijanie?

SDMarit
+2 / 10

@inOs popełniłeś błąd logiczny, albowiem religia nie wyklucza nauki.

I inOs
+1 / 11

Wlasnie ze nie, nauka coraz wiecej tlumaczy, zabiera pole religii, religijne barany staraja sie ratowac podczepiajac sie po silniejszego "religia nie wyklucza nauki", ale nauka coraz bardziej wyklucza religie.

trancemeditation
-1 / 1

@inOs Tylko że nauka oparta o dogmat (de facto religię) kartezjańsko-newtonowską (racjonalizm, materializm) to TEŻ ograniczenie ludzkiej percepcji. I to chyba większe, niż bzdury religijne. Religie, ideologie (każda bez wyjątku!) w tym nauka oparta o dogmat materializmu - są formami kontroli i trzymania mas w ryzach.

trancemeditation
+2 / 2

@inOs Poza tym: nauka = fałszerstwa, utajnianie patentów, "spisek żarówkowy", korupcja. Zapomniałeś o tym "szczególe", jakże istotnym ;-)

P pawing4
0 / 0

@inOs Nauka nie wyklucza wiary ze względu, że zarówno nauka jak i wiara poruszają się w zupełnie innych dziedzinach. religia opiera się na historiach, których sensu nie należy interpretować dosłownie, a nauka na doświadczeniach i teoriach.
A to że ktoś historie zawarte w religii interpretuje dokładnie interpretuje dosłownie to już świadczy tylko o nim. Gorsi są tylko ci co zmieniają te historie według własnego uznania i w tej zmienionej formie głoszą dalej.

I inOs
0 / 0

@trancemeditation falszerstwa sa wszedzie, wystaczy poczytac co robiono z bibliom, i jak uzywano tego do manipulowania baranami, po dzis dzien. Za duzo sie teori spiskowych nasluchales.

Wlasnie ze nie @pawing4 bo staraja sie tlumaczyc te same zjawiska, tylko ze religia nauka i logika, a religia zabobonami.

P pawing4
0 / 0

@inOs zabobony i bez udziału religii powstają. wszystkie teorie o kosmitach, którzy porywają ludzi. duchach, które nawiedzają. Prawie, że cała parapsychologia to również zabobony, mimo że nie są religią. Ludzie zawsze tworzyli zabobony, a religia je z czasem przyswaja to fakt. a że starają się wyjaśnić to samo to oczywiste. ale teoria wielkiego wybuchu nie wyklucza na przykład bilblijnej wersji stworzenia świata, jeśli nie postrzega się jej wprost. "Niech się stanie światłość" może oznaczać wielki wybuch. kolejne dni stwarzania świata to kolejne etapy powstawania wszechświata i samej ziemi w dużym skrócie. Do stworzenia człowieka można się przyczepić, "wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia" to można interpretować na tysiąc sposób jeden z nich może oznaczać najzwyczajnej w świecie materie. Brak opisu jak konkretnie człowiek został stworzony. Stworzenie kobiety pokazuje pewien wzorzec kulturowy i tu można się czepiać do woli. W innych religiach są bzdury skończone nie przeczę, ale są też religie mające zaczątek rodzącej się idei co do utworzenia świata. w mitologii mamy nieco podobny bieg wydarzeń co w bilblii. Nie zapominaj też, że sama nauka jest pełna domysłów. Teoria wielkiego wybuchu jest bardzo prawdopodobna, bo tak wynika z analiz, ale nie wiemy co poprzedza wielki wybuch i w tym temacie możemy sobie gdybać równie dobrze jak religia.

D dncx
-1 / 5

Nie powinno być tam tego krzyża, bo ten już dawno nie jest kojarzony z wiarą. To znak, taki sam jak znak drogowy. Nic nie znaczy dla wielu. Po za tym jeśli już chcesz by był to symbol religijny musi być na nim ukrzyżowany Jezus. Wtedy to symbol chrześcijański. Symbol wiary. Jednak i on nie jest sam symbol siły wiary, bo jest ona zależna od siły pokoju na świecie. Dlatego raczej być tutaj powinien gołąbek Picassa. Ludzie ceniący pokój na świecie powinni być bardziej cenieni, niż ludzie wiary. Ta nie zawsze przynosi światu dobro.

Odpowiedz
bp2345
-2 / 2

@Mroovkoyad W jaki sposób cię zniewala religia?

Mroovkoyad
+2 / 2

@bp2345 Mnie akurat nie zniewala, bo nie wyznaję żadnej religii.

~Xsiędzu
-1 / 1

@Mroovkoyad Powiedz to Wyrwanym z niewoli.

Deep_Nothingness
+7 / 11

Jak to jest, że kiedy na świecie dzieję się coś dobrego, to wierzący mówią, że to wyłącznie dzięki wierze i religii. Ale jak już coś się spapra, to tylko wina złych niewierzących bezbożników. Ile, to już wojen religijnych ten świat miał i będzie mieć, żebyście zrozumieli, że religia wcale nie jest taka dobra i potrzebna?

Odpowiedz
B konto usunięte
+1 / 5

@Deep_Nothingness W tym problem. Ludzie wierzący NIGDY tego nie zrozumieją.

~oświeconym
+6 / 8

ja bym to inaczej sformułował:
dzięki różnym wiarom świat dąży ku upadkowi

Odpowiedz
T termix369
+8 / 8

A co nie możesz znieść myśli że ktoś może mieć w dupie twojego bożka?

P pawing4
+1 / 1

@termix369 chyba nie może znieść tego, że ci ludzie głoszący zajebistość ateizmu często starają się przekonać samych siebie, że boga nie ma, a religie to brednie. Chociaż mogę się mylić

Skorpion91
-5 / 9

zaden temat takiego szalu nie wywoluje u lewakow jak chrzescijanstwo,to jest w koncu fundament to jest myslenie i obyczaje , jak zniszcza wiare to i zniszcza polske , nie udalo sie zbrojnie to probuja nas zniszczyc od srodka , od korzeni, polska i cala cywiliacja rowniez nauka na fundamentach chrzescijanskich byla budowana dzisiaj dopiero niektorzy niezbyt rozsadni ludzie probuja sie od religi odciac ale nie wiedza ze bez boga skrecaja w inna strone nawet trzymajac sie prawd naukowych beda zyli w klamstwie

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 July 2015 2015 13:47

Odpowiedz
Azon
+6 / 8

@Skorpion91 Ja bym raczej powiedział, że nasza cywilizacja była budowana POMIMO Chrześcijaństwa. Spójrz na historię, średniowiecze, ponad 1000 lat całkowitej dominacji chrześcijaństwa w Europie - praktycznie ZERO postępu społecznego czy naukowego. Czasy reformacji, kontrreformacji i co? Nagły rozwój wszystkich dziedzin życia - powrót krytycyzmu i filozofii, a Kościół jeszcze przez długi czas starał się wszelkimi siłami odzyskać władzę.

aku666
+7 / 9

Twój świat może upadł. Prawdziwy świat ma się świetnie i nawet tego nie zauważył.

Odpowiedz
trancemeditation
0 / 2

@aku666 Prawdziwy świat także upada. Choćby pod względem wyczerpywania się zasobów surowców i zapaści ekosystemów. I wcale nie chodzi mi to o bzdury takie jak globalne ocieplenie na którym korporacje i rządy zarabiają gruby szmal, ale o prawdziwe wymieranie gatunków. I do tego doprowadzili właśnie ateiści-kapitaliści z ich filozofią: "po nas choćby potop".

T termix369
+3 / 5

Słabi to właśnie są ci co potrzebują wiary do życia. Muszą sobie wmawiać że coś jest nad nimi i że będą żyli po śmierci aby nie zwariować. Trochę smutne ale cóż.

~eilen
-1 / 3

termix369 A ci co nie wierzą muszą sobie radzić inaczej - przez alkohol, narkotyki, hazard i inne oszałamiacze, w skrajnym przypadku - samobójstwo.

T termix369
+2 / 2

@eilen Tak tak bo wszyscy ateiści to hazardziści, samobójcy i alkoholicy. Tak samo mogę powiedzieć że wszyscy księża to pedofile a wszyscy katolicy to idioci, ale chyba to nieprawda? Czy się mylę?

~eilen
-2 / 2

Ale co mają zachowania NIEKTÓRYCH księży do tego co ja napisałam? To są dwie różne rzeczy. Każdy z nas musi się zmagać z dużymi lub większymi problemami. I wiara daje siłę do zmagania się z życiem. Niektórzy mają tak straszne życie, że tylko wizja istnienia Boga i wieczności trzyma ich jeszcze przy zdrowych zmysłach i w ogóle na tej ziemi. Więc po co pluć na nich? Kimże jesteś, żeby odbierać im ostatnią nadzieję? Czy są słabi? Nie sądzę. Są silni, bo żyją, choć może są w tak tragicznej sytuacji, że już nie powinni. I kto tu jest silniejszy? Ten co ma udane życie, mało problemów i nie musi się z niczym szczególnym zmagać, więc depcze innych, mając ich za frajerów, bo ci wierzą? Czy ten jest silny, który każdego dnia musi walczyć o najdrobniejszą rzecz i wiara daje mu do tego siłę? Niektóre problemy są nierozwiązywalne i muszą mieć gdzieś ujście. U jednego ujdą w alkoholu, u drugiego w Bogu. Takie jest nasze życie i cóż można na to poradzić? Strasznie lubię różnych mądrali, którzy w swoim zacietrzewieniu wylewają dziecko z kąpielą, czyli odbierają ostatnią nadzieję innym. Bardzo to "chwalebne". Ale to trzeba przeżyć, by zrozumieć. Dotrzeć do ściany, gdy dalej już nic nie ma. I nawet cię rozumiem. Kto nie był pod ścianą, ten nie jest w stanie pojąć, kto był, wie o co chodzi.

T termix369
0 / 0

@elien Nawet mi się tych pierdół nie chce czytać.

~eilen
-2 / 2

Poświęciłam ci chwilę czasu, by odpisać, a w zamian dostałam obelgę. Jesteś agresywny w stosunku do przypadkowej osoby, która ośmieliła się do ciebie odezwać. Co spowodowało twoją agresję? Napisałam prawdę, która cię rozjuszyła? Czy agresją rozwiązujesz swoje problemy, zwłaszcza te nierozwiązywalne? Może wiara w Boga by ci się przydała? :-)

T termix369
+1 / 1

@eilen To żadna agresja, po prostu nie chce mi się czytać tego ciągłego zachwalania boga jaki to on potrzebny, wspaniały, wszechmogący, pomocny. A ateiści jacy źli są bo go odrzucają itp. itd. A po za tym zauważyłem że dla tych bardzo wierzących wszystko jest obelgą a niewygodna wypowiedź ateisty największą.

ps. Nie próbuj mnie nawracać bo ja jestem grzesznikiem śmiertelnym i nienawracalnym :D

T termix369
+4 / 4

Chyba raczej wraz z upadkiem religii ten świat odżyje. Wiara tylko ludzi upośledza i ogranicza umysłowo nic więcej. I widać to nie tylko po arabach ale także po katolikach. Powiedzą grzechy facetowi w sukience i myślą że już są usprawiedliwieni a później robią to samo i znowu idą o tym opowiedzieć. Paranoja.

Odpowiedz
~eilen
-4 / 4

@termix369 Obawiam się, że to tak nie działa. Nie znasz się, to się nie wypowiadaj - to dobra rada. Nie dziękuj.

T termix369
0 / 0

@eilen Tobie mogę dać dokładnie taką samą radę. Nie znasz się to się nie wypowiadaj. Nie dziękuj.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 July 2015 2015 16:45

P pawing4
+1 / 1

@termix369 wiara powstała z wygodnictwa. po co coś badać skoro można polegać na jakiejś prostej historyjce?

~eilen
-2 / 2

@termix369 No ale ja napisałam ci tylko, że nie działa to tak jak opisałeś, więc nie wiem co masz na myśli. Boga nie da się oszukać takim prostackim myśleniem: popełnię grzech, wyspowiadam się i sprawa będzie załatwiona. Bóg nie jest idiotą.

T termix369
0 / 0

@eilen Nie jest idiotą bo nie istnieje. A to mam na myśli że moim zdaniem tak to działa jak napisałem i swoimi "radami" nic nie zmienisz. Dodatkowo swoim komentarzem udowodniłeś że większość katolików to
"prostaki" bo myślą właśnie że spowiedź ich usprawiedliwia i już po niej są "świeci".

~eilen
-1 / 1

@termix369 Nie rozumiesz chrześcijaństwa, to się nie wypowiadaj, bo przekręcasz sens spowiedzi i obrażasz nas i Boga, robiąc z nas debili. Nie podoba mi się to i mam prawo się bronić.

T termix369
0 / 0

@elien Z was nie trzeba robić debili bo sami z siebie robicie debili swoimi pokrętnymi odpowiedziami na "niewygodne" wypowiedzi.

~eilen
-1 / 1

@termix369 Nie wiem jakiej pokrętnej odpowiedzi ci udzieliłam? Starałam się być konkretna. Uważam, że żeby się kompetentnie wypowiadać na jakikolwiek temat, trzeba go dobrze poznać. Ty ewidentnie nie znasz, a wypisujesz tu różne swoje przemyślenia, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Jedną z podstaw chrześcijaństwa jest to, że Boga nie można oszukać, bo on wszystko wie. Gdybyś znał dobrze katolicyzm wiedziałbyś, że świadome popełnienie grzechu z myślą, że Bóg i tak wybaczy JEST GRZECHEM. A więc, inaczej mówiąc spowiedź taka jest świętokradzka - inaczej mówiąc - JEST NIEWAŻNA. Sens spowiedzi jest min. psychologiczny: każdy z nas czyni zło i spowiedź daje możliwość POROZMAWIANIA O TYM i UZYSKANIE PRZEBACZENIA. Ksiądz rozmawia, ale Bóg przebacza.

SDMarit
+1 / 7

A wiedzą już Ci co są po drugiej stronie ^^.

~oberfeldkurat
+3 / 3


- puk, puk, puk,
- kto tam?
- lotny patrol do spraw walki z ateizmem,
- eeeee, nie wierzę,
- my właśnie w tej sprawie.

Odpowiedz
~WL
-1 / 3

Możecie różnie mówić, ale prawda jest taka, że nie powstał lepszy(i przy tym krótki, zwięzły) zbiór praw od dekalogu. Wiele ludzi, nawet ateistów się z tym zgadza. Jeśli człowiek postępuje według jego zasad, to żadne inne przepisy/prawa itd. nie są potrzebne.

Odpowiedz
P pawing4
0 / 0

@WL widać mądry człowiek stworzył dekalog i to dosyć dawno, zakładając że boga nie ma. zakładając, że bóg jest to możliwe, że są to jego słowa

B konto usunięte
+2 / 4

Wiara nie upadła i nie upadnie nigdy. To wiara sprawia, że świat upada, nie jej brak.

Odpowiedz
trancemeditation
0 / 0

To nie tak. Obecnie systemy, które działały i jako tako trzymały ludzkość w ryzach przez wieki, są straszliwie niewydolne, niedoskonałe. W wielkich bólach zbliżają się one do zapaści. To cały świat upada łącznie z przestarzałymi i skorumpowanymi na wszystkie sposoby instytucjami religijnymi. Upadają wszystkie systemy - społeczne, polityczne, ekonomiczne, etyczne, moralne, religijne. Łączcie fakty w całość. Ale jest światełko nadziei w tym ciemnym tunelu, w jakim znalazła się ludzkość. Na gruzach starego, okrutnego świata, powstanie upragniony Nowy Porządek. Powstaną nowe systemy, bardziej humanitarne, ludzkie.

Odpowiedz
trancemeditation
0 / 0

@TheRedKing Tylko że nauka oparta o DOGMAT kartezjańsko-newtonowski (racjonalizm, materializm) NIE JEST ostateczną formą ewolucji ludzkiej rasy. Ba, ten dogmat został już dawno podważony i wyczerpał się. Upada on tak samo, jak upadają wszystkie inne, także niewydolne już systemy.

~Zet2
+2 / 2

no, krucjaty i masowe mordy na tle religijnym były fajne.

Odpowiedz
trancemeditation
-1 / 5

Ateizm (czyli racjonalizm, materializm) jest tak samo niewydolnym, fałszywym i skorumpowanym systemem, jak religie oparte o dogmaty. Sam racjonalizm jest bardzo podobny do każdej religii - jest w istocie religią. Pod względem czysto psychologicznym, dogmatyczny ateizm i dogmatyczne religie opierają się wręcz na identycznych filarach. Tylko że w ateizmie rolę bóstwa pełni materia. Zarówno dogmatyka ateistyczna (materialistyczna) jak i religie muszą upaść. Nowy Wspaniały Świat który nadchodzi to epoka intuicji, czucia, metafizyki, nowej filozofii i nowej psychologii, ezoteryki i fizyki kwantowej.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 26 July 2015 2015 16:21

Odpowiedz
M mati8333
0 / 4

Nie wiem czemu tak wszyscy uczepili się tego że religia to zło, zniewolenie, zacofanie i inne tego typu epitety. Czyni to was lepszym człowiekiem że macie o niej takie zdanie? Teraz każdy myśli że wiara to wieczorne paciorki i chodzenie do kościoła to także bycie dobrym , szanującym się człowiekiem. Może mi się wydaje ale kiedyś nie było aż tylu przeciwników chrześcijaństwa. Rozumiem ze każdy ma wybór czy chce wierzyć czy nie ale jakie macie argumenty na nieistnienie Boga? Bo chyba czymś popieracie swoj wybór.

Odpowiedz
T termix369
+1 / 1

A jaki masz argument na istnienie boga? Chyba raczej w tą stronę jest logiczniej. Nie ma ani jednego dowodu że bóg istnieje. A twierdzenie że chodzenie do kościoła to także bycie dobrym jest największą bzdurą. Bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

P pawing4
+1 / 1

Mam pytanie czemu kłócą się zawsze "święcie wierzący" z pseudo-ateistami? Czemu tak rzadko wypowiadają się pseudo-agnostycy? Ktoś mi to wyjaśni? PS. fajnie poczytać taką burzliwą "dyskuje" po całym dniu harówy, tu człówiek się pośmieje, a gdzie indziej zastanowi się, czy aby akurat ten argument nie jest dobry :)

Odpowiedz
~osobatrzeciaa84
0 / 2

Odniosę się do naszego społeczeństwa, pomijając już islamistów itp. Najmocniej skrzywdziło mnie w życiu sześciu katolików. Znam też dwie mocno wierzące rodziny i nie są one zbytnio przychylne do każdego kto myśli inaczej, więc nawet gdybyś ratował głodujące dzieci, i tak nadal będziesz dla nich tym, który nie chodzi do kościoła, nie wierzy, więc i musi być zły. Poznałem też w swoim życiu dwie osoby o naprawdę niewinnych, ogromnych sercach - był to katolik i ateista. Nie widzę tej dobroci po wierzących dookoła, którzy lubią zadawać ból, czują się lepsi tylko dlatego, że wierzą i innych stawiają niżej, nie są wcale zbytnio wrażliwi na krzywdę, ale do takich demotów są pierwsi. Dalej mówcie mi, że wiara jest taka wspaniała. Niestety każdy broni swego, ale gdyby spojrzeć na to bez emocji, sprawiedliwie, to miliony wierzących przyczynia się do tego piekła, które mamy na ziemi i jakoś nikt o tym nie mówi. Wiecie do jakiego stopnia wszyscy mają wyprane mózgi? Znam pewną młodą osobę, wychowaną w religijnej rodzinie. Mimo, że zadawał nie raz ból rodzicom i ludziom spoza rodziny, również mi i mojemu bratu, oczerniając każdego kto nie chodził grzecznie do kościoła jak on - nadal uważa się za dobrą osobę "bo wierzy a inni nie mają serca/mózgu i są źli i beznadziejni bo nie wierzą". Nie muszę chyba mówić, że ten wielki wierzący nosi w sobie najwięcej nienawiści ze wszystkich ludzi dookoła.. To własnie wiara przynosi takie konflikty i nienawiść między ludźmi.

Odpowiedz
Melodia96
+2 / 2

Nie traktowałabym tej "wiary" tak dosłownie- wiara, religia jest symbolem systemu wartości moralnych, który zanika w tym świecie. Ludzie stracili "wiarę", stracili, w to co wierzyli przez wiele lat i nie mogą się odnaleźć w świecie bez nich, dlatego świat upada. Wszyscy zachłysnęli się światem postępu ludzkiego, światem bez "wiary i Boga". Upadek trwa już od dawien dawna, ale obecnie żyjemy w jednej wielkiej wiosce globalnej, co przyspiesza tę degrengoladę moralną. Świat bez Boga to świat w którym wszystko można- nawet za cenę krzywdy drugiego człowieka. Nawet Czesław Miłosz, który był ateistą, wiedział, że świat nie może istnieć bez Boga, ponieważ nie chodzi tyle o wiarę w Jezusa, Allaha czy religijne dogmaty, tylko właśnie o wartości, które sobą reprezentuje. One nadają światu sens i pozwalają mu zachować obecny kształt (wiersz "Oeconomia divina"). Każdy z nas potrzebuje jakiegoś wzniosłego celu w życiu oraz jego sensu, odpowiedzi dlaczego w ogóle istnieje; wydaje mi się, że każdy szuka jakiejś duchowości w swoim życiu, nawet jeśli nie jest tego świadomy. Obecnie przerzuciliśmy się na bardziej konsumpcyjny tryb życia, przez co odrzucamy lub spychamy na dalszy plan wartości takie jak miłość, honor, uczciwość, sprawiedliwość, odwaga, cnota. Zostały zastąpione przez pieniądze, chciwość, statusy i inne materialne sprawy. Uważam, że człowiek jest stworzony do wyższych celów, ponad to, co tzw. "przyziemne". "Ludzie! Każdy z was mógłby samotny, więziony || Myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony!" (tym razem z wieszcza). Ktoś pisał, że moralność, religie i wiara są po to, aby trzymać w ryzach "bydło"- każdy człowiek ma w sobie zło, a posiadanie kręgosłupa moralnego pozwala nam na przezwyciężenie go. Przykro mi się zrobiło z przyrównania bydła do ludzkości- można nie lubić wierzących, ale obrażanie ich i upokarzanie jest poniżej poziomu człowieka. Podążają za wiarą, ponieważ mają nadzieję, a każdy ma prawo mieć nadzieję w czym chce. Wracając do religii, nie trzeba być wierzącym, aby mieć wiarę, ponieważ jest to dużo szersze pojęcie. W każdym razie konkluzja jest jedna- upadek wartości oznacza upadek człowieka, z czym zupełnie się zgadzam.
Przepraszam za długi komentarz.

Odpowiedz
P pawing4
+1 / 1

@Melodia96 komentarz bardzo trafny. Tylko szkoda, że na świecie regularnie upadają wartości moralne. W historii można znaleźć przykłady takich upadków nie raz i nie dwa. Przez upadek moralny upadały kraje i imperia. Niestety zbyt często zapominają o tym, że "nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna krzywda drugiego człowieka"

R rezon
-1 / 1

Że co bo nie wiem o co kaman i co jest pięć.jaka qrwa religia, J.Ę.B.A.Ć każdą bo każda przynosi zło i nienawiść jestem Słowianinem nie jakąś popierdółką bo tak nakazał świat.

Odpowiedz
~tom8001
0 / 2

Jaki upadł świat. Im większa kontrola nad tym czarnym bydłem, to lepszy świat.

Odpowiedz
~prawdajesttaka
+2 / 4

powinno byc wraz z upadkiem wiary świat stał się lepszy, niestety ciągle kościół próbuje rządzić Polską

Odpowiedz
H hassan93
-3 / 5

Załamać się można czytając pierdoły, które wypisują niektórzy.

To, że ktoś podaje się za katolików/wierzących/smerfa czy cokolwiek innego nie znaczy, że nim jest. Narzekacie tak, wielcy udawani "ateiści" na wiarę w Boga i katolików, a nawet nie wiecie na czym opiera się ta wiara, lub dajecie sobie wmówić to, czym karmią was media. Żałosne.

Odpowiedz
T termix369
0 / 2

Udawani ateiści? A co twój mały rozumek nie może pojąć tego że ktoś może po prostu nie wierzyć?

astrosalus
+1 / 3

To prawda, kiedy upadła rodzima wiara, która panowała tu przed chrześcijaństwem, moralność upadła. Świat razem z nią.

Odpowiedz
~Er
0 / 0

Ten świat jest starszy od jakiegokolwiek wyznania. Bóg, jeśli istnieje, nie powstał 2 tysiące lat temu.

Odpowiedz