To teraz cofnij się o 1000 lat wstecz. Wszystkie konflikty obracały się wokół chrześcijaństwa. Ot islam robi teraz to, co chrześcijanie 1000 lat wcześniej. Czemu jakoś tego ci wielcy chrześcijanie nie chcą tego zobaczyć? Czym nasza religia różni się od ich?
Greed666 widać jak mało wiesz o świecie. Poza tym, 14wiekow od swojego powstania chrześcijaństwo też było dość agresywne. Taka zmiana nie zachodzi w ciągu dekady. Fundamentem takiej zmiany jest zeświedczenie społeczeństwa, które po prostu nie pozwala na akty barbarzyństwa w imię religii.
( wojujący Agnostyk) obie religie mają wersy w świętych księgach dość amoralne - wezwanie do dżihadu kontra Jahwe , ojciec Chrystusa zezwalający na niewolnictwo, ale broń bożę homoseksualizm, zabijający Jerycho do ostatka itp. Zgadza się. Tylko , że chrześcijanie wykorzystali 2 000 lat istnienia na stosunkowy rozwój moralny religii ( krucjat już dzisiaj przykładowo nie ma) . Mahometanie - odrobinę krótszy okres , ( 600 lat krótszy w przybliżeniu ) nie, ba jeśli porównamy edykty tolerancji z średniowiecznych emiratów na półwyspie iberyjskim, to można czasem mówić o regresie. Poza tym tysiąc lat , tysiącu lat nie równe - porównaj sobie zmiany kulturowe u Egipcjan w okresie 4000-2000 lat przed Chrystusem i 1-2000 lat po..
@~mayamaya europejscy byli by spokojnymi rolnikami GDYBY NIE MUZUŁMANIE KTÓRZY WBILI IM SIĘ PRZEZ AFRYKĘ DO PÓŁWYSPU IBERYJSKIEGO słyszałeś o kimś takim jak Karol MŁOT ?? a wracając do krucjat bo trochę wybiegłem od tematu , to na prawdę nie było tak że któregoś pięknego dnia papież razem z rycerstwem ogłosili sobie z nudów krucjatę PRZECIWKO BIEDNYM POKOJOWYM MUSLIMKOM które na pewno nie napadały karawan na pewno nie szkalowali chrześcijan a Bizancjum na pewno nie prosiło w tedy zachodu o pomoc . GÓWNO PRAWDA najpierw ogarnij temat o którym mówisz bo to na prawdę nie było tak że krucjaty były BEZ POWODU co prawda sami uczestnicy krucjat byli niezwykle barbarzyńscy i niezdyscyplinowali i rabowali co się da i mordowali całe miasta.. ale muslimy DUŻO LEPRZE NIE BYŁY bo to nigdy nie jest tak że sprawa jest prosta a obraz czarno-biały NIGDY
Krucjaty były tylko kolejnymi z rzędu konfliktami między europejczykami i arabami/muzułmanami. Jedyne co można im zarzucić to to, że zbytnio eskalowały ten konflikt, oraz tak na dobrą sprawę dopiero one nadały mu tło religijne.
Kejsik To, że u nas jest ciepła woda i internet nie oznacza, że we wszystkich państwach arabskich w każdej miejscowości jest tak samo dobrze. Popatrz na biedne wioski, tam zawsze religia ma się dobrze. U nas katolicyzm, tam islam. Ale jednak jest relacja między ubóstwem a religijnością. dbgoku Tylko dlatego, że społeczeństwo się zeświedczyło i nie pozwala sobą rządzić Kościołowi. Kościół jednak de facto chce się mieszać do prawodawstwa. Może na moje życie nie dybie, ale dybie na moją wolność.
Chrześcijaństwo nigdy nie zachowywało się jak islam, nie szerzyli terroru, nie obcinali głów cywilom, by zastraszyć resztę. Żałosne są te porównania krucjat do dzisiejszej działalności islamistów.
Problem z nimi jest taki że puszczeni samopas robią burdel w imię czegoś, kogoś etc. Właściwą władzę mają Imami? Imamowie? (Niewłaściwe zignorować). Samo tłumaczenie ma już prosty przekaz "przywódca duchowy" czyli facet z faktyczną władzą. Gwarantuję że sprytne zastosowanie inżynierii społecznej, eliminacja Imamów i ciche edycje koranu miałyby widoczne skutki. Proces byłby powolny (kilka pokoleń) ale efekt końcowy jest warty zachodu. Innym problem jest fakt że mocarstwa lubią mieć takiego "straszaka" dla społeczeństwa jak ISIS. "My chronimy was przed nimi."
Jesteście młodzi to nie pamiętacie, ale w Europie terroryzm był bardzo popularny i dominującym nie był ten islamski. W USA po 11 września ginie więcej ludzi w zamachach dokonywanych przez ludzi pochodzących ze skrajnie prawicowych środowisk, niż ze strony islamskich terrorystów. W Europie nie znam dokładnych statystyk, ale nie wiem czy ostatnio jakikolwiek muzułmanin w Europie przebił wyczyn Brevika. Ten gość który popełnił ostatnio samobójstwo rozbijając samolot pasażerski pełny ludzi był chrześcijaninem.. Każdy ekstremizm jest zły. Ale w Polsce bardziej powinniśmy obawiać się nacjonalistów niż muzułmanów - tych pierwszych jest zwyczajnie więcej. Jak do tej pory to Ci pierwsi są częściej popychani do zbrodni przez swoją ideologię . Głośne były swego czasu podpalenia dokonywane przez nacjonalistów. Pobicia wciąż się zdarzają. Jakoś nie kojarzę analogicznych zbrodni ze strony muzułmanów. Tego w Polsce nie ma.
@lech2 Napisz zatem jaki zamach przeprowadzili w ostatnio polscy nacjonaliści, że mamy się ich bać bardziej od ciapatych codziennie ścinających głowy i krzyżujących chrześcijan na wschodzie. Żeby było ci łatwiej możesz podać zdarzenia z ostatnich 30 lat. I nie, obalenie komunizmu się nie liczy a wiem, że lewaków to boli ale trzeba zacisnąć zęby, wasz czerwony sen słusznie przeminął.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 2 August 2015 2015 22:07
@Chojan podaj choć jedną zbrodnię dokonaną przez muzułmanów na terenie Polski.
A co nacjonalistów mała próbka: 10 kwietnia 2012:Grupa narodowców krzycząc: "zrobimy porządek z lewactwem" zaatakowała kluby Pub Fiction i Prognozy, w efekcie czego rannych zostało kilkanaście osób w tym dwie pokuto nożami, skatowany mężczyzna przewieziony został w ciężkim stanie do szpitala, nie odzyskał już przytomności.
Jest to kolejna ofiara białostockich narodowców, którzy od wielu lat pod rasistowskimi i szowinistycznymi hasłami sieją terror w mieście, przy cichym przyzwoleniu władz i policji.
15 maja 2011 r. miejscowi nacjonaliści próbowali zamordować przy pomocy maczet trzech Ormian, ochroniarzy jednego z białostockich klubów. Narodowcy przeliczyli się jednak z siłami, w trakcie zajścia jeden z nich stracił palec.
@lech2 A ja nie pisałem, że tylko w Polsce możesz podać. Podaj ogólne z całego świata przykłady.
,,10 kwietnia 2012:Grupa narodowców krzycząc: "zrobimy porządek z lewactwem" " to nie był zamach tylko ciężkie pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Nawet jak na próbkę to za mało bo takie sytuacje z udziałem nacjonalistów zdarzają się z pewnością we wszystkich krajach, na przykład co sobie poczynają chuligani angielscy czy szwedzkie bojówki lewicowe. http://www.fakt.pl/Znowu-skatowali-Polaka-w-Anglii,artykuly,55934,1.html http://www.fakt.pl/Pobil-Polakow-i-jest-wolny-,artykuly,38762,1.html http://www.wykop.pl/link/2011866/lewicowe-bojowki-w-akcji-czyli-terror-na-ulicach-szwedzkich-miast/
A co do próby morderstwa Ormian to skoro to była próba i do tego udaremniona to ja ci podam taki przykład http://wpolityce.pl/polityka/226203-gen-pruszynski-islamisci-planowali-atak-na-polskie-koscioly-w-czasie-pasterki ich zamiary udaremniła ABW. A swoją drogą ci Ormianie to też nie były potulne baranki skoro zwyciężyli z bandą narodowców z maczetami. I czym zwyciężyli bo nie wmówisz mi, że gołymi rękami. Ale tak bez źródeł to ciężko się do tego odnosić. Nawet zakładając, że było dokładnie jak piszesz nadal nie przekonałeś mnie do tego: ,,Ale w Polsce bardziej powinniśmy obawiać się nacjonalistów niż muzułmanów - tych pierwszych jest zwyczajnie więcej." Pomimo ogromnej liczby narodowców w Polsce nie podałeś nic wyróżniającego polskich nacjonalistów z reszty tego typu w innych krajach. A co do islamistów wystarczy jeden fanatyk z bombą i będą dziesiątki zabitych. A planowano zamach na tysiące. U nich nie liczy się ilość muzułmanów w danym kraju tylko czy uważają ten kraj za wroga. Patrz WTC. Czyli jeśli nasi nacjonaliści utrzymają obecny trend to nie dogonią tego jednego możliwego zamachu przez 100 lat. Dalej boję się bardziej ISIS niż narodowców.
@Chojan ja nigdzie nie pisałem, że nasi nacjonaliści są lepsi lub gorsi od tych z zagranicy. A po drugie jakie to ma znaczenie czy ktoś ginie pobity, zadźgany, zastrzelony czy w wyniku wybuchu bomby. A jeżeli boisz się jednego zamachu muzułmańskiego na 100 lat, to proponuje poczytać o liczbie ofiar niemieckich nacjonalistów sprzed 70 lat. Ekstremizm to ekstremizm. Patrząc na takie strony jak demotywatory czy jakiekolwiek fora internetowe, to w Polsce wcześniej czy później czeka nas zamach przeprowadzony przez nacjonaliste. Wcześnie tyle tego plugastwa nie było i nie zdobywało takiego poklasku. Jakiś procent społeczeństwa najwyraźniej potrzebuje silnego zaangażowania w jakąś ideologie. Tak silnego, że gotów dla niej zabijać. Czasami może odwrotnie- chce sobie pozabijać więc znajduje ideologie, aby to zabijanie usprawiedliwić. Czym cięższą traumę przeżyje społeczeństwo tym więcej takich świrów. Dlatego m.in. taką klapą kończą się siłowe próby usunięcia dyktatorów. Raz że to otwarcie puszki pandory i uwalnia problem narastający w dyktaturze przez lata, dwa, że sam zadaje kolejną traumę i mnoży liczbę świrów. I Wojna Światowa spowodowała II Wojną Światową. II nie doprowadziła do III chyba tylko dzięki temu, że powstała bomba atomowa. W Polsce mamy wiele lat pokoju, ale wśród młodych ludzi widać traumę większa niż u młodych w PRL-u. Nie potrafię tego wyjaśnić. Może kiedyś angażowali się kościół katolicki i to leczyło traumy. A nawet jak nie dało rady uleczyć to mohery nie zabijają.
@lech2 jest różnica w zabiciu kogoś nożem a zamachu z bombą. Tą różnicą jest liczba ofiar. Zabić nożem możesz jednorazowo kilka osób, a jedna bomba może zabić tysiące. Poza tym islamiści ciągle kogoś zabijają a w Iraku czy Afganistanie nie ma miesiąca bez zamachu a polscy nacjonaliści nie powołują specjalnych grup do walki ze swoimi wrogami. Trzeba też odróżnić prawdziwych nacjonalistów od idiotów z nożami i okrzykami ,,Wielka Polska" nie potrafiącymi się nawet wysłowić po polsku. Zaraz napiszesz, że zamachowcy to też tylko wyjątek ale popatrz na państwo islamskie i trudności z organizacją zamachu. To musi robić spora grupa ludzi a państwo musi popierać ludność cywilna inaczej samo by się zawaliło, a ich jeszcze stać na ekspansję. Tam gdzie cywile nie chcą państwa islamskiego tam się nie rozrasta, a nawet cofa, na przykład w północnej Syrii gdzie islamiści dostają łupnia od bojówek kurdyjskich. Skoro ISIS działa i daje odpór takim państwom jak Syria czy Turcja to większość osób na jego terenie musi być jego zwolennikami lub chociaż obojętna dla tych wszystkich zbrodni. Dlatego bardziej boję się ISIS niż polskich nacjonalistów, bo jeśli narodowcy coś zorganizują oficjalnie to jest to co najwyżej marsz niepodległości czy upamiętnienie polskich bohaterów. A traumą w Polsce są jej właśni przywódcy walczący z patriotyzmem i wolą społeczeństwa. Myślisz, że gdyby w sprawie imigrantów władze dorzuciły pytanie do wrześniowego referendum wszyscy by tak cisnęli w tych imigrantów ? Gdyby się ogół polaków nie zgodził na ich przyjęcie narodowcy nie robili by problemów, a gdyby jednak większość ich tu chciała to nacjonaliści jedyne co by mogli robić to apele do społeczeństwa i ich przekonywać bo inaczej walczyli by z wolą sensu swojego istnienia czyli narodem. Ale nie, trzeba wszystkim pokazać, że demokracja to wspaniała rzecz, ale tylko wtedy gdy trzeba ją wprowadzić w Libii i Syrii, a u nas to trzeba wziąć wszystkich za mordy jak bydło i pokazać gdzie ich miejsce. Dlatego młodzi się radykalizują, to jest ich trauma. Traumą narodowców jest pozbycie się suwerenności na rzecz unijnych interesów. Unia każe przyjąć imigrantów to bierzemy, każą podpisać pakiet klimatyczny to podpisujemy, zakazują jakiegoś towaru to go usuwamy itd. A gdzie jest w tym wola polaków ? Tylko nie pisz, że to będzie lepiej gdy nam siłą jakieś prawo wprowadzają przez swoich pachołków w ,,naszym" rządzie, bo u nas naród zacofany i nawet nie wie o co chodzi. Albo Polska jest suwerenna i może sama o sobie decydować ze wszystkimi tego wadami i zaletami, albo nie jest suwerenna i flaga, hymn i godło nic nie znaczą, są symbolami dawnych czasów.
Yyyy...nie, wszystkie konflikty na Bliskim Wschodzie i w Afryce opierają się o spieprzony interwencjonizm Zachodu, Stanów czy Europy. Najpierw Zachód ładuje się tam, próbuje robić swoje dziwaczne porządki, zbroi fanatyczne bojówki przeciw świeckim dyktatorom, po czym budzi się z ręką w nocniku i kolejnym, jeszcze większym burdelem (vide Irak, Syria, Libia).
Islam ma tu znaczenie marginalne. Polska np. na zachodzie swego czasu słynęła ze złodziejstwa i oszustwa. Czy na to miał wpływ nasz katolicyzm? Nie. Na to miał wpływ obraz wytwarzany przez ludzi, którzy przyjeżdżali na zachód z Polski. Natomiast najzabawniejsze jest to, że uchodźców w Polsce tyle co nic. Od 300 lat pod Białymstokiem z nadania Sobieskiego mieszkają muzułmańscy Tatarzy. Twórcy takich demotów nudzą się niemiłosiernie nie mając na co przewalić swoich 500+. Kupują internet i wydaje im się, że wiedzą wszystko o świecie.
To teraz cofnij się o 1000 lat wstecz. Wszystkie konflikty obracały się wokół chrześcijaństwa. Ot islam robi teraz to, co chrześcijanie 1000 lat wcześniej. Czemu jakoś tego ci wielcy chrześcijanie nie chcą tego zobaczyć? Czym nasza religia różni się od ich?
OdpowiedzMoże tym, że to było 1000 lat temu? xD Poza tym pier_olisz bo islam robi to cały czas od czasu powstania przy końcu VII wieku xD
Greed666 widać jak mało wiesz o świecie. Poza tym, 14wiekow od swojego powstania chrześcijaństwo też było dość agresywne. Taka zmiana nie zachodzi w ciągu dekady. Fundamentem takiej zmiany jest zeświedczenie społeczeństwa, które po prostu nie pozwala na akty barbarzyństwa w imię religii.
Grozi ci niebezpieczeństwo z powodu krucjat? Jeżeli nie, to dlaczego tego używasz jako argumentu na mordy islamistów?
( wojujący Agnostyk) obie religie mają wersy w świętych księgach dość amoralne - wezwanie do dżihadu kontra Jahwe , ojciec Chrystusa zezwalający na niewolnictwo, ale broń bożę homoseksualizm, zabijający Jerycho do ostatka itp. Zgadza się. Tylko , że chrześcijanie wykorzystali 2 000 lat istnienia na stosunkowy rozwój moralny religii ( krucjat już dzisiaj przykładowo nie ma) . Mahometanie - odrobinę krótszy okres , ( 600 lat krótszy w przybliżeniu ) nie, ba jeśli porównamy edykty tolerancji z średniowiecznych emiratów na półwyspie iberyjskim, to można czasem mówić o regresie. Poza tym tysiąc lat , tysiącu lat nie równe - porównaj sobie zmiany kulturowe u Egipcjan w okresie 4000-2000 lat przed Chrystusem i 1-2000 lat po..
@~mayamaya europejscy byli by spokojnymi rolnikami GDYBY NIE MUZUŁMANIE KTÓRZY WBILI IM SIĘ PRZEZ AFRYKĘ DO PÓŁWYSPU IBERYJSKIEGO słyszałeś o kimś takim jak Karol MŁOT ?? a wracając do krucjat bo trochę wybiegłem od tematu , to na prawdę nie było tak że któregoś pięknego dnia papież razem z rycerstwem ogłosili sobie z nudów krucjatę PRZECIWKO BIEDNYM POKOJOWYM MUSLIMKOM które na pewno nie napadały karawan na pewno nie szkalowali chrześcijan a Bizancjum na pewno nie prosiło w tedy zachodu o pomoc . GÓWNO PRAWDA najpierw ogarnij temat o którym mówisz bo to na prawdę nie było tak że krucjaty były BEZ POWODU co prawda sami uczestnicy krucjat byli niezwykle barbarzyńscy i niezdyscyplinowali i rabowali co się da i mordowali całe miasta.. ale muslimy DUŻO LEPRZE NIE BYŁY bo to nigdy nie jest tak że sprawa jest prosta a obraz czarno-biały NIGDY
Krucjaty były tylko kolejnymi z rzędu konfliktami między europejczykami i arabami/muzułmanami. Jedyne co można im zarzucić to to, że zbytnio eskalowały ten konflikt, oraz tak na dobrą sprawę dopiero one nadały mu tło religijne.
Kejsik To, że u nas jest ciepła woda i internet nie oznacza, że we wszystkich państwach arabskich w każdej miejscowości jest tak samo dobrze. Popatrz na biedne wioski, tam zawsze religia ma się dobrze. U nas katolicyzm, tam islam. Ale jednak jest relacja między ubóstwem a religijnością. dbgoku Tylko dlatego, że społeczeństwo się zeświedczyło i nie pozwala sobą rządzić Kościołowi. Kościół jednak de facto chce się mieszać do prawodawstwa. Może na moje życie nie dybie, ale dybie na moją wolność.
Chrześcijaństwo nigdy nie zachowywało się jak islam, nie szerzyli terroru, nie obcinali głów cywilom, by zastraszyć resztę. Żałosne są te porównania krucjat do dzisiejszej działalności islamistów.
Problem z nimi jest taki że puszczeni samopas robią burdel w imię czegoś, kogoś etc. Właściwą władzę mają Imami? Imamowie? (Niewłaściwe zignorować). Samo tłumaczenie ma już prosty przekaz "przywódca duchowy" czyli facet z faktyczną władzą. Gwarantuję że sprytne zastosowanie inżynierii społecznej, eliminacja Imamów i ciche edycje koranu miałyby widoczne skutki. Proces byłby powolny (kilka pokoleń) ale efekt końcowy jest warty zachodu. Innym problem jest fakt że mocarstwa lubią mieć takiego "straszaka" dla społeczeństwa jak ISIS. "My chronimy was przed nimi."
Odpowiedza wy wszyscy w polsce do koscioła w niedziele zasuwacie a i tak jesteście fałszywi obojętnie czy w polsce czy zagranicą
Odpowiedzkoles po prawej -biore w ciemno. Jeżeli znacie równie przystojnego Polaka, dajcie znac, mogę nawet nauczyć się gotowac.
OdpowiedzJesteście młodzi to nie pamiętacie, ale w Europie terroryzm był bardzo popularny i dominującym nie był ten islamski. W USA po 11 września ginie więcej ludzi w zamachach dokonywanych przez ludzi pochodzących ze skrajnie prawicowych środowisk, niż ze strony islamskich terrorystów. W Europie nie znam dokładnych statystyk, ale nie wiem czy ostatnio jakikolwiek muzułmanin w Europie przebił wyczyn Brevika. Ten gość który popełnił ostatnio samobójstwo rozbijając samolot pasażerski pełny ludzi był chrześcijaninem.. Każdy ekstremizm jest zły. Ale w Polsce bardziej powinniśmy obawiać się nacjonalistów niż muzułmanów - tych pierwszych jest zwyczajnie więcej. Jak do tej pory to Ci pierwsi są częściej popychani do zbrodni przez swoją ideologię . Głośne były swego czasu podpalenia dokonywane przez nacjonalistów. Pobicia wciąż się zdarzają. Jakoś nie kojarzę analogicznych zbrodni ze strony muzułmanów. Tego w Polsce nie ma.
Odpowiedz@lech2 Napisz zatem jaki zamach przeprowadzili w ostatnio polscy nacjonaliści, że mamy się ich bać bardziej od ciapatych codziennie ścinających głowy i krzyżujących chrześcijan na wschodzie. Żeby było ci łatwiej możesz podać zdarzenia z ostatnich 30 lat. I nie, obalenie komunizmu się nie liczy a wiem, że lewaków to boli ale trzeba zacisnąć zęby, wasz czerwony sen słusznie przeminął.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 August 2015 2015 22:07
@Chojan podaj choć jedną zbrodnię dokonaną przez muzułmanów na terenie Polski.
A co nacjonalistów mała próbka: 10 kwietnia 2012:Grupa narodowców krzycząc: "zrobimy porządek z lewactwem" zaatakowała kluby Pub Fiction i Prognozy, w efekcie czego rannych zostało kilkanaście osób w tym dwie pokuto nożami, skatowany mężczyzna przewieziony został w ciężkim stanie do szpitala, nie odzyskał już przytomności.
Jest to kolejna ofiara białostockich narodowców, którzy od wielu lat pod rasistowskimi i szowinistycznymi hasłami sieją terror w mieście, przy cichym przyzwoleniu władz i policji.
15 maja 2011 r. miejscowi nacjonaliści próbowali zamordować przy pomocy maczet trzech Ormian, ochroniarzy jednego z białostockich klubów. Narodowcy przeliczyli się jednak z siłami, w trakcie zajścia jeden z nich stracił palec.
@lech2 A ja nie pisałem, że tylko w Polsce możesz podać. Podaj ogólne z całego świata przykłady.
,,10 kwietnia 2012:Grupa narodowców krzycząc: "zrobimy porządek z lewactwem" " to nie był zamach tylko ciężkie pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Nawet jak na próbkę to za mało bo takie sytuacje z udziałem nacjonalistów zdarzają się z pewnością we wszystkich krajach, na przykład co sobie poczynają chuligani angielscy czy szwedzkie bojówki lewicowe.
http://www.fakt.pl/Znowu-skatowali-Polaka-w-Anglii,artykuly,55934,1.html
http://www.fakt.pl/Pobil-Polakow-i-jest-wolny-,artykuly,38762,1.html
http://www.wykop.pl/link/2011866/lewicowe-bojowki-w-akcji-czyli-terror-na-ulicach-szwedzkich-miast/
A co do próby morderstwa Ormian to skoro to była próba i do tego udaremniona to ja ci podam taki przykład
http://wpolityce.pl/polityka/226203-gen-pruszynski-islamisci-planowali-atak-na-polskie-koscioly-w-czasie-pasterki ich zamiary udaremniła ABW. A swoją drogą ci Ormianie to też nie były potulne baranki skoro zwyciężyli z bandą narodowców z maczetami. I czym zwyciężyli bo nie wmówisz mi, że gołymi rękami. Ale tak bez źródeł to ciężko się do tego odnosić. Nawet zakładając, że było dokładnie jak piszesz nadal nie przekonałeś mnie do tego: ,,Ale w Polsce bardziej powinniśmy obawiać się nacjonalistów niż muzułmanów - tych pierwszych jest zwyczajnie więcej." Pomimo ogromnej liczby narodowców w Polsce nie podałeś nic wyróżniającego polskich nacjonalistów z reszty tego typu w innych krajach. A co do islamistów wystarczy jeden fanatyk z bombą i będą dziesiątki zabitych. A planowano zamach na tysiące. U nich nie liczy się ilość muzułmanów w danym kraju tylko czy uważają ten kraj za wroga. Patrz WTC. Czyli jeśli nasi nacjonaliści utrzymają obecny trend to nie dogonią tego jednego możliwego zamachu przez 100 lat. Dalej boję się bardziej ISIS niż narodowców.
@Chojan ja nigdzie nie pisałem, że nasi nacjonaliści są lepsi lub gorsi od tych z zagranicy. A po drugie jakie to ma znaczenie czy ktoś ginie pobity, zadźgany, zastrzelony czy w wyniku wybuchu bomby. A jeżeli boisz się jednego zamachu muzułmańskiego na 100 lat, to proponuje poczytać o liczbie ofiar niemieckich nacjonalistów sprzed 70 lat. Ekstremizm to ekstremizm. Patrząc na takie strony jak demotywatory czy jakiekolwiek fora internetowe, to w Polsce wcześniej czy później czeka nas zamach przeprowadzony przez nacjonaliste. Wcześnie tyle tego plugastwa nie było i nie zdobywało takiego poklasku. Jakiś procent społeczeństwa najwyraźniej potrzebuje silnego zaangażowania w jakąś ideologie. Tak silnego, że gotów dla niej zabijać. Czasami może odwrotnie- chce sobie pozabijać więc znajduje ideologie, aby to zabijanie usprawiedliwić. Czym cięższą traumę przeżyje społeczeństwo tym więcej takich świrów. Dlatego m.in. taką klapą kończą się siłowe próby usunięcia dyktatorów. Raz że to otwarcie puszki pandory i uwalnia problem narastający w dyktaturze przez lata, dwa, że sam zadaje kolejną traumę i mnoży liczbę świrów. I Wojna Światowa spowodowała II Wojną Światową. II nie doprowadziła do III chyba tylko dzięki temu, że powstała bomba atomowa. W Polsce mamy wiele lat pokoju, ale wśród młodych ludzi widać traumę większa niż u młodych w PRL-u. Nie potrafię tego wyjaśnić. Może kiedyś angażowali się kościół katolicki i to leczyło traumy. A nawet jak nie dało rady uleczyć to mohery nie zabijają.
@lech2 jest różnica w zabiciu kogoś nożem a zamachu z bombą. Tą różnicą jest liczba ofiar. Zabić nożem możesz jednorazowo kilka osób, a jedna bomba może zabić tysiące. Poza tym islamiści ciągle kogoś zabijają a w Iraku czy Afganistanie nie ma miesiąca bez zamachu a polscy nacjonaliści nie powołują specjalnych grup do walki ze swoimi wrogami. Trzeba też odróżnić prawdziwych nacjonalistów od idiotów z nożami i okrzykami ,,Wielka Polska" nie potrafiącymi się nawet wysłowić po polsku. Zaraz napiszesz, że zamachowcy to też tylko wyjątek ale popatrz na państwo islamskie i trudności z organizacją zamachu. To musi robić spora grupa ludzi a państwo musi popierać ludność cywilna inaczej samo by się zawaliło, a ich jeszcze stać na ekspansję. Tam gdzie cywile nie chcą państwa islamskiego tam się nie rozrasta, a nawet cofa, na przykład w północnej Syrii gdzie islamiści dostają łupnia od bojówek kurdyjskich. Skoro ISIS działa i daje odpór takim państwom jak Syria czy Turcja to większość osób na jego terenie musi być jego zwolennikami lub chociaż obojętna dla tych wszystkich zbrodni. Dlatego bardziej boję się ISIS niż polskich nacjonalistów, bo jeśli narodowcy coś zorganizują oficjalnie to jest to co najwyżej marsz niepodległości czy upamiętnienie polskich bohaterów. A traumą w Polsce są jej właśni przywódcy walczący z patriotyzmem i wolą społeczeństwa. Myślisz, że gdyby w sprawie imigrantów władze dorzuciły pytanie do wrześniowego referendum wszyscy by tak cisnęli w tych imigrantów ? Gdyby się ogół polaków nie zgodził na ich przyjęcie narodowcy nie robili by problemów, a gdyby jednak większość ich tu chciała to nacjonaliści jedyne co by mogli robić to apele do społeczeństwa i ich przekonywać bo inaczej walczyli by z wolą sensu swojego istnienia czyli narodem. Ale nie, trzeba wszystkim pokazać, że demokracja to wspaniała rzecz, ale tylko wtedy gdy trzeba ją wprowadzić w Libii i Syrii, a u nas to trzeba wziąć wszystkich za mordy jak bydło i pokazać gdzie ich miejsce. Dlatego młodzi się radykalizują, to jest ich trauma. Traumą narodowców jest pozbycie się suwerenności na rzecz unijnych interesów. Unia każe przyjąć imigrantów to bierzemy, każą podpisać pakiet klimatyczny to podpisujemy, zakazują jakiegoś towaru to go usuwamy itd. A gdzie jest w tym wola polaków ? Tylko nie pisz, że to będzie lepiej gdy nam siłą jakieś prawo wprowadzają przez swoich pachołków w ,,naszym" rządzie, bo u nas naród zacofany i nawet nie wie o co chodzi. Albo Polska jest suwerenna i może sama o sobie decydować ze wszystkimi tego wadami i zaletami, albo nie jest suwerenna i flaga, hymn i godło nic nie znaczą, są symbolami dawnych czasów.
Yyyy...nie, wszystkie konflikty na Bliskim Wschodzie i w Afryce opierają się o spieprzony interwencjonizm Zachodu, Stanów czy Europy. Najpierw Zachód ładuje się tam, próbuje robić swoje dziwaczne porządki, zbroi fanatyczne bojówki przeciw świeckim dyktatorom, po czym budzi się z ręką w nocniku i kolejnym, jeszcze większym burdelem (vide Irak, Syria, Libia).
OdpowiedzKolejny błazen, który nie widzi, że terroryzm stworzyły USA.
OdpowiedzIslam ma tu znaczenie marginalne. Polska np. na zachodzie swego czasu słynęła ze złodziejstwa i oszustwa. Czy na to miał wpływ nasz katolicyzm? Nie. Na to miał wpływ obraz wytwarzany przez ludzi, którzy przyjeżdżali na zachód z Polski. Natomiast najzabawniejsze jest to, że uchodźców w Polsce tyle co nic. Od 300 lat pod Białymstokiem z nadania Sobieskiego mieszkają muzułmańscy Tatarzy. Twórcy takich demotów nudzą się niemiłosiernie nie mając na co przewalić swoich 500+. Kupują internet i wydaje im się, że wiedzą wszystko o świecie.
Odpowiedz