@Azon Ty piszesz tak jakby oni tam sobie żyli w spokoju, aż przyszli źli ludzie i zaczęli ich wyrzynać. Tylko szkoda że wszyscy wrażliwcy i humaniści twojego pokroju milczą gdy fundamentaliści organizują zamachy czy też obcinają głowy swoim sąsiadom
@Azon Ciekawe ile córek ci biedni ojczulkowie ''broniący swojego kraju'' pod sztandarem Talibów zabici przez tego potwora pozbawili ojców i matek, za chociażby nie przestrzeganie szariatu i nie noszenie burki.
@egoiste każdy pewne fakty wykorzystuje wedle własnego uznania. Często jest tak, że ci terroryści mieszkają w wiosce wśród zwykłych obywateli. Jak podczas akcji (np. ataku rakietowego) Amerykanie zabiją tego przywódce, to mogą zginąć osoby postronne. Media w USA powiedzą, że zabili jednego z przywódców organizacji terrorystycznej + może za jakimi zamachami stał, natomiast tam będą mówić, że podczas działań Amerykanów zginęła 4 letnia dziewczynka (o której w USA na pewno się nie dowiedzą). PS U nas w mediach, o konflikcie na Ukrainie słyszymy często, że jacyś cywile zginęli podczas ataków separatystów. O cywilach zabitych podczas ataku Ukraińców mówi telewizja rosyjska.
@Kar4 - Co do bliskiego wschodu to tak, ciężko tam w ogóle odróżnić cywila od wroga. Ale mimo wszystko uderzyło mnie swojego czasu to, że w Afganistanie i Iraku, mimo zagrożenia ze strony ugrupowań terrorystycznych frekwencja w wyborach była większa niż w Polsce. To znaczy że ci ludzie nie chcą żyć wg tego co ubzdurali sobie religijni fanatycy, chcą żyć w cywilizowanym kraju w którym mogą o czymś decydować. Dlatego niezmiernie mnie denerwuje jak talibów czy innych fundamentalistów postrzega się jako partyzantów którzy walczą o niepodległość kraju. Serio? O jaką niepodległość walczy facet który detonuje się w lokalu wyborczym zabijając nie "najeźdźcę" a cywilów którzy przyszli zagłosować? O jaką niepodległość walczy ktoś kto atakuje punkt pomocy humanitarnej? No i jak taki Afganistan wyglądał jeszcze przed 11 września 2001 roku? Talibowie wykonywali publiczne egzekucję na stadionie który kiedyś społeczność międzynarodowa im wybudowała, a kara śmierci groziła za takie zbrodnie jak posiadanie komputera czy telewizji. Więc jak słucham pierdół, że to źli amerykanie poszli i zaczęli zabijać "tatusiów" to scyzoryk w kieszeni mi się otwiera. Tak, zdarzają się pomyłki i ludność cywilna cierpi. Tylko dlaczego ci antyamerykańscy obrońcy uciśnionych nie protestowali i nie protestują jak większych i co ważniejsze w pełni świadomych okrucieństw dokonują ci wyżej wspomniani "tatusiowie"?
Szacunek z mojej strony.
OdpowiedzNo i nie plakalem, prosze mi zwrocic 6 minut zycia.
OdpowiedzPiona
i tak z jego powrotu najbardziej ucieszył sie PIES
Odpowiedza i tak wrócą na Wschód dalej zabijać w imię czarnego złota...
Odpowiedztakie solidne 2/10
OdpowiedzEeee... albo mam znieczulicę, albo film chu*owy, bo się nie popłakałam. Pies bardziej się ucieszył, niż ten żołnierz na widok swojej córki. Słabe.
OdpowiedzDobrze że nie po 10 miesiącach. A na poważnie - co to za bzdurny tytuł? Nie "po 9 miesiącach", tylko po raz pierwszy. (-)
OdpowiedzSzkoda tylko, że córeczki tych ludzi, których zabił ten żołnierz nie będą mogły się tak cieszyć.
Odpowiedz@Azon Piszesz tak jakby oni się tam z poczciwymi ludźmi strzelali
@egoiste Pewnie, oni są źli a my jesteśmy dobrzy więc możemy ich zabijać. No patrz, jakie te wojny są proste.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 August 2015 2015 16:08
@Azon Nie każ ludziom myśleć, bo to się może w przypadku niektórych źle skończyć...
@Azon Ty piszesz tak jakby oni tam sobie żyli w spokoju, aż przyszli źli ludzie i zaczęli ich wyrzynać. Tylko szkoda że wszyscy wrażliwcy i humaniści twojego pokroju milczą gdy fundamentaliści organizują zamachy czy też obcinają głowy swoim sąsiadom
@Azon Ciekawe ile córek ci biedni ojczulkowie ''broniący swojego kraju'' pod sztandarem Talibów zabici przez tego potwora pozbawili ojców i matek, za chociażby nie przestrzeganie szariatu i nie noszenie burki.
@egoiste każdy pewne fakty wykorzystuje wedle własnego uznania. Często jest tak, że ci terroryści mieszkają w wiosce wśród zwykłych obywateli. Jak podczas akcji (np. ataku rakietowego) Amerykanie zabiją tego przywódce, to mogą zginąć osoby postronne. Media w USA powiedzą, że zabili jednego z przywódców organizacji terrorystycznej + może za jakimi zamachami stał, natomiast tam będą mówić, że podczas działań Amerykanów zginęła 4 letnia dziewczynka (o której w USA na pewno się nie dowiedzą). PS U nas w mediach, o konflikcie na Ukrainie słyszymy często, że jacyś cywile zginęli podczas ataków separatystów. O cywilach zabitych podczas ataku Ukraińców mówi telewizja rosyjska.
@Kar4 - Co do bliskiego wschodu to tak, ciężko tam w ogóle odróżnić cywila od wroga. Ale mimo wszystko uderzyło mnie swojego czasu to, że w Afganistanie i Iraku, mimo zagrożenia ze strony ugrupowań terrorystycznych frekwencja w wyborach była większa niż w Polsce. To znaczy że ci ludzie nie chcą żyć wg tego co ubzdurali sobie religijni fanatycy, chcą żyć w cywilizowanym kraju w którym mogą o czymś decydować. Dlatego niezmiernie mnie denerwuje jak talibów czy innych fundamentalistów postrzega się jako partyzantów którzy walczą o niepodległość kraju. Serio? O jaką niepodległość walczy facet który detonuje się w lokalu wyborczym zabijając nie "najeźdźcę" a cywilów którzy przyszli zagłosować? O jaką niepodległość walczy ktoś kto atakuje punkt pomocy humanitarnej? No i jak taki Afganistan wyglądał jeszcze przed 11 września 2001 roku? Talibowie wykonywali publiczne egzekucję na stadionie który kiedyś społeczność międzynarodowa im wybudowała, a kara śmierci groziła za takie zbrodnie jak posiadanie komputera czy telewizji. Więc jak słucham pierdół, że to źli amerykanie poszli i zaczęli zabijać "tatusiów" to scyzoryk w kieszeni mi się otwiera. Tak, zdarzają się pomyłki i ludność cywilna cierpi. Tylko dlaczego ci antyamerykańscy obrońcy uciśnionych nie protestowali i nie protestują jak większych i co ważniejsze w pełni świadomych okrucieństw dokonują ci wyżej wspomniani "tatusiowie"?
Tatusiu. A ilu innych tatusiów zabiłeś?
OdpowiedzJakby nie zabił tych innych ,,tatusiów" to możliwe, że oni zabiliby jego. Tak działa wojna, no niestety ^^
Sam sobie wybrał zawód i sam pojechał wojować. Jego decyzja, jego konsekwencje, to już nie są czasy pospolitego ruszenia...
Ale mieszkania i samochody to maja x]
OdpowiedzŻołnierze wehrmachtu też tak byli witani po powrocie z inwazji na Polskę.
OdpowiedzNo, może nie mieli wtedy "smartfonów" ale Dojcze Post działa niezawodnie.
żona nie wygląda na szczęśliwą.....
Odpowiedz