@Samgwa "Bliska osoba" może być obcą osobą nie należącą do rodziny. Tobą może się również opiekować członek rodziny i też może mieć Ciebie serdecznie w dupie :-)
Dlatego fajnie jest mieć kogoś bliskiego niekoniecznie członka rodziny.
In your Face, poprawiaczu
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 September 2015 2015 14:43
Jak dla mnie to sadyzm. Po co mówią jej to codziennie? Co jest takiego dobrego w mówieniu tego i zmuszanie kogoś do tego samego cierpienia? Jeszcze rozumiem powiedzenie prawdy raz na miesiąc, raz na rok OK, ale dzień w dzień? Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś postrzega inaczej niż ja, jednak wrzucanie tego ten YT jest poniżej wszelkiej krytyki.
Wiesz ten filmik wzbudza emocje. Ty krytykujesz, że ktoś wrzucił na YT. Ja twierdzę całkiem inaczej. Filmik pokazuje jak straszna jest ta choroba. Ile trzeba miłości dać dla tej chorej osoby. Ile cierpliwości i zrozumienia. Blisko mnie mieszka starsza pani. Ta choroba min. zabiera godność. Starsza pani woli mnie się zapytać o godzinę czy dzień, niż swoje koleżanki. Nie chce aby gadały. Ma klucz na szyi z podpisanym numerem mieszkania, z nazwiskiem i telefonem do rodziny. Mieszka sama i jakoś daję radę.
@seybr - "jakoś daje radę" JESZCZE. Zapomnienie o bliskich czy o wydarzeniach to jeszcze nie problem. Ale w ciągu lat (średnia) chora osoba zgubi się, updanie, nikt jej nie pomoże, zacznie robić pod siebie i bawić się tym. Także zgadzam się z @Twój_nick2. Choroba straszna, a przypominanie chorej ciagle wspomnien to na dluzsza mete katorga. To tak jak bys ty seybr potrącił dziecko na drodze i ktoś Ci dzien w dzien przypominal co zrobiles.
seybr wzbudzanie emocji, tylko czyim kosztem? Jakbyś się poczuł, jakby ktoś poinformował Ciebie o bardzo bolesnej sprawie, włączył kamerę, nagrał i wrzucił w internet? Jest cała masa strasznych chorób, póki co youtuberzy nie biegają po hospicjach i nie nagrywają chorych dla wyświetleń i niech tak zostanie(chociaż dla wyświetleń są w stanie zrobić coraz więcej). A jak będą chcieli to robić, to niech robią przy wyłączonej kamerze. Pozostawmy chorych w godności, a nie róbmy z tego filmik, który trafi między śmieszne obrazki, albo pomiędzy śmieszne filmiki. A jak nie jesteś obojętny na krzywdę innych to rusz dupę (chyba, że już ruszyłeś) i idź pomagać, a nie "ojoj straszna choroba, przewijamy dalej".
Staram się oceniać z swojego punktu widzenia. Nie mam pełnego obrazu, bo nie żyłem i nie żyje z takimi ludźmi. Na pewno bym nie przypominał co dziennie, że komuś że stracił bliską osobę. To jest straszna choroba. Wiem co to jest stracić pamięć a w zasadzie jak bliska osoba straciła. Byłem z dziewczyną, która po wypadku straciła. Nie rozpoznawała rodziny tym bardziej mnie. Walczyłem o ten związek, ale nie udało się. Z biegiem czasu odzyskała pamięć a my zostaliśmy w dobrych stosunkach. Po latach spotkałem ją na ulicy. Mieliśmy co opowiadać.
Tak jak wspomniałem, jest różnica między przywróceniem pamięci raz (albo nawet raz na rok). a przywracanie jej codziennie. Niemniej masz swoje własne zdanie i je szanuję. Co do dziewczyny, kiedyś miałem dziewczynę, która zachorowała na nowotwór i to bez szans, też walczyłem o związek (którego koniec i tak był nieunikniony...), ale ona wszystkiemu zaprzeczała. Dlatego można powiedzieć, że w pewien sposób Ciebie rozumiem. Pozdrawiam.
W imieniu siedmiu opiekunów Alzheimera: Maciusia, Dzikiego, Hannyi, Magdy, Anku, Pani Ewy i naszego kochanego Anonimka - OPIEKUNKA TO GŁUPIA SUKA. Tyle w temacie.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 21 September 2015 2015 16:35
Prawdopodobnie babcia nie wyraziła zgody na publikację swojego wizerunku. Ale wnuczka nie ma się czym przejmować, bo babcia tego nie pamięta. Swoją drogą, codzienne uświadamianie chorej babci, że jest wdową, jest nie tylko głupie, ale i okrutne. Czemu to ma służyć? Taki problem powiedzieć, że dziadek jest w sanatorium i oszczędzić kobiecie codziennego cierpienia? No ale wtedy nie powstałby filmik, nie byłoby lajków i szans na duża liczbę wyświetleń, za które można zainkasować parę dolców.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 21 September 2015 2015 18:43
Twoj_nick2. Nie rozumiesz bo nie znasz. Nie ma w takim przypadku znaczenia co powiesz, kiedy i o czym jeśli osoba której to mówisz po kilku minutach znów zada to samo pytanie a ty znów będziesz musieć od nowa wszystko tłumaczyć. Taka jest demencja starcza i bardzo podobna choroba alzheimera. Ale praktycznie, to takie objawy wg mnie, są boskim darem dla tych osób.
Straszna choroba. Szczęśliwi Ci co bliskich mają.
Odpowiedz@Bischoop Poprawka, w zaawansowanej demencji "im" jest wszystko jedno, czy przyjdzie kominiarz , sąsiadka, czy syn z córką bo i tak ich nie pozna.
Więc ordynarnie ujmując, wygląda to tak że przychodzą opiekować się osobą która ich nie poznaje i ma serdecznie w dupie. ... i muszą to znieść .
@Samgwa "Bliska osoba" może być obcą osobą nie należącą do rodziny. Tobą może się również opiekować członek rodziny i też może mieć Ciebie serdecznie w dupie :-)
Dlatego fajnie jest mieć kogoś bliskiego niekoniecznie członka rodziny.
In your Face, poprawiaczu
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 September 2015 2015 14:43
@Bischoop Taka gdybologia jest dobra ... jeśli mowa o zdrowych, to że rodzina może mieć w dupie to jest oczywiste :D
Więc nie myl bliskiej osoby opiekującej się chorą osobą z rodziną mającą ją w dupie @Samgwa .
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 September 2015 2015 15:12
Jak dla mnie to sadyzm. Po co mówią jej to codziennie? Co jest takiego dobrego w mówieniu tego i zmuszanie kogoś do tego samego cierpienia? Jeszcze rozumiem powiedzenie prawdy raz na miesiąc, raz na rok OK, ale dzień w dzień? Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś postrzega inaczej niż ja, jednak wrzucanie tego ten YT jest poniżej wszelkiej krytyki.
OdpowiedzWiesz ten filmik wzbudza emocje. Ty krytykujesz, że ktoś wrzucił na YT. Ja twierdzę całkiem inaczej. Filmik pokazuje jak straszna jest ta choroba. Ile trzeba miłości dać dla tej chorej osoby. Ile cierpliwości i zrozumienia. Blisko mnie mieszka starsza pani. Ta choroba min. zabiera godność. Starsza pani woli mnie się zapytać o godzinę czy dzień, niż swoje koleżanki. Nie chce aby gadały. Ma klucz na szyi z podpisanym numerem mieszkania, z nazwiskiem i telefonem do rodziny. Mieszka sama i jakoś daję radę.
@seybr - "jakoś daje radę" JESZCZE. Zapomnienie o bliskich czy o wydarzeniach to jeszcze nie problem. Ale w ciągu lat (średnia) chora osoba zgubi się, updanie, nikt jej nie pomoże, zacznie robić pod siebie i bawić się tym. Także zgadzam się z @Twój_nick2. Choroba straszna, a przypominanie chorej ciagle wspomnien to na dluzsza mete katorga. To tak jak bys ty seybr potrącił dziecko na drodze i ktoś Ci dzien w dzien przypominal co zrobiles.
seybr wzbudzanie emocji, tylko czyim kosztem? Jakbyś się poczuł, jakby ktoś poinformował Ciebie o bardzo bolesnej sprawie, włączył kamerę, nagrał i wrzucił w internet? Jest cała masa strasznych chorób, póki co youtuberzy nie biegają po hospicjach i nie nagrywają chorych dla wyświetleń i niech tak zostanie(chociaż dla wyświetleń są w stanie zrobić coraz więcej). A jak będą chcieli to robić, to niech robią przy wyłączonej kamerze. Pozostawmy chorych w godności, a nie róbmy z tego filmik, który trafi między śmieszne obrazki, albo pomiędzy śmieszne filmiki. A jak nie jesteś obojętny na krzywdę innych to rusz dupę (chyba, że już ruszyłeś) i idź pomagać, a nie "ojoj straszna choroba, przewijamy dalej".
Staram się oceniać z swojego punktu widzenia. Nie mam pełnego obrazu, bo nie żyłem i nie żyje z takimi ludźmi. Na pewno bym nie przypominał co dziennie, że komuś że stracił bliską osobę. To jest straszna choroba. Wiem co to jest stracić pamięć a w zasadzie jak bliska osoba straciła. Byłem z dziewczyną, która po wypadku straciła. Nie rozpoznawała rodziny tym bardziej mnie. Walczyłem o ten związek, ale nie udało się. Z biegiem czasu odzyskała pamięć a my zostaliśmy w dobrych stosunkach. Po latach spotkałem ją na ulicy. Mieliśmy co opowiadać.
Tak jak wspomniałem, jest różnica między przywróceniem pamięci raz (albo nawet raz na rok). a przywracanie jej codziennie. Niemniej masz swoje własne zdanie i je szanuję. Co do dziewczyny, kiedyś miałem dziewczynę, która zachorowała na nowotwór i to bez szans, też walczyłem o związek (którego koniec i tak był nieunikniony...), ale ona wszystkiemu zaprzeczała. Dlatego można powiedzieć, że w pewien sposób Ciebie rozumiem. Pozdrawiam.
W imieniu siedmiu opiekunów Alzheimera: Maciusia, Dzikiego, Hannyi, Magdy, Anku, Pani Ewy i naszego kochanego Anonimka - OPIEKUNKA TO GŁUPIA SUKA. Tyle w temacie.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 21 September 2015 2015 16:35
OdpowiedzPrawdopodobnie babcia nie wyraziła zgody na publikację swojego wizerunku. Ale wnuczka nie ma się czym przejmować, bo babcia tego nie pamięta. Swoją drogą, codzienne uświadamianie chorej babci, że jest wdową, jest nie tylko głupie, ale i okrutne. Czemu to ma służyć? Taki problem powiedzieć, że dziadek jest w sanatorium i oszczędzić kobiecie codziennego cierpienia? No ale wtedy nie powstałby filmik, nie byłoby lajków i szans na duża liczbę wyświetleń, za które można zainkasować parę dolców.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 September 2015 2015 18:43
OdpowiedzTwoj_nick2. Nie rozumiesz bo nie znasz. Nie ma w takim przypadku znaczenia co powiesz, kiedy i o czym jeśli osoba której to mówisz po kilku minutach znów zada to samo pytanie a ty znów będziesz musieć od nowa wszystko tłumaczyć. Taka jest demencja starcza i bardzo podobna choroba alzheimera. Ale praktycznie, to takie objawy wg mnie, są boskim darem dla tych osób.
Odpowiedz