To jest ten męski defekt. Mamy znacznie silniejszy popęd seksualny, dzięki czemu kobiety mogą dyktować dowolną stawkę za seks (nie chodzi o prostytucję). Dzięki męskiemu zdesperowaniu seksualnemu i gotowości do kopulacji w każdej chwili, kobiety mogą dyktować dowolnie wysokie wymagania i oczekiwania. W drugą stronę to nie działa, wystarczy żeby kobieta była choć TROSZKĘ ładna (a 90% taka jest) i już może "zdobyć" seks. Poza tym, testosteron jest TOKSYCZNY. Faceci z wysokim poziomem testosteronu łysieją, mają duże kłopoty z racjonalnym i logicznym myśleniem, z kontrolą emocji, i szereg innych problemów zdrowotnych. To ta toksyna (testosteron) sprawia, że mężczyźni umierają nawet kilkanaście lat wcześniej. Jakie jest rozwiązanie? Część mężczyzn świadomie obniża sobie poziom testosteronu (np jedząc dużo mniej mięsa itp). Wtedy wraca logiczne ale także metafizyczne myślenie. Nie jest ono skażone niskimi popędami, więc można dostrzec rzeczy niezauważalne dla przeciętnego zjadacza chleba.
Dorośnij. Życzę tego Tobie i nam wszystkim.
OdpowiedzTo jest ten męski defekt. Mamy znacznie silniejszy popęd seksualny, dzięki czemu kobiety mogą dyktować dowolną stawkę za seks (nie chodzi o prostytucję). Dzięki męskiemu zdesperowaniu seksualnemu i gotowości do kopulacji w każdej chwili, kobiety mogą dyktować dowolnie wysokie wymagania i oczekiwania. W drugą stronę to nie działa, wystarczy żeby kobieta była choć TROSZKĘ ładna (a 90% taka jest) i już może "zdobyć" seks. Poza tym, testosteron jest TOKSYCZNY. Faceci z wysokim poziomem testosteronu łysieją, mają duże kłopoty z racjonalnym i logicznym myśleniem, z kontrolą emocji, i szereg innych problemów zdrowotnych. To ta toksyna (testosteron) sprawia, że mężczyźni umierają nawet kilkanaście lat wcześniej. Jakie jest rozwiązanie? Część mężczyzn świadomie obniża sobie poziom testosteronu (np jedząc dużo mniej mięsa itp). Wtedy wraca logiczne ale także metafizyczne myślenie. Nie jest ono skażone niskimi popędami, więc można dostrzec rzeczy niezauważalne dla przeciętnego zjadacza chleba.
Odpowiedz