Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Pełen profesjonalizm w wykonaniu krakowskiej drogówki

Po bardzo drobiazgowej kontroli tego dnia ukarano 97 kierujących, w tym 28 motocyklistów. Zatrzymano 9 dowodów rejestracyjnych i skierowano 5 wniosków o ukaranie do sądu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby policjanci nie korzystali z... aplikacji na smartfonie

www.demotywatory.pl
+
384 447
-
C Cobalt54
+4 / 20

Z tego co ja wiem, to policjant może "na oko", a właściwie to "na ucho" ocenić poziom natężenia dźwięku. Jeżeli wg niego może być zbyt wysoki, to tymczasowo zabiera dowód rejestracyjny i zleca badania w profesjonalnej stacji.

Odpowiedz
~Mateusz2222
+5 / 17

@Cobalt54 Weź zobacz co Ty piszesz... Jak policjant może "na ucho" ocenić natężenie dźwięku? Dla niego może to być 100dB, a w stacji będzie 80dB i co wtedy? Kto odpowie, za stracony czas kierowcy?

C Cobalt54
+4 / 12

W Raporcie na TVN Turbo dziś o tym było.
Nie wiem, kto odpowie za stracony czas, ale jeżeli policja może zatrzymać podejrzanego o popełnienie danego przestępstwa w tymczasowym areszcie, to czas stracony na badania wcale nie wydaje się być duży.

~Trojan86
+1 / 5

@Cobalt54 NIestety policjant moze "na ucho " i "na oko" stwierdzic sobie ze pojazd nie jest zdolny do dalszej jazdy. Skieruje wtedy pojazd na badanie techniczne w celu weryfikacji swoich przypuszczen a my mamy spie...ny dzien bo kolesiowi w mundurze tak sie zachciało.

GODsaveTHEcat
+2 / 4

@~Mateusz2222 No nie ku*wa policjant jest głuchy i nie słyszy czy twoja maszyna nie wydaje potwornych dźwięków jak nieślubne dziecko pralki i szlifierki kątowej. Jest też ślepy więc nie może ocenić czy masz zapalone światła, działające światła stopu, kierunkowskaz, czy nie zamontowałeś sobie przypadkiem xenonów do zwykłych reflektorów albo czy masz źle ustawione światła i wszystkich oślepiasz w nocy. Jest podejrzanie, że przekraczasz normy głośności to idziesz na kontrole, tyle w temacie. @~Trojan86 a jak to sobie inaczej wyobrażasz? Nikt nie będzie budował mobilnego laboratorium żeby zrobić i tak wątpliwej jakości pomiar w terenie. Powinni robić podobne łapanki dla samochodowych wieś tuningowców. Może jestem bardzo stronniczy w tym temacie bo nasłuchałem się mnóstwa wirówek, quadów, crossów i innego ścierwa (mam szczęście mieszkać przy długiej prostej niedaleko lasu) ale gdybym chodząc po mieście krzyczał tak głośno jak te wasze maszyny wyją to by mnie zamknęli za zakłócanie spokoju.

~ChoryIZnudzony
+2 / 2

@ministerq
Rozumiem to jak najbardziej. Ja tylko stwierdzam to od strony technologicznej, że to może dawać bardzo dokładne wyniki. Jeżeli chodzi o policjantów wykorzystujący sprzęt bez homologacji to należy się odwoływać, jeżeli jednak ta aplikacja jest dopuszczona to nie ma o czym dyskutować.
Z innej strony jeżeli nie ma się nic na sumieniu ( nie kombinowało z pojazdem) to policjanci nic nie zrobią tak czy siak. Sam osobiście nie lubie jak o pierdoły się doczepiają, ale zawsze się znajdą jacyś służbiści.

krzepki_alojz
0 / 2

@ministerq ja rozumiem ten ból, gdy musisz zapłacić mandat. Ale nie za "widzimisię" policjanta, lecz za to, że złamałeś obowiązujące w tym kraju przepisy. Masz wątpliwości czy należy ci się kara? Nie przyjmujesz mandatu i idziesz do sądu. Policjant zachował się niewłaściwie? Idziesz do jego przełożonego. I już.

0bcy
0 / 0

ChoryIZnudzony A co ma wspólnego aplikacja ze stanem technicznym telefonu? Ta sama aplikacja na 2 rożnych telefonach z 2 rożnymi mikrofonami o dwóch rożnych specyfikacjach technicznych, dwoma róznymi kartami dźwiękowymi i o 2 rożnych stopniach zużycia może dać totalnie rózne wyniki pomiaru natężenia hałasu... aplikacja to tylko aplikacja...

GODsaveTHEcat
+1 / 1

@ministerq no do wystawiania mandatu to się nie nadaje ale do odsiania podejrzanie głośnych maszyn od tych normalnych już tak. Skoro policjant może na ucho i oko stwierdzić czy wszystko jest ok, to nie wiem czemu nie miałby się posiłkować prostymi urządzeniami pomiarowymi, nawet jeśli dają tylko przybliżone wartości. O ile mówimy o wysłaniu na ponowny przegląd to nie widzę problemu, ale mandatu wystawionego na takiej podstawie bym nie przyjął.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 October 2015 2015 0:18

bartek3033
0 / 0

Poza tym, w wielu smartfonach masz LIMITERY na okolicy 80db. Chyba nie muszę mówić jak to sie odnosi do dokładnosci pomiaru w takim przypadku.

koszalek26
+6 / 8

Brawo, ja niestety mieszkam przy drodze prowadzącej do niedużego lasu w którym amatorzy jazdy na quadach i kross'ach(?) urządzili sobie trasę do jazdy. W każdy weekend w domu można dostać białej gorączki od warkotu przejeżdżających tam i z powrotem debili z podrasowanymi tłumikami ...

Odpowiedz
~owert
-3 / 5

@koszalek26 tam z reguły jeżdżą ludzie crossami-to są motory przeznaczone tylko na tor-nie mają świateł, liczników, nie spełniają norm hałasu ani niczego podobnego-mają być lekkie i mocne,a to że nie posiadają homologacji drogowej...tym bardziej skłania tych ludzi że jeśli nie mają wjazdu na jakiś tor to jeżdżą po lasach, bezdrożach, łąkach itp

R razi
+4 / 4

@koszalek26 Dzwoniłeś z tym już na policję, czy tylko na demotach płaczesz?

K Kasardas
0 / 4

połóż kolczatkę przed domem

~owert
0 / 0

@takap Jak nie umiesz jeździć nawet rowerem to nie wsiadaj bo jeszcze się zabijesz ;). Napisałem przecież że motorem jeżdżę po mieście dużo wolniej niż samochodem, a mimo to przejeżdżam o wiele szybciej więc przestań się spinać a zacznij czytać ze zrozumieniem-to że u Ciebie jest kilku takich co jeżdżą jak wariaci to nie oznacza że wszędzie tak jest-wyjedź czasami poza Warszawę i zobacz jak jeżdżą normalni ludzie-nie oceniaj wszystkich po zobaczeniu 5 którzy się najbardziej wyróżniają

~takap
0 / 0

@owert: motocyklistów mijam na drodze codziennie, nie raz i nie dwa miałbym wypadek przez jego głupotę, bądź sam fakt jak jeżdża i że są niewidoczni. Więcej masz w moim poście z przed paru minut, natomiast takie chojrakowanie, że ty umiesz jeździć to sobie daruj, bo świadczy o tym, że nie rozumiesz w ogóle o co chodzi.

R razi
0 / 0

@~ghnsgsdgdfhdfgasgsdfhaf, @Kasardas rozumiem że jedzenie sobie przyprawiacie trutką na szczury, tak prewencyjnie. Was nie zabije, bo jest na szczury, prawda?
Po tych lasach jeżdżą też często ludzie na rowerach – to jest dozwolone, legalne i nikomu nie wadzi (hałasu też nie ma żadnego).

R RXsmok
+5 / 11

Burak ktory wjezdza na skraj pasa zeby motocyklsta nie mogl go ominac w korku detected.

~owert
-1 / 5

Nie znasz-nie wypowiadaj się. Ty może lubisz siedzieć w samochodzie w korku, ale są jeszcze na tym świecie ludzie którzy cenią sobie wolność, szanują czas i wolę jechać do pracy 15 min motorem (jadąc wolno - Vmax 80) niż godzinę motorem (Vmax 130, ale przez większość czasu stojąc w korkach).

~owert
-1 / 3

RXsmok zgadzam się-widać że to jeden z tych którym żal d..pę ściska że muszą stać w korku...typowe buractwo-sam nie może jechać to innym uniemożliwi, zakichany pies ogrodnika... Gdyby sam wydał te kilka-kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy na motor i strój to by mógł poczuć się wolny i niezależny, a nie zachowywać jak typowy kret. Lewa w górę

K Krecioo
0 / 0

~owert Ale żeby od razu do kretów porównywać :D

L konto usunięte
+4 / 4

Lubię motory i sama na pewno będę zbierac na takowego, ale niektóre produkują taki hałas, że słychać na drugim końcu miasta i wcale nie przesadzam. TAKICH to by się przydało skontrolować.

~takap
0 / 2

@RXsmok: Prawda zabolała?
@owert: Pewnie niech grzeją 120 w mieście, wymuszają pierwszeństwo, wpychają się wszędzie gdzie się da, byle tylko ominąć korek. Tak wy właśnie jeździcie, i właśnie dlatego takich przygłupów powinno się z drogi usuwać. I swoją drogą na motocykl bym nie wsiadł, bo dawcą nerek nie jestem

~asdf4
-1 / 1

~takap: uwierz, że po konkretnym śmiertelnym wypadku, motocyklista nie nadaje się jako dawca. Co do szybkiej jazdy i wciskania się to kierowcy samochodów daleko przewyższają motocyklistów zarówno inwencją jak i stopniem powodowanego zagrożenia. Prawda jest taka, że z każdej grupy motoryzacyjnej zauważa się tylko tych, którzy stwarzają zagrożenie. Tych, co jadą spokojnie nie dostrzega się, nie pisze się, nie pokazuje.

~takap
-1 / 1

No jasne, że się nie nadaje, to tylko takie powiedzenie. To że zostaje z ciebie mokra plama tym bardziej jest tylko potwierdzeniem, że wsiadanie na motor a co dopiero grzanie nim 200 jest zwyczajną głupotą. Pisanie, że kierowcy przewyższają motocyklistów takimi rzeczami jest nieprawdą, kierowców samochodów jest po prostu znacznie więcej, natomiast procentowo to każdy motocyklista jakiego mijam na drodze tylko czeka na okazję, żeby się rozpędzić, narobić hałasu, smrodu i pokazać jaki to on jest kozak. Osobną sprawą jest ich wciskanie gdzie się da (a bo się zmieszczę, a to że stwarzają zagrożenie dla innych kierujących to mało dla niego ważne) oraz mała widoczność takich motocyklistów co już nie wiąże się z tym czy ktoś grzeje czy nie, a zwyczajnie z typem prowadzonego pojazdu.

~asdf4
+1 / 1

"kierowców samochodów jest po prostu znacznie więcej" - czyli jednak prawda. Nie pisałem o procentach tylko o całokształcie. Nieprawdą natomiast jest stwierdzenie, że "każdy motocyklista jakiego mijam na drodze tylko czeka na okazję...". Nie każdy. Święci nie jesteśmy ale nie wszyscy rozwiercają sobie rury, gnają (już 200? wcześniej było 120 ;) na złamanie karku. Owszem - niemal wszyscy przeciskamy się w korkach między stojącymi samochodami, co nam wolno jako, że nie ma przepisu zabraniającego. Osobiście, gdy widzę, że mogę się nie zmieścić między pojazdami to staję i czekam. Motocykl traktuję czysto jako środek transportu (w mojej krwi nie płunie benzyna, serce nie wali w rytm tłoka, nie kocham tego co mnie zabije itd). Zrozum, takap: jesteśmy w zdecydowanej większości normalnymi ludźmi i pisanie, że powinno się nas usunąć z dróg jest dziecinadą. Jeśli usunąć motocykle to po co się zatrzymywać? Usuńmy też osobówki, tiry autobusy, pojazdy drogowe i rowery. I wiesz co? I tak nie będzie stuprocentowo bezpiecznie na drogach.

~takap
-1 / 1

No prawda skoro jest ich o taką skalę więcej. Natomiast temu znacznie ciężej już zapobiec, bo znaczna większość kierowców samochodów jest normalna, a znaczna większość motocyklistów to głąby. Co do różnic prędkości to zależy o czym gadamy - 120 w mieście to ich norma, ale wypuść ich na drogę szybkiego ruchu, nie widziałem jeszcze motocyklisty jadącego równo z innymi "śmieszne" 120.
Ja Ci wierze, że jesteś normalnym człowiekiem, że jeździsz normalnie i sam podejmujesz ryzyko wsiadając na motor, ale to nie zmienia głównego problemu jaki tu jest czyli że na drodze jesteś niewidoczny i że takich normalnych jest znikoma ilość. Z dostrzeżeniem tira nie mam problemu, a co więcej nie spotykam raczej świrów za kółkiem takowych, bo oni nie prowadzą tego dla szpanu i popisu, jak większość motocyklistów swoje maszyny.

~asdf4
0 / 0

@~takap: Procentowo się nie wypowiem bo nie wiem. Trzeba było by zobaczyć policyjne statystyki i ocenić kto ma rację ale zakładam, że opierasz się na danych "na oko". Moje "oko" widzi za to, że jest dokładnie ten sam odsetek z pośród poszczególnych gron kierowców osobówek, motocyklistów, ciężarowców itd. którzy są nieodpowiedzialni. Jak pisałem - takich się zauważa. Norma kryje się w ilości. Co do bezpieczeństwa to załatwia to kwestia rozmiarów: rowerzyści i motocykliści muszą (powinni?) uważać na wszystkiech, kierowcy osobówek na innych osobowych i ciężarówki. Za to niektórzy TIRowcy (znów - jest ich mało ale są najbardziej zauważalni) zwracają uwagę tylko na inne TIRy. Widoczność i zauważalność to rzecz jasna ważne tematy. Ważne jest też wykonywanie manewrów w sposób zrozumiały i przewidywalny dla innych uczestników ruchu. Tu faktycznie niektórzy motocykliści mają tendencję do pojawiania się "z nikąd" ale zdarza się to też wśród kierowców samochodów o dziwo. Wczoraj - patrzę w lusterko jedno, drugie - czysto. Odwracam głowę dla pewności a tu fruuu... z przewagą prędkości jakiś 80Km/h śmignęło czarne audi. Ale koniec tematu. Jak jesteś w wawce to możemy przy piwie temat omówić, poopowiadać historie drogowe, porównać blizny itp ;)

C Chung
-1 / 3

Autor demota wolałby, aby nasz rząd wydał 3mln złotych na "nowy sprzęt" który mierzy poziom hałasu, a następnie zrobił innego demota - na temat jak to bez sensu nasz rząd wydaje pieniądze, skoro są takie aplikacje na smartfony:)

Odpowiedz
~owert
0 / 2

Na oko to "ktoś kiedyś kogoś zabił"... Po pierwsze nie wykonuje się takich pomiarów przy ulicy bo już w tle mamy wysoki poziom hałasu-starczy że wielu ludzi rozmawia i już jest głośno. Po drugie: obojętne jakiej "jakości" jest mikrofon-sprzęt do pomiarów powinien być dokładnie skalibrowany i na to powinien być papier ze stacji metrologicznej. Po trzecie: motor nawet jak jest trochę głośniejszy to przejeżdża w miarę szybko i nie denerwuje człowieka bo tyle to każdy normalny wytrzyma, gorzej jak ktoś dusi ile wlezie skuterem...hałasu co nie miara, brzęczenie wkurzające jak diabli (dodatkowo kojarzy się z komarem) i do tego mija nas w tempie dobrego rowerzysty-nawet nie zdążą dojechać do człowieka a ten już zdążył opróżnić butelkę oranżady żeby w niego (kierowcę) rzucić szkłem

Odpowiedz
~jacob000
+3 / 3

ale czy w którymś miejscu mowa jest o tym, ze kierowca dostanie mandat czy raczej mowa jest o skierowaniu pojazdu na dodatkowe badania techniczne. Tak samo jest z autami. Stwierdza się, ze pojazd nie spełnia norm bo np możliwe, ze wyciekają z niego płyny, ma nie sprawny wydech, itp to kieruje na stację diagnostyczną i masz wykonać te badania.

Odpowiedz
C Czesiek91
+1 / 3

Czy gdzieś jest napisane, że sprawdzenie głośności wydechu na apce było podstawą do ukarania? Moim zdaniem to kwestia szybkości badania. Gdyby apka pokazała że wydech jest za głośny policjanci przeprowadziliby badanie normalnym, sprzętem.
Coś jak z alkomatami: mają te bezustnikowe które pokazują tylko 2 stany (trzeźwy/pod wpływem) i te które pokazują dokładne stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu. Szybciej jest sprawdzić na tzw. świeczce, a nawet jeśli zaświeci na czerwono to nie mogą ukarać kierowcy, bez zbadania zwykłym alkomatem z ustnikiem.

Odpowiedz
R razi
+2 / 2

@Czesiek91 Nawet po badaniu alkomatem z ustnikiem badany może zażądać badania krwi, jednak zwykle jest to strata czasu. Tutaj policjant wykazał się improwizacją i w miarę równym kryterium oceny. Jeśli telefon pokazał 80, to w rzeczywistości prawdopodobnie było więcej. Ale internet wie lepiej.

brokenMan
0 / 0

@Czesiek91 Albo jesteś policjantem, albo nie rozumiesz o co chodzi. Jakim prawem stróż prawa może mnie kontrolować za pomocą aplikacji, która może podawać bzdurne wyniki, która nie przeszła, żadnych testów itp. itd..

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 October 2015 2015 1:00

~asdf4
+3 / 3

@brokenMan
Zupełnie nie rozumiesz. To jak z alkomatami - badanie tak zwanym "flecikiem", w który dmuchasz z odległości, nie jest podstawą do odebrania prawka. Gdy flecik wykaże, że jesteś pod wpływem, idziesz na pełnowartościowe badanie alkomatem plus pobranie krwi. Flecik oszczędza czas odsiewając ewidentnie trzeźwych od takich "po kielichu". Oszczędza czas i policji i badanym. tak samo było tu - gość sprawdził apką. Jak by apka pokazała dużo to motocykl był by badany już koszernie co wiązało by się dłuższym czasem kontroli.

P preczzglupota
0 / 0

Gdzie Ty masz jaja? Trolle internetowe powinny się wstydzić swojego tchórzostwa. Gdybyś spotkał Pana policjanta na żywo to narobiłbyś w gacie.

T tankar
0 / 0

i dlatego interwencje tych panów powszechnie uważa się za nieważną

Odpowiedz
R razi
0 / 0

@tankar A co jeśli te które apka wskazała że są za głośne były skierowane na dokładniejsze badanie? Znasz całą sprawę? Łatwo w necie pokazać kawałek i udawać pokrzywdzone niewiniątko.

P preczzglupota
0 / 0

W walce z bandytami wszystkie chwyty dozwolone. Brawo. Jestem dumny z tego, że mieszkam w Małopolsce.

Odpowiedz
~mototurysta
0 / 0

@preczzglupota kogo nazywasz bandytą? Byłeś na miejscu? Znasz całą sprawę? Ja tak, a filmik nakręcił jeden z moich przyjaciół. To co się obecnie dzieje w Krakowie to zwykła nagonka zainicjowana przez jednego z radnych miejskich, który chce zrobić polityczną karierę bazując na pewnych stereotypach i licząc na taki elektorat jak Ty. Pokręć się trochę w środowisku. Poczytaj fora internetowe. Dowiedz się czegoś więcej. Potem oceniaj. Twój nick "preczzgłupotą" ma dość ironiczny wydźwięk biorąc pod uwagę to co sobą reprezentujesz.

~Marek11111112
0 / 0

Bardzo dobrze, tak powinno być, za głośny to zabrać dowód. Nie jesteście sami Panowie na motorach na tym świecie.

Odpowiedz
Jadokama
-2 / 2

Niezłych kretynów tam macie w służbie,współczuję.Od kiedy wymieniono policjantów w naszej KP na młodsze pokolenie to praktycznie z młodzieńcami w służbie poniżej 30 roku życia nie mają ludzie kłopotów.Są grzeczni ,zasadniczy i uczynni.Ten z filmu to kretyn który eksponuje w dodatku swój profesjonalizm.

Odpowiedz
W wanted21
0 / 0

Przepraszam, ale jaki jest błąd pomiarowy tego urządzenia ?? Co za durnie...

Odpowiedz
~stop_gównoburzy
-1 / 1

Akurat jeśli chodzi o tą aplikację na smartfona, to jest ona w 90% skuteczna. Różnica w pomiarze z "stosownym sprzętem" wynosi +/- 1 dB, sprawdzone przez behapowca.

Odpowiedz
C chatty
0 / 0

Ja pierdzielę, klękajcie narody - BHP-wiec to jest to!

bartek3033
0 / 0

Te apki są nawet ok (nawet przy funkcji rta), ale kwestia mikrofonów. Nie znam się na takim sprzęcie, ale wydaje mi się, ze powininen być to mikrofon o jak najwezszej charakterystyce kierunkowej itd. nie mowiac juz o tym, ze w wielu telefonach masz limitter itd

~Ja
0 / 0

Zbierają kasę na odprawy dla posłów z PO.

Odpowiedz
~kliczko13
0 / 0

Wracałem w tym czasie ze znajomym z makro, z kratą perły i widzieliśmy jak ich zaczęli trzepać :) Wiem jestem zaje......

Odpowiedz
~kliczko13
0 / 0

Wracałem w tym momencie ze znajomym z makro, z kratą piwa i widzieliśmy jak ich zaczęli trzepać :)

Odpowiedz
D deanthehunter
0 / 0

I bardzo dobrze . Najgorsze to są choppery i ścigacze "z wolnym k*rwa ich j*b*na mać wydechem". Raz taki debil zredukował przy mnie akurat byłem z dzieckiem na spacerze. Musiałem syna uspokajać później 10 minut. Jakby ktoś miał w samochodzie "wolny wydech" to ma po dowodzie rejestracyjnym i jeszcze wniosek do sądu. Ale to nie jest tylko moje zdanie. Motocyklistom za dużo wolno.

Odpowiedz
~fiodor_2
0 / 0

powtorze "pies pies pies pies bez pana bez RODOWODU...'

Odpowiedz