Z merytorycznego punktu widzenia Aroy ma rację- jak robisz demota, to podaj źródło. Równie dobrze można napisać, że w Czechach nauczono kota latać na miotle. Choć obyłoby sie bez "imbecyla".
Niech to będzie dla was przestroga. Napisała to osoba, która chwilę później odpaliła facebooka i zaczęła grać w jakąś z gierek. Nie zwróciła tylko uwagi na to, że udostępniła grze możliwość zapraszania znajomych...
@Aroy jaki rozsierdzony jegomość...
Pewnie jest impotentem i chciał sie jakoś wyżyć.
Z merytorycznego punktu widzenia Aroy ma rację- jak robisz demota, to podaj źródło. Równie dobrze można napisać, że w Czechach nauczono kota latać na miotle. Choć obyłoby sie bez "imbecyla".
Można po prostu zmienić ustawienia na FB.
OdpowiedzPo cholerę strzelać w nogi? Żeby miała więcej czasu na siedzenie na fejsie?
Odpowiedz@liriel_baenre no faktycznie, trzeba było strzelać w ręce.
Niech to będzie dla was przestroga. Napisała to osoba, która chwilę później odpaliła facebooka i zaczęła grać w jakąś z gierek. Nie zwróciła tylko uwagi na to, że udostępniła grze możliwość zapraszania znajomych...
OdpowiedzTo się da zablokować ale ten sposób widocznie też jest skuteczny.
OdpowiedzJak ktoś cię zaprasza do gry to robisz dwie rzeczy: blokujesz apkę i usuwasz tego znajomego.
OdpowiedzProściej wyłączyć sobie zaproszenia z gier od znajomych, ale komputerowa nieporadność jest modna.
Odpowiedz